• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Największe sukcesy i porażki gospodarcze 2010 roku

Robert Kiewlicz
27 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Rok 2010 to wychodzenie z globalnego kryzysu. Rząd spędził go na dyskusjach o rozmontowaniu systemu emerytalnego, niereformowaniu KRUS-u oraz przygotowywaniu Polaków do podwyżki podatku VAT. Rok 2010 to wychodzenie z globalnego kryzysu. Rząd spędził go na dyskusjach o rozmontowaniu systemu emerytalnego, niereformowaniu KRUS-u oraz przygotowywaniu Polaków do podwyżki podatku VAT.

W mijającym roku rząd przeprowadził kilka zmian, ważnych z punktu widzenia przedsiębiorców. Lista zaniechań i porażek jest jednak o wiele dłuższa.



Jak oceniasz rok 2010 pod względem twojej sytuacji finansowej?

Rok 2010 był okresem, w którym polski dług publiczny znacząco zbliżył się do granicy, po przekroczeniu której obowiązkowo trzeba wdrożyć procedury oszczędnościowe w budżecie.

Dług publiczny Polski wynosi obecnie ponad 764 mld zł. W przeliczeniu na jednego mieszkańca jest to ok. 20 tys. zł.

- Wysoki koszt obsługi długu publicznego Polski jest, a w każdym razie powinien być, przedmiotem troski rządu. Bez wątpienia należy zabiegać o zmniejszanie deficytu sektora finansów publicznych - mówi prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Centre Club. - W bieżącym roku przewidywany przez Ministerstwo Finansów deficyt wyniesie ok. 8 proc. PKB. To poziom najwyższy od roku 1989.

Niestety, działania rządu, mające na celu ograniczanie deficytu, skupiły się głównie na zwiększeniu wpływów do budżetu, a nie cięciu wydatków. Dlatego pojawiła się niepokojąca dla przedsiębiorców perspektywa wzrostu stawek podatku VAT oraz sygnały o możliwym zwiększeniu wymiaru składki rentowej.

Rząd schował głowę w piasek, podnosząc podstawową stawkę VAT z 22 do 23 proc., aby ratować finanse, a jednocześnie nie podjął żadnych działań, które wiązałyby się z trwałym ograniczeniem wydatków publicznych. Efektem takiego podejścia jest także budżet na 2011 rok, który jest budżetem przetrwania, a nie rozwoju.

Skutkiem podwyżki podatków może być załamie się popytu wewnętrznego, będącego istotnym elementem utrzymania wzrostu gospodarczego. W ciągu ostatnich lat mieliśmy wielokrotnie przykłady, że obniżki podatków (CIT, akcyzy na wyroby alkoholowe) mogą spowodować wzrost wpływów do budżetu państwa, a ich podwyżka przynieść skutek odwrotny oraz wzrost szarej strefy.

Nie doczekaliśmy się także wdrożenia projektu, dotyczącego informatyzacji usług administracji, w tym "jednego okienka" dla przedsiębiorców. Ich wdrożenie zapowiadano już w Sektorowym Programie Operacyjnym Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw (2004-2006). Najnowsza prognoza Ministerstwa Gospodarki, dotycząca uruchomienia "jednego okienka dla przedsiębiorcy", mówi o roku 2012, przy czym w systemie wciąż niemożliwe będzie dopełnienie formalności z ZUS.

Rok 2010 to także pozorna reforma KRUS, która praktycznie nie będzie miała wpływu na deficyt tej instytucji, zamieszanie wokół OFE, czyli kapitałowej części systemu emerytalnego i znikome postępy w modernizacji sieci kolejowej i usług kolejowych.

Ale ostatni rok to nie tylko porażki. To okres, w którym udało się m.in. wprowadzić e-sądy. Nowe przepisy wprowadziły rewolucyjne w wymiarze sprawiedliwości rozwiązanie: możliwość składania do sądu pozwów przez internet. Co prawda dotyczy to tylko postępowania upominawczego, czyli najprostszych spraw o zapłatę, rozpoznawanych przez sąd na posiedzeniu niejawnym, ale pierwszy krok został zrobiony

Miniony rok był szczególnie trudny dla Europy, jednak Polska jest drugim krajem w Unii Europejskiej pod względem wzrostu gospodarczego. - W tym roku wzrost gospodarczy osiągnie ok. 3,6-3,8 proc. Rząd zakładał w budżecie, że wyniesie 1,8 proc. Z szybszym tempem rozwoju powinny się wiązać wyższe przychody - dodaje Henryka Bochniarz, prezydent PKPP Lewiatan.- Tymczasem tych dodatkowych pieniędzy jakoś nie widać. Wyższy wzrost PKB nie przekłada się na większe przychody. To prawdziwa zagadka finansowa.

Pozytywne tendencje w polskiej gospodarce wynikały nie tyle z działań rządu, a z podjętych przez przedsiębiorców w okresie kryzysu finansowego działań reorganizacyjnych. W mniejszym stopniu objęły one redukcje zatrudnienia, a w większym efektywne zarządzanie posiadanymi zasobami i poszukiwanie nisz rynkowych. W efekcie mieliśmy do czynienia z nieznacznym spadkiem poziomu bezrobocia.

Opinie (142) 9 zablokowanych

  • podwyżka VATo 23% !!!!

    szkoda, że nikt nie pisze o tym że niektóre usługi nie objęte do tej pory VATem, zostały opodatkowane 23%. np szkolenia, są teraz droższe właśnie o 23%. Obrywa zarówno sprzedający jak i kupujący.

    • 10 0

  • PO to porażka (2)

    Po kilku latach rządów patałachów z PIS kolejny rząd zmarnował bezpowrotnie czas i szanse na rozwój. Słono za to zapłacimy!!!! i nasze dzieci

    • 13 2

    • za PISu byl porzadek, a teraz jest burdel

      a tak na marginesie, to juz placimy, dzieci jeszcze nie sa swiadome ich przyszlych czasow.

      trzeba zrobic z partaczami porzadek, bo bedzie zle.

      • 7 1

    • Edmundzie!!! Ile l a t rządził PiS ? Zdejm klapki z oczu,

      • 3 0

  • Cień Jałty kładzie się na tym kraju ciągle i nie widać drogi wyjścia

    • 9 1

  • A o połowę mniejsze

    "dofinansowanie" partii to co? Ogromne pieniądze dzięki temu w budżecie zostaną. Jak nie wiecie co mówicie, to lepiej nic nie mówić.

    • 0 8

  • największa porażka to Wawel (2)

    • 4 13

    • Wawel? niby w czym, ze sie poklocili o pochowek? nie zartuj - to nie ma zadnego wplywu na nasza gospodarke.

      • 2 0

    • Anonimie największą porażką nie jest Wawel a twój debilizm

      • 4 0

  • Za rządów IVRP premiera Kaczyńskiego i wicepremiera Leppera Polakom żyło się dostatnio! (2)

    Niestety, przyszedł Tusk i wywołał kryzys!

    Dlatego musimy ponownie postawić na stronnictwa patriotyczne - PIS i Samoobronę.

    • 7 6

    • no moze bez samoobrony

      z karate niech nam tu nie wyskakuja :)

      • 2 0

    • marna prowokacja

      • 1 0

  • trzeba raz sie złożyć po te dwie dychy i skończy się to głupie słuchanie o ciągłym długu. (1)

    • 0 5

    • nie, nie, nie! dlaczego mam placic za ciemniakow, ktorzy nie umieja gospodarowac moimi podatkami?

      jak bys w pracy doprowadzil do kryzysu w firmie, to by cie po prostu wylali, a w rzadzie przeciez widac kto jest winny temu zadluzeniu i co? kto polecial? no kto?

      • 2 0

  • politycy,politycy, połowę bym zwolnił. (2)

    • 9 0

    • A ja 99 % całą postkomunę

      • 2 0

    • powiesic za jaja i za kokardki, postkomuchy sa jak prusaki, jedno ubijesz, kolejne wyjda. polsce potrzebna jest odtrutka wladzy, ale do tego potrzeba nam obywateli myslacych i zdecydowanych do dzialania

      • 1 0

  • kto chciał ten mnie posłuchał i już wczesną jesienią zbierał chrust, szyszki, jagody i grzyby (1)

    doradzałem też kupić nafte, zapałki, świeczki i walonki
    reszta może się powoli zacząć rozglądać za trumną

    • 9 0

    • zmień leki , te nie działają

      • 2 5

  • Największa porażka w Gdańsku to budowa ECS

    Moznaa je przecież połączyć z muzeum II wojny światowej ale wtedy nie będzie stołków dla kolegów

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane