- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Nie wyszła z autobusu, bo sprawdzali bilety
Gdyński kontroler nie wypuścił z autobusu kobiety, która miała bilet, a kierowca zamknął drzwi i odjechał, bo w pojeździe byli gapowicze. ZKM przeprasza i zapowiada dodatkowe szkolenia kontrolerów, by takie sytuacje nie miały już miejsca.
- Kierowca widząc na przystanku kontrolerów otworzył jedynie środkowe drzwi. Kontrolerzy popchnęli dwoje z pasażerów chcących wysiąść razem ze mną i krzyknęli do kierowcy, aby zamknął drzwi. Ja, po okazaniu ważnego biletu, zostałam ponownie poproszona o bilet przez drugiego z nich. Pierwszy w dalszym ciągu przepychał się z pasażerami bez biletów. Niestety kierowca zamiast ponownie otworzyć drzwi i umożliwić pasażerom posiadającym ważne bilety opuszczenie pojazdu, postanowił odjechać - relacjonuje nasza czytelniczka, pani Ewa.
Zarząd Komunikacji Miejskiej przyznaje, że taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce. Nieprofesjonalne podejście kontrolerów i kierowcy autobusu niezbicie potwierdza zapis monitoringu, na którym wszystko widać i słychać.
- Na przystanku do autobusu wsiadło trzech kontrolerów - każdy innymi drzwiami. Niestety, jeden z kontrolerów nie pozwolił opuścić pojazdu pasażerom, tylko poprosił o bilety - trójka z nich biletu nie posiadała. Osoby te "zablokowały" wyjście pasażerce. Kierowca autobusu nie zrozumiał intencji kontrolerów i zamknął wszystkie drzwi, a pojazd odjechał - przyznaje Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego ZKM.
Pani Ewa wysiadła dopiero na kolejnym przystanku, musiała się cofnąć, a w efekcie spóźniła się do pracy.
- Pasażerka zostanie przez nas pisemnie przeproszona, a kontroler, który nie pozwolił pasażerce opuścić pojazdu, zostanie ukarany finansowo. Opisany przypadek zostanie również wykorzystany w szkoleniach kontrolerów, jak unikać podobnych zdarzeń w przyszłości. Przeprosiny składamy także za pośrednictwem Państwa portalu - podkreśla Marcin Gromadzki.
Miejsca
Opinie (354) 2 zablokowane
-
2013-02-27 13:55
Przeprosiny??? (1)
Niech jej ufunduja teraz bilet miesieczny za free i czapeczke ZKM
- 55 0
-
2013-02-27 13:58
i znaczek ZKM wpinany w bluzkę lub w kurteczkę
- 7 1
-
2013-02-27 13:56
kto z choc minimalnym mózgiem podejmie prace kanara?
coz za nie wdzieczna fucha...- 15 2
-
2013-02-27 13:58
Żenada....
Takich przypadków jest dużo więcej,p.kanarzy myslą ze są bogami a p.kierowcy to jeszcze większa żenada,hamscy,wulgarni wygląda to tak jakby to był ich prywatny autobus.Mam nadzieje że kierowca i kanar już niepracują....
- 17 5
-
2013-02-27 14:03
to się nadaje do programu UKRYTA PRAWDA (1)
- 21 0
-
2013-02-27 14:25
Raczej- pamietniki z wakacji, albo dlaczego ja?
- 5 0
-
2013-02-27 14:04
Klamstwo (6)
Najpierw napisaliscie:
1. Kierowca widząc na przystanku kontrolerów otworzył jedynie środkowe drzwi
a potem zmiana:
2. Na przystanku do autobusu wsiadło trzech kontrolerów - każdy innymi drzwiami.
chcemy znac prawde ! ! !- 72 1
-
2013-02-27 14:12
Tak naprawdę to nic nie bylo widać bo była mgła. (1)
A autobus zahaczył o brzozę.
- 20 0
-
2013-02-27 14:24
a na monitoringu w 3 min słychać strzały
Tylko nie opublikują nagrania.
- 11 0
-
2013-02-27 14:13
bo są dwie prawdy (2)
prawda czasu (sytuacja jaką zapamiętała pasażerka) i prawda ekranu (to co zarejestrowały kamery wautobusie)
- 10 0
-
2013-02-27 14:36
są trzy prawdy (1)
prawda,
tyż prawda
gUwno prawda...- 8 0
-
2013-02-27 14:44
I jest jeszcze Prawda, równoważna z tą trzecią.
- 1 1
-
2013-02-27 17:24
na 100%
dwaj pozostali kontrolerzy opanowali przechodzenie przez drzwi bez ich otwierania.
- 7 0
-
2013-02-27 14:04
kara finansowa
oczywiście kwota którą zostanie ukarany kontroler zostanie wypłacona poszkodowanej pasażerce a nie zostanie na koncie ZKM
- 37 0
-
2013-02-27 14:04
(1)
Wracałem z klubu autobusem nocnym. Nie kupilem biletu, wpadli bossowie-kontrolerzy, niestety nie pomyslalem o kupnie biletu. Kare postanowilem pokryc na miejscu, kanar wyczul ze jestem wstawiony, i chcial odejsc z moją stówką bez wreczenia mi pokwitowania! Z tego co wiem, konduktorzy rozliczają się z bloczków i wyliczonych pokwitowan zaplaty. Myslał cwaniaczek ze zarobi 100zł na czysto,niestety tym razem mu nie poszło :)
- 40 1
-
2013-02-27 23:49
kara
chyba jakiś kanar to czyta skoro tyle negatywnych ocen :)
- 2 0
-
2013-02-27 14:07
popieram kanarów (15)
Gdyby nie oni to musiałbym do pracy jeździć hulajnogą bo nikt by nie płacił za bilety. Autobusy zasilane są powietrzem a kierowcy dostają pensje w kasztanach. Ja płacę za bilety jak i moja rodzina i godzę się na chwilowy dyskomfort podczas kontroli biletów. Ci co korzystają z komunikacji i nie kupują biletów to złodzieje. Okradają uczciwych pasażerów i kierowców. A potem biadolenie na podwyżki cen biletów. Za usługę trzeba płacić. Tępić gapowiczów-pasożyty płacić!
- 40 41
-
2013-02-27 14:11
Popieram ! Każdy kto ma bilet nie ma problemów... (2)
a ta historia to pewnie nie prawdziwa , wymyślona przez kogoś kto dostał mandat i chce się zrewanżować
- 10 13
-
2013-02-27 15:43
polecam czytanie ze zrozumieniem i czytanie całego artykułu a nie nagłówka. w tresci jest opisane co i jak.
- 11 1
-
2013-02-28 14:17
A jakby twoja matka nie wysiadła
to pewnie byś inaczej pisał.
- 0 0
-
2013-02-27 14:13
w takim razie niech kanarzy beda uczciwi dla swoich pracodawcow, a nie; liczą tylko na łapówki i zapominają o sprawie
- 10 2
-
2013-02-27 14:56
Nie popieram korzystanie z kontrolerów (7)
W niektórych krajach np. w Szwecji, sprawdzaniem biletów zajmuje się kierowca. Każda osoba wchodzi przednimi drzwiami i odklikuję na czytniku czy posiada ważny bilet albo okazuję bilet papierowy. Skuteczność sprawdzania biletów jest nieporównywalnie większa, niż sporadycznie spotykanych kontrolerów. Działa to u nich sprawnie i nie powoduje opóźnień w kursowaniu.
- 10 1
-
2013-02-27 16:33
(5)
Człowieku tam w Szwecji to sobie może być taki system jak opisujesz ale nie u nas. W Polsce jest ponad cztery razy więcej ludzi jak w Szwecji. Samo zaludnienie u nas wynosi ponad 120 osób /km2 a w Szwecji tylko 20 osób /km2. Więc załóżmy że u nich do autobusu wsiada 10 osób a u nas musiałoby wsiąść 60 osób i co autobus będzie stał aż wszyscy się załadują to limit czasu dawno przekroczy.
- 3 1
-
2013-02-27 16:35
To ty chcesz jeździć autobusem, czy kilometrami kwadratowymi? :>
- 1 2
-
2013-02-27 20:55
w londynie (2)
też ten system dziala, a ludzi więcej niz u nas
- 2 0
-
2013-02-27 21:12
W Londynie nie ma tramwajów. (1)
- 0 3
-
2013-02-27 21:16
post, do którego odnosi sie moja opinia, dotyczy autobusów, zresztą co za różnica?
- 0 1
-
2013-02-28 10:05
@/-/ Pozwolę sobie nie zgodzić...
...z twoimi wyliczeniami. Porównując w miarę zbliżone do siebie miasta, jakimi są Gdynia oraz Malmö. Gęstość zaludnienia Gdyni wynosi 1830 os./km², natomiast Malmö aż 3,651 os./km² (źródło: anglojęzyczna Wikipedia). Wychodzi na to, że w Malmö na jeden kilometr kwadratowy mieszka dwa razy więcej osób, niż w Gdyni, a wsiadanie pierwszymi drzwiami działa bez u nich bez zarzutu. Dlaczego w Gdyni nie miałoby działać podobnie? Dodatkowo Malmö jest połączone z Kopenhagą (1 213 822 mieszkańców) mostem Øresundsbroen (Most nad Sundem), część odwiedzających Malmö, na pewno korzysta z transportu publicznego i w żaden sposób nie powodują to paraliżu transportu.
W zamierzchłych czasach, w gdyńskiej Stoczni wprowadzono przed wejściem do zakładu bramki, gdzie trzeba było odbić kartę. Początkowo opór był wielki, że będzie problem z płynnością, że będzie trzeba czekać w kolejce na odbicie karty. Po kilku dniach od wprowadzenia bramek, ruch się uspokoił i przechodzenie stało się płynne, stało się takie samo jak przed wprowadzeniem bramek.
Pewnie z początku w Gdyni byłoby podobnie, ale z czasem ludzie by się dostosowali, a skuteczność sprawdzania pasażera czy dysponuje biletem, jest nieporównywalnie większa, niż garstka kontrolerów na kilkudziesięciu liniach w całym mieście.- 0 0
-
2013-02-28 14:27
Wierzbo,
mi starcza, że co któryś pasażer kupuje bilet u kierowcy i już przejazd planowy bierze w łeb. Jak masz przesiadkę to nie masz gwarancji że zdążysz, bo kierowca musi robić za sprzedawcę biletu. Skończyć z tym. Wprowadzić automaty biletowe do autobusów a kierowca niech robi swoje, czyli niech będzie kierowcą a nie kanarem i sprzedawcą.
- 0 0
-
2013-02-27 15:01
o widzę, że kanary sie pokazały na forum
opisana sytuacja pięknie pokazuje, jak się traktuje ludzi z biletami.
- 8 1
-
2013-02-27 15:01
proste
niech ludzie przestana jeździć na gapę i nie będzie renomy, która jest tak znienawidzona :)
- 4 3
-
2013-02-27 16:17
"pasażer auttobusu" .....
No!- masz rację że, trzeba płacić ale jeśli chcesz wiedzieć, to komunikacja nic na tym nie traci że, paru gapowiczów się przejedzie. Nie dziś to jutro wpadną i zapłacą z nawiązką. Dzięki nim inni ludzie mają pracę (zatrudnienie) i to nieźle płatną. Zobacz człowieku jakie jest u nas bezrobocie, to chcesz żeby było jeszcze większe. Zainteresuj się jakie są wpływy za gapowe a wtedy się okaże że, oni jeszcze dopłacają do twojego biletu.
- 2 5
-
2013-02-27 14:07
zmiana (3)
proponuję aby ktoś zmienił firmę kontrolującą na inną
- 14 3
-
2013-02-27 14:15
ale to pracownicy zkm kontrolują...chcesz renomę? Odwazny (1)
- 3 3
-
2013-02-27 14:20
tak, renoma
Renoma do Gdyni, przynajmniej nie biorą w łapę.
- 4 2
-
2013-02-27 14:21
moja propozycja - kierowca wpuszcza pasazerow i na wejsciu sprawdza bilety, lub wchodzacy przyklada karte miejska do czytnika, ktory mogłby zostac zainstalowany przy kierowcy. i po kłopocie :) i przy takim rozwiazaniu nie oplacamy pensji tych cwaniaczkow-kontrolerow :)
- 2 3
-
2013-02-27 14:08
A gdzie byli rodzice kontrolerów?
- 16 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.