- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (75 opinii)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (100 opinii)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (55 opinii)
- 4 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (230 opinii)
- 5 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (82 opinie)
- 6 Budowa przejścia przy dworcu ruszy w lipcu (307 opinii)
Nie trzęsło od czasów św. Wojciecha
- Mogło coś się stać, aczkolwiek słyszałem, że strona rosyjska zaprzecza, jakoby miał miejsce wybuch - mówi dr Paweł Wiejacz z Instytutu Geofizyki PAN w Warszawie. - Z naszych danych nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić. Zapis wygląda jak zapis trzęsienia ziemi.Przyczyny trzęsienia mają być ustalone w ciągu kilku dni.
Jak donosi Polska Agencja Prasowa za rosyjskim Ministerstwem Sytuacji Nadzwyczajnych, silny wstrząs podziemny zanotowano wczoraj wczesnym przedpołudniem czasu polskiego, 40 - 50 km na południowy wschód od Kaliningradu. Region ten nie jest uznawany za teren sejsmiczny. Nie ma ofiar ani zniszczeń. W Polsce drżenie ziemi odnotowano na terenie północno-wschodnim. To pas obejmujący regiony Pomorza, Warmii i Mazur oraz Podlasia.
- Nasze stacje podają, że siła wstrząsu to 5 stopni w skali Richtera. Centrum europejskie "Orfeusz" podaje, że powierzchniowa amplituda to 4,8 stopnia - wyjaśnia dr Paweł Wiejacz. - To wstrząs raczej płytki. Epicentrum znajduje się w okolicach Swietłogorska w Obwodzie Kaliningradzkim. Nikt z mieszkańców tego regionu Polski nie pamięta żadnego trzęsienia ziemi, bo pamiętać nie może.
- Odkąd św. Wojciech chodził nawracać Prusów, w tamtym rejonie tak dużego zjawiska nie odnotowano nigdy - mówi dr Wiejacz. - W Polsce były większe zjawiska, ale na południu. W woj. podlaskim straż pożarna wyjechała do pęknięć w budynku wielokondygnacyjnym.
- To jedyna informacja, jeśli chodzi o potencjalne skutki tego trzęsienia - mówił wczoraj ok. godz. 14 Michał Maziarz, rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej. - Nie mamy informacji o przyczynach. Mamy tylko potwierdzenie faktu.W Gdyni było kilkanaście zgłoszeń, że zadrżała ziemia. Fakt ten był najbardziej odczuwalny na najwyższych kondygnacjach.
- U nas był to rejon ul. Świętojańskiej i dzielnicy Witomino - informuje kpt. Tadeusz Konkol, rzecznik gdyńskiej straży pożarnej. - Nic się nie stało, nikt nie ucierpiał. Skończyło się na strachu. Tymczasem spadający z budynku przy ul. Żeromskiego fragment elewacji uszkodził 2 samochody i lekko ranił kobietę.
- To zbieg okoliczności, bo wstrząsy były ok. godz. 13, a zdarzenie na Żeromskiego o godz. 11 - dodaje kpt. Konkol. - To stary budynek. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego stwierdził, że trzeba usunąć dalsze fragmenty elewacji.
Jednak w Wejherowie wstrząsy były odczuwalne ok. godz. 12.
- Odpoczywałam na kanapie i nagle wszystko zaczęło się dziwnie trząść - relacjonuje pani Irena, mieszkająca na drugim piętrze stuletniej kamienicy. - Po chwili ustało. Pomyślałam, że to może trzęsienie ziemi, ale przecież żyję już 67 lat i nigdy czegoś takiego w Polsce nie było.
Opinie (136)
-
2004-09-22 13:50
ani w kalingradzie
ani w bagdadzie
ani na bliskim wschodzie
tylko u józka w zagrodzie
mućke mu lekko wzdęło
stąd sie to wszystko wzięło
podmuch świst liści kupa
a na koniec krowia *nawóz*- 0 0
-
2004-09-22 13:55
nie bez beki
a guzik poczulem
- 0 0
-
2004-09-22 13:59
Po pierwsze Poetas no to do konia a nie do kobiety a po drugie na żartach się nie znasz przecież wiadomo jak to było No!:)
- 0 0
-
2004-09-22 14:01
Bolo
szczyt lenistwa to podstawic fure pod chlew i czekac az trzesienie gnoju nawrzuca
- 0 0
-
2004-09-22 14:14
szum informacyjny
kilka dni żeby wyjasnić ludzikom co sie właściwie stało
w 1987 roku podobne tąpnięcie miało miejsce ale o ile pamietam tylko w trójmieście
ale i wtedy zabujało nieźle
na V p bloku w sopocie widziałem jak żyrandol spokojnie o kilka centymetrów wahnął sie
właściwie od razu podano komunikat, że było to tąpnięcie gruntu jakie czasem wystepuje na terenach niesejsmicznych
zobaczcie sami troche potrzesło a jaki bardak informacyjny- 0 0
-
2004-09-22 14:16
Gadał dziad do obrazu a obraz ani razu ponawiam moje pytanie: czy ktoś słyszał bądź był świadkiem trzęsień ziemi w Szwecji lub okolicach chodzi mi głównie o obszary około bałtyckie:)
- 0 0
-
2004-09-22 14:20
Dzieki Gallux toć to już wiem. Wiem również że było coś takiego w latach 60-tych lub70-tych XX wieku u nas w Gdańsku dziadek mi opowiadał ze blok się odchylił około 0,5 m od pionu a on z tapczanem poleciał na sąsiednią ścianę to było dopiero traumatyczne przeżycie
- 0 0
-
2004-09-22 14:25
schizofreniczko
niezła twoja babcia musi być
tak kanapa z dziadiem miotnąć??
hę- 0 0
-
2004-09-22 14:28
czuliście te delikatne drgania 5 min na Osowej?
Całe biuro u nas poczuło!!!
- 0 0
-
2004-09-22 14:28
pół metra od pionu to tu sie co druga rudera odchyla jak tylko zawieje porządnie a dachówki lecą jak bociany
dziadek coś z lekka pierniczy:)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.