• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Napad na Eurobank

ms
14 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
10 tys. zł padło łupem bandyty, który napadł na oddział Eurobanku przy ul. Heweliusza w Gdańsku. Napad miał miejsce w środku dnia, więc jest wielu świadków, którzy widzieli sprawcę.

Była 14.12, gdy do niewielkiego oddziału banku wszedł młody mężczyzna. Przy pomocy przedmiotu przypominającego broń sterroryzował troje pracowników placówki i zażądał wydania pieniędzy. Jak tylko otrzymał od nich 10 tys. zł, wybiegł z banku w stronę dworca głównego PKP.

Dzięki temu, że zarówno napad, jak i ucieczka miały miejsce w bardzo zatłoczonej okolicy, policja nie miała problemów z ustaleniem rysopisu sprawcy. Mężczyzna jest niskiego wzrostu, mierzy ok. 170 cm. W momencie napadu ubrany był w dżinsowe spodnie i dżinsową bluzę, czarną czapkę bejsbolówkę oraz charakterystyczne przeciwsłoneczne okulary z żółtymi szkłami. Na twarzy miał kilkudniowy zarost. Nosił czarny plecak.

Przestępcy upodobali sobie napadanie na niewielkie odziały bankowe, których ostatnio powstaje najwięcej. Ostatni gdański napad miał miejsce w czerwcu, kiedy bandyci zaatakowali odział Banku Milenium we Wrzeszczu. Wtedy ich łupem padło 2 tys. zł. Pomimo użycia psów i helikoptera sprawców do dziś nie odnaleziono.
ms

Opinie (139)

  • ucieczki

    • 0 0

  • Ochrona

    Są takie firmy ochroniarskie w 3mieście, gdzie ochroniarz pracuje za 4zł na godzinę przez 300 godz w miesiącu.Ma żonę i 2-kę dzieci. Za takie pieniądze nikt nie będzie narażał życia.

    • 0 0

  • i znowu sami specjaliści, bankierz, rutkowscy za dyche:)
    ochrone juz ocenili i wywali z roboty na bruk, dostało sie też samemu bankowi:)
    a nie wiecie sierotki marysie, że generalnie banki, oprócz obracania szmalem, są właśnie od tego żeby na nie napadać??
    w żadnym banku z klientami w środku nie bedzie strzelaniny, a przynajmniej ochrona jej nie sprowokuje
    ma zrobić wszystko, żeby nie ucierpieli klienci, bo przecież te 10 patoli spłacą właśnie oni:)
    i to w dwójnasób:)

    • 0 0

  • gallux

    sam byś się też nie narażał pracując w ochronie, człowiek ma odruchy samozachowawcze, podejrzewam że jedynie naprawde dobrze wyszkolone jednostki są w stanie zareagować profesjonalnie, stosownie do chwili wyzbywając się odruchów chronienia własnego bezpieczeństwa. takie są realia, ci panowie tam niczym się nie różnią od nas więc pozbądźmy się złudzeń, że w banku czy miejscach monitorowanych jesteśmy bezpieczni.sorry, live ist brutal...

    • 0 0

  • Taaaaaa, coraz więcej firm funduje sobie ochroniarzy, ale w większości to małolaci (patrz koncert Jarre'a) albo dziadkowie, którzy chcą dorobić do emerytury (patrz niektóre trójmiejscie markety). Nie wiem czy to moda, bo wtedy firma wygląda poważniej, czy koniecznośc. Z renomowanych agencji niewielu korzysta, bo to kosztouje, choć tam częśto też zdażają się oryginały. Tak więc szanowni Państwo z banków, nie przejmujcie się... bank był napewno ubezpieczony

    • 0 0

  • swojego czasu jeździłam w obstawie chłopaków z ochrony /przez 2-3 lata firma najmowała różne firmy ochraniarskie/często po kase do banku, dużą kasę i wiedziałam, że poza tym, że są przy mnie i robią wrażenie to nie miałabym żadnych szans na uratowanie tej kasy i siebie gdyby napad zorganizowali fachowcy. Zresztą oddałabym grzecznie wszystko by ratować własną skórę - kasa i tak jest ubezpieczona

    • 0 0

  • ja to widze inaczej
    nie chciałbym w momencie kiedy jestem w banku i wpada rozedrgany gościu z przedmiotem przypominającym broń, żeby ochrona zaczeła testować czy to atrapa czy naprawde kopyto
    niech se sprawdzają po moim wyjściu:)
    jako klienci banku cieszcie się, że ochrona zachowuje sie tak jak ta opisana powyżej
    czy to była rekacja czy odruch moim zdaniem żadna kasa BANKU nie jest warta ZYCIA I ZDROWIA KLIENTA
    żadna...

    • 0 0

  • gallux

    no nie wierzę, ale wyjątkowo zgadzam się z opinia powyżej

    • 0 0

  • Nie, no coś jest nie tak.. Co to za gadanie: 'za X zł/h nie będzie narażał życia'?

    Następna pokrzywdzona przez los (zaraz po policjantach, albo lekarzach) branża... Bo nikt z wstępujących do naszych cudownych służb nie zdaje sobie sprawy, jak mało się oficjalnie w nich zarabia, prawda? Dopiero pierwsza wypłata otwiera oczy? Żenada....

    A potem mamy policjantów, którym się nie chce łapać bandytów, medyków, którzy bez dowodów wdzięczności nie zadbają o pacjenta, albo ochroniarzy, którzy pierwsi wieją przed zagrożeniem... nawet taka Straż Miejska ogranicza się w działaniu do najbezpieczniejszych i najbardziej dochodowych działań...

    Nie no, bardzo fajnie - jaka płaca, taka praca, tylko skończmy z fikcją i nazywajmy rzeczy po imieniu - np. nie OCHRONIARZ, tylko cieć, nie POLICJANT, tylko urzędnik d/s rejestracji zgłoszeń o przestępstwach, nie STRAŻNIK MIEJSKI, tylko parkingowy.. itd. Niczego to nie zmieni, a przynajmniej nie robi złudnych nadziei, że czegoś można się po nich spodziewać :]
    Oczywiście uogólniam, ale nie twierdzę, że nie zdarzają się pozytywe wyjątki, ludzie, którzy czują jakieś powołanie do tego co robią, ale to nie oni tworzą obraz całości...

    A wracając do napadu - niski (!) 170cm klient. I to tyle, co można powiedzieć... i to ma być rysopis? Ktoś tu kpi, czy o drogę pyta? Jak mają rysopis, to powinni go tu zamieścić, a nie ośmieszać się stwierdzeniami typu 'charakterystyczne żółte okulary'.. od razu przypomina mi się scena z Leslie Nielsenem w sklepie wędkarskim w filmie 'Ściągany' :)))

    • 0 0

  • nie bardzo kumam DAreck skąd ten ton i taka reakcja?
    nie przyjeli cie na ochroniarza??
    przeciez nie ma tu słowa o ochronie oprócz tego że nie sprowokowała np strzelaniny
    skoro dziadowi można przysłać gnata w paczce z USA to koleś mógł miec klamke z prawdziwego zdarzenia
    dalej twierdze, że wpuszczacie sie w kanał najeżdżając na ochrone, nic wiecj oprócz tego, że stała, nie wiecie
    jedziesz po prostu "na pałe", ochronna?? wiadomo ciecie konusy mieczaki.....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane