- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (68 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (89 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (325 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (164 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/21/300x0/21103__kr.webp)
- Manifestacja była nielegalna - powiedział "Głosowi" Dariusz Pachla, wiceprezes LPP S.A.
- Przyznaję, że nie mamy oficjalnej zgody. Manifestacja jest jednak legalna, bo ustawa o zgromadzeniach zezwala na pikietę po poinformowaniu urzędu - powiedział "Głosowi" Krzysztof Dośla, przewodniczący gdańskiego regionu "Solidarności".
Strony spierają się o powołany w styczniu związek zawodowy w szczecińskim sklepie Reserved.
- Firma nie chce uznać organizacji związkowej założonej w Szczecinie i stosuje wobec niej szereg restrykcji - stwierdził Krzysztof Dośla.
Powstanie związku zawodowego było dla zarządu spółki sporą i chyba niezbyt miłą niespodzianką. Wiadomość nie ucieszyła zapewne także inwestorów spółki giełdowej jaką jest LPP. Dariusz Pachla, wiceprezes LPP S.A. przyznał, że w szczecińskiej placówce doszło do pewnych nieprawidłowości.
Niedługo później sprzedawcy założyli związek zawodowy.
- Chodziło o kwestie odpowiedzialności materialnej. Sprawa zakończyła się zwolnieniem kierownika, który oszukiwał firmę. Problem został rozwiązany - powiedział "Głosowi" Dariusz Pachla. - Argumenty związkowców są absurdalne. Skoro założyli organizację, to ona istnieje. Nie można jej nie uznać.
Władze spółki twierdzą, że nie mają pojęcia o jakichkolwiek postulatach związkowców.
- Prosiliśmy o przesłanie postulatów, ale w odpowiedzi słyszeliśmy tylko żądanie spotkania z zarządem spółki - dodał wiceprezes LPP.
Doszło więc do sytuacji patowej - sprzedawcy chcą bezpośrednich rozmów, a spółka odmawia spotkania.
Opinie (94)
-
2004-02-03 21:04
LPP
DOSKONALE ZNAM TA FIRME I WIEM JAK TRAKTUJE SIE W NIEJ PRACOWNIKOW. DOMYSLAM SIE ZE JEDNYM Z POWODOW POWSTANIA ZWIAZKOW ZAWODOWYCH BYLY ROWNIEZ TE KWESTIE.
- 0 0
-
2004-02-03 21:40
Gallux i inni obrońcy związków zawodowych.
Gdyby Margaret w Anglii nie zlikwidowała związków zawodowych to pewnie teraz Angole siedzieliby po pas w socjalistycznym kapitalizmie ala Poland.
Nie związków nam potrzeba a likwidacji kodeksu pracy, lub w dużej mierze zliberalizowania go. Jesli ludzie chcą być zatrudnieni na stałe to proszę - umowa między mną a pracownikiem. Nie sprawdzasz się - wylatujesz / mając zatrudnienie na czas nieokreślony.
Który z pracodawców chce się włóczyć po sądach pracy??? Nikt nie wyrzuca dobrego pracownika. A ci , którzy pikietują mają świadomość swojej małej wartości i nieróbstwa.Starają się trzymać posadek za pomocą socjalistycznych metod.
jak się nie podoba to zmienić pracę.- 0 0
-
2004-02-03 21:44
Aquam!
Wnioskując z umieszczonego pod Twoim postem e-adresu masz powiązania z prasą. Niestety tu poważny minus również dla mediów. Nie popisały się dziś w zamieszczanych artykułach.
Zadanie domowe nie zostało odrobione przez "pismaków". Przepraszam za określenie, ale NIKT z piszących artykuły dziennikarzy nie zweryfikował nawet podstawowych danych.
Wystarczy wejść na e-stronę firmy LPP aby dowiedzieć się,
że pierwsze salony firmowe powstały z końcem 2001 roku.
Jak więc ten "strasznie pokrzywdzony" przewodniczący "S"LPP
(D.T)jak podała prasa, mógł pracować w nich (salonach)od czterech lat. Do szkoły!
Przez takie "drobiazgi" artykuły stają się mało wiarygodne.
Nie snuję tu teorii spisku, sprawa jest bardziej płytka niż
się komukolwiek z uczestników forum wydaje, ale nie do mnie należy ocena winnych tego zamieszania.- 0 0
-
2004-02-04 00:42
Nie ma sytuacji patowej
Z tego co wiem to oni wszyscy (w tym sklepie) są zatrudnieni na czas okreslony. Firma zaczeka do czasu wygaśnięcia umów i nie przedłuzy ich. Wtedy przystapi do dalszych rozmów :):):)
Trzymam kciuki za LPP- 0 0
-
2004-02-04 08:54
mnie równiezinteresuje aspek prawa ;
urzędnicy mówia protest bezprawny
protestrujący /organizator/ jestey tu legalnie
no i co kto ma powiedzieć :co jest w zgodzie z prawem??
i albo związek płaci kare albo na zbity ryj lecą urzędnicy za nieznajomość zawodu który wukonują.
tego typu pytania należy postawić czy to prawda że firma nie chce ......
jeżel.............
i kto jest winien dołożyć - koniec z tą zabawa w rzucanie hasełka i nic niewiadomo kto i za co jest winien .
od tego trzeba zacząc aby był jaki kolwiek porządek
i jeszcze jedno to ma być natychmiast wykonane a nie przez 12 lat- 0 0
-
2004-02-04 15:06
tam sie obijaja
w lpp sie obijaja wszyscy pracownicy; kawka, herbatka , bonik na ciuch , imprezka i amfa .
- 0 0
-
2004-02-04 15:20
praca w tej firmie
ktos napisał ze zatrudniają ludzi i daja im szanse!!! Z pewnych zródeł wiem , ze w lpp system rekrutacji wygląda bardzo mizernie , osoby zatrudnine naprawdę nie mają sie czym popisać.Nie zatrudnia się osób , ktore naprawdę są zdolne , gdyż kierownictwo obawia się konkurencji i zagrożenia stołka.Przyjmowani są do pracy przewaznie sami znajomi pracujacych juz w lpp.Ludzie siedzą w biurach , palą fajki , siedzą na gadu gadu - 2 godziny pracy dziennie.Oczywiscie zaraz znajdą sie pracownicy , ktorzy będą negować moja wypowiedz. Proszę sie nie trudzić , bo zdania nie zmienie.Uważam ze nie may podstaw strajkować , bo zwyczajnie mamy dobrze .Pozatym chce jeszcze zwrocic uwage na ciuchy z ogromną znizką ktorekupujemy i sprzedajemy drożej .NIE TYLKO KIEROWNICTWO kreci , tzw zwykli pracownicy też i to czasami jeszcze bardziej ( no ale przeciez ci pracownicy tez dostali sie dzieki znajomosciom w lpp)
- 0 0
-
2004-02-04 15:44
Jeżeli zatrudniają same miernoty i znajomków to skąd taki sukces firmy?!
Chyba się do końca nie zastanowiłeś nad tym, co napisałeś?!- 0 0
-
2004-02-04 15:51
hallo
nie wiem jak ustosukować sie do tej firmy , ponieważ słyszę rozne opinie na temat pracowników w tej firmie .Wiem jedno ze sukcesu nie nalezy przekładac na wszystkich pracowników .
GŁOWNY SUKCEST TEJ FIRMY OPIERA SIE NA DOSKONAŁYCH projektantach , dobrze uderzających w gusta klijentów. firma ma doskonałego załozyciela , ktory wszystkim pokierował. Uważam ze sukces tkwi w szczegołach czyli projektantach , a nie w jakies kadrze biurowej( wierze ze przyjmowanej po duzej znajomosci) , ktora przyjmuje zamowienia , wystawia faktury .Dobry projektant to podstawa tej firmy. Kiepski ciuch sie nie sprzeda - nie trzeba mnozyc przykładów firm , ktore kiepsko szuja , kiepskie wzory i słabo sie sprzedają.- 0 0
-
2004-02-04 20:11
hallo hallo
Mówisz "doskonali projektanci”?! No może się zgodzę, że są dobrzy:) wydaje mi się, że nie tylko...
Wystarczy poczytać troszkę o tej firmie i każdy nawet mało zorientowany w temacie zrozumie, że sam pomysł był banalny (oczywiście z całym szacunkiem i podziwem dla pomysłodawcy) wystarczy tylko dobrać odpowiednich i zaangażowanych ludzi oraz znajomość tematu oraz rynku(niby proste :P )
I teraz wszyscy internetowi inteligenci się napinają, że kadra pracownicza do bani, że kradną, że to, że tamto…
Boli was, że taka łatwa sprawa a wy byście 6 lat myśleli a nie wymyśliliście czegoś takiego
I tak jednego z was wywalili (chyba za przekręty ;) ) drugi chciał tam pracować(chyba nie nadawał się) trzeci coś tam słyszał(tylko sam nie wie czy dokładnie o tej firmie) itd.
…A wracając do tematu zobaczymy jak to się potoczy dalej sklepów jest w samej tylko Polsce około 70 a jak na razie mamy jeden zbuntowany, więc nie mówmy opierając się na jednym przykładzie, że źle się w Lpp traktuje pracowników pożyjemy zobaczymy
Dla co ciekawszych proponuję lekturę strony www.lpp.com.pl sam najpierw czytałem o tej firmie dopiero zabrałem głos.
Pozdrawiam- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.