• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie chcesz mandatu? Kupuj bilet aktywnie

Michał Sielski
14 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Czekasz na zakup biletu? Łamiesz przepisy. Czekasz na zakup biletu? Łamiesz przepisy.

Pan Dariusz dostał mandat w pociągu SKM. Według niego nie mógł kupić biletu, bo maszynista prowadzący pociąg nie otwierał drzwi do przedziału służbowego. - Podróżny złamał regulamin przewozu, powinien aktywnie zażądać sprzedania mu biletu przez kierownika pociągu - twierdzi przedstawiciel Renomy.



Dostałeś kiedyś niesłuszny mandat?

Nasz czytelnik jechał z Sopotu do Gdańska. Chciał kupić bilet w biletomacie, ale maszyna na peronie nie działała. Wsiadł do pociągu i poszedł na jego początek. Tam czekał na to, aż kierownik otworzy drzwi, by kupić od niego bilet.

- Drzwi otworzyły się dopiero na stacji Gdańsk Oliwa, gdzie wraz z prowadzącym pociąg wyszli kontrolerzy. Straszyli mnie mandatem w wysokości 500 zł, bo nie chciałem okazać dokumentu. Prowadzący pociąg mówił, że na Żabiance sprawdzał, czy nikt nie chce kupić biletu, a tak nie było. Odmówiłem przyjęcia mandatu - relacjonuje pan Dariusz.

Wersja przedstawicieli kontrolującej bilety w SKM Renomy jest jednak inna. Przede wszystkim w Sopocie były działające kasy biletowe. Oczywiście nikt nie musi z nich korzystać, ale jeśli nie ma biletu, to według regulaminu SKM, powinien niezwłocznie zażądać zakupu biletu od kierownika pociągu. Jak to zrobić?

- Pukając w drzwi, a nawet je otwierając i zgłaszając potrzebę zakupu biletu kierownikowi. Bierne oczekiwanie to postawa niezgodna z regulaminem - wyjaśnia adwokat Łukasz Syldatk, reprezentujący Renomę. - Podróżny od stacji Sopot, aż do stacji Gdańsk-Oliwa nie żądał zakupu biletu, pomimo tego, że kierownik w międzyczasie sprzedawał bilety. Podkreślam, że nie jest to wersja kontrolerów, którzy mogą mieć interes w obronie swojego stanowiska, wszystko potwierdził pracownik pociągu - dodaje.

Mandat nie zostanie więc anulowany, a sprawa może skończyć się w sądzie. Wątpliwości mógłby rozwiązać monitoring w składach SKM, ale jest on tylko w części zmodernizowanych wagonów. Wyposażony jest w niego co szósty skład, a w tym akurat kamer nie było.

Miejsca

Opinie (369) ponad 10 zablokowanych

  • to niech sie polozy

    przez tory niech sie polozy to mu bilet sprzeda

    • 0 0

  • :)

    LEGITYMOWANIE PASAŻERÓW (zasady obowiązujące w wypadku kontroli w pociągu, autobusach i w środkach komunikacji miejskiej)
    Prawo przewozowe stanowi, że w wypadku, gdy podróżny odmawia opłacenia należności za przejazd lub należności takiej nie opłacił w całości lub części, przewoźnik lub osoba przez niego upoważniona ma prawo żądania okazania dokumentu umożliwiającego stwierdzenie jego tożsamości ( Ustawa z dn. 15.11.1984 r. Prawo przewozowe - Dz. U. 00.50.601 ). W razie odmowy zapłacenia należności i niemożności ustalenia tożsamości podróżnego, przewoźnik może zwrócić się do funkcjonariusza policji i innych organów porządkowych, które mają zgodnie z przepisami uprawnienia do ustalania tożsamości osób, o podjęcie odpowiednich czynności. Policjant lub inny organ w tym przypadku ma prawo i obowiązek ustalenia danych podróżnego. W razie uzasadnionego podejrzenia, że bilet lub dokument uprawniający do zniżki (np.: legitymacja studencka) jest podrobiony pracownik przewoźnika może zatrzymać go za pokwitowaniem. Wszystkie te uprawnienia przysługują jedynie kontrolerowi, który posiada w widocznym miejscu identyfikator zawierający nazwę przewoźnika, numer identyfikacyjny, zdjęcie kontrolującego, okres ważności oraz pieczęć wystawcy.
    Pasażer na gapę, który próbuje siłą uniknąć wylegitymowania działa bezprawnie i może narazić się na uprawnioną reakcję kontrolera. Należy pamiętać, że to osoba, która nie zapłaciła za przejazd postępuje niewłaściwie, a nie wykonujący swoje obowiązki kontroler.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane