- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (235 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (90 opinii)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (93 opinie)
- 4 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (336 opinii)
- 5 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (90 opinii)
- 6 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (531 opinii)
Nierealne obietnice Polaczka?
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24977__kr.webp)
- Autostrada A1, łącząca północ z południem Polski, jest jednym z priorytetów rządu i zostanie wybudowana do 2010 r. - mówił w czerwcu w Gdańsku minister Polaczek. Deklarację dotyczącą terminu budowy Polaczek zdążył już powtórzyć wielokrotnie.
Obietnica ministra Jerzego Polaczka od początku wydawała się trudna do realizacji. Cała autostrada ma liczyć ok. 580 km, a tymczasem na razie gotowy jest tylko wybudowany w latach 80. 17,5-kilometrowy odcinek pod Łodzią.
W 2005 r. rozpoczęła się budowa 90 km drogi pomiędzy Gdańskiem a Grudziądzem. Ten odcinek ma być gotowy w 2008 r. Dla pozostałych odcinków - poza niewielkim na południu - nie ma nawet projektów budowlanych.
Do końca 2010 r. pozostały 4 lata i 3 miesiące. Czy w tym czasie uda się przygotować projekty budowlane, raporty oddziaływania na środowisko, uzyskać pozwolenia na budowę, zorganizować przetargi i w końcu wybudować prawie 500 kilometrów autostrady?
- Nie ma takiej ludzkiej siły, by to się udało - twierdzi Aleksander Kozłowski z rady nadzorczej spółki Gdańsk Transport Company SA, która - w systemie koncesyjnym - buduje teraz odcinek Gdańsk - Grudziądz. - Wystarczy podliczyć minimalny czas na wszystkie obowiązkowe procedury związane z budową, by przekonać się, że cała autostrada może być gotowa najwcześniej w 2013 r. - dodaje Kozłowski
Pomiędzy Polaczkiem a Gdańsk Transport Company jest jednak konflikt. Minister Polaczek wyrzucił bowiem GTC z budowy kolejnego odcinka A1 - z Grudziądza do Gdańska, na który koncesję miała ta firma. Teraz autostradę ma wybudować państwo.
Okazuje się jednak, że nie tylko Gdańsk Transport Company nie wierzy w plany ministra Polaczka. W ogłaszanych ostatnio przetargach na projekty i nadzór nad kolejnymi odcinkami A1 podległa ministrowi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podaje terminy znacznie wykraczające poza 2010 r.
W przypadku ogłoszonego w maju przetargu na projekt i nadzór nad budową 35-kilometrowego odcinka pomiędzy Pyrzowicami a Maciejowem termin realizacji zamówienia to 75 miesięcy. Zakładając, że umowa będzie podpisana w tym roku, prace potrwają minimum do 2012 r. Tak samo jest w przypadku 140-kilometrowego odcinka Toruń - Stryków, gdzie w specyfikacji także znalazła się informacja, że nadzór nad budową będzie trwał do 2012 r.
Wczoraj o planowane terminy zakończenia prac na autostradzie A1 zapytaliśmy w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i w Ministerstwie Transportu w Warszawie. Nasze pytania pozostały jednak bez odpowiedzi.
Opinie (106) ponad 20 zablokowanych
-
2006-09-13 23:46
obiecanki cacanki..
... a mądremu smutek - bo wiadomo że konflikt rząd - GTC skończy się przepychankami w sądzie i nie ma szans, że autostradą do Torunia pojedziemy jeszcze w tej dekadzie
- 0 0
-
2006-09-13 23:51
2013:)
..a może 3102? :):):) ...jakoś bardziej realne hehe
- 0 0
-
2006-09-14 00:15
Tjaa... Awinne są "braki kadrowe i niskie uposażenia" władz GDDKiA
Zamiast uprościć/zmienić przepisy i wyp...ć na zbity pysk całą załogę, która od kilkunastu lat doskonale sobie żyje z niebudowania autostrad i zastąpić ich ludźmi, którzy chcą coś robić, to proponuje się podniesienie im płac i dorzucenie dyrektorów. Świetna sprawa...
Gdyby wierzyć politykom, to od dawna jeździlibyśmy po przyzwoitych drogach, a wyprawa na drugi koniec kraju nie zajmowała całego dnia. Szkoda więc czasu na rozstrząsanie, jak bardzo kłamie w swoich obietnicach kolejny minister...- 0 0
-
2006-09-14 01:10
A kasa może uciec
Autostrady jak nie było tak nie ma i na pewno szybko się jej nie doczekamy, tym bardziej jak jeszcze jakieś spory teraz wychodzą, ręce opadają. Po jakimś czasie okaże się, że czas popłyną, autostrady nie będzie i Unia nałoży na Polskę karę za brak zrealizowanych planów, które finansuje nie tylko nasz kraj ale cała Unia.
ahhh, świadomie chłopaki pchają się w gips...- 0 0
-
2006-09-14 01:43
a ja im zaufalem !!!
nie glosowalem na PiS, ale kiedy to oni wygrali wybory postanowilem im zufac! Myslalem, ze jestem prowadzony za reke ku swietlanej przyszlosci, przez rzad fachowcow, ktorzy maja w d... swoje posadki a jedynie pragna szczescia NASZEGO kraju!!!
I co?!
czuje sie jak dziecko rodzicow alkoholikow, ktorzy obiecali przetac pic a...
pzdr- 0 0
-
2006-09-14 05:51
KTO ZLIKWIDOWAŁ 6000 KM DRÓG KOLEJOWYCH W POLSCE???
KOMU POTRZEBNE SĄ AUTOSTRADY???
NA TE I WIELE INNYCH PYTAŃ DOSTANIESZ ODPOWIEDŹ U DORADCÓW Z BANKU ŚWIATOWEGO, MIĘDZYNARODOWEGO FUNDUSZU WALUTOWEGO, EKSPERTÓW Z UE I INNYCH BONZÓW Z ONZ I NATO. WSZYSTKIM STERUJĄ ZŁODZIEJE KTÓRZY SĄ PRZECIWKO SZEROKOPOJĘTEMU DOBRU SPOŁECZNEMU!!!
PRECZ Z AUTOSTRADAMII!!! TIRY NA TORY!!!- 0 0
-
2006-09-14 05:57
ZRESZTĄ SKORO AUTOSTRADY SĄ TAK BARDZO POTRZEBNE...
... TO CZEMU SAM WOLNY RYNEK ICH NIE ZBUDUJE??? KOLEJNE EKIPY RZEŚKICH BIZNESMENÓW LOBBUJĄ BUDOWĘ AUTOSTRAD, DZIENNIK BAŁTYCKI TEŻ Z TEGO ŻYJE. TYLKO DLACZEGO ZA WSZYSTKO PŁACI BUDŻET PAŃSTWA? NIEWIDZIALNA RĘKA RYNKU TEGO NIE MOŻE ZAŁATWIĆ? JEDNYM SŁOWEM BUDOWA AUTOSTRAD SIĘ NIE OPŁACA I TRZEBA ZAPRZESTAĆ BUDOWY!!!
PRECZ Z AUTOSTRADAMI !!!- 0 0
-
2006-09-14 06:21
Z PiSiora to i Salomon nie naleje!
Przedwyborcza kretyńska propaganda piS bije na głowe propagande bolszewicką. No ale widocznie nawet bolszewikom nie dorastają intelektualnie!
Chociaz II PRL to mix bolszewizmu z czarno-brunatnym zabarwieniem- 0 0
-
2006-09-14 07:15
Jakie społeczeństwo taka propaganda...
- 0 0
-
2006-09-14 07:36
Buduja te autostrady juz od lat.
Jezeli pan minister Polaczek mowi , ze beda do 2010 , a budowlancy sa innego zdania , to nalezy zmienic budowlancow .
Moze pomooga firmy amerykanskie w ramach umow offsetowych ?
Sa do nowego rzadu bardzo przyjaznie nastawieni .
..." Podczas półgodzinnej rozmowy premiera z wiceprezydentem USA Dickiem Cheneyem wszedł do nich na krótko prezydent George Bush. Kaczyński określił rozmowę z prezydentem jako "niezwykle serdeczną"...
Cale pol godziny poswiecil wc dla pana Jarka .
Bush , wpadl przypadkiem po cygaro , ale byl niezwykle serdeczny he,he,he .- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.