- 1 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (145 opinii)
- 2 Opóźnione wodowanie z historycznej pochylni (76 opinii)
- 3 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (35 opinii)
- 4 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (227 opinii)
- 5 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (84 opinie)
- 6 Gdynia szuka kandydata na skarbnika (63 opinie)
Nasze ulice to popielniczka. Weźmiemy przykład z Francji?
Francja ma pomysł na papierosowo-śmieciową rewolucję. Tamtejszy rząd zapowiedział, że wprowadzi przepisy, które kosztami zbierania niedopałków z ulicy obciążą koncerny tytoniowe. Czekam, aż weźmiemy przykład z Francuzów, bo ulice - także te w Trójmieście - wyglądają jak jedna wielka popielniczka.
Pety są wszędzie - na trawnikach, parkingach, chodnikach, w piasku na plażach. Według szacunków WHO aż 65 proc. niedopałków nie ląduje w koszu, a w środowisku.
We Francji mówią temu: dość. Dlatego zdecydowano, że kosztami sprzątania niedopałków z ulic zostaną tam obciążone koncerny tytoniowe. Te koszty oszacowano aż na 100 milionów euro rocznie. Z francuskich danych wynika bowiem, że w ciągu roku na ulice trafiają 23 miliardy petów.
- To normalne, że za ich sprzątanie powinni płacić ci, którzy produkują śmieci, a nie podatnicy - powiedziała francuska minister ekologii Barbara Pompili.
I trudno się z nią nie zgodzić, bo skoro najwyraźniej nie ma sposobu na zdyscyplinowanie palaczy-śmieciarzy, niech konsekwencje za to poniosą ci, którzy te śmieci produkują.
Powszechny problem na trójmiejskich plażach.
Rzucane gdzie popadnie niedopałki to jedno z najbardziej powszechnych zachowań, które zwiększają emisję mikroplastiku do środowiska.
Niedopałek wraca wraz z rybą na talerzu
Niedopałki zatruwają glebę oraz wodę i żyjące w niej organizmy, do których trafiają toksyczne substancje chemiczne i mikroplastik, a z dużym prawdopodobieństwem także związki chorobotwórcze, wirusy i bakterie.
Czytaj też:
Czas wprowadzić zakaz palenia na balkonach
Gdy taki niedopałek połknie np. ryba, jest spore prawdopodobieństwo, że wróci on do nas razem z tą rybą na talerzu.
99 proc. dostępnych na rynku papierosów posiada wykonany z octanu celulozy filtr, którego całkowity rozkład może trwać nawet kilka dekad. Jak wskazała francuska minister ekologii, jeden niedopałek może zanieczyścić nawet 500 litrów wody.
Francuski rząd chce ponadto:
- wprowadzić "podręczne" popielniczki, które ludzie mogą nosić ze sobą (takie rozwiązanie działa już w niektórych krajach),
- zamontować więcej koszy na śmieci tylko dla papierosów,
- utworzyć nowy system zbiórki i recyklingu niedopałków papierosów.
Weźmy przykład z Francji, kampanie edukacyjne to za mało
Gdańsk jest właśnie w trakcie kampanii edukacyjnej "To jest droga do Bałtyku, nie wrzucaj plastiku".
W jej ramach na ok. 20 chodnikach, w pobliżu studzienek kanalizacyjnych, pojawiły się malunki uświadamiające, że to, co wrzucamy do kanałów lub wprost na ulice, zatruwa środowisko i może następnie trafić na nasze talerze. Grafiki przedstawiają kilka rodzajów odpadów - m.in. właśnie niedopałek papierosa.
Takie malunki pojawiły się ostatnio w wielu miejscach Gdańska.
Ale powiedzmy sobie wprost - takie kampanie to raczej delikatne głaskanie po głowach, a by naprawdę coś się zmieniło, potrzeba bata. Tym batem jest właśnie rozwiązanie francuskie, dlatego czekam, aż polski rząd weźmie z tego francuskiego przykład i wprowadzi podobne przepisy.
Opinie (435) ponad 20 zablokowanych
-
2021-09-19 14:36
tam jeszcze jest gwint ?? mówi się że we wszystkim skończył się lata temu
- 0 1
-
2021-09-19 14:43
proponuje po równo przykręcić śrubę i palaczom i producentom :) (1)
- 3 3
-
2021-09-19 17:51
I tym co nie pala!
- 0 0
-
2021-09-19 14:48
palic bez filtra
A peta zuc...
Podobne problemy maja Skandynawowie ze swoimi tytoniowymi saszetkami.
Chwila a Kaszubom zakaza tabaki, bo powietrze kichajac zanieczyszczaja...- 0 1
-
2021-09-19 15:07
Mam 65 lat i przez całe swoje życie nie rzuciłam na ziemię ani jednego papierka itp. Nawet by mi to do głowy nie przyszło. Kiedy przechodzę obok sklepów osiedlowych i widzę te sterty petów, butelek, opakowań po słodyczach to po prostu nie mogę tego zjawiska w żaden sposób zrozumieć...Oczywiście brak wystarczającej ilości koszy na śmieci też robi swoje.
- 4 0
-
2021-09-19 15:24
Brawo brawo brawo.
- 1 2
-
2021-09-19 15:45
Koncernom
- 0 2
-
2021-09-19 16:19
wysokie mandaty nakładać
to się nauczą wrzucać pety do śmietnika
- 0 2
-
2021-09-19 16:33
A co ma producent do śmiecenia? To może ukarajmy producentów alkoholi za wyrzucane puszki i butelek. Jak ktoś już wspomniał, kilka tysięcy mandatu za śmiecenie i będą czyste ulice.
- 1 1
-
2021-09-19 17:14
roszę wziąć przykład z .. Mołdawii. Nigdy nie widziałem czystszego miasta. Palić można TYLKO w wyznaczonych miejscach inaczej policja stawia się od razu i częstuje mandacikiem. Może to zamordystyczne ale rzeczywiście widziałem ludzi wychodzących z pracy na ulicę i nie palących pod wejściem tylko udających się do wyznaczonego na skraju ulicy miejsca gdzie stała popielniczka.
- 0 1
-
2021-09-19 17:20
A co zrobić z opakowaniami po piwie ,jedzeniu,i innymi odpadkami które wyrzucaja ekologiczni ludzie.A moze zamiast strzelac karać postawić po prostu więcej śmietników bo tych tam gdzie trzeba nie ma
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.