- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (79 opinii)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (76 opinii)
Nastolatkowie w kominiarkach pobili rówieśników pałkami teleskopowymi
Świadkowi udało się nagrać krótki film z końcówki zdarzenia. Niestety jest dość niewyraźny.
Mieli kominiarki i pałki teleskopowe, którymi zaatakowali spacerujących 16-latków. Swoje ofiary bili i kopali po głowach. Rodzice poszkodowanych chłopców proszą o nagłośnienie wydarzeń, do których doszło w zeszłą niedzielę, 10.12.2023 r., w okolicach stawu przy ul. Wieżyckiej w Gdańsku.
Jak relacjonuje nasza rozmówczyni, jej 16-letni syn wybrał się w ostatnią niedzielę z dwoma kolegami na spacer. Chłopcy wyszli ok. godz. 17.
Cztery godziny później nastolatek wrócił do domu pobity. Ucierpieli także jego znajomi.
Chłopcy wrócili pobici. Wcześniej wyszli na spacer
Jeden z kolegów nastolatka miał rozbity nos, z którego leciała krew, a syn naszej czytelniczki miał zakrwawione spodnie - jak się okazało - od uderzenia pałką teleskopową.
Z relacji chłopców wynikało, że w okolicach stawu przy ul. Wieżyckiej w Gdańsku napadło na nich czterech ubranych w kominiarki rówieśników, którzy mieli ze sobą pałki teleskopowe.
- Chłopcy wracali ze spaceru z okolic zbiorników Świętokrzyska ok. godz. 20, wstąpili do sklepu Żabka, potem szli koło zbiornika przy Wieżyckiej, gdzie jedna z czterech osób zaatakowała najpierw kolegę syna, uderzając go w twarz, w nos. Pozostali zaczęli go bić, zdarto z niego kurtkę, uderzono kijem w nogę i przewrócono, potem zaczęli go kopać i bić po głowie i ciele - opowiada pani Anna.
Napotkany radiowóz przepłoszył agresorów
Koledzy bitego chłopca zaczęli uciekać, a dwóch napastników goniło ich do ulicy Świętokrzyskiej.
- Akurat w tym czasie jechał patrol policji, który zatrzymał się i zwrócił się do jednego z nich: "dlaczego biega po ulicy". Zapytali "czy jest naćpany". Po chwili odjechali. Jeden z tych chłopców był zakrwawiony, a miejsce, na które wbiegli, jest dość niebezpieczne i wyłączone dla ruchu pieszego. Jednak ta chwila, gdy policjanci zwolnili i nawiązali kontakt z zaatakowanymi chłopcami, chyba wystraszyła napastników, którzy uciekli, a w tym czasie synowi udało się uwolnić - mówi kobieta.
Chłopcy prosili dorosłych o pomoc, nikt się nie zatrzymał
Z relacji naszej czytelniczki wynika, że chłopcy prosili dorosłych o pomoc, ale tylko jedna osoba dała im chusteczki, nikt nie wezwał pomocy, sami wrócili do domu autobusem. Byli bardzo przestraszeni.
- Wezwaliśmy rodziców chłopców, pojechaliśmy na policję i na SOR. Jeden z chłopców, najmniej poszkodowany, pojechał z patrolem policji i rodzicem na objazd okolicy. Jak się okazało, syn miał rozciętą od uderzenia kijem nogę, uraz kciuka oraz ślad po uderzeniu pałką na głowie. Drugi kolega ma uraz nosa oraz zębów - mówi kobieta.
Policja prosi o pomoc w znalezieniu sprawców
W sprawie niedzielnych wydarzeń skontaktowaliśmy się z Komendą Miejską Policji w Gdańsku. Mundurowi proszą o to, by osoby, które były świadkami zdarzenia lub mają informacje mogące pomóc w ustaleniu tożsamości sprawców tego przestępstwa, albo mają informacje istotne w tej sprawie, kontaktowały się z policjantami z Komisariatu Policji I w Gdańsku.
- Informacje można przekazać telefonicznie, dzwoniąc pod numer dyżurnego Komisariatu I Policji w Gdańsku 47 741-67-22 lub pisząc na adres komendant.kp1@gd.policja.gov.pl. Ze swojej strony policjanci zapewniają anonimowość oraz to, że każda przekazana informacja zostanie sprawdzona - mówi podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjantka potwierdza przy tym, że 10 grudnia wieczorem do komisariatu przy ul. Platynowej zgłosiły się osoby nieletnie z rodzicami, które zawiadomiły, że ok. godz. 19-20 przy zbiorniku retencyjnym na ul. Bergiela nieznani sprawcy pobili dwóch 16-latków.
Funkcjonariusze ustalili, że podczas zdarzenia jeden z pokrzywdzonych został uderzony pięścią w twarz oraz w ramię pałką teleskopową. Natomiast drugi z pokrzywdzonych był kopany po głowie i został uderzony pałką w dłoń.
- Na miejsce skierowano policjantów oraz przewodnika z psem tropiącym, którzy przeszukali rejon, a komunikat o rysopisie sprawców został przekazany podległym patrolom. Funkcjonariusze sprawdzili teren pod kątem obecności kamer monitoringu. W tej sprawie przyjęto zawiadomienie o przestępstwie, przesłuchano świadków oraz zabezpieczono dokumentację medyczną dotyczącą obrażeń, których na skutek zdarzenia doznali pokrzywdzeni. Została ona przekazana biegłemu medycyny sądowej, który na jej podstawie wyda opinię w zakresie doznanych uszczerbków na zdrowiu - mówi podinsp. Ciska.
Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą i rozmawiają z osobami, które mogą mieć informacje na temat zdarzenia. Funkcjonariusze sprawdzają dokładne szczegóły oraz okoliczności zdarzenia i prowadzą czynności zmierzające do ustalenia oraz zatrzymania sprawców przestępstwa.
Opinie (315) ponad 50 zablokowanych
-
2023-12-16 05:55
niepopularna opinia (2)
Zgłoszenie tego na policje pogorszyło sprawę, służby nie znajdą sprawców a w papierach będzie kto zgłaszał i nic już na własna rękę nie zrobicie,
Ojcowie dzieciaków powinni się zebrać w parku i spuścić wpitol g*wniarzom, nikt by was nie szukał.- 18 5
-
2023-12-16 08:59
na szczęście nie wszyscy ojcowie są tacy opiekuńczy (1)
- 2 0
-
2023-12-17 08:27
Bo sa tchorzami co wychowali dalnow
- 0 0
-
2023-12-16 06:32
Muszą być z okolicy
Znali teren. Wyszli z pałkami kogoś skroić.
Rozpytać dzielnicowego, a jak jednego złapią to resztę wsypie.- 12 2
-
2023-12-16 06:42
,,radiowoz Policyjany",policjantow bylo dwoch,napastnikow czterech,latwiej jednego poszkodowanego,,cwiczyc"jak napastnikow czterech gonic!!
- 9 2
-
2023-12-16 06:50
Powtarzam z uporem maniaka
Milicja jest stworzona do ochraniania rządu przed obywatelami a nie do ochrony obywateli.Kiedy to w końcu dotrze do was?
- 11 3
-
2023-12-16 07:04
(2)
Czy napastnicy byli polskiego pochodzenia ?
- 12 1
-
2023-12-16 07:59
Tak (1)
- 1 3
-
2023-12-17 08:28
Obstawiam raczej inzynierow na pontonach
- 0 0
-
2023-12-16 07:18
kominiarka
Dlaczego piszecie że rówieśnicy jak byli w kominiarkach
- 16 1
-
2023-12-16 07:22
(1)
Mieszkam przy tym zbiorniku, chodze obok niego niemal codziennie i zawsze siedza tam jakies podejrzane typki. Raz przeploszylem zboczenca zaczepiajacego dzieci, chleja i cpaja tam ludzie roznego pokroju, miejsce bardzo niebezpieczne, nieoswietlone i administracja osiedla oraz miasto nie reaguje, a tam w okolicy jest szkola oraz przedszkole. Sam nie raz zglaszalem policji i strazg miejskiej rozne sytuacje ale maja w nosie, moze po tej sytuacji cos w koncu sie zmieni ale jak to w bantustanie wpiere musi dojsc do takiej sytuacji. Dobrze, ze poza tym nic tym chlopakom sie nie stalo, tez przezylem jako nastolatek podobna sytuacje pobicia w Kowalach pod samym domem.
- 22 0
-
2023-12-16 19:59
Zglaszalas tez źle parkujace pojazdy?
Teraz wiadomo kto mi wtyka kartki xa wycieraczke
- 1 4
-
2023-12-16 07:36
spacer :)?
tak, wyszli na spacer... czterodzinny
i czytali poezję?
byli mocni w gębie, to dostali łomot?- 8 11
-
2023-12-16 07:57
Być może to były te same osoby.
Około miesiąc temu czterech nastolatków zamaskowanych w kominiarki, nie daleko tego miejsca, wtargnęło na osiedle i dewastowało klatkę. Na koniec postawili kał w windzie. Są zdjęcia tych typów. Nie wiem czy sprawa była zgłaszana.
- 21 1
-
2023-12-16 08:18
Mieszkam w tej okolicy i sama bylam czesto zaczepiana mimo tego, ze mam 15 lat i nawet tu nie mieszkam od urodzenia (przeprowadzilam sie rok temu), raz nawet bylam szarpana przez osoby w moim wieku, ktorych nigdy na oczy nie widzialam. Nie zawsze jest jakis powod by komus nakopac, a ludzie obwiniajacy ofiary w tym artykule sa zenujacy. Zza komputera to latwo ocenic, zwlaszcza jak samemu sie tak postepowalo :).
- 27 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.