- 1 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (105 opinii)
- 2 Prokuratura już nie chce ścigać Nergala (234 opinie)
- 3 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (50 opinii)
- 4 Wyciek oleju do Motławy. Wznowiono ruch (90 opinii)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (156 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (63 opinie)
Nastolatek walczył z ogniem w Orłowie
We wtorek, tuż po godz. 9 rano, w mieszkaniu przy ul. Inżynierskiej w Gdyni wybuchł pożar. 15-letni chłopiec, który przebywał sam w mieszkaniu, próbował ugasić pożar, niestety bezskutecznie. Nastolatkowi nic się nie stało.
W mieszkaniu przy ul. Inżynierskiej 15/1 w Orłowie wybuchł nad ranem pożar. - Najprawdopodobniej zapalił się termowentylator, tzw. farelka, którym dogrzewał się nastolatek. Gdy tylko pojawił się ogień, chłopiec próbował sam ugasić pożar - mówi Łukasz Płusa, rzecznik gdyńskiej straży pożarnej.
Nastolatek w panice wrzucił termowentylator do wanny, ta jednak stanęła w płomieniach. Młody człowiek wezwał pomoc.
- Całkowicie spalił się pokój chłopca, łazienka i przedpokój. Lokal nie nadaje się do zamieszkania. Nastolatkowi nic się nie stało, jednak został on przewieziony do szpitala na obserwację - mówi Płusa.
Pożar został już ugaszony. W akcji wzięły udział cztery wozy Państwowej Straży Pożarnej.
Opinie (106) 3 zablokowane
-
2010-01-05 10:06
Nie taki chłopiec (12)
Przecież 15-latkowie uważają się za poważnych facetów. W końcu są już w gimnazjum :p A co do wrzucenia farelki do wanny to tylko po gratulować pomysłu :p
- 89 12
-
2010-01-05 10:08
GIODO (3)
tak dokladny adres (ulica,nr domu i mieszkania) jest juz przekroczeniem ochrony danych osobowych...
- 78 2
-
2010-01-05 10:10
no tak, ciekawe ilu 15latków mieszka pod tym adresem
- 27 2
-
2010-01-05 14:15
ciekawe ile pozarow na inzynierskiej bylo tego dnia ? (1)
Kazdy zainteresowany by odnalazł adres. Pozatym ochrona danych osobowych dotyczy danych osobowych (powiązanie osoby do danych)
- 6 4
-
2010-01-06 01:01
Niekoniecznie
Chodzi też o każdy możliwy sposób identyfikacji osoby.
- 2 0
-
2010-01-05 10:14
Jezeli byla bez wody,to bardzo dobry pomysl (3)
- 31 1
-
2010-01-05 13:15
Bardzo dobrym pomysłem (2)
to by było przykrycie jej grubym kocem i zduszenie ognia odcinając mu powietrze (tlen).
- 1 8
-
2010-01-05 15:55
ciekawe czy jak Ci się dom/mieszkanie pali to myślisz co byłoby dobrym pomysłem a co nie? panikujesz, robisz w majtki i chwytasz co masz pod ręką.
- 7 2
-
2010-01-06 12:18
e tam wyrzucic za okno i juz
- 0 0
-
2010-01-05 10:19
Jeśli nie była włączona do prądu, to wcale nie zły pomysł... (2)
Tylko dlaczego wanna stanęła w płomieniach? Pewnie była akrylowa. Jak już wrzucił farelkę (zakładam, że wyłączoną) do wanny, to mógł ją zalać wodą i by się wanna nie spaliła.
- 24 0
-
2010-01-05 10:43
Bo to byla wanna Wassermanna
- 12 3
-
2010-01-05 13:28
Włączona do prądu czy nie...
Gdyby wrzucił do wody włączoną do prądu (w co wątpię bo musiałby mieć chyba bardzo długi kabel z pokoju) to i tak miałby wyłączoną w ciągu ułamka sekundy.
Natomiast jeśli wanna była pusta to włączona farelka mogłaby ją jeszcze szybciej stopić...- 4 1
-
2010-01-05 21:53
Bzdury w trojmiasto.pl
Sprawa jest całkowitym kłamstwem! Chłopiec spał w pokoju obok łazienki, gdy usłyszał huk i poczuł zapach dymu. Obudził się i zobaczył, że łazienka i przedpokój stoją w płomieniach. Wyskoczył bez butów przez okno i zadzwonił po straż pożarną. Cud, że nic mu się nie stało. Ten kto pisze te powyższe bzdury w tej gazecie na pewno nie jest rzetelnym dziennikarzem - kłamstwo!!!!
- 3 0
-
2010-01-05 10:10
Spalła się wanna????? (13)
Nastolatek w panice wrzucił termowentylator do wanny, ta jednak stanęła w płomieniach
- 93 5
-
2010-01-05 10:12
Tez mnie to zastanawia
- 14 1
-
2010-01-05 10:13
(1)
idiota
- 3 29
-
2010-01-05 10:20
Moze rozwiniesz swa blyskotliwa mysl
- 22 3
-
2010-01-05 10:14
Proste - wanna nie była metalowa tylko z włókna szklanego (2)
- 13 1
-
2010-01-05 10:47
Włókno szklane też się raczej nie pali. Może laminat? (1)
- 10 2
-
2010-01-05 10:50
laminat to żywica epoksydowa + włókno szklane
od grzałki się nie zapali.
- 10 4
-
2010-01-05 11:21
Łatwo palna wanna :)
- 12 1
-
2010-01-05 13:04
(3)
duze stezenie metanu w kibelku
- 19 0
-
2010-01-05 14:26
Wanna była akrylowa. Ludzie... (2)
- 10 0
-
2010-01-05 16:13
(1)
no prosze tylu inzynierow na forum a polska 20 lat za murzynami, paradoks
- 9 0
-
2010-01-05 18:33
a podobno
wszyscy fachowcy wyjechali hiehie
- 4 0
-
2010-01-05 22:45
co za czasy...teraz to w Łorłowie wanny z kartonu robią...ja tam kiedyś miałem łooootaakii wielki samochód z kartonu, produkcji niemieckiej. niestety spadł deszcz i samochód mi się rozpłynął. została tylko skrzynia biegów, przydatna mojej żonie jak jestem w delegacji.
- 2 0
-
2010-01-06 01:38
w dobie wanien plastikowych wszystko jest możliwe...
- 0 0
-
2010-01-05 10:11
Dobrze ,ze mu sie nic nie stalo (5)
- 60 2
-
2010-01-05 10:20
komu? wentylatorowi czy wannowi? (1)
- 8 6
-
2010-01-05 10:41
Temu chlopaku
- 11 2
-
2010-01-05 11:14
jeszcze nic się nie stało ... (2)
ale wieczorem będzie wpi...dol od rodziców :P
- 15 5
-
2010-01-05 12:59
(1)
jak twoi karali cię za wypadki to współczuje
- 6 4
-
2010-01-05 16:00
To Twoi tak Cię rozpieszczali
że im chawirkę mogłeś podpalać? W takim razie to ja współczuje
- 2 2
-
2010-01-05 10:11
juz nie mieszka
- 9 3
-
2010-01-05 10:14
spryciarz (8)
zastanawiałam się dlaczego w anglii nie ma elektrycznych gniazdek w łazience, może boją się podobnych chłopców, którzy w razie samozapłonu suszarki wrzuciliby ją dla ochłody do wanny.
w kazdym razie, dobrze, ze chlopiec wyszedl calo, a nauczka i tak niekiepska.
czy w orlowie nie grzeją? zawsze myślałam, że mieszkają tam bogacze, którzy nie muszą dogrzewać się farelkami. naiwna!- 12 36
-
2010-01-05 10:43
Są w Anglii gniazda sieciowe w łazienkach (3)
Tylko o ograniczonym napięciu, chyba 12 czy 24 V
- 3 0
-
2010-01-05 10:52
napięcie i 10000V niewiele ci zrobi (zaboli) (1)
To natężenie zabija.
- 3 3
-
2010-01-05 16:15
Prawda ale im wyższe napięcie tym łatwiej osiągnąć niebezpieczną dla zdrowia wartość prądu.
10000V zabije o ile źródło tego napięcia będzie w stanie doprowadzić odpowiednio dużą moc. W takiej sytuacji prąd płynący przez człowieka może osiągnąć ogromne wartości. Za to napięcie rzędu 12V przyłożone do skóry prawie nie wywoła przepływu prądu.
Teraz już wiesz dlaczego w niektórych sytuacjach zalecanie jest stosowanie obniżonego napięcia mimo że to wartość prądu zabija?- 0 0
-
2010-01-05 12:35
Sa gniazdka 240V,
tylko umiejscowione nad umywalka i mozna do nich podlaczyc wylacznie golarke, o wtyczce w innym ksztalcie. Nawiasem mowiac to ta wtyczka to jest taka jak w Polsce :)
- 2 0
-
2010-01-05 11:43
bardzo dobrze zrobił, brawo dla bohatera! (1)
Widocznie jednak nie każdy, tak jak Ty, może pojąć, że palącą się farelkę należy odłączyć od źródła zasilania, a następnie wrzucić do wanny, gdzie prawdoopodobieństwo jej ugaszenia (i teraz uwaga) JEST WIĘKSZE.
Przypuszczam, że Ty zamiast działać, stałabyś jak ten słup soli albo ciele malowane.- 10 2
-
2010-01-05 12:27
hehe ciekawe ilu by jeszcze dozucilo do ognia:P
- 1 1
-
2010-01-05 15:09
?
co jest złego we wrzuceniu odłączonego od sieci urządzenia do wanny, bo nie rozumiem z czego / z kogo tu ludzie tak drą łacha??
- 3 0
-
2010-01-05 23:06
sd
ich poprostu stać na dogrzewanie farelką 2000W :)
- 1 0
-
2010-01-05 10:17
pożar (1)
to co właściwie się paliło ? pokój czy łazienka ? jeżeli wanna była pusta to nie powinno nic się zapalić , chyba , że w wannie były jakieś rzeczy ale to świadczy o
braku rozwagi tego młodego człowieka.no cóż teraz w szkole nic nie mówi się
o zagrożeniach np. pozarowych.dobrze, ze nic - tak myślę - poważnego nie stało się i chłopak żyje, choć nigdy nie wiadomo jak to może zakończyć się, oby szczęśliwie.- 3 7
-
2010-01-06 01:40
Wanna pewnie była z włókna szklanego albo plastikowa! Takie badziewia się teraz wytwarza :/
- 0 0
-
2010-01-05 10:21
ja tez se spale dzisiaj wanne...
i o mnie tez napisza?
- 10 11
-
2010-01-05 10:37
Dlaczego podano dokładny adres i jeszcze mapę?!
Czy Trojmiasto spodziewa się, że będą tam jeździły wycieczki?
- 84 1
-
2010-01-05 10:38
wszyscy madrzy (6)
Jak zwykle grono osob, ktore znaja sie calkowicie na wszystkim...Ludzie!!!w panice robi sie naprawde glupie rzeczy i niestety naturalnym odruchem czlowieka(szczegolnie mlodego) jest gaszenie pozaru woda. Jestem przekonana na 99% że wiekszość z nas no oczywiście poza osobami wypowiadającym się tutaj, tak samo postąpiłoby w podobnej sytuacji.
- 65 3
-
2010-01-05 10:45
A jak w panice dziecko zrobisz to bedzie to glupia rzecz czy nie? (1)
- 1 12
-
2010-01-05 12:36
w panice ciezko zrobic dziecko
no chyba ze mowimy o karczmie "Panika";P
- 3 1
-
2010-01-05 10:54
A co złego jest w gaszeniu odłączonej grzałki wodą?
O ile nie ma kabla sięgającego z pokoju do łazienki, to raczej grzejnik był odłączony.
Chyba, że to nie termowentylator tylko grzejnik olejowy się palił ale wtedy po drodze podpalił by wszystko.- 6 0
-
2010-01-05 11:29
a czy ktoś napisał, że wrzucił ją do wody?
...nie - napisano tylko że do wanny. Ja np. nie trzymam stale wody w wannie a wanna akrylowa (czytaj plastikowa) ładnie się potrafi smażyć. Więc też nie rozumiem czemu inni robią sobie z tego jaja.
- 13 0
-
2010-01-05 13:04
10/10 Olu.
- 1 0
-
2010-01-05 16:48
Ola, jesteś najmądrzejszą kobietą na świecie...
WYJDZIESZ ZA MNIE?? :)
- 1 1
-
2010-01-05 10:44
dlaczego w szkolach nie ma przedmiotu "zagrozenie pozarem spowodowane awaria farelki"?
- 10 14
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.