• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie daj szansy AIDS

TN
26 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
W Gdyni można bezpłatnie i anonimowo zbadać krew w kierunku HIV w ramach kampanii "Porozmawiaj o AIDS. Przeszłość bywa groźna."

- Kampania skierowana jest do osób, które kiedyś podjęły zachowania ryzykowne mogące spowodować zakażenie wirusem - mówi Małgorzata Sędziak, psycholog, certyfikowany lider profilaktyki HIV-AIDS. - Teraz być może mają większą świadomość, są bardziej odpowiedzialne, wchodzą w stałe, szczęśliwe związki, ale mają w swojej historii ryzykowny epizod.

W Polsce pierwszy przypadek HIV wykryto w 1985 roku. Do chwili obecnej odnotowano w naszym kraju przeszło 8 tysięcy przypadków zakażenia, ale liczbę osób żyjących z HIV szacuje się na 15-20 tysięcy.

- Wynik HIV plus to obecnie nie jest wyrok śmierci - mówi Małgorzata Sędziak. - To informacja, że jest się nosicielem wirusa, że trzeba zatroszczyć się o swoje zdrowie, zdrowie swoich najbliższych. Współcześnie można podjąć leczenie, dzięki któremu odroczy się czas zachorowania na AIDS. Na jak długo nie wiadomo, ale mamy informacje, że dzięki terapii ludzie żyją z wirusem już po kilkanaście lat i wciąż jeszcze nie mają AIDS.

Od poniedziałku do piątku w godzinach 15-18, a w sobotę w godz. 11-15 można bezpłatnie zrobić badania w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdyni, przy u. Starowiejskiej 50.
- Oczywiście zapewniamy pełną anonimowość, będzie również prowadzone poradnictwo psychologiczne przed i po teście - mówi Małgorzata Kaszuba z PSSE.

- Gdy dwa lata temu zorganizowaliśmy taki punkt, przez kilka dni mieliśmy 126 zainteresowanych osób. Wydaje mi się, że tu nie chodzi o to, że ludzie boją się, że badanie nie będzie anonimowe, tylko po prostu u nas nie jest rozpowszechnione robienie takich testów. Na Zachodzie jest to normalne, że młode pary wchodzące w nowy związek badają się w kierunku HIV. W Polsce przekonanie młodych ludzi do wykonywania testów jest bardzo trudne, bo uważają oni, że ich ten problem nie dotyczy. Tymczasem nikt na czole nie ma wypisane, że jest nosicielem. Może wyglądać i czuć się dobrze. Dopiero test może to wykazać.

Głos WybrzeżaTN

Opinie (92) 1 zablokowana

  • gallux, klamiesz jak kwasniewski

    z artykulu: "pierwszy przypadek HIV wykryto w 1985 roku"

    z galluxa: "zanm osoby będące 20 lat nosiecielami i NIC"

    1985+20 = 2005
    dla przypomnienia, mamy rok 2003

    gratuluje podrozy w czasie panie gallux

    • 0 0

  • pierwszy wykryto co nie znaczy, że to był pierwszy ZARAŻONY pierdoło
    pierwsze testy zaczęto robić w 1985, kumasz?
    poza tym czy 3 lata różnicy PRZEKRESLAJĄ SENS CAŁEGO ZDANIA?
    dużo pracy przed tobą dziecko ale WYCZUCIE to sie albo ma albo NIE MA
    ty go nie masz

    • 0 0

  • A galluxior jest cudownym wszechwiedzacym bio-energo-wrozko-harekryszno-terapelta

    ktory wiedzial 3 lata przed 1 testem ze ktos juz jest zarazony
    w czase gdy nikt jeszcze nie slyszal o tym

    breeeeeeb. Zla odpowiedz. Dzwon na audo tele jeszcze raz

    • 0 0

  • aaa to stąd ta ankieta
    jak na razie nie ma potrzeby żebym robiła takie badania

    • 0 0

  • Pani

    to było w takiej formie: do anonimowej , tylko osoby zapomniałam dopisac.

    • 0 0

  • do anonimowego madrali

    O wieli rzeczach kiedys sie nie mowiło np. o pedofilii ,homosekualizmie i Hiv. Gallux ma rację, narkomania zawsze była.
    Oj chłopczyku nie popisałes się.

    • 0 0

  • do mamy

    Nigdy nie mów nigdy.

    • 0 0

  • Ale HIVa nie bylo zawsze!!!

    Narkomania nie ma tu wiele wspolnego.
    viruchol HIVol sie przeniosl na homo sapiens z jakis malpek czy diabli wiedza z czego jakies jakies niecale 20 lat temu! I wtedy ludziki padali jak muchy, a te "skuteczne" leki to kwestia ostatnich moze 10 lat!

    pieprzenie w basenie o znajomosci z ludzmi zakazonymi od 20 lat sa wyssane z galuxopalca bez dwu zdan

    A stosowac te przedluzacze agonii zwane "lekami" jest bez sensu. Szczegolnie dla czlowieka samotnego. W koncu taki ktos i tak bedzie wegetowal zamiast zyc. Nie zalozy rodziny - no chyba ze jest krancowo nieodpowiedzialny. Lepiej "raz a dobrze" i miec spokoj w 2 lata a nie byc roslinka przez 10 czy moze i wiecej

    • 0 0

  • do "anonimowej osoby"

    czegoś chyba wciąż nie rozumiesz... nie ma agonii, jeśli nie chorujesz. Będąc zarażonym - de facto nie chorujesz, więc nie leczysz się, więc... nie ma agonii.. Mylisz pojęcia.
    Zainteresuj się tematem HIV i AIDS i wtedy pogadamy.

    • 0 0

  • Nie ma agonii?

    Doprawdy nie ma? Fakt ze nie masz zadnych perspektyw na normalne zycie, jestes skazany na samotnosc itd. - no chyba ze masz w dupie ze pociagniesz za soba partnera i ew. dzieci? To ma byc "normalne" zycie?
    Gratuluje podejscia do normalnosci.
    Kazdy kto sie znajdzie w tej sytuacji sam zadecuduje, moja decyzja bylaby prosta - przedluzanie takiej wegetacji ponad to co konieczne jest bez sensu

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane