- 1 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (196 opinii)
- 2 Jak zmieniał się cmentarz na Westerplatte (44 opinie)
- 3 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (141 opinii)
- 4 Prokuratura już nie chce ścigać Nergala (339 opinii)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (187 opinii)
- 6 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (172 opinie)
Nastolatkowie rzucali butelkami z siódmego piętra bloku
Czterech chłopców w wieku 14-16 lat zatrzymali policjanci z Gdyni. Nastolatkowie - podczas imprezy urodzinowej na 40 osób - postanowili "zabawić się" w rzucanie szklanych butelek z siódmego pietra. Zniszczyli w ten sposób stojący pod budynkiem samochód.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Szybko stało się jasne, że ktoś musiał zrzucać butelki z wysokości.
- W chwili, kiedy policjanci podeszli do bloku, przy którym stało zniszczone auto, z klatki wybiegły cztery młode osoby. Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali uciekających. Okazało się, że to właśnie oni uszkodzili zaparkowany samochód - mówi podkom. Krzysztof Kuśmierczyk, oficer prasowy gdyńskiej policji.
Wcześniej w mieszkaniu na siódmym piętrze bloku odbywała się impreza urodzinowa jednego z nich. Pojawiło się na niej około 40 nastolatków. W pewnym momencie ktoś wpadł na pomysł, aby "zabawić się" wyrzucając przez okno puste szklane butelki.
Rzucać miało je czterech chłopców w wieku od 14 do 16 lat. Kiedy zauważyli, że zniszczyli samochód, wpadli w panikę i próbowali uciec - wtedy właśnie natknęli się na policyjny patrol. Nie wiadomo, czy chłopcy byli trzeźwi - ich rodzice nie wyrazili zgody na przebadanie ich alkomatem.
Chłopcami zajmie się sąd rodzinny.
Opinie (226) ponad 20 zablokowanych
-
2017-03-25 17:13
a najsmutniejsze że gimbo był nachlany jak świnia.
następne pokolenie kodziarzy rośnie i śmieje wam się w twarz.
- 5 1
-
2017-03-25 17:40
a gdzie byli rodzice i to jest chów bezstresowy a póżniej pretensje do całego świata gdy coś się złego wydarzy
- 2 0
-
2017-03-25 17:57
Smarkacze (2)
Uważam, że rodzice zbyt ufają swoim dzieciom, często nie mają świadomości tego co tak naprawdę dzieje się na takich imprezach...a biorąc pod uwagę alkohol i używki to długo nie trzeba czekać na efekty...szczęście, że to był "tylko" samochód, bo to nieświadome swoich czynów "bydło" nie myśli o konsekwencjach o ile w ogóle myśli. Jak dla mnie to są efekty bezstresowego wychowania i zbyt dużego zaufania, małolaty w dzisiejszych czasach mają kilka twarzy w zależności od tego z kim rozmawiają...
- 4 0
-
2017-03-26 03:42
To był "tylko" samochód, ale mógł też przechodzić człowiek
- 0 0
-
2017-03-26 11:07
Zaufanie !!
Podstawa zaufania jest ....... KONTROLA !!!! Paniatno !!!!! ???
- 0 0
-
2017-03-25 19:11
Żołnierze Wyklęci, w butelkach zaklęci
- 2 3
-
2017-03-25 21:17
Ciekawe ile dzieci urodzi się z tej imprezy butelkowej - a właścicielowi samochodu serdecznie współczuje, pojechałbym do autoryzowanego serwisu i fakturą za naprawę pomachał rodzicom i g*wniarzowi przed nosem. Mam nadzieje że rodzice wyślą go do roboty żeby spłacił wszystko co do grosza.
- 2 0
-
2017-03-25 21:56
trzeba zgłaszać patologię na początku takich imprez...
To apel do sąsiadów...Kto pozwala na takie imprezy???
trzeba wyciągnąć wnioski...Czyli?
wyciągnąć jednego gnoja z mieszkania i spuścić łomot...Dla przykładu
impreza szybko się skończy
a imprezy organizuje się w lokalach...
gdzie byli rodzice tej patologii???- 2 2
-
2017-03-25 22:53
Gd. Wrzeszcz
kur.a czy te opinie dochodzą?
- 1 0
-
2017-03-25 23:23
(1)
Młodzież musi się wyszumieć;)
- 0 3
-
2017-03-26 11:06
Granica !!!
Ale sa granice wyszumienia !!!
- 0 0
-
2017-03-26 03:40
Co to za rodzice, którzy nie zezwolili na badanie alkomatem, ale pozwolili na tego rodzaju imprezkę - z piciem włącznie....
- 2 0
-
2017-03-26 09:38
mir54
Co tu gadać Patologia i nic więcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.