• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niejasne drogowskazy na obwodnicach w Trójmieście

Maciej Naskręt
11 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Niewłaściwy drogowskaz przed Węzłem Przejazdowo. Zachęca on kierowców do jazdy w kierunku centrum Gdańska drogą lokalną przez Przejazdowo i Rudniki. Niewłaściwy drogowskaz przed Węzłem Przejazdowo. Zachęca on kierowców do jazdy w kierunku centrum Gdańska drogą lokalną przez Przejazdowo i Rudniki.

Drogowskazy na Obwodnicy Południowej i Obwodnicy Trójmiasta wprowadzają kierowców w błąd. Gdański oddział GDDKiA powinien uporządkować oznakowanie na drogach ekspresowych wokół Trójmiasta - pisze Maciej Naskręt.



Gdybyśmy kierowców korzystających z Obwodnicy Trójmiasta zobacz na mapie GdańskaPołudniowej Obwodnicy Gdańska zobacz na mapie Gdańska pozbawili samochodowych nawigacji, niejeden z nich miałby poważny problem z dotarciem do celu albo zostałby tam poprowadzony drogą okrężną.

Na obu obwodnicach brakuje bowiem drogowskazów, albo są one niewłaściwie ustawione. Władze gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad powinny możliwie szybko je poprawić.

Którędy do centrum Gdańska od strony Elbląga?

Kierowcom spoza Trójmiasta wiele kłopotów sprawiają drogowskazy ustawione przed Węzłem Przejazdowo zobacz na mapie Gdańska. Zachęcają one bowiem kierowców jadących od strony Elbląga do zjazdu w kierunku centrum Gdańska zdecydowanie dłuższą i mniej komfortową drogą - przez Przejazdowo zobacz na mapie Gdańska i dzielnicę Rudniki. Przez to niepotrzebnie piętrzy się ruch na dawnej drodze nr 7, przy m.in. Makro i rafinerii.

Ponadto na Węźle Przejazdowo, do kierowców, którzy do centrum Gdańska jadą według zaleceń urządzenia nawigacyjnego, docierają sprzeczne informacje. Na węźle napotykają wspomniany błędny drogowskaz zachęcający do opuszczenia obwodnicy, a z kolei GPS zaleca im jazdę do centrum przez kolejny węzeł - Gdańsk Port zobacz na mapie Gdańska. Komu wtedy zaufać - nawigacji czy drogowskazom? Na podjęcie właściwej decyzji są sekundy. Dlatego też wielu kierowców reaguje nerwowo i decyduje się na zjazd w Przejazdowie w ostatniej chwili, powodując tym samym zagrożenie na drodze.

Zobacz nasz film: Którędy najszybciej z "siódemki" do centrum Gdańska

Kierowca, który wjeżdża do centrum Gdańska od strony Elbląga, powinien zjechać z obwodnicy na Węźle Gdańsk Port, wjeżdżając tam na Trasę Sucharskiego. ZDiZ, który zarządza tą ostatnią drogą, zadbał o właściwe drogowskazy. Z Trasy Sucharskiego z łatwością dojedziemy po drogowskazach do centrum, a nawet do lotniska.

Jak oceniasz jakość drogowskazów na obwodnicach wokół Trójmiasta?

Bez informacji o Obwodnicy Południowej i autostradzie na Obwodnicy Trójmiasta

Wielu kierowców uskarża się, że na Obwodnicy Trójmiasta brakuje drogowskazów i tablic informacyjnych, które podpowiadałyby drogę do Obwodnicy Południowej. Problemu z tym nie mają kierowcy z Trójmiasta, ale dla kierowcy-turysty wyjazd autem z Gdyni do Warszawy stanowi nie lada wyzwanie. W tej sytuacji może posiłkować się wyłącznie nawigacją samochodową.

Warto nadmienić też, że w wielu miejscach na Obwodnicy Trójmiasta brakuje także informacji o dojeździe do autostrady A1. Mają je wyłącznie drogowskazy, które pojawiły się w ramach ostatnich modernizacji drogi ekspresowej.

Którędy do centrum Gdyni od strony Gdańska?

Aktualnie drogowskazy ustawione na gdyńskim odcinku Obwodnicy Trójmiasta zalecają zjazd do centrum Gdyni przez ul. Chwaszczyńską zobacz na mapie Gdyni. To jednak rozwiązanie nieprzemyślane, ponieważ drogowskaz kieruje na drogę często zakorkowaną i usianą sygnalizacjami.

Tymczasem rekomendowana droga do centrum Gdyni powinna wieść przez Węzeł i Trasę Kwiatkowskiego. zobacz na mapie Gdyni Stamtąd kierowcy mieliby do wyboru dwie drogi do centrum, czyli ul. Morską zobacz na mapie Gdyni lub ul. Janka Wiśniewskiego zobacz na mapie Gdyni gdyby ta pierwsza uległa zokorkowaniu. Czas podróży nie uległby dużej zmianie.

Drogowskazy jak w "podchodach"

Niestety, drogi ekspresowe w Trójmieście nie przyjmują standardu znanego od wielu lat w zachodniej Europie, czyli zasady montowania drogowskazów, podobnie jak wyznacza się je podczas zabawy w "podchody".

O co chodzi? Wyobraźmy sobie, że jedziemy z Torunia na lotnisko w Rębiechowie. Po zjechaniu z autostrady na kolejnych węzłach: Gdańsk Południe zobacz na mapie Gdańska, Kowale zobacz na mapie Gdańska, Szadółki zobacz na mapie Gdańska, Karczemki zobacz na mapie Gdańska, dostrzegamy drogowskaz ze strzałką prosto i napisem: "lotnisko". Natomiast dopiero na Matarni zobacz na mapie Gdańska powinien znajdować się drogowskaz do zjazdu w Trasę Słowackiego. Ta sama zasada mogłaby też dotyczyć centrum Gdańska lub Gdyni.

Tego rodzaju rozwiązanie uspokoiłoby kierowców i zapobiegłoby przedwczesnemu opuszczeniu drogi ekspresowej i błądzenia po drogach lokalnych.

Miejsca

Opinie (228) ponad 10 zablokowanych

  • miedzy innymi do starogdańszczanina (2)

    własnie wróciłem samochodem z Dalmacji jadąc przez m/in Gorzyczki i tamtędy z powrotem. nie wiem jak daleko zapuszczał się pan w swoich wojażach poza ring berliński ale mogę jedynie dodać, ze oznakowanie dróg: w Niemczech, UK, Irlandii, Holandii, Czechach, Słowenii, Chorwacji jest wyśmienite, w przeciwieństwie do naszego Pajacowa, autostrady wybudowane z pietyzmem i starannością, nie tną beznamiętnie ekranami z blach krajobrazu od jednego wykonawcy. odnosi się wrażenie, że budują własny kraj z przyjemnością, która nie polega jedynie na krojeniu kasiory, wszystkimi możliwymi 'układami'. wracając do znaków i nie tylko. polskie błędy (będę używał nazwy Pajacowo bo jest adekwatne). w każdym kraju, który wymieniłem główny kierunek np. Gdańsk przed Gorzyczkami po stronie czeskiej, to mniej więcej najdalsze miasto w tym kierunku (północnym), poniżej, coraz bliższe-taka jest generalnie zasada informowania kierowców. co należało zrobić wjeżdżając do Pajacowa od str. Gorzyczek? wg mnie, powtórzyć, że jedziemy w dobrym kierunku, czyli np. Gdańsk, Łódź, Częstochowa. niestety na drodze pokazują się znaki wielkości kilku metrów kwadratowych nazw okolicznych pipidówek, natomiast kierunek Łódź-malutki znaczek gdzieś u góry, z ledwością wypatrzony o 23.00 w nocy. w każdym razie dwóch Litwinów wypadło z trasy zagłębiając się w mapy.dalej dwóch Ukraińców, powód ten sam. w Łodzi rozwalił samochód chyba Austriak, który spadł z drogi na remontowaną poniżej (stary polski numer z rozrzedzonymi słupkami pionowymi, które za granicą stoją w odległości mniej więcej co pół metra, u nas co półtora). biedny wpadł między słupki, i zleciał pół metra niżej. nie wiem co się stało, bo nie było żadnej możliwości aby się cofnąć. to samo zdarzyło mi się ok dwóch lat temu na obwodnicy gdańskiej. wracając do oznaczeń. na 'zachodzie' obowiązuje jedna dobra prosta zasada: co najmniej trzy powtórzenia!!! tam zdają sobie sprawę, ze ludzie pędzą samochodami i mogą czegoś nie zauważyć, czyli: np. Gdańsk 1500m w prawo, Gdańsk 1000m w prawo, Gdańsk 500m w prawo, ZJAZD GDAŃSK! jeśli się nie potrafi prawidłowo informować na drodze, to wszystkie służby odpowiedzialne za powyższe na kopach wysłać do Nieniec, bo lepszego nauczyciela niż ich kraj to nie ma, tym bardziej, że to nasz bliski sąsiad. wracałem kiedyś z Niemiec przez Kołbaskowo, w pewnym momencie stoi na drodze znak: Gdańsk w prawo, tylko jeden!!! przeleciałem może ze 20km zanim się zorientowałem, że coś nie tak...to tyle jeśli chodzi o informacje na drodze. jeszcze dorzucę białą farbę. otóż w Niemczech też budują asfaltowe drogi bo taniej. różnica polega na tym, że jadąc w nocy odblaskową farbą wymalowana jest skrajna jezdni, środkowy pas oraz słupki pionowe co sto metrów wraz ze znakami info. kiedy włączamy reflektory, wrażenie jest takie jakbyśmy włączyli światło: na pasach drogi, słupkach i wszystkich znakach. o okazuje się, że jadąc po czarnym asfalcie czarna nocą można jechać komfortowo. u nas maluje się mniej więcej dwa razy w roku farbami najniższej klasy, łatwo ścieralne już po miesiącu. to taki porażający koszt, żeby zrobić coś porządnie, czy kompletny brak wyobraźni. nie napiszę o radarach bo wjeżdżając do Pajacowa, straciłem komfort jazdy i zacząłem się rozglądać,czy nie dokładam dodatkowo okupantowi w postaci mandatów karnych za tą jazdę z prędkością światła wraz z komfortem jazdy

    • 17 1

    • Niemcy

      W Niemczech słupki przy drogach są co 50 m, a w miejscach niebezpiecznych jeszcze gęściej !

      • 0 0

    • Masz kiki absolutną racje,

      oznakowanie dróg w PL to zwykły b.rdel Ale nie proponuj wysyłania urzędasów do Niemiec.ONI niczego się nigdy nie nauczą.Pojadą tylko za pieniądze z naszych podatków,pochlają,ukradną ręcznik w hotelu,wrócą na kacu i wszystko zostanie po staremu.

      • 2 0

  • bo umiejętnosc jazdy to szuka wielce niedostępna dla wiekszosci dzisiejszych posiadaczy samochodów

    Po pierwsze trzeba w drogę zabrac ze soba głowę, a nie nawigację.
    Po drugie głowa służy do predykcji jazdy i podejmowania decyzji w taki sposób , by nie zagrażało to innym uczestnikom ruchu.
    Po trzecie podczas jazdy nie grzebie się palcem w nosie, w uchu, nie mysli sie o pierdołach, tylko obserwuje drogę, nie uzywa się telefonów.

    Gdy spełni się te wszystkie AŻ TRZY warunki to nawet najbardziej flegmatyczny zawodnik będzie conajmniej dobrze jeździł samochodami i nigdy nie sprawi problemu innym kierowcom.

    A GPS to ma byc jedynie dopełnienie do pomocy podczas jazdy, tymczasem wiekszosc zamienilo własny mózg na GPS-a.

    • 2 5

  • ?

    cytat: Kierowca, który wjeżdża do centrum Gdańska od strony Elbląga, powinien zjechać z obwodnicy na Węźle Gdańsk Port, wjeżdżając tam na Trasę Sucharskiego. ZDiZ, który zarządza tą ostatnią drogą, zadbał o właściwe drogowskazy. Z Trasy Sucharskiego z łatwością dojedziemy po drogowskazach do centrum, a nawet do lotniska.

    Gdybym jechał od strony Elbląga i chciał dostać się na lotnisko w ogóle nie zjeżdżałbym na Trasę Sucharskiego jechałbym obwodnicą południową do samego końca.
    Kompletnie nie rozumiem kto jadąc Trasą Sucharskiego w stronę Westerplatte (aby tam się znaleźć chwilę wcześniej musiałby być na Obwodnicy Południowej) miałby potrzebę dojechać na lotnisko? Jak pokazuje oznakowanie musi zjechać na Elbląską na wysokości mostu wantowego a następnie jechać przez całe miasto! Nawet jeśli ktoś znalazł się w tym miejscu przez pomyłkę to drogowskazy powinny mu nakazać zawrócenie, co jednak nie jest takie proste znajdując się w tym miejscu.

    • 2 1

  • !!!nieludzkie!!!

    Żądać od drogowców (m.in. tych samych, którzy rok temu postawili w Gdańsku drogowskazy z dojazdem na autostradę A4), żeby pomyśleli i dali coś od siebie to jest nieludzkie. W Gdańsku i wokół na obwodnicach jest wolna amerykanka w oznakowaniu i pewnie nic tego nie zmieni, chyba, że zmienią się odpowiedzialni za takie inwestycje.

    • 4 0

  • niech ten cały pan Naskręt

    nie sądzi innych kierowców swoją miarą;jechałem tamtędy niedawno i jakoś nie miałem problemów ze zjazdem i dojazdem; rozumiem, że ten pan należy do tej kategorii kierowców, którzy bez nawigacji nie potrafią już trafić nawet do sklepu osiedlowego

    • 3 9

  • Zawsze jadę przez Przejazdowo (jestem z Gdańska) ponieważ nie raz zdarzyło sie że przez centrum szybciej niz obwodnicą.. jeżdżę dość często i nie odczuwam złego oznakowania. Artykuł trochę na siłę. Zapchaj dziura.

    • 1 4

  • To prawda ze nieczytelne, wielokrotnie mnie i nie tylko mnie zmyliły

    To prawda ze nieczytelne, wielokrotnie mnie i nie tylko mnie zmyliły

    • 2 0

  • temat ważny

    Oczywiście , że konieczna jest zmiana znaków. rzadko jeżdżę do Gdańska i rzeczywiście miałam problemy z wjazdem na drogę do Elbląga. Żeby się połapać, to trzeba być albo mieszkańcem tych terenów i często korzystać z tych zjazdów , abo mieć nowiuteńką mapę i uaktualnioną nawigację. Dla cymbała , który uważa , że nie ma problemu , wiadomość, nie wszyscy na tym świecie mieszkają w Gdańsku, i nie wszędzie zjazdy do centrum usytuowane są parę kilometrów przed właściwym węzłęm zjazdowym.

    • 2 0

  • tak najlepiej oznakowali zjazd na olszynkę z trasy sucharskiego tylko zapomnielli asfalt wylać

    Jadąc obwodnicą południową, zjeżdzamy na gdańsk port i po 2 km mamy zjazd olszynka rudniki. Ostatnio znajomi z południa Polski pojechali tak jak ich zjazd na olszynkę poprowadził...rajdy terenowe przy tym wymiękały co przez 350m przeszli. A wystarczyło przy inwestycji za około 1mld zł utwardzić i wylać 350m drogi asfaltowej!!!

    • 2 0

  • Masakra na Pomorzu, latem wysiadła mi nawigacja na Półwyspie Helskim w mym ekologicznym SUVie (1)

    Straciłam pół dnia i wizytę u kosmetyczki.

    • 7 1

    • ubawiłem się :-)

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane