- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (172 opinie)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (356 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (69 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (427 opinii)
Nocna akcja ratunkowa na Bałtyku
W nocy z soboty na niedzielę załoga śmigłowca ratowniczego "Anakonda" uratowała rannego w obie dłonie mężczyznę, którego podjęła z jachtu "Baltica Yachts II".
Śmigłowiec Marynarki Wojennej przeprowadził kolejną akcję ratowniczą na Bałtyku. Załoga udzieliła pomocy członkowi jachtu "Baltica Yachts II", znajdującego się ok. 20 mil morskich na północny-wschód od Rozewia.
- Służby ratownicze Marynarki Wojennej zostały zaalarmowane przez Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne. Pomocy potrzebował mężczyzna ranny w obie dłonie, który powinien zostać przetransportowany do szpitala - informuje kmdr ppor. Piotr Adamczak, rzecznik prasowy Dowódcy Marynarki Wojennej
Do akcji ratowniczej skierowano śmigłowiec "Anakonda", dyżurujący na lotnisku w Gdyni Babich Dołach. Śmigłowiec wystartował o godz. 3:01. Po ok. 20 minutach lotu osiągnął rejon akcji i załoga przystąpiła do manewru podjęcia rannego mężczyzny. O godz. 3:58 śmigłowiec wylądował na lotnisku w Gdyni Babich-Dołach, a mężczyzna w stanie stabilnym i przytomny został przekazany obsadzie karetki pogotowia.
kpt. mar. pil. Arkadiusz Kaczmarek - dowódca załogi
kpt. mar. pil. Piotr Smolarek - drugi pilot
chor. mar. Krzysztof Wasylczuk - ratownik
chor. szt. Edward Sokołowski - technik pokładowy
Opinie (69) 9 zablokowanych
-
2013-09-01 12:17
Dlaczego mamy placic za akcje z naszych podatkow? (3)
Koszty powinien poniesc ubzepieczyciel...
to taka aluzja na temat narciarzy w gorach)))- 7 1
-
2013-09-01 15:37
Pomoc (1)
Jak Pana potrąci samochód to też proponuję zapłacic prywatnie za karetkę
- 2 2
-
2013-09-01 15:57
Żle zrozumiałeś myśl "Marynarza". Chodzi o to
aby za akcję zapłacił w podanym przez Ciebie przypadku ten co potrącił człowieka a nie potrącony.
- 1 0
-
2013-09-01 19:11
Jak będziesz miał grype to idź do prywatnego lekarza , a nie publicznego opłacanego z NFZ czyli też z moich podatków
za twoją głupotę czyli nie założenia czapki i szalika nie mam ochoty płacić!
- 0 1
-
2013-09-01 13:54
? (1)
Kto finansuje niefrasobliwość żeglarzy?
- 3 5
-
2013-09-01 13:54
W przypadku zagrożenia życia - Państwo
czyli my wszyscy.
- 1 3
-
2013-09-01 14:53
praca
praca nie najłatwiejsza, ale od tego oni są nie róbcie afery. Dwa razy w tygodniu spokoju nie ma bo w kółko latają/niby ćwiczenia, co można ćwiczyć latając w tym samym miejscu nad blokami wkurzając ludzi, niech ćwiczą nad morzem/.
- 2 4
-
2013-09-01 15:00
Malkontenci z piwnym brzuchem... ZAZDRZOŚCICIE ciekawej i potrzebnej pracy!!
Taka prawda
lalalala mówcie co chcecie piwosze:D
Stać Was tylko na piwo i mecz przed TV:D- 3 2
-
2013-09-01 15:35
Pomoc
Nie wiem jakie są procedury w MW i nie mogę tego ocenić.Ale pamiętam jak budowałem budynek Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Goleniowie.W silną burzę,mocny wiatr załoga na swoją odpowiedzialność poleciała ratować człowieka.Czekaliśmy godzinę na ich powrót.Wrócili i takich ludzi uważam.Gorące pozdrowienia dla LPR I MW może i my będziemy potrzebować ich pomocy.
- 7 0
-
2013-09-01 15:42
Sprostowanie (1)
Nazwa jachtu to Baltica Yachts II. Jacht do wyczarterowania z Mariny w Gdyni http://www.baltykczarter.pl
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 1 0
-
2013-09-02 20:34
Sprostowanie + reklama..
..w jednym! hehe
- 0 0
-
2013-09-01 15:53
Autorze artykułu - chyba Cie pogieło?! (3)
Z czego robisz sensację. Prosta akcja. Facet pewnie liną na jachcie zdarł sobie skórę z rąk i trzeba było go zabrać na opatrunek. Sztormu nie było więc podjęcie kolesia dla wyszkolonych ratowników nie było problemem. A tu się okazuje, że konieczne jest podanie nazwisko załogi ratowników? I co? mamy im składać osobiście gratulacje i wysyłać kwiaty? Ręce opadają od takiej gloryfikacji zwyczajnych rzeczy. Proponuję kolejny news. "O godzinie 7.15 załoga karetki pogotowia ratunkowego przetransportowała osobę z zawałem serca do szpitala miejskiego. Kierowca karetki: Jan Nowak, sanitariusze: Jan Kowalski, Cezary Maliniak, ratownik medyczny: Stefan Makowski".
- 8 8
-
2013-09-01 16:11
Ważne !
Tylko pacjent był trzeźwy w tej karetce
- 3 1
-
2013-09-01 16:28
Żal niech Cie zżera dalej. Wracaj do pracy. Zapewne nudnej. (1)
- 2 2
-
2013-09-01 21:31
Tak ... Masz rację. W sumie nudna robota. Ciągle na oddziale ratunkowym
przyjmowanie poturbowanych pacjentów. Robora jak każda inna więc nie oczekuję zamieszczania mojego imienia i nazwiska po każdej udanej operacji.
- 2 0
-
2013-09-01 16:09
Dobrze , że nie mył jaj w Bałtyku.
Rybki owocówki tylko czekają ! hahahah
- 5 2
-
2013-09-01 16:28
super akcja (1)
brawo jesteście wspaniałymi ratownikami i dobrymi ludżmi!
- 10 1
-
2013-09-01 21:32
Ludzie! A jakiegoż oni wyczynu
dokonali??? Wzięli gościa z jachtu przy bezsztormowej pogodzie... Pracuję w Straży Pożarnej i naprawdę nie wiem za co te zachwyty???
- 1 2
-
2013-09-01 17:32
zaloga (1)
Swietna praca. Dwie akcje w ciagu roku. Czym sie tu zachwycac.
- 2 7
-
2013-09-01 21:33
Co racja
to racja
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.