- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (292 opinie)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (147 opinii)
- 3 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (158 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (854 opinie)
- 5 50 lat pracuje w jednym zakładzie (251 opinii)
- 6 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (233 opinie)
Niedziela przed 30 laty. 13 grudnia 1981 r. we wspomnieniach naszego czytelnika
Nie byłem związany ani z Solidarnością, ani z komunistami. Dla ludzi takich jak ja stan wojenny nie zmienił wiele, by nie powiedzieć - nic - wspomina w wypowiedzi dla naszej redakcji pan Zbigniew, który zimą 1981 roku mieszkał w Gdańsku, na Przymorzu.
Byliśmy przede wszystkim zaskoczeni, bo nie wiedzieliśmy co tak naprawdę oznacza to, że wprowadzono jakiś stan wojenny. Nie wiedzieliśmy co dalej, zdaje się, że nie działał telefon w domu, ale dokładnie już nie pamiętam. Pamiętam, że tego dnia poszliśmy do moich teściów, ale oni też nie mieli pojęcia o co w tym wszystkim chodzi.
Nie byłem związany ani z Solidarnością, ani z komunistami. Dla ludzi takich jak ja stan wojenny nie zmienił wiele, by nie powiedzieć - nic. Jedyną zmianą była godzina milicyjna, którą trzeba było, przynajmniej na samym początku, respektować. O zatrzymaniach ludzi Solidarności dowiedziałem się z telewizji, w niedziele wieczorem. Chyba w Dzienniku Telewizyjnym poinformowano o internowaniu przywódców podziemia.
13 grudnia można się było normalnie poruszać po mieście, tyle tylko, że na skrzyżowaniach stali żołnierze i transportery opancerzone. Wojsko jednak nikogo nie zatrzymywało, ani nie kontrolowało. Wydaje mi się jednak, że to duże ilości śniegu bardziej komplikowały poruszanie się, niż przepisy stanu wojennego.
Więcej szczegółów dowiedziałem się w poniedziałek, gdy dotarłem do pracy, bo okazało się, że w związku z godziną milicyjną, którą wprowadzono, musiałem mieć specjalną przepustkę. W moim przedsiębiorstwie pojawił się komisarz wojskowy, ale nie pamiętam jaką funkcje pełnił, ani co konkretnie robił.
W tym okresie pojawił się specyficzny rodzaj handlu, czyli handel wymienny. Pieniądze nie miały znaczenia, w cenie były towary. Jak ktoś miał nadwyżki jakiegoś niedostępnego towaru to mógł go zmienić na inny. Mając nadwyżkę par rajstop można było kupić np. większą niż przydziałowo ilość cytryn.
Były to specyficzne czasy, ale można się było do nich dostosować. Oczywiście nie na każdym stanowisku i nie w każdej sytuacji. Wszyscy mieliśmy w pamięci działaczy Solidarności, którzy walcząc o sprawiedliwą Polskę, byli długo przetrzymywani w miejscach odosobnienia. Inni zaś musieli się ukrywać i tygodniami, miesiącami nie widywali swoich bliskich.
Cieszę się, że moje dzieci i wnuki mają to za sobą.
Fragment przemówienia gen. Wojciecha Jaruzelskiego emitowanego przez całą niedzielę, 13 grudnia 1981 r.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Wydarzenia
Opinie (459) ponad 50 zablokowanych
-
2011-12-13 10:54
Prawda jest zawsze niewygodna. Ludzie prawdę zastąpili własnym sumieniem, wg którego są osobami bez skazy
- 1 0
-
2011-12-13 10:56
Rocznica 13 grudnia!
To ustawiczne podtrzymywanie rocznic jest potrzebne do legitymizacji władzy oraz "rydania" opozycji.
- 0 1
-
2011-12-13 10:57
a co dzisiaj?
plujecie na PRL i stan wojenny a co macie dziś? kraj mlekiem i miodem płynący, tylko że niewielu na te mleko i miód stać... oto efekt parszywej zmiany ustroju
- 8 4
-
2011-12-13 11:00
ustrój inny ale ludze rządzący ci sami
albo pod wplywem "tych samych" wprowadzili nas do ue czyli związku radzeickiego numer 2 !!!!!!!
- 5 0
-
2011-12-13 11:06
Opary absurdu i głupota królują. Winni zbrodni nie zostaną nigdy ukarani i żyją w dostatku. Ofiary ledwo egzystują. Jednak (3)
jesteśmy narodem tępaków niestety. Podwojony dług publiczny Polski w ciągu 4 lat, setki tysięcy nowych urzędników w ciągu 4 lat, harówka 12 godzin dziennie za marne grosze a Polacy dalej głosują na PO. Tu trzeba naprawdę być idiotą.
- 14 0
-
2011-12-13 11:07
półgłówkom wydaje się, że jak zarabiają 3000 miesięcznie to jest dobrze.
- 6 0
-
2011-12-13 12:10
Ale tzw. kombatanci tamtej "wojny" zyją jak pączki w masle.
Dopięli swego i dobili się do koryta!
- 2 0
-
2011-12-13 13:44
Ten
kraj leży już na dnie , tylko rzad nie chce się do tego przyznać , czas na nowe rozbiory bo Polska z tego nie wyjdzie !
- 2 0
-
2011-12-13 11:07
W mojej rodzinie 2 osoby spędziły przynajmniej rok w więzieniu... (1)
...w rezultacie zatrzymań opozycjonistów tamtych czasów. Ile dostał odsiadki Jaruzelski i jego kumple?
Sprawiedliwość po polsku.
Dziękuję wszystkim, którzy nie byli bierni i sprzeciwiali się aktywnie PRL.- 10 1
-
2011-12-13 11:10
WSPÓŁCZUCIA
:(:(:(
- 2 1
-
2011-12-13 11:08
polak ? ... (1)
za okupacji niemieckiej pierwszy do podpisania listy volksdojcza , po wojnie pierwszy komuch w gminie , w 80 za Solidarności w pierwszym szeregu z flagą solidarności w ręce !, i to cały czas ten sam pacjent !...
- 3 6
-
2011-12-13 11:12
idiota jestes
- 4 2
-
2011-12-13 11:13
Każdy głos oddany na ekipę Tuska legitymizuje stan wojenny i zbrodnie Prlu. (3)
- 8 9
-
2011-12-13 11:16
dwadzieścia lat grzeją stołki w sejmie na najwyższych stanowiskach a zbrodnie Prlu nie zostały ukarane. Idiotą trzeba być, żeby (2)
tego nie widzieć.
- 5 2
-
2011-12-13 14:22
trzeba być idiota i debilem by ciągle pracowac i wydawać pieniadze na bezsęsowne kopanie starych dziejów. (1)
- 2 2
-
2011-12-13 15:49
"bezsęsowne" pasuje do idioty i debila
- 1 0
-
2011-12-13 11:13
Kartuska - 12.12.
Widok , który utkwił mi do dzisiaj
- dzień wcześniej ( mając 14lat ) jechałem z psem do weterynarza na Kartuską ( jeszcze za barem Cichy Kącik) - pamiętam że do połowy ulicy po stronie Sądu - stały suki i inne wozy policyjne . Wyczuwało się napięcie.
W czasie godziny policyjnej , często korzystaliśmy z drogi przez otaczające Wrzeszcz lasy - rzadko tam wojsko się zapuszczało , stały na wzórzach wozy z antenami.- 7 0
-
2011-12-13 11:16
a ja kończę dziś 30 lat ... (7)
cieszę się, że urodziłam się w tak historycznym dniu, choć wiem, że moim rodzicom musiało być bardzo ciężko w takim niewiadomym świecie z noworodkiem ...
- 16 2
-
2011-12-13 11:29
o w mordę:/:/ :/ :/ ale Wszystkiego najlepszego
- 4 1
-
2011-12-13 11:33
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ZDROWIA SZCZĘŚCIA,POMYŚLNOŚCI,cholercia,szkoda że w takim momencie,przykre.napewno nie było to przyjemne rodzić w takich warunkach
- 4 1
-
2011-12-13 11:57
wszystkiego najlepszego z okazji urodzin panienko ze stanu wojennego: zdrowia, szczescia, pogody ducha, blogoslawienstwa Bozego (to ostatnie zyczenie wlasciwie na pierwszym miejscu)...
- 2 2
-
2011-12-13 11:57
(2)
szczęścia !
- 3 1
-
2011-12-13 12:07
dziękuję wszystkim za życzenia, bardzo mi miło :) (1)
- 3 0
-
2011-12-13 12:15
Dziecie wojny
;-)
- 3 1
-
2011-12-13 12:06
ZDROWIA
Ci życzę a nie jakiegoś tam błogosławieństwa... reszta jest najmniej ważna
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.