2005-07-08 10:49
znowuż innemu co miał nieszczęście znaleźć sie na jego drodze poprosił grzecznie o spiesznie ujął widelec z kołem pomiedzy nogi i kręcąc kierownicą wyciągnął ją pomimo zacisku kontry i odrzucił hen dalekuśno ku wydmie
po czem oddał rower zdumionemu cykliście i powrócił do przerwanej kontemplacji nad ludzką głupotą....
to jest fakt:)
2005-07-08 10:53
olisie
najlepiej karać jest "po zabawkach i gadżetach":)
2005-07-08 10:53
Jaki Ty jestes prosty, pewnie bedziesz stracal z tych rowerow 10-latkow, albo kobiety, a nie silnych mezczyzn (kolarzy) i zapalonych rowerzystow. Bo pewnie taka batalia byla by przesadzona odrazu. Taki jakby Ci wycial z umiesnionej nozki to Coreczka twa na rekach musiala by Cie do szpitala niesc. A tak do ogolu, uwazac musi kazdy i rowerzysta i pieszy. Zasada ograniczonego zaufania. Pozdrawiam.
2005-07-08 10:56
Zespawać rolki razem ze sobą prętem. Czyli stara stoczniowa zabawa.
2005-07-08 10:59
a czy u was tak samo jak u mnie w klatkach stoją całe dywizjony starych rowerów rupieci kupionych predzej darowanych 20 lat temu dla mamy czy córki co chciała schudnąć ale jej tylko na checiach i rowerze pod ścianą sie skończyło??
otóż u mnie osobiście ten teatr trwał rok - ultimatum jeździcie czy pierdzicie? - śmietnik koło domu:)
ale wokół dramat czasem nie mozna przejść bo stoją TRZY! nieruszane na kapciu złomy...
2005-07-08 11:00
Wy wchodzicie - ja was rozjezdzam. Takie jest prawo. Kodeks drogowy mowi jasno - zakaz chodzenia po sciezce rowerowej, a na przejscie dla pieszych mozecie wejsc tylko wtedy, gdy nie wtargniecie pod pojazd. Wiec zapraszam - na koniec jeszcze mi zaplacicie odszkodowanie za zniszczony rower. A byc moze jeszcze ktos beknie za niedostateczną opieke nad dzieckiem. A juz dziadkowi Galluxowi z osteoporoza szczegolnie odradzam takich manewrow.
2005-07-08 11:01
" a nie silnych mezczyzn (kolarzy) i zapalonych rowerzystow"
az czuje te emocje:) podobają ci sie tacy?? silni:)?
leżący na glebie oszołomiony burak jest już tylko workiem na kapcie i filce kolego:)
2005-07-08 11:02
U mnie stoją trzy górale nowiutkie, ale są intensywnie używane. Dziwię się tylko że ludzie tak beztrosko narażają swój cenny dobytek na kradzież.
Ja swój trzymam na stryszku, dla młodych nóżek to nie problem wciągnąć rowerek na 4te piętro.
2005-07-08 11:03
" Kodeks drogowy mowi jasno - zakaz chodzenia po sciezce rowerowej, a na przejscie dla pieszych mozecie wejsc tylko wtedy, gdy nie wtargniecie pod pojazd"
poprosze publicznie mądrale marcina o podanie artykułu i paragrafu owego rzeczonego kodeksu, bo odnosze wrażenie, że bredzi czyli harczy jak krowa odbytem
2005-07-08 11:03
Zapomniałeś dodać że przed rzutem kierownicą twój znajomy pourywał jednym szarpnięciem stalowe linki chamulców i przerzutek razem sztuk 4.
He! He! ale mnie ubawiłeś. Fantazje to Ty masz.
No chyba że zdemolował rowerek dziecięcy. Wtedy wszystko pasuje.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
