- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (47 opinii)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (89 opinii)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (39 opinii)
- 4 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (74 opinie)
- 5 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (485 opinii)
- 6 Dźwig wpadł do kanału. Moment upadku (307 opinii)
"Niet" dla wycieczek
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20825__kr.webp)
Na natychmiastową interwencję u konsula rosyjskiego w Gdańsku prezes Żeglugi Gdańskiej Jerzy Latała usłyszał, że to jakiś absurd i nieporozumienie. W chwilę potem, po rozmowie z Kaliningradem, konsul zmienił zdanie, mówiąc że decyzja zapadła poza obwodem i może być rozpatrywana jedynie na szczeblu rządowym.
Statki Żeglugi Gdańskiej od kilku lat pływają w popularne rejsy wycieczkowe do portów Obwodu Kaliningradzkiego i, zgodnie z podpisaną zarówno przez Polskę jak i Rosję, Konwencją o ułatwieniu międzynarodowego obrotu morskiego, korzystały z przepisu 3.16.5 załącznika do konwencji, który mówi: "Jeżeli statek wycieczkowy pozostaje w porcie krócej niż 72 godziny, nie jest konieczne ażeby pasażerowie statku wycieczkowego posiadali wizy, z wyjątkiem szczególnych okoliczności określonych przez właściwą władzę publiczną".
Jakież to szczególne okoliczności zaszły z 1 na 2 października 2003 roku?
W Kaliningradzie odsyłają po informację do Moskwy. Żegluga Gdańska ani jej dwaj kaliningradzcy agenci nie zostali uprzedzeni o nowych regulacjach. "Na gwałt" trzeba było odwoływać zaplanowane rejsy statków, w tym sobotni z Elbląga, mający inaugurować jesienny sezon wycieczek do zaprzyjaźnionego obwodu.
- Jest mi szczególnie przykro - mówił podczas konferencji prasowej na pokładzie katamarana "Rubin" prezes Jerzy Latała - że muszę nie z naszej winy przeprosić licznych wycieczkowiczów, którzy planowali rejsy do Obwodu Kaliningradzkiego. Szczególnie niepokoi mnie fakt, że zmiana zasad rejsów wycieczkowych do Bałtijska i sąsiednich portów, może spowodować zawieszenie istotnej części działalności Żeglugi Gdańskiej i utratę pracy przez około 200 osób.
Z rejsów wycieczkowych Żeglugi Gdańskiej przez kilka miesięcy sezonu korzystało po około 600 osób dziennie. Nie jest tajemnicą, że poza urokami morskiej podróży, wycieczkowicze korzystali z zakupów, zwłaszcza alkoholu i wyrobów tytoniowych, w sklepie wolnocłowym. Warunkiem otwarcia takiego sklepu na wodach międzynarodowych jest zawinięcie statku do zagranicznego portu. Bez względu na to czy pasażerowie wyjdą na ląd. Prezes Latała wystosował jeszcze 2 października pismo do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, informując o rosyjskich restrykcjach i prosząc o rządową interwencję.
Opinie (50)
-
2003-10-07 15:58
hehehe
dobre mamo :))- 0 0
-
2003-10-07 15:59
jak nie wiecie co można pić to polecam "moskwa - pietuszki"
tam jest kawał życia zapisane
dedykuje tym, którym rano na widok piwa zasycha w gardle i łapki drżą jakby mniej..:)- 0 0
-
2003-10-07 16:40
raa de menace
czy w ogole wiesz o co chodzi w tym artykule????
odnosze wrazenie ze nie bardzo..! :-)
tu chodzi o ZEGLUGE GDANSKA!! NIE BALTYCKA!
to male stateczki ktore przez sluzby tj. UC i Straz Graniczna nazywane sa 'pieszczotliwie' RZYGACZAMI - zgadnij DLACZEGO?? ;-))
nazywanie pracujacych tam ludzi MARYNARZAMI to gruba przesada! rownie dobrze moglbys wtedy nazwac rybaka co lowi lodzia w zatoce gd. marynarzem! :-))
nie nazywaj tych kilku LODEK Polska Zegluga Baltycka bo to zupelnie inna firma!
a PROMOW PZB nie nazywaj chluba 3miejskich portow! :-))
poza tym one i tak JUZ SA ZARDZEWIALE! :-)))- 0 0
-
2003-10-07 19:53
ZACHLAJ SIĘ NA ŚMIERĆ Z NAMI - ŻG
ŻG - rzyg albo żegluga gdańska. Zachlaj się z nami a potem utop się wypadając za burtę!!!!! Proszę Państwa - u nas tak samo jak u Finów czy Szwedów, którzy jeżdżą polskimi promami, bo alkohol jest tam 75% tańszy niż w ichnich Systembolaget. Dricka till du aer doed!
- 0 0
-
2003-10-07 20:03
przecież oni powinni mieć licencje na wyszynk i organizowanie zgromadzeń publicznych zakrapianych alkoholem
szkoda, że trójkąt bermudzki daleko
jak sie tak lekceważąco wyrażają tutaj o obsadzie to pewnie też za kołnierz pan kapitan nie wyleje jak mu szczur lądowy na krzywy poleje....no to prawie "latający holender" albo "smuga cienia"- 0 0
-
2003-10-07 20:34
O co tu chodzi? Jaki tu interes?
Znałem marynarza, który robił świetne intery. Kupował JAŚKA za pół ceny. Kiedyś zarobił super interes. Kupil dwa kartony w cenie jednego. Nie wiem czy kupił kiedyś cztery kartony w cenie dwóch. Do dziś nie rozumiem jednak jaki to interes. Byłem zdania, że ja robie lepszy- nie kupując ani jednego. Jaśka nawet- nie wspominając o kartonie.
- 0 0
-
2003-10-07 20:34
"a niech im pies mordy lizal......"
- 0 0
-
2003-10-07 20:34
po co sie pchac gdzie nas niechca???
- 0 0
-
2003-10-07 20:43
ŚFIĘTE słowa
by było na tyle :)
- 0 0
-
2003-10-07 20:45
Roman Zabawa !
Ty chyba chcesz mnie zabić tym Twoim pojawianiem sie "od czasu do czasu" !? A gdzie Ty bywasz, kiedy LUDZIE tu piszą ???
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.