"Stop rzezi dzików", "Niech żyją dziki" - z takimi hasłami pojawili się obrońcy zwierząt na Długim Targu
, którzy stanowczo sprzeciwiają się odstrzałowi dzików. Jak przekonują, zwierzęta nie są groźne, dopóki człowiek nie sprowokuje ich swoim zachowaniem. Z kolei mieszkańcy Trójmiasta od dawna są już zmęczeni obecnością dzików w mieście.
Dziki śmiało poczynają sobie również w Gdyni.
2024-02-09 12:54
myśle o manifestacji "Nie każdy rudy kradnie, nakarm wiewiórkę!"
Dzików jest bardzo dużo i nic się nie stanie jeżeli wylądują na talerzu
2024-02-09 12:59
2024-02-09 13:00
2024-02-09 18:19
2024-02-09 13:09
pożyteczni idioci
2024-02-09 13:18
Eko***by dzików jest za dużo i nic nie reguluje ich populacji. Trzeba je ubić i tyle
2024-02-09 13:19
Teraz tusk zabija dziki - wszystko jest w porządku, jakiś margines, który można olac protestuje
2024-02-09 13:38
Proponuję żeby ci wszyscy obrońcy adoptowali sobie po parę dzików i wzięli je do domu
2024-02-09 13:43
Tak, już taka lekcja historii była.. Komuś się jakaś nacja nie podobała i zabijano... Człowieczeństwo mierzę stosunkiem do zwierząt. Teraz dziki przeszkadzają a potem co, kto...? Proponuję przeprowadzkę do miast mniej zalesionych. W Trójmieście trzeba się liczyć z tym, że mieszkamy w sąsiedztwie zwierząt dzikich...
2024-02-09 13:46
Idioci
2024-02-09 13:59
Jest sposób zredukowania liczby dzików, w ciągu kilku lat: 1) Należy przekonać niekompetentnych wielbicieli dzików, żeby dla dobra zwierząt ich nie karmili. 2) Kosze, worki i kubły na odpadki powinny być niedostępne dla dzików. 3) Na terenach zieleni rośliny cebulowe sadzić tylko w miejscach niedostępnych dla dzików. $) Skończyć z dokarmianiem zwierząt przez myśliwych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
