- 1 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (91 opinii)
- 2 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (72 opinie)
- 3 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (26 opinii)
- 4 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (221 opinii)
- 5 Nowa wiceprezydent zaczyna pracę 5 lipca (221 opinii)
- 6 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (81 opinii)
Nasze ulice to popielniczka. Weźmiemy przykład z Francji?
Francja ma pomysł na papierosowo-śmieciową rewolucję. Tamtejszy rząd zapowiedział, że wprowadzi przepisy, które kosztami zbierania niedopałków z ulicy obciążą koncerny tytoniowe. Czekam, aż weźmiemy przykład z Francuzów, bo ulice - także te w Trójmieście - wyglądają jak jedna wielka popielniczka.
Pety są wszędzie - na trawnikach, parkingach, chodnikach, w piasku na plażach. Według szacunków WHO aż 65 proc. niedopałków nie ląduje w koszu, a w środowisku.
We Francji mówią temu: dość. Dlatego zdecydowano, że kosztami sprzątania niedopałków z ulic zostaną tam obciążone koncerny tytoniowe. Te koszty oszacowano aż na 100 milionów euro rocznie. Z francuskich danych wynika bowiem, że w ciągu roku na ulice trafiają 23 miliardy petów.
- To normalne, że za ich sprzątanie powinni płacić ci, którzy produkują śmieci, a nie podatnicy - powiedziała francuska minister ekologii Barbara Pompili.
I trudno się z nią nie zgodzić, bo skoro najwyraźniej nie ma sposobu na zdyscyplinowanie palaczy-śmieciarzy, niech konsekwencje za to poniosą ci, którzy te śmieci produkują.
Powszechny problem na trójmiejskich plażach.
Rzucane gdzie popadnie niedopałki to jedno z najbardziej powszechnych zachowań, które zwiększają emisję mikroplastiku do środowiska.
Niedopałek wraca wraz z rybą na talerzu
Niedopałki zatruwają glebę oraz wodę i żyjące w niej organizmy, do których trafiają toksyczne substancje chemiczne i mikroplastik, a z dużym prawdopodobieństwem także związki chorobotwórcze, wirusy i bakterie.
Czytaj też:
Czas wprowadzić zakaz palenia na balkonach
Gdy taki niedopałek połknie np. ryba, jest spore prawdopodobieństwo, że wróci on do nas razem z tą rybą na talerzu.
99 proc. dostępnych na rynku papierosów posiada wykonany z octanu celulozy filtr, którego całkowity rozkład może trwać nawet kilka dekad. Jak wskazała francuska minister ekologii, jeden niedopałek może zanieczyścić nawet 500 litrów wody.
Francuski rząd chce ponadto:
- wprowadzić "podręczne" popielniczki, które ludzie mogą nosić ze sobą (takie rozwiązanie działa już w niektórych krajach),
- zamontować więcej koszy na śmieci tylko dla papierosów,
- utworzyć nowy system zbiórki i recyklingu niedopałków papierosów.
Weźmy przykład z Francji, kampanie edukacyjne to za mało
Gdańsk jest właśnie w trakcie kampanii edukacyjnej "To jest droga do Bałtyku, nie wrzucaj plastiku".
W jej ramach na ok. 20 chodnikach, w pobliżu studzienek kanalizacyjnych, pojawiły się malunki uświadamiające, że to, co wrzucamy do kanałów lub wprost na ulice, zatruwa środowisko i może następnie trafić na nasze talerze. Grafiki przedstawiają kilka rodzajów odpadów - m.in. właśnie niedopałek papierosa.
Takie malunki pojawiły się ostatnio w wielu miejscach Gdańska.
Ale powiedzmy sobie wprost - takie kampanie to raczej delikatne głaskanie po głowach, a by naprawdę coś się zmieniło, potrzeba bata. Tym batem jest właśnie rozwiązanie francuskie, dlatego czekam, aż polski rząd weźmie z tego francuskiego przykład i wprowadzi podobne przepisy.
Opinie (435) ponad 20 zablokowanych
-
2021-09-21 09:07
Koncerny?
Jeśli koncerny będą płacić kary, to ceny papierosów napewno wzrosną. Będą chcieli się odkuć.
- 0 0
-
2021-09-21 09:47
do tego kierowcy
rzucający kiepy za okno na pod inne auta itd
- 0 0
-
2021-09-21 10:19
każdy wyrzucający z samchodu kiepa przez okno
powinien być ukarany wysokim mandatem - wystarczy nagranie z kamery innego samochodu. Dodatkowo sprzątanie w miejscu śmiecenia
- 0 0
-
2021-10-04 19:34
Przykład z Francji???
Francja- konkretnie Paryż to chyba najbardziej brudne, syfiaste miasto w Europie. Metro - syf.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.