- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (253 opinie)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (91 opinii)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (94 opinie)
- 4 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (336 opinii)
- 5 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (180 opinii)
- 6 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (531 opinii)
"Niech żyją dziki". Obrońcy zwierząt manifestowali
"Stop rzezi dzików", "Niech żyją dziki" - z takimi hasłami pojawili się obrońcy zwierząt na Długim Targu, którzy stanowczo sprzeciwiają się odstrzałowi dzików. Jak przekonują, zwierzęta nie są groźne, dopóki człowiek nie sprowokuje ich swoim zachowaniem. Z kolei mieszkańcy Trójmiasta od dawna są już zmęczeni obecnością dzików w mieście.
Również Gdańsku, Gdyni i Sopocie "odstrzał redukcyjny" prowadzony w ubiegłym roku miał rozwiązać problem wzrostu populacji tych zwierząt i migracji do miasta. Wiele osób jednak sprzeciwia się takiemu działaniu.
Manifestacja w obronie dzików
W czwartek po południu na Długim Targu w Gdańsku pojawiło się kilka osób z transparentami w obronie tych zwierząt. O manifestacji informowali nas czytelnicy w Raporcie Trojmiasto.pl.
- "Zabijając naturę, zabijasz siebie", "Stop rzezi dzików", "Niech żyją dziki" - takie hasła można było przeczytać na transparentach.
Petycja w sprawie dzików
W listopadzie ub.r. obrońcy praw zwierząt o podpisanie petycji ws. dzików prosili mieszkańców Gdańska. Autorzy petycji podkreślali, że dziki to zwierzęta o inteligencji wyższej niż u zwierząt domowych, a przy tym niezwykle emocjonalne.
- Nauka udowadnia, że dziki są zwierzętami bardziej inteligentnymi aniżeli psy i koty; ich emocje również nie różnią się od tych, które są charakterystyczne dla naszych pupili - czytamy w petycji. - Decyzja Miasta wiąże się z tragicznymi konsekwencjami nie tylko dla samych dzików; nie obędzie się także bez wpływu na psychikę empatycznej części mieszkańców naszego miasta, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż do egzekucji będzie dochodziło na terenach mieszkalnych, a nie w lesie, jak to zwykle bywa. Zastanówmy się, jaką lekcję damy młodemu pokoleniu gdańszczan, gdy spytają, co stało się z dzikami, albo co gorsza staną się świadkami tego, co ma nadejść.
Zobacz pełną treść petycji w sprawie planowanego wybicia trzystu dzików na terenie miasta Gdańska >>>
Dziki śmiało poczynają sobie również w Gdyni.
Opinie (569) ponad 50 zablokowanych
-
2024-02-09 09:17
Czemu nie było info nt protestu? Sam bym przyszedł
Jestem przeciw wybijaniu zwierząt. Planeta jest dla wszystkich
- 1 10
-
2024-02-09 09:17
Aktywiszcza
Jak zwykle tępe baby zebrały się w 5 i protest
- 11 0
-
2024-02-09 09:18
Powalająca frekwencja na poteście
Dziewczynki ulegają propagandzie pseudo ekologów to szkolne braki w wykształceniu, miejsce dzika w lesie a nie miejskich ulicach.
- 12 0
-
2024-02-09 09:19
Syfilis intelektualny
Syfilis intelektualny się szerzy protestujący to jego wymierny znak,...
- 14 0
-
2024-02-09 09:20
zamieńmy gdańskie lwy na dziki. Kto za? I koniecznie zamiast na fontannie zamias Neptuna - dziki rozwalające wiaty śmietnikowe.
- 12 0
-
2024-02-09 09:22
Należy wpuścić wilki do miast.
Bez strzelania, w sposób naturalny, wilki zredukują liczebność dzików. A skretyniali zieloni zamkną paszcze.
Po wilkach hieny i sępy żeby posprzątały.- 6 2
-
2024-02-09 09:23
Po co to pytanie w ankiecie?
,,nie zgadzam się, powinniśmy szukać innych rozwiązań, np. przesiedlenia dzików do lasów" Wprowadza w błąd!!! Nie można tego robić jest zakaz że względu na afrykański pomór świń.
- 7 2
-
2024-02-09 09:26
Niech wytłumaczą manifest rodzinie kobiety, która w Gdyni została zaatakowana przez dziki. Właścicielom psów, którzy (1)
- 15 1
-
2024-02-09 09:51
psy prowadzi sie na smyczy
I uczy trzymac pysk zamkniety.
Nie tylko w obecnosci dzika.- 3 3
-
2024-02-09 09:26
(1)
Niech Ci aktywiści powiedzą to tej biednej kobiecie z Chyloni co dzik ją zaatakował i mocno poturbował w grudniu... Pewnie, niech żyją, ale w lasach, gdzie ich miejsce, a nie w środku miasta!
- 13 1
-
2024-02-09 09:50
dowiedz sie, kto faktycznie spowodowal to zdarzenie
I czego pod zadnym pozorem nie wolno robic w obecnosci dzikiego zwierzecia.
Slodka sarenka tez potrafi uszkodzic czlowieka...- 2 3
-
2024-02-09 09:27
Jestem zarządcą nieruchomości w Górnym Sopocie. Niemal codziennie lokatorzy telefonują i piszą domagając się usunięcia dzików z terenu osiedla. Mam zgłoszenia wystraszonych kobiet ,które uciekały przed watahą dzików. Wieczorem mieszkańcy boją się wychodzić z domów. Dziki szukając pożywienia przewracają pojemniki na śmieci. Były przypadki zniszczenia (wgniecenia karoserii) aut stojących obok pojemników. Trawniki osiedli w Górnym Sopocie są totalnie zryte a ich konserwacja na wiosnę będzie kosztowna. Zamknieto odłownie . Ilość bytujących dzików w pobliskich lasach wzrosła przy braku skutecznej reakcji Lasów Państwowych . Temat bezpieczeństwa dla mieszkańców jest podnoszony przez wiele osób i spotyka się z brakiem reakcji Gmin i Lasów Państwowych , Kół Łowieckich . Mimo Afrykańskiego pomoru świń ,trzeba rozważyc uruchomienie ponowne odłowni i wywozu do lasów Kaszubskich a nawet odstrzału redukcyjnego.
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.