• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niech Gdańsk zobaczy

tom
28 kwietnia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Kierownictwo galerii "Łaźnia" pokrzyżowało plany Młodzieży Wszechpolskiej, która chciała urządzić blokadę wystawy "Niech nas zobaczą", zorganizowanej przez stowarzyszenie Kampania Przeciw Homofobii. Nie było uroczystego otwarcia, zapowiadanego na piątkowy wieczór - galerię po prostu otwarto jak zwykle w południe, a zamiast publiczności pojawili się o tej porze głównie dziennikarze.

Młodzież Wszechpolska albo dała się wywieść w pole, albo jej działacze nie byli aż tak przywiązani do swej "idei", by stać na zimnie przez cały dzień. Dzięki temu przynajmniej na początku można było bez przeszkód obejrzeć wystawione w "Łaźni" zdjęcia Karoliny Breguły, przedstawiające homoseksualne pary. Zwiedzających przybyło kilkoro, znacznie liczniej dopisali przedstawiciele mediów. Pojawili się również dwaj modele, których fotografia znalazła się na wystawie. Byli wyraźnie zaskoczeni tak dużym zainteresowaniem dziennikarzy. W rzeczywistości nie są wsprawdzie parą, ale zgodzili się ujawnić publicznie. Mimo że pomysłodawcom kampanii nie było łatwo zebrać tylu homoseksualistów gotowych pokazać swoje twarze, ci dwaj nie uważają się za ludzi odważniejszych niż inni.

- Jesteśmy tacy sami, normalni - powiedział "Głosowi" Marcin Król. - Zdecydowaliśmy się po prostu odpowiedzieć na apel. Dużo osób ukrywa się jednak, w obawie o reakcję środowiska.

- Geje w Polsce mają duży problem sami ze sobą - stwierdził Marcin Kukawka. - Wydaje mi się, że ci, którzy decydują się żyć tak jak my, stanowią 30 proc.

Bohaterowie wystawy uważają, że lesbijkom jest znacznie łatwiej funkcjonować otwarcie w społeczeństwie. Doświadczenia obu modeli są jednak różne - jeden z nich nie spotkał się dotąd z agresją wobec siebie, nie obawia się też reakcji najbliższego otoczenia, podczas gdy drugi został już dwukrotnie zaatakowany i nie wie jeszcze, jak rodzina zareaguje na jego udział w akcji. Obaj są jednak pełni nadziei. Wierzą, że takie kampanie jak "Niech nas zobaczą" już zmieniają nastawienie społeczne do homoseksualizmu. Są akceptowani przez znajomych, widzą że młodsze pokolenie nie robi raczej ze sprawy problemu. Liczą też, że najpóźniej za trzy lata będą mogli uregulować prawnie swoje związki.

- Warto walczyć o takie życie - powiedzieli. - Dlaczego mamy żyć inaczej niż inni? Nie wybieramy orientacji seksualnej.

Kierownictwo "Łaźni" liczy, że obejdzie się bez ekscesów, choć klub gdańskich radnych LPR zapowiedział już, że użyje wszelkich legalnych środków, by utrudnić życie organizatorom.

- Uważam, że każdy ma prawo wyrażać swoje opinie i nie mam nic przeciwko głosom protestu - zadeklarowała Małgorzata Lisiewicz, dyrektor "Łaźni". - Chodzi tylko o formę tego protestu. Mam nadzieję, że nie dojdzie do aktów przemocy, do agresji. W ramach rutynowych działań poinformowaliśmy natomiast wszystkie służby, które zawsze opiekują się naszymi wystawami. Na tyle, na ile możemy, jesteśmy przygotowani. Bardzo bym się cieszyła, gdyby ten projekt zmienił wizerunek Gdańska, jaki zaczął funkcjonować od czasu procesu Doroty Nieznalskiej i pokazał, że jesteśmy miastem tolerancyjnym, społeczeństwem otwartym.

Karolina Breguła, autorka prezentowanych prac, wyjaśniła "Głosowi" dlaczego zdecydowała się na pokazanie trzymających się za ręce gejów i lesbijek tak, jak wyglądają na co dzień.

- Środowisko to było już pokazywane w każdy inny sposób i wcale nie wzbudziło to w ludziach tolerancji - zauważyła Karolina Breguła. - Chciałam pokazać sytuację, która jest najnaturalniejsza i najniewinniejsza dla osób, które się kochają. Odbiór był dotąd nieprawdopodobnie dobry. Mieliśmy kłopoty z galerią w Krakowie, z billboardami, mieliśmy całą masę problemów, ale pojedyncze osoby, które przychodziły na wystawę i rozmawiały ze mną czy też wpisywały się do księgi pamiątkowej, reagowały dokładnie tak, jak chciałam. Jestem zadowolona.

- Prace są dosyć ciekawe. Ta akcja może zmienić społeczne nastawienie do homoseksualizmu. Widać że ci ludzie się kochają - oceniali pierwsi, nieliczni jeszcze goście wystawy.

Ekspozycję będzie można odwiedzać w Gdańsku do 11 maja. Akcji ma towarzyszyć również prezentacja zdjęć na billboardach w mieście. Niemal na zakończenie, 9 maja, przewidziana jest ponadto dyskusja panelowa na temat homoseksualizmu, z udziałem naukowców, artystów i przedstawicieli organizacji społecznych.
Głos Wybrzeżatom

Wydarzenia

Opinie (205)

  • może i niektórzy tak wyglądają, ale nie wszyscy. Zresztą mi to nie przeszkadza. Skoro Tobie również nie przeszkadza to OK. Ale Gallux nie każda wystawa musi być tylko dla Ciebie :-) Są tacy ktorzy tylko tak odbierają gejów, jak np tolerancyjni chłopcy wszechpolscy. Ciekawe zresztą ilu z nich kocha inaczej? :-)

    • 0 0

  • tu docieramy do sedna
    do kogo własciwie jest skierowana ta wystawa??
    do tych co za swój obowiązek uważają "tepienie pedalstwa"??
    oni tam nie przyjdą szukac prawdy
    edukacja seksualna zaczyna się na poziomie małego dziecka
    umieć odpowiedzieć na krępujące pytania
    UMIEĆ POMÓC WŁASNEMU DZIECKU
    tu jest rola dla TYCH CO CHCĄ ŻEBYŚMY ZOBACZYLI
    wystawa jak każda AKCJA ma swój koniec
    i co potem??

    • 0 0

  • A potem może chociaż jedna osoba sie zastanowi. Po to ta wystawa.

    • 0 0

  • ja stawiam na edukacje
    na społeczeństwo obywatelskie
    i nie 100 lat optymisto ale dwa razy tyle
    w wersji optymistycznej
    dobranoc WSZYSTKIM:)

    • 0 0

  • ulże waszej ciekawosći z tym a/p
    otóż jedni są a czyli aktywni w łózku ,natomiast drudzy są p czyli pasywni sa również a/p czyli lubią być zarówno aktywnym jaki i pasywnym...w jęz ang. to jest b/t od bottom i top....jeszcze jakies pytania gallux?

    • 0 0

  • dzięki:))
    hehehe aktywny pasywny
    jak u nas:)))
    zawsze na najprostsze wytłumaczenie najtrudniej wpaść
    mam nadzieję,że nie wziąłeś zbyt osobiście tego co pisałem ale poważnie nie widzę żeby to był problem
    jeżeli ja go nie stwarzam to wy też nie róbcie nam problemów
    akceptacja zaczyna się od akceptacji samego siebie
    inaczej nie będziesz umiał zaakceptować innych

    • 0 0

  • zgadzam się..ale nie kumam czemu smiejecie sie z baranów na e-face ktorzy zamiast twarzy pokazują swoje przyrodzenie..wejdzcie na lustereczko.pl albo fotka.pl znajdziecie tam podobne zdjecia heterykow..paniusie pokazujące swoje walory od d... strony :)

    • 0 0

  • noo,
    widzisz gallus,
    ktos nam w koncu wyjasnil to a/p :)
    czyli nie jest to takie skomplikowane jak sie wydawalo
    i kazdy moze to wykonywac :D

    a my mielismy takie straszne skojarzenia...
    hihihi :P

    • 0 0

  • własnie temu piter
    kilka osób mówiło, że skes to my wam przypisujemy itd
    a tam własnie jest sam seks:)
    i tak samo jak u hetero maso sado sodo i co tam se wymyslisz na stronach oznaczonych umownym znakiem dla WSYSTKICH orientacji XXX
    a złośliwości spotykaja każdego
    ja jestem najlepszym hehehehe przykładem
    jak mówi ales "co nas nie zabije to nas wzmocni"
    i choć mówi to kobieta to ma rację:P

    • 0 0

  • PS
    gwoli sprawiedliwości dodam że robiłem dość długoterminowe interesy z 3 gejami
    w odróżnieniu do pozostałych z 7 czy 8 hetero NIGDY nie miałem z nimi problemów
    kulturalni czyści zorganizowani terminowi
    jeżeli są to cechy gejów to pozazdrościć:)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane