Fakty i opinie
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Wiadomości
Dodaj raport
Fakty i Opinie Wiadomości
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Nocny lot po serce

Katarzyna Moritz
11 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Opinie (145)
Najnowszy artykuł na ten temat Lot z sercem z Gdyni do Poznania
Samolot MW Bryza tuż po tym jak w nocy wylądował na lotnisku w Gdańsku Rębiechowie. Samolot MW Bryza tuż po tym jak w nocy wylądował na lotnisku w Gdańsku Rębiechowie.

Samolot MW Bryza tuż po tym jak w nocy wylądował na lotnisku w Gdańsku Rębiechowie.

fot. Michał Franczyk (aviateam.pl)

Nie dzięki helikopterowi ratowniczemu, ale załodze samolotu Marynarki Wojennej, w nocy z czwartku na piątek udało się uratować życie 50-letniego mężczyzny. Piloci przetransportowali z Bydgoszczy do kliniki kardiochirurgii w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym serce do przeszczepu.



W nocy z czwartku na piątek Marynarka Wojenna została poproszona o pomoc, aby przetransportować z Bydgoszczy do Gdańska serce do przeszczepu. Oczekiwał na nie 50-letni mężczyzna, który od trzech miesięcy był podłączony do sztucznego serca. Ratunkiem dla jego życia był przeszczep.

O pomoc w niezwłocznym transporcie poprosiła klinika kardiochirurgii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Służby Marynarki Wojennej postawiły w stan gotowości załogę samolotu M-28 "Bryza" z 30. Eskadry Lotniczej Marynarki Wojennej w Siemirowicach. Samolot wystartował o godzinie 23:50.

Po około godzinie lotu "Bryza" wylądowała na lotnisku w Bydgoszczy. Tam na pokład weszła ekipa transplantacyjna wraz z organem do przeszczepu. O godz. 02:11 samolot wystartował z lotniska w Bydgoszczy i po 40 minutach lotu lądował już w Gdańsku.

- Serce trafiło prosto do gdańskiej kliniki, gdzie lekarze niezwłocznie przystąpili do przeszczepu. Już o godz. 5 nad ranem serce zaczęło bić w ciele pacjenta. Ze wstępnych informacji uzyskanych z kliniki wynika, że stan pacjenta jest stabilny - informuje kmdr por. Bartosz Zajda, rzecznik prasowy dowódcy Marynarki Wojennej.

Operację przeprowadził dr Piotr Siondalski. Był to już 10 przeszczep serca w historii Kliniki Kardiochirurgii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. W trzech pomogła Marynarka Wojenna, której lotnictwo transportowało organy do przeszczepu.

Zobacz także

loty po serce (7)

Opinie (145) ponad 100 zablokowanych

  • 2009-12-11 11:42

    Brawa za akcję, a zdjęcie też całkiem fajne.

    RR

    14 lat

    • 8 1

  • 2009-12-11 12:04

    dobrze

    przynajmniej jakaś pozytywna wiadomość

    sensoria

    14 lat

    • 6 0

  • 2009-12-11 12:13

    to wielkie szczescie móc uczestniczyc w darze drugiego życia:)
    Zyczę duzo żdrowia i powodzenia,kasia

    14 lat

    • 4 0

  • 2009-12-11 12:14

    Gratuluje i tak powinno być, a dla PACJENTA życze zdrowia!

    BRAWO PILOCI !!

    ŁUKASZ

    14 lat

    • 5 1

  • 2009-12-11 12:20

    Samolot czy samochód? coś dla nieuświadomionych (3)

    Dla tych wszystkich co twierdzą, że samochodem byłoby szybciej mam dobrą radę. Zanim coś napiszecie zastanówcie się!!!!!
    Od chwili pobrania organu do rozpoczęcia przeszczepu lekarze maja ok. 3 godzin. Każda minuta jest na wagę złota, ba! na wagę życia. Więc nie piszcie, że samochodem byłoby lepiej bo to bzdura.
    Ci piloci pomogli w uratowaniu tego człowieka. Nie oglądali się się na innych tylko polecieli po serce jak ich o to poproszono. Jak dla mnie - wielkie ukłony dla pilotów. Jesteście wielcy! Trzymam kciuki za pacjenta, który ma od dzisiaj nowe serce. Niech szybko wraca do zdrowia!

    paj

    14 lat

    • 10 0

    • 2009-12-11 12:24

      (2)

      To byli żołnierze, ich o to nei poproszono, oni dostali po prostu rozkaz, który wykonali :)

      14 lat

      • 0 2

      • 2009-12-11 12:39

        (1)

        Ale dowództwo zostało poproszone... :)

        kj

        14 lat

        • 1 0

        • 2009-12-11 23:36

          Więc brawa dla dowódców. Wygląda na to, że piloci to pionki.

          14 lat

          • 0 0

  • 2009-12-11 12:21

    TAK TRZYMAĆ

    O TO CHODZI CHOCIASZ COŚ POZA PODZIAŁAMI

    FC

    14 lat

    • 4 1

  • 2009-12-11 12:33

    BRAWO

    To jest właśnie postawa godna pochwały.

    MLI

    14 lat

    • 3 0

  • 2009-12-11 12:39

    wreszcie coś normalnego w trójmiescie !!

    wreszcie coś normalnego w trójmiescie !! a nie korek karambol zabojstwo czy przywlaszczenie

    elo

    14 lat

    • 6 1

  • 2009-12-11 12:48

    SUPER JAK NA FILMIE Z BONDEM 007 TAJNA MISJA NOCNA HEEE

    BOND SIE POSTARAL MARYNARKA WOJENNA JESTESCIE SUPER HEHE

    14 lat

    • 4 0

  • 2009-12-11 13:02

    Cuda sie zdarzaja!!!

    Dziekuje Bogu i ludziom, ktorzy przyczynili sie do uratowania zycia mojemu wujkowi. Rodzinie osoby, ktora oddala najcenniejsze co miala, skladam szczere kondolencje. Smierc i zycie sa tak bliskie siebie. Wojek - zycze ci duzo zdrowka i mam nadzieje, ze sie niedlugo zobaczymy!
    Asia z Niemiec

    Joanna Bultjer-Hillmann

    14 lat

    • 6 1

2
3
4
5
6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

więcej wiadomości (7)

Najczęściej komentowane

Dworzec PKS w Gdańsku. Czy i kiedy doczekamy się zmian?

Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej?

Miało być wspaniale, a wyszło tak sobie. Dua Lipa największym zawodem Open'era?

Dua Lipa największym zawodem Open'era?

więcej

Najczęściej czytane