- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (399 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (241 opinii)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (45 opinii)
- 4 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (51 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (146 opinii)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (59 opinii)
Nie będzie obchodów "Powrotu Gdańska do Macierzy"
W tym roku nie odbędą się obchody "Powrotu Gdańska do Macierzy". Co roku upamiętniały one zdobycie Gdańska przez Armię Czerwoną pod koniec II wojny światowej. Władze miasta zrezygnowały z nich na znak solidarności z napadniętą przez Rosję Ukrainą. - Nie sposób dziś stanąć do świętowania, które z racji faktów historycznych byłoby jednocześnie wspomnieniem sowieckich żołnierzy - uzasadnia Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta.
To właśnie pod koniec tego miesiąca w 1945 r. żołnierze Armii Czerwonej - czyli walczący pod sztandarem Związku Radzieckiego - zdobyli, przy symbolicznym udziale żołnierzy Wojska Polskiego, Gdańsk broniony przez wojska hitlerowskich Niemiec.
W tym miejscu warto wspomnieć, że 30 marca 1945 r. zostało formalnie powołane województwo gdańskie, choć ostatnie jednostki niemieckie poddały się dopiero 7 kwietnia. Jak na ironię, jednym z ostatnich punktów oporu Niemców był... półwysep Westerplatte.
Co wchodziło w zakres uroczystości?
W planie uroczystości znajdowało się zazwyczaj złożenie kwiatów na cmentarzu Wojennym Żołnierzy Radzieckich przy pl. Zebrań Ludowych, złożenie kwiatów przy pomniku "Tym, co za polskość Gdańska" przy Podwalu Staromiejskim, a także uroczystość wciągnięcia przy dźwiękach Mazurka Dąbrowskiego flagi państwowej na Dworze Artusa przy Długim Targu. Ostatni z wymienionych elementów odnosił się do konkretnego wydarzenia.
Czytaj również: Mity o Gdańsku 1945 r. czekają na obalenie
- "Powrót Gdańska do Macierzy" to wydarzenie, które upamiętniało powrót Gdańska w granice Polski w 1945 r. Jego symbolem stało się wciągnięcie polskiej flagi na maszt Dworu Artusa. 28 marca roku dwaj polscy czołgiści, ppor. Bronisław Wilczewski i chor. Zbigniew Michel, wspięli się na budynek i dotarli do masztu, na którym wciąż powiewała hitlerowska flaga ze swastyką. Zerwali ją i wciągnęli flagę biało-czerwoną, która zawisła tam pierwszy raz po ponad 150 latach - napisała na Facebooku Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska.
Solidarność z ofiarami rosyjskiego barbarzyństwa...
W tym samym wpisie poinformowała, że tegoroczna uroczystość nie odbędzie się. Głównym powodem tej decyzji jest wyrażenie solidarności z Ukraińcami, których ojczyzna została bandycko napadnięta przez Rosję. Przypomnijmy, że to właśnie ten kraj jest prawnym sukcesorem Związku Radzieckiego, a większość jego żołnierzy stanowili Rosjanie.
Czytaj również: Radziecka kronika pokazuje zdobywanie Gdańska, Sopotu i Gdyni w marcu 1945 roku
- Znów rosyjskie wojska ostrzeliwują budynki cywilne, zrzucają bomby na szpitale, szkoły i przedszkola. Rosyjscy żołnierze mordują, gwałcą i kradną. (...) Dziś miasta ukraińskie (...) walczą o suwerenną, wolną Ukrainę, ale też o wolną Europę. Ich mieszkańcy stają do walki zbrojnej z rosyjskimi agresorami i oddają swoje życie za wolność kraju. My wszyscy zaś mamy nadzieję, że odniosą sukces i pokonają rosyjskich najeźdźców. W obliczu tragedii, jaka spotyka naszych ukraińskich sąsiadów, i powtarzającego się, niewyobrażalnego okrucieństwa Rosjan, nie sposób dziś stanąć do świętowania, które z racji faktów historycznych byłoby jednocześnie wspomnieniem sowieckich żołnierzy. Mając to na uwadze, podjęłam decyzję, iż uroczystość "Powrotu Gdańska do Macierzy" nie odbędzie się - tłumaczy Owczarczak.
... oraz argumenty natury historycznej
A w tłumaczeniu przewodniczącej Rady Miasta Gdańska nie zabrakło również argumentów ściśle odnoszących się do lokalnej historii. W wielkim skrócie chodzi o to, że to, co określano w okresie PRL-u "wyzwoleniem Gdańska", było w istocie jego zdobyciem, któremu towarzyszyło barbarzyńskie traktowanie ocalałych gdańszczan. To o tyle zaskakujące, że dotychczas magistrat nie przejmował się protestami osób, które w poprzednich latach z tych samych powodów sprzeciwiały się obchodom. Zresztą wystarczy przytoczyć opis sformułowania, które znalazło się w opisie wydarzenia na miejskiej stronie gdansk.pl w 2019 r.: "Co roku obchody tego ważnego dla Gdańska wydarzenia mają wyjątkową oprawę".
Czytaj również: Protest na cmentarzu Żołnierzy Radzieckich
- Zawsze jednak pamiętaliśmy, jak wielkim kosztem Gdańsk wracał w granice Rzeczypospolitej. Kiedy biało-czerwona ponownie powiewała nad miastem, nadal trwał ostrzał artyleryjski. Gdańsk płonął, a dookoła były już tylko ruiny, zwały cegieł i przede wszystkim ciała zamordowanych mieszkańców. Zniszczony w trakcie wojny Gdańsk Rosjanie dodatkowo spalili w tydzień po zakończeniu działań wojskowych, rabowali, co jeszcze nadawało się do zabrania, mordowali mieszkańców miasta, gwałcili kobiety, a ludność niemiecką, która cudem przeżyła, wysiedlono do Niemiec. Zwycięstwo z nazizmem zostało okupione dostaniem się Gdańska, tak jak reszty Polski, na wiele lat w strefę wpływów sowieckiego komunizmu - czytamy we wpisie Owczarczak.
Opinie (281) ponad 20 zablokowanych
-
2022-03-24 07:29
Czasy się zmieniają, smród pozostaje. (1)
Za rok, dwa Niemcy, Francja będą brały rosyjski gaz z obu rurociągów, tankowały rosyjską ropę bo takie są prawa rynku. Taka jest moc pieniądza. Politykę można zmienić dowolnie. Konieczności zarabiania na życie nigdy. Oni znów będą się poklepywać z tym czy innym władcą Rosji. My na kolejne stulecie zostaniemy z opinią zupełnie niegroźnego ale szczekliwego, u pie liwego kundelka, który zza coraz wyższego płota obszczekuje sąsiadów. Żyje w budzie podarowanej przez sąsiada ale z chęcią za to ugryzł by go w rękę. Gdyby miał zęby.
- 1 0
-
2022-03-24 08:50
nawet USA kupowalo gaz w Rosji i sprzedawalo go drozej polakom jako amerykanski
tak sie robi interesy na ludziach o bezobjawowej inteligencji
- 0 0
-
2022-03-24 09:28
Nasi włodarze przesypiają wszystko. Kiedy w końcu zrobicie porządek na ulicy Batorego.
- 1 0
-
2022-03-24 09:33
Ja jeszcze nie słyszałem o takim dniu, a jestem rodzonym Gdańszczaninem i interesuje mnie moje miasto. (2)
Czy nasze włodarze wymyślają takie historie, przy okazji co się dzieje u sąsiadów. Gdańsk zawsze należał do korony Polskiej i nigdy, nigdzie się nie wyprowadził.
- 1 0
-
2022-03-24 11:21
(1)
To sprawdź sobie status prawny miasta Gdańska i do kiedy miał być do korony dołączony.
Zdziwisz się :D- 0 1
-
2022-03-24 20:23
No i się nie zdziwiłem.
- 0 0
-
2022-03-24 13:28
Jaki powrót do macierzy?
W Gdańsku było mało Polaków, i tę garstkę Niemcy jeszcze wymordowali po wrześniu '39. Rosjanie w '45 zdobyli niemieckie (czy zniemczone) miasto. Zdobyli i spalili. Mieszkańców mordowali i gwałcili, później deportowali. Polacy Gdańsk otrzymali, bo taki był zamysł (kaprys?) Stalina. Nie musimy mu być wdzięczni bo to bandyta i morderca, który przyczynił się do upadku Polski i utraty połowy jej terytorium. Teraz Gdańsk to nasz kawałek ziemi - fajnie, że go mamy i chwilowo nikt nie chce na nim położyć łapy. Ale jaki "powrót do macierzy"?
- 1 0
-
2022-03-24 17:36
Opinie wybrane
- 0 0
-
2022-03-25 09:26
W pewnej powieści political fiction "Inwazja", tytułowa agresja Rosji na Polskę zaczęła się od niszczenia przez Polaków
- 0 0
-
2022-03-25 09:30
W powieści "Inwazja", agresja Rosji na Polskę zaczęła się po niszczeniu sowieckich cmentarzy wojennych...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.