- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (74 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (136 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (75 opinii)
- 5 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 6 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (264 opinie)
Nastoletni szantażysta bawił się telefonem
Wystarczył jeden telefon z pogróżką, by zburzyć spokój mieszkańców domu jednorodzinnego na gdyńskim Witominie i wywołać akcję policjantów wartą kilkanaście tysięcy złotych. Na szczęście telefon okazał się żartem, a szantażysta - 14-latkiem, który nudząc się wydzwaniał do przypadkowych ludzi.
"Jeśli nie zapłacisz 5 tys. zł podłożę bombę pod dom" - takie słowa usłyszał w telefonie pewien gdynianin.
Mężczyzna potraktował groźbę poważnie, sądził bowiem, że może to być pracownik, którego jakiś czas temu zwolnił. Sprawę natychmiast zgłosił policji.
- Okazało się, że dzwoni 14-latek z małej miejscowości na południu Polski, który wracając pociągiem z obozu sportowego z nudów dzwonił pod losowo wybrane numery telefonów komórkowych - mówi Hanna Kaszubowska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Na początku nastolatek dzwoniąc podawał się za operatora sieci komórkowej i proponował nowe warunki umowy. Jednak szybko mu się ten pomysł znudził i wybrał mniej wybredne żarty.
Tuż po telefonie z pogróżkami gdyńscy policjanci ewakuowali cały dom mężczyzny. - Funkcjonariusz z psem wyszkolonym do wykrywania materiałów wybuchowych sprawdził cały budynek i przyległy do niego teren. Żadnych materiałów wybuchowych nie znaleziono - mówi Hanna Kaszubowska.
Okazało się, że nastolatek wszystkie te rozmowy nagrywał. Teraz posłużą one za dowód w sprawie, którą zajmie się sąd rodzinny.
Pewne jest, że rodzice szantażysty będą musieli zapłacić kilkanaście tysięcy złotych za przeprowadzoną akcję policyjną.
Opinie (144)
-
2009-07-11 09:51
Nie media informuja o takich przypadkach jak rownież w szkołach itd
Jeżeli inni młodzi dowiedzą się ile to kosztowało rodziców to moze zastanowia się nad kolejnym głupim żartem.
- 9 0
-
2009-07-11 09:53
Dobrze...
że będzie musiał za to zapłacić, szkoda tylko, że nic go to nie nauczy bo za wszystko zabulą kochani rodzice a dzieciak w następne wakacje zadzwoni z takim telefonem np. do szpitala. Dać mu łopatę i niech kopie rowy przez całe wakacje !!
- 18 0
-
2009-07-11 10:04
oj, oj (1)
autorzy tych opinii nigdy nie byli młodzi? może za waszych czasów nie mieliście telefonów, jakie jaka, rodzice na pewno nie są winni ,,,,,,,haha
- 4 11
-
2009-07-12 08:18
Ja mam wrażenie, że faktycznie nigdy ni byłem mlody. Aż tak głupi nigdy nie byłem.
- 0 0
-
2009-07-11 10:28
A klienci, do których wydzwaniał, nie poznali po głosie ze nie rozmawiają z dorosłą osobą? Przeciez 14 latek nie ma zbytnio męskiego głosu...
- 8 1
-
2009-07-11 10:47
(1)
Nie mogl sobie w weza pograc.
- 10 0
-
2009-07-11 10:50
albo się wężem pobawić :D
- 5 0
-
2009-07-11 11:06
kretyństwo nie ma granic (1)
współczuję rodzicom takiej pociechy.
- 11 2
-
2009-07-12 13:49
a ja nie. Jakby trzymali krócej i interesowali się nim to by mu pewnie takie głupie rzeczy do głowy nie przychodziły.
- 1 0
-
2009-07-11 11:26
heh nawet nie wiem jak to skomentować (2)
za moich czasów za takie dowcipy nyska podjeżdżała pod dom, zwijała delikwenta i robiła kilka kółek po dzielnicy, wracała po 20 minutach i wysypywała gościa na wycieraczkę pod dom, rodzice brali delikwenta do domu i jak mieli olej w głowie to drugie tyle dorzucali gówniarzowi...
mogę zapewnić o jednym - gówniarz przez następny rok chodził jak szwajcarski zegarek i nawet krzywo pierdnąć mu do głowy nie przychodziło... ale to były czasy wąsatych milicjantów którzy wiedzieli że porządek na mieście robi się pałą a nie paragrafami i notesikami...- 17 12
-
2009-07-11 11:40
No a lasce rozrywało się bluzkę i robiło co trzeba bez zdejmowania butów
- 1 2
-
2009-07-11 15:00
Piękne czasy!
Jak widze to dresierstwo teraz, to człowiek chciałby, żeby wróciły. Młodagangsterka jak z murzyńskiego teledysku jest teraz wszędzie. Powinni to rozgonić. Czasem jak widzę takiego cwaniaczka, to sam mam ochotę przylutować. Kilka razy się już nawet zdarzyło.
- 4 2
-
2009-07-11 11:43
Nastoletni szantażysta bawił się telefonem (7)
Tego 14 latka trzeba zabic najlepiej na krzesło elektryczne i rodzicow tez powiesic wymordowac kretyna jakbym dorwał w swoje rece to bym go zakatował na smierc
- 7 23
-
2009-07-11 11:52
no i oczywiście cała jego miejscowość, a w sumie może całe południe Polski?smieszny troche jesteś...
- 5 0
-
2009-07-11 12:01
żal (2)
idiota z ciebie i tyle ci powiem
- 4 0
-
2009-07-11 23:34
(1)
brak poczucia humoru to plaga ostatnimi czasy... koro parodiuje tutaj tych wszystkich wojujących 'katów' i 'niosących sprawiedliwość'.
- 0 1
-
2009-07-12 08:21
To niech użyje emotikonek, bo jakoś przez Trojmiasto.pl nie słyszę ironii w jego głosie :P
- 1 0
-
2009-07-11 13:13
koro do szpitala
za duzo ci opowiadano ze w zyciu to trzeba byc "skutecznym" ....
- 3 0
-
2009-07-11 13:23
idz sie leczyc koro
- 1 0
-
2009-07-11 13:35
Po 14 letniej Ani która bawiła się skakanką pora na 14 letniego Stasia
Pora by media zrobiły lincz i będzie po problemie. Swołocz ukatrupi dzieciaki tak jak im się karze.
- 1 1
-
2009-07-11 11:45
mieszkanka ewakuowanego bloku (1)
nie chciałbym raz jeszcze znaleźć sie w takiej sytuacji, mega stres, zdenerwowanie, napięcie...wszyscy w panice, gówniarz bez wyobraźni... powinien sam ponieść konsekwencje, a nie rodzice zapłacą i po " bólu!! "
- 8 2
-
2009-07-11 23:35
"Wystarczył jeden telefon z pogróżką, by zburzyć spokój mieszkańców domu jednorodzinnego"
FAIL.- 1 0
-
2009-07-11 11:56
Pewnie nagrywał na Youtuba albo innego Wykopa (1)
- 4 0
-
2009-07-13 09:14
Dokładnie
Myślę, że to miał być materiał na Wykop czy inny serwis.
Inaczej by tego nie nagrywał.
A tak - ukręcił sobie "stryczek" samemu.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.