Jadwiga Bogdanowicz2004-09-22 12:27
Przestańcie sie nabijac ,nie było to nic przyjemnego tak siedziec przy biurku w pracy w Gdyni i nagle budynek sie rusza,a co dopiero jak by było takie prawdziwe,zeby sie rozpadł. Głupie uczucie,a tak swoja droga jak ktos szedł albo jechał autem to jakie wrażenie?
2004-09-22 12:32
ja się nie nabijam piszę jak było każdy w sumie odczuł to podobnie a co do samochodów i ludkach na ulicy nie posiadam takowych informacji:)
2004-09-22 12:44
czy to było tąpnięcie
czy zwykłe pierdutnięcie
można mówić o małym zamęcie
taj latało tamtej drżało
a mi mi sie wydawało, że coś sie bujało
2004-09-22 12:58
brawo piękny mini wiersz:)
2004-09-22 13:11
to nie było tąpnięcie
ani też pierdutnięcie
to jednostka wojskowa
w Kaliningradzkim obwodzie
fasowała grochówkę i fasolę na obiad (Srrrrrrrrrru!)
i już po smrodzie
2004-09-22 13:17
no dobra dobra poetas a moze to trzęsionko było jednak naturalne a nie wina ruskich słyszałam, że podobno są takowe np. w Szwecji to całkem blisko przecież;)
2004-09-22 13:18
porażka!
2004-09-22 13:19
to nie była żadna jednostka
super tajna ani też atomowa
teraz wiecie jak działa
mojej starej zupa grochowa
2004-09-22 13:23
ale z was dowcipasy może jednak ktoś się wypowie na temat tej np.Szwecji prawda czy fałsz?
2004-09-22 13:47
wy się stara schi nie doszukujcie podtekstów politycznych
tam gdzie ich nie ma
Kaliningrad we wierszu pojawił się skutkiem tego, iż tam epicentrum było, no!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
