- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (140 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (256 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (447 opinii)
- 4 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (87 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Do pierwszego wypadku doszło 2 lipca w miejscowości Rozpędziny (powiat kwidzyński). Mężczyzna jadąc rowerem z góry przewrócił się tak nieszczęśliwie, że doznał bardzo poważnych obrażeń i zmarł w szpitalu. Drugi wypadek miał miejsce 5 lipca. 15-letni gdańszczanin jechał rowerem betonową drogę z fortów przy ul. 3-ego Maja. Na łuku drogi stracił panowanie nad rowerem, zjechał na pobocze, przeciął pas zieleni i spadł z 7-metrowej skarpy na betonowy chodnik. W stanie krytycznym z obrażeniami głowy i klatki piersiowej został przewieziony do szpitala wojewódzkiego, gdzie zmarł.
Niestety nie są to pierwsze takie zdarzenia w tym roku. Do końca czerwca rowerzyści byli sprawcami 83 wypadków drogowych, w których 6 osób zginęło a 79 zostało rannych.
- Bardzo dużo dzieci nie wyjechało na zorganizowany wypoczynek - stwierdza nadkom. Gabriela Sikora, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Dla nich wakacje w domu będą okazją do nieustających podróży rowerami, wycieczek pieszych, zabaw na rolkach. Trzeba pamiętać, że osoby do 18 lat muszą posiadać uprawnienia do kierowania rowerem. Pamiętać również należy o bezpieczeństwie. Podczas kierowania rowerem należy zachować umiar w prędkości. Jazda z nadmierną prędkością jest niebezpieczna nie tylko dla samego rowerzysty, ale również dla innych uczestników np. pieszych. Rower powinien być sprawny, by móc bezpiecznie wyjechać nim na ulicę i wyposażony w światło białe lub żółte skierowane do przodu, dzwonek, światło czerwone (może być migające) i czerwone światełko odblaskowe skierowane do tyłu o kształcie innym niż trójkąt oraz przynajmniej jeden, skutecznie działający hamulec. I jeszcze jedno - pomimo braku w przepisach unormowań dotyczących obowiązku posiadania przez rowerzystę kasku ochronnego, ochraniaczy na kolana i łokcie, gorąco polecamy ich używanie nawet w upalne dni. Nie należy ich traktować tylko jako drogich gadżetów - są to elementy, które wpływają na bezpieczeństwo.
Okazuje się, że szczególnie niebezpiecznym miejscem dla rowerzystów jest nadmorska ścieżka rowerowa.
- Pojechałem wczoraj pierwszy raz na tą ścieżkę i więcej tam nie pojadę - mówi Robert Bracki, 14-latek z Gdańska. - To jest tor wyścigowy. Jechaliśmy spokojnie z kolegą i nagle zaczął nas wyzywać jakiś dziadek, ponieważ według niego jechaliśmy za wolno. Zrównał się ze mną i chciał mnie popchnąć. Ale nie trafił, stracił równowagę i zderzył się z osobą nadjeżdżającą z naprzeciwka. Chwilę później zderzyliśmy się z chłopakiem, który jechał tak szybko, że nie zdążył wyhamować. Tam jest niebezpieczniej niż koło mojego domu, gdzie nie ma ścieżek rowerowych.
Opinie (248)
-
2005-07-08 11:04
chłop swoje ona swoje
ja pytam nie o twoje złote górale ale o stare rupiecie 20 lat nie tykane- 0 0
-
2005-07-08 11:04
Marcin
Tak z ciekawości. Rowerek przez przejście dla pieszych przeprowadzasz czy przejeżdżasz, hę?
- 0 0
-
2005-07-08 11:04
Ścieżka pieszo-rowerowa.
Jak sama nazwa wskazuje dla pieszych i rowerzystów. A jeszcze nikt nie zwrócił uwagi na to, że na rzeczonej scieżce obowiązuje ograniczenie pędkości (chyba do 20 km/h ale nie jestem pewien). Jeśli jedziesz tamtedy na rowerze to rób to powoli, a jak nie pasuje to jeszcze są ulice. Osobiście ścieżką wzdłuż morza prawie nigdy nie jeżdze bo poruszam sie zbyt szybko (i jak zaznaczylem wcześniej - od tego są ulice).
- 0 0
-
2005-07-08 11:05
Marcin
nie da rady, w kodeksie jest coś o nieegzekwowaniu swojego pierwszeństwa przejazdu na siłę. Taki numer przejdzie tylko jeśli pieszy wtargnie Ci nagle na jezdnię.
Ale faktycznie koszmarny jest ten festiwal geriatryczny na ścieżce rowerowej - uważam że przydałaby się tam policja wlepiająca mandaty także włażącym na nią pieszym. Póki co ja na nich dzwonię znienacka. Może kupię sobie taką trąbkę o donośnym dźwięku.- 0 0
-
2005-07-08 11:05
ścieżki rowerowe nie spełniają chyba żadnych norm(są wyjątki) Za ciasne zakręty, nawierzchnia z jakiejś dziwnej kostki, przecinaja się z chodnikami i ulicami w taki sposób, że nikt nikogo nie widzi i katastrofa gotowa. A jak sie jedzie ulicą to trzeba omijać głębokie dziury i właściwie najlepiej jechać środkiem jezdni.
- 0 0
-
2005-07-08 11:07
wiedziałem, że jakiś techniczny zacznie se łamac zwój:)
to było 30 lat temu, raz, rower to była "damka", dwa, a trzy, że kierownice wtedy ogólnie bardzo łatwo sie w taki sposób wyjmowało
czasem sie skubana skrecała sama w trakcie jazdy:) niezłe efekty kiedy sie jechało po browarkach:)))
teraz spokojniejszy??- 0 0
-
2005-07-08 11:08
gallux
Parę lat temu w Kopenhadze zaobrerwowałem, że tam rowerzyści jeżdżą na rowerach 20, 30 - letnich i starszych (a'la ukraina). Myślołech że to taka moda na stare graty. A to ponoć ze względu na kradzieże.
- 0 0
-
2005-07-08 11:10
" Póki co ja na nich dzwonię znienacka"
a trąb trąb, trąbo do usranej smierci:)
nie widzisz, że mam w uszach słuchawki??- 0 0
-
2005-07-08 11:11
Kasia
"Może kupię sobie taką trąbkę o donośnym dźwięku."
Procę zamontuj. I obustronnie zaostrzone skobelki zrobione z gwoździa w dupsko posyłaj. Jak masz kierwnicę w "bawole rogi" to niepotrzebne będą widełki, gumka wystarczy. Jak pociągniesz to ho ho.- 0 0
-
2005-07-08 11:15
Gallux
chwalić Bozię, nie bywam na tych twoich zakichanych ścieżkach przy plaży już.
Na stogi jest teraz lepszy dojazd a i plaża sympatyczniejsza, do tego woda czystsza pod względem bakteriologicznym (może dlatego, że Phallux tam spleśniałego odwłoka nie moczy).
A w ogóle to polecam trasę w kolbudzkich lasach, zaczyna się w Otominie, znacznie ładniejszy teren, mniejszy tłok no i Galluksa swąd się nie unosi.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.