- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (80 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (161 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (76 opinii)
- 5 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (267 opinii)
- 6 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
Namolny ludzik Metra
Ostatnimi czasy moja droga do pracy znacznie się wydłużyła. Nie z powodu korków, robót budowlanych, tłumów turystów. Powodem są gazeciarze, rozdające darmowe gazety: Metro i Echo. Stojący w okolicach przejść przez jezdnię, w tunelach, na przystankach powodują, że zaczynam kluczyć próbując ich ominąć.
Idę i widzę że stoją kilkanaście metrów przede mną w miejscu, którego nie sposób ominąć. Zwrot w lewo i szybki rzut oka: oho, zajął się kimś innym, chyba uda mi się przemknąć bokiem, za jego plecami. Jest, udało się! Po tym sukcesie chwila rozprężenia i już mnie mają. No tak! Ominęłam tego z Metrem, ale nie zauważyłam jego kumpelki (konkurentki) z pomarańczową czapeczką Echa. Trudno, kolejna gazeta ląduje pod pachą, obok tych dwóch, które już znalazłam w SKM-ce.
Kiedyś brałam od nich te wszystkie gazety, ponieważ szkoda było mi tych młodych dystrybutorów. Jednak z czasem zaczęli mnie złościć: jest ich coraz więcej, gazety wciskają prawie na siłę, zdarza się, że po kilka sztuk na raz.
Dziś denerwują mnie z kilku powodów. Po pierwsze na mojej trasie do pracy czuję się jak ścigana: kluczę i rozglądam się na boki, starając się ich uniknąć. Po drugie obie te gazety są drukowane najtańszą farbą na kiepskiej jakości papierze i strasznie brudzą ręce. Po trzecie- choć zaznaczam, że nie jestem przesadnie ekologiczna - wnerwia mnie to, że marnuje się tyle papieru. Drukują tyle egzemplarzy, że nie mogą ich wszystkich rozdać, a i te rozdane latają potem często po mieście. Gazety szczycą się dużym nakładem, a duża część najkładu nie trafia do nikogo.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (85)
-
2005-08-20 11:45
Drogi/a g
wiesz ja nie piszę ze taki ktoś jak Ty ma cokolwiek napisac bo widocznie jestes zbyt tępy/a. Co do mnie to owszem napisałam juz niejeden artykuł. :p
- 0 0
-
2005-08-20 11:47
i jeszce jedno...
... może zapomniałam tylko dodać, że nie odwołuje się teraz do tego konkredtnego tematu, ale uogólniam przypadki.
- 0 0
-
2005-08-20 11:48
mam nadzieje, że ich czytelnicy nie bedą za tobą babolili "narazem"
na razie piszemy to póki co o s o b n o:)- 0 0
-
2005-08-20 11:51
uogólnianie prowadzi do określenia słowem "wszyscy"
zatem i ty wpisujesz sie dość ogólnie w krytyke innych uogólnionych przez ciebie osób:)
gdyby to był matrix, to pół biedy, ale tu jest świat realny, a ty masz paranoje prostą....- 0 0
-
2005-08-20 11:55
nieuogólniam osób tylko sytuacje i poza tym nie krytukuje tylko przytaczam fakty
- 0 0
-
2005-08-20 12:00
sprawdź sobie czym jest fakt
samo wymienienie paru osób jeszcze nim nie jest:)
pouczanie innych kiedy sie nie ma do tego legitymacji to zwykły brak wychowania
chciałoby sie zapytac: a kto mówi??- 0 0
-
2005-08-20 12:07
gallux
Ty po prostu ruz czsem głową, a nie tylko okreslenia i regułki z encyklopedii czy słowników puszczasz.
- 0 0
-
2005-08-20 12:08
przepraszam miało być rusz czasem głową
- 0 0
-
2005-08-20 12:17
od ruszania głową to mi pare kręgów szyjnych sie wychlastało:) słowniki i inne pomoce są po to żeby człowiek nie wyważał drzwi do lasu:)
- 0 0
-
2005-08-20 12:42
Droga "Ja"
Jeśli z taką ortografią pisujesz jakiekolwiek artykuły, to niech mi kaktus na tyłku wyrośnie.
Nie krytykowałam samego artykułu, tylko opisany w nim wieeeeeelki problem ;) Ja pierniczę, wyluzuj kobieto, walnij sobie piwko i idź na plażę, co i ja za chwilę zamierzam uczynić. Od razu ci się humor poprawi, przestaną cię drażnić okropni gazeciarze, straszne muchy i to koszmarne słońce które tak świeci, kurna, jakby nie miało co robić. ;) Albo leć do kiosku po tampony, bo niewątpliwie karmazynowy przypływ się zbliża, sądząc po humorku ;)
- Dlaczego kobieta przed okresem gotuje w 7 garnkach?
- BO TAK!!!!!
;)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.