- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Nietypowe zaręczyny na molo w Sopocie
Żeby oświadczyć się swojej wybrance, Adam poświęcił 1,5 miesiąca na nagranie filmu o ich wspólnych miejscach i wydarzeniach.
Półtora miesiąca przygotowań, ponad 40 zaangażowanych ludzi po to, by oświadczyć się na molo w Sopocie w spektakularny sposób: przed półtysięczną widownią. Tak świeżo upieczony absolwent Politechniki Gdańskiej postanowił poprosić swoją wybrankę o rękę.
Poznali się 15 lat temu, jednak przez długi czas prawie w ogóle nie mieli ze sobą kontaktu. Przypadek sprawił, że dwa lata temu ich drogi znów się spotkały. Od tego momentu wiedzieli, że chcą być ze sobą na zawsze.
- Po miesiącu od pierwszej randki z Kasią postanowiliśmy ze sobą zamieszkać. Po dwóch latach stwierdziłem, że czas się oświadczyć - mówi Adam Hryniewicz, absolwent budownictwa na Politechnice Gdańskiej. .
W ostatnią sobotę, podczas wieczornego seansu w kinie letnim na molo w Sopocie, blisko pół tysiąca widzów było świadkami nietypowych zaręczyn. Najpierw zamiast reklam pojawił się siedmiominutowy film, w którym główny narrator opowiada o miłości do tajemniczej Kasi. Chwilę później autor całego zamieszania oświadczył się swojej dziewczynie. Jednak najpierw był pomysł i półtora miesiąca żmudnych przygotowań.
- Od razu wiedziałem, że chcę aby oświadczyny były z "fajerwerkami". A jeśli fajerwerki: to ludzie, jeśli ludzie: to Sopot w środku sezonu. A co przyciąga tłumy ludzi w środku sezonu do Sopotu i to tam, gdzie można wyświetlić film? Kino letnie na molo - mówi. - Wpadłem na pomysł, by nakręcić film o naszych wspólnych miejscach i wyświetlić go podczas kina letniego na molo.
Siedmiominutowy film wyświetlony przed seansem w kinie letnim na molo opowiada o wspólnych dla Kasi i Adama miejscach i wydarzeniach.
W zrealizowaniu pomysłu pomogło mu 40 osób, w tym rodzina i przyjaciele. Ktoś pomógł w nakręceniu filmu i montażu, ktoś inny skoordynował rodzinę i przyjaciół, by pojawili się na molo w określonym czasie, ktoś jeszcze inny przekonał organizatora kina i agencję reklamową, żeby puścić siedmiominutowy film, co wiązało się z przesunięciem bloku reklamowego.
- Film zatytułowałem "Nasze chwile w pojedynkę". Chodziło mi o to, że wszystkie te rzeczy, które robiłem w filmie sam, te miejsca, które odwiedzałem, nie byłyby tak fajne, gdyby nie Kasia - dodaje Adam. - Praca nad filmem zajęła blisko półtora miesiąca, co wiązało się z wieloma nieprzespanymi nocami i lawirowaniem tak, by Kasia o niczym się nie dowiedziała.
W filmie znalazło się jezioro, nad które pojechali na pierwszą randkę, stadion żużlowy, który był świadkiem ich pierwszego pocałunku czy klif w Orłowie, gdzie wyznali sobie po raz pierwszy miłość. Cały materiał trwa ok. siedmiu minut.
- W filmie jestem głównym narratorem, a całości dopełniają nasze ulubione piosenki, które kojarzą nam się z konkretnymi chwilami - dodaje Adam.
Kiedy film był gotowy, pozostała jeszcze kwestia logistyczna - jak zwabić przyszłą narzeczoną na molo, by nie zorientowała się co jest grane. I jak przekonać agencję reklamową do wyświetlenia prywatnego filmu. Z jednym i drugim nie miał większego problemu.
Ostatecznie postanowił umówić się z Kasią na kolację w jednej z restauracji na ul. Bohaterów Monte Cassino, a potem zaprosić ją na seans w kinie pod gwiazdami.
- Kasia usiadła w pierwszym rzędzie. Powiedziałem jej, że za chwilę przyjdę i żeby zaczęła oglądać beze mnie. W tym czasie wyświetlono mój film dla niej. Kiedy się skończył, przyszedłem z bukietem czerwonych róż i pierścionkiem, które miałem schowane w budce z projektorem - dodaje.
W momencie, kiedy Kasia powiedziała "tak" 40 osób, w tym ich rodziny i przyjaciele, wstało z leżaków i zaczęło bić brawo. Potem były życzenia, do których przyłączyło się wiele osób z 500-osobowej widowni.
- To było niesamowite. Kasia była zaskoczona i wzruszona. Nie spodziewała się ani oświadczyn, ani tego, że będzie tylu bliskich nam ludzi - mówi Adam. - Zabawa trwała do 10 rano i zakończyła się kąpielą w morzu z gitarami. Nigdy tego nie zapomnimy.
Miejsca
Opinie (324) ponad 20 zablokowanych
-
2015-08-03 21:24
Zenada. (2)
Rozwod bedzie rownie efektowny. Zapewniam was. Kicz, syf i brak slow. Niektore sytuacje powinno sie przezywac bardziej intymnie a nie robic szopke i wszystko na pokaz.
- 114 31
-
2015-08-03 21:29
(1)
uwaga uwaga !!! czuje cebule !!
- 6 34
-
2015-08-03 22:05
To przestań dmuchać sobie w nos
- 32 2
-
2015-08-03 21:24
(3)
Chyba rzygam tęczą. Nie, na pewno rzygam tęczą.t
- 85 18
-
2015-08-03 21:27
(2)
i tak cię zaraz wykasują. jak kilku przed tobą. ma być pięknie
- 22 2
-
2015-08-03 21:32
niestey masz racje (1)
rodzina znajomi romea zgłaszają do moderacji szczere opinie a zostaiwają tylko te słodziuteńkie ew. neutralne. No bo się przeciez tyle postarał....
tragedia - wiocha i trzoda, tyle o takich oświadczynach- 25 5
-
2015-08-03 21:36
Paw.
- 20 2
-
2015-08-03 21:31
Śliczne (1)
bravoooooooooo
- 15 38
-
2015-08-03 21:48
Tak. Też mi słaboooo...
- 13 1
-
2015-08-03 21:33
(1)
O stary na to zdjęcie z 5:36 bym uważał :-)
- 13 4
-
2015-08-03 23:03
masz oko
rogi jak nic :D
- 5 1
-
2015-08-03 21:36
Przerost formy nad treścią. Tyle komentarza.
- 61 8
-
2015-08-03 21:37
oglady troche (2)
Nie lubie tzw.dzialania na pokaz i pod publiczke.Ja bedac na miejscu tej dziewczyny czulabym sie zazenowana.Ok chlop chcial byc "romantyczny i oryginalny"ale mnie takie pokazowki irytuja.Mam w nosie jego pomysl i chec oswiadczyn...co sek.ludzie na tym swiecie rodza, zenia sie, rozstaja...sa to sprawy ich intymne i nie sa pepkami tego swiata by wszyscy musieli im gratulowac i bic bravoooo...troche oglady mlody i pokory...moze za jakis czas ruszony wyjatkowoscia chwili wrzucisz na youtube film jak zona rodzi od dtrony krocza, film z wesela na facebooka a z jakiegos pogrzebu na np.nasza klasa?? Chore czasy.
- 91 15
-
2015-08-04 10:38
(1)
Proszę się nie udzielać, ponieważ nie znasz tej pary. Wiem że Kasia z Adamem są świetnym wzorem do naśladowania. Przede wszystkim nie są nudni jak 80% par. ;-) ciekawe kiedy ty zrobiles swojej kobiecie jakakolwiek niespodzianke ?
- 0 11
-
2015-08-04 16:30
moja kobieta nie lubi niespodzianek - lubi mieć wszystko zaplanowane - nawet prezenty sama sobie wybiera - bo wie czego chce konkretnie - w życiu bym nie wpadł że dla przykładu widziała ostatnio biżuterię z ceramiki i spodobał się jej pierścionek własnie eramiczny, niespodziewanie to mogę ją zabrać na kolację albo spacer ale to i tak z 30 minutowym wyprzedzeniem żeby zdążyła się przygotować...
- 10 0
-
2015-08-03 21:41
ooohh i aaaah (1)
Facet niezle sobie obcykal..wyjde przed tzw szeregi bedzie o mnie glosno..moze w Tvn sniadaniowym pokarza...moze Drzyzga zaprosi...kasa bedzie kapac sama w sumie za nic ...
- 45 14
-
2015-08-04 06:04
co Ty pier....
Co Ty pier.... wiesniaku bez zlotowki przy d*pie. Zrobil to na pewno nie dla kasy czy slawy :p.
- 1 7
-
2015-08-03 21:43
i tak go zdradzi wyciągnie kasę i pójdzie dalej (1)
teraz tylko są takie kobity. Chopie nie warto.
- 39 35
-
2015-08-03 22:50
świete słowa
Też tak miałem...
Oświadczyny, huczny ślub a po 13 latach odkryłem, że rysuję porożem sufit.
Ale rozwód za to też był huczny...- 27 1
-
2015-08-03 21:45
przerost formy nad trescia (2)
Brzydze sie takimi akcjami.Kazdy chce byc jakis i udaje krola swiata.Jakis czub z pas zrobil pajaka i zbil fortune.Ludzie kreca porody, sluby i oswiadczyny pod tzw publike.Nie ma zadnego tabu,swiat jest chory.Gowniarstwo odgrywa doroslych, dojrzali wala botox grajac nastolatki.
- 82 13
-
2015-08-04 14:16
to że nie ma tabu, to.bardzo dobrze (1)
Tematy tabu są cechą ludzi mocno ograniczonych umysłowo
- 1 3
-
2015-08-04 16:03
SMIECH NA SALI !
to pokaz swoj goly tylek i opublikuj tutaj na forum, posmiejemy sie i nie bedzie tematu tabu a ty tym samym udowodnisz,ze nie jestes ograniczony umyslowo buahahahaha
- 1 0
-
2015-08-03 21:49
Bzdura kompletna.Jaka młodzież,takie zaręczyny.
Kicz i tandeta....
- 74 15
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.