• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie uprzątną chodnika, bo nie ma pieniędzy

Ewa Palińska
27 sierpnia 2024, godz. 07:00  Raport
Opinie (216)
  • Czy i kiedy chodnik na leśnym odcinku ul. Słowackiego w Gdańsku zostanie uprzątnięty, jeszcze nie wiadomo. Miasto tłumaczy, że nie ma na to środków.
  • Czy i kiedy chodnik na leśnym odcinku ul. Słowackiego w Gdańsku zostanie uprzątnięty, jeszcze nie wiadomo. Miasto tłumaczy, że nie ma na to środków.
  • Czy i kiedy chodnik na leśnym odcinku ul. Słowackiego w Gdańsku zostanie uprzątnięty, jeszcze nie wiadomo. Miasto tłumaczy, że nie ma na to środków.
  • Czy i kiedy chodnik na leśnym odcinku ul. Słowackiego w Gdańsku zostanie uprzątnięty, jeszcze nie wiadomo. Miasto tłumaczy, że nie ma na to środków.
  • Czy i kiedy chodnik na leśnym odcinku ul. Słowackiego w Gdańsku zostanie uprzątnięty, jeszcze nie wiadomo. Miasto tłumaczy, że nie ma na to środków.
  • Czy i kiedy chodnik na leśnym odcinku ul. Słowackiego w Gdańsku zostanie uprzątnięty, jeszcze nie wiadomo. Miasto tłumaczy, że nie ma na to środków.
  • Czy i kiedy chodnik na leśnym odcinku ul. Słowackiego w Gdańsku zostanie uprzątnięty, jeszcze nie wiadomo. Miasto tłumaczy, że nie ma na to środków.
  • Czy i kiedy chodnik na leśnym odcinku ul. Słowackiego w Gdańsku zostanie uprzątnięty, jeszcze nie wiadomo. Miasto tłumaczy, że nie ma na to środków.
  • Czy i kiedy chodnik na leśnym odcinku ul. Słowackiego w Gdańsku zostanie uprzątnięty, jeszcze nie wiadomo. Miasto tłumaczy, że nie ma na to środków.

Gałęzie, piasek i liście zalegające na chodniku wzdłuż leśnego odcinku ul. Słowackiego (od działek do MatarniMapka) znacznie utrudniają pieszym i rowerzystom korzystanie z tej drogi. Mieszkańcy zwrócili się do miasta z prośbą o uprzątnięcie tego terenu, ale w odpowiedzi poinformowano ich, że obecnie nie ma na to środków finansowych. Pozostaje zatem czekać, aż takie się znajdą, lub - co sugerują czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta - posprzątać drogę na własną rękę.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport




Leśny chodnik, który też wymaga uprzątnięcia



Czy mieszkańcy powinni sami posprzątać leśny odcinek ul. Słowackiego, skoro miasto nie ma na to środków?

Na leśnych drogach trudno zachować bezwzględny porządek - wiatr nanosi piachu i ziemi, z drzew spadają liście czy łamią się gałęzie. Problem pojawia się wówczas, kiedy zaśmiecenie jest tak duże, że utrudnia korzystanie z dróg, stwarzając niebezpieczeństwo.

Z taką sytuacją, zdaniem naszego czytelnika, mamy do czynienia na fragmencie leśnym ul. Słowackiego, na odcinku od działek do Matarni. Swoimi uwagami na ten temat podzielił się z nami za pośrednictwem Raportu z Trójmiasta, za co bardzo dziękujemy.

Brak pieniędzy na czyszczenie chodnika (34 opinie)

Po zgłoszeniu do centrum kontaktu prośby o posprzątanie leśnego odcinka ul słowackiego (od działek do matarni) dostał odpowiedź, iż rozumieją, ale nie ma na to pieniędzy. Na tym chodniku 70% szerokości jest zajęta przez gałęzie, piasek, liście itp, ciężko się wyminąć. Da się coś z tym zrobić dalej?
Po zgłoszeniu do centrum kontaktu prośby o posprzątanie leśnego odcinka ul słowackiego (od działek do matarni) dostał odpowiedź, iż rozumieją, ale nie ma na to pieniędzy. Na tym chodniku 70% szerokości jest zajęta przez gałęzie, piasek, liście itp, ciężko się wyminąć. Da się coś z tym zrobić dalej? Zobacz więcej


Problem ma dotyczyć fragmentu chodnika na leśnym odcinku ul. Słowackiego, od działek do Matarni. Problem ma dotyczyć fragmentu chodnika na leśnym odcinku ul. Słowackiego, od działek do Matarni.

Problem jest, ale czy poważny?



Zgłoszenie w tej sprawie otrzymaliśmy też drogą mailową. Oto jego fragment:

- Jadąc np. rowerem, trzeba się zatrzymać i zejść na krawędź skarpy, aby przepuścić drugą osobę. Jest to skrajnie niebezpieczne. A zdarza się, że wyłączone jest z użytku aż 70 proc. szerokości - skarży się nasz czytelnik.
Nie wszyscy oceniają jednak stan tej drogi tak surowo, choć problem dostrzegają.

- Droga jest zaśmiecona, ale nie na tyle, żeby nie dało się przejechać - skomentował jeden z czytelników pod cytowanym powyżej raportem. - Są fragmenty, gdzie faktycznie trzeba się zatrzymać, żeby kogoś przepuścić, ale nie sądzę, żeby był to problem. Niemniej sprzątanie byłoby mile widziane, dlatego liczę na to, że miasto się za to weźmie.


Miasto chodnika nie uprzątnie, bo nie ma pieniędzy



Stwarza zagrożenie, czy nie, nie ulega wątpliwości, że sprzątanie by się przydało. Niestety, choć nasz czytelnik zgłosił problem za pośrednictwem Gdańskiego Centrum Kontaktu, miasto odpowiedziało, że sprzątania nie będzie, bo nie ma na to środków.

- Zadanie wykracza poza aktualne możliwości finansowe miasta - odpowiedział Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. - Rozumiemy potrzebę oczyszczenia chodnika. W przypadku pojawienia się dodatkowych środków zgłoszenie zostanie zrealizowane.


"Posprzątajmy sami" kontra "na coś płacimy podatki"



Gdańszczanie w spontanicznym "wyręczaniu" miasta w sprzątaniu mają już wprawę - wystarczy wspomnieć wiosenną akcję na Chełmie.

Skrzyknęła ludzi na akcję sprzątania Skrzyknęła ludzi na akcję sprzątania

Nie dziwi zatem, że w komentarzach w naszym raporcie pojawiły się podobne pomysły.

- W czynie społecznym posprzątajmy. Każdy po 2 metry i będzie idealnie - zaproponował jeden z czytelników.
Szybko pojawiła się jednak kontra.

- "W czynie społecznym" to my płacimy fortunę w podatkach, które są trwonione na bzdury zamiast na to, na co powinny - odpowiedział natychmiast ktoś inny.

Opinie (216) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    Ale będzie super przejście dla pieszych na Podwalu za 10mln.A co do Lechii to:Za możliwość rozgrywania meczów, użytkowania biur i szatni klub w ciągu 25 miesięcy przeleje na konto operatora prawie 11,5 mln złotych brutto.Umowa 2022-2024.Wiec miasto defacto daje na Lechię 5mln rocznie żeby coś się tam działo bo tak ten stadion zarośnie chwastami.

    • 19 0

    • Tak tylko sprostuję. Ta większa kasa to co roku kolego, a nie marne 5 mln

      • 3 0

  • Witam .Z przykrością obserwuje z roku na rok upadek Trójmiasta który zrobił się zagłębiem turystycznym.Wszystkie działania ukierunkowane są na turystykę ,sprowadzanie kapitału zagranicznego który adoptuje budynki pod swoje działania i zatrudnia za grosze wyrobników z Trójmiasta .I tę narrację że będą nowe miejsca pracy to jest śmiech na sali.W turystyce pracują na czarno albo umowa o dzieło.W firmach zagranicznych stażyści lub osoby na najniższej krajowej kuszone premia ale muszą siedzieć po godzinach bez gadania.I jak to się ma do nas mieszkańców którzy płacimy za te machloje.Mamy w zamian smród Szadółkach,spalarnie śmieci w porcie,wieczne nocne imprezy trwające do rana za zgodą miasta,wyścigi na ulicach ,ile tu jeszcze można wymieniać rzeczy które świadczą że dla nas jest tylko pracować za grosze i nie marudzić

    • 5 0

  • To dobrze że na rydwany, wycieczki i te festyny starczyło pieniędzy... a kto głosował na tą festyniare?

    • 5 0

  • za to w więzieniu siedzi cała masa bezrobotnych osób.....

    • 3 0

  • Nie ma pieniędzy? Ale jakoś na piłkarską patologię znalazło się 10 milionów. Miasto z g...a i kartonu.

    • 2 0

  • Gdańsk

    Gdańsk, miasto które działa :) :) :)

    • 2 0

  • O co tu chodzi ? Ile kosztuje przejście pracownika w dół z dmuchawą i usunięcie piachu do lasu ?

    • 0 0

  • Na sprzątanie nie ma, ale miliony na przejścia naziemne i uprzykrzanie życia kierowcom są.

    • 0 0

  • Miasto

    Wystarczyło karać turystów za złe parkowanie i pieniądze by się znalazły.....

    • 0 0

  • Napisałem komentarz ze 350 tysi na drzwi do kunsztu się znalazły to zablokowali. O co tu chodzi?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane