- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (130 opinii)
- 2 Archeolożka i kelnerka w wojsku WOT (93 opinie)
- 3 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (237 opinii)
- 4 Podpalacz i morderca w rękach policji (99 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (142 opinie)
- 6 Wystawa stała w MIIWŚ czeka na zmiany (115 opinii)
Nie dzięki helikopterowi ratowniczemu, ale załodze samolotu Marynarki Wojennej, w nocy z czwartku na piątek udało się uratować życie 50-letniego mężczyzny. Piloci przetransportowali z Bydgoszczy do kliniki kardiochirurgii w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym serce do przeszczepu.
W nocy z czwartku na piątek Marynarka Wojenna została poproszona o pomoc, aby przetransportować z Bydgoszczy do Gdańska serce do przeszczepu. Oczekiwał na nie 50-letni mężczyzna, który od trzech miesięcy był podłączony do sztucznego serca. Ratunkiem dla jego życia był przeszczep.
O pomoc w niezwłocznym transporcie poprosiła klinika kardiochirurgii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Służby Marynarki Wojennej postawiły w stan gotowości załogę samolotu M-28 "Bryza" z 30. Eskadry Lotniczej Marynarki Wojennej w Siemirowicach. Samolot wystartował o godzinie 23:50.
Po około godzinie lotu "Bryza" wylądowała na lotnisku w Bydgoszczy. Tam na pokład weszła ekipa transplantacyjna wraz z organem do przeszczepu. O godz. 02:11 samolot wystartował z lotniska w Bydgoszczy i po 40 minutach lotu lądował już w Gdańsku.
- Serce trafiło prosto do gdańskiej kliniki, gdzie lekarze niezwłocznie przystąpili do przeszczepu. Już o godz. 5 nad ranem serce zaczęło bić w ciele pacjenta. Ze wstępnych informacji uzyskanych z kliniki wynika, że stan pacjenta jest stabilny - informuje kmdr por. Bartosz Zajda, rzecznik prasowy dowódcy Marynarki Wojennej.
Operację przeprowadził dr Piotr Siondalski. Był to już 10 przeszczep serca w historii Kliniki Kardiochirurgii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. W trzech pomogła Marynarka Wojenna, której lotnictwo transportowało organy do przeszczepu.
Opinie (145) ponad 100 zablokowanych
-
2009-12-12 13:16
lot
Mam prośbę,nie piszmy już czy samochodem czy samolotem.
Lekarze podjeli najlepszą decyzję.
Stasiu czuje się dobrze,serduszko(trzydziestoletnie) bije ,oby tak dalej.
Wyrazy współczucia dla rodziny pogrązonej w żałobie.- 11 0
-
2009-12-12 15:18
brawa dla załogi ...
... która jak zawsze staneła na wysokości zadania,
- 5 0
-
2009-12-12 18:16
Serduszko
Nie ma nic cenniejszego niż ludzka radość z darowanej szansy na życie. Nie zapomnę do końca życia Twojego Uśmiechu Grażynko , wszystko się ułoży . Stasiu Wracaj Do zdrowia . . . :)
- 5 0
-
2009-12-12 18:23
transport lotniczy
samolot marynarki wojennej poleciał po serce młodej kobiety bo nie było
15.000,00 zł (sic !) na lot helikoptera ratowniczego do Bydgoszczy.
stąd prosba lekarzy z kliniki uniwersyteckiej w Gdańsku by transport wykonało
wojsko w tym przypadku lotnicy z marynarki wojennej.
a minister zdrowia wraz z narodowym funduszem śpią spokojnie i maja wszystko
w ..... nosie.zaoszcędzili na premię dla NFZ i min. zdrowia. maja niezłe kiepełe jak mawiał pewien chasyd z Sadagóry.- 6 0
-
2009-12-12 22:35
... SERDUSZKO...
Podziękowania dla wszystkich,którzy przyczynili się do tego,że człowiek którego kochamy dostał szanse na drugie życie.Nowe serduszko otrzymała cudowna osoba...WUJCIU WRACAJ SZYBKO DO ZDROWIA!!!...BUZIACZKI!!!
- 4 0
-
2009-12-12 22:55
co to byo???
helikopter.czy samolot?musieli tankować czy co???gdyby nie zdążyli to co???? by bylo??????
- 0 2
-
2009-12-12 22:59
NIC
NIC NIC NIC.........
- 0 1
-
2009-12-12 23:11
jakie to ma znaczenie ?????
Piszecie o sposobie transportu, o czasie w jakim dostarczono SERCE, na które człowiek czekał od kilku miesięcy podłączony do szpitalnego sprzętu!!!!
Ważne że się doczekał!!! Ważne że znalazł się ktoś z WIELKIM SERCEM i zrozumieniem, że mimo bólu utraty kogoś bliskiego może pomóc innemu.
JEGO ŚMIERĆ NIE POSZŁA NA MARNE - URATOWAŁ ŻYCIE INNEMU CZŁOWIEKOWI, KTÓREGO NAWET NIE ZNAŁ, A SERCE TO CO NAJWAŻNIEJSZE W CZŁOWIEKU NADAL BIJE.
Wystarczy postawić się z tej "drugiej strony" i wszystkie "ale" , "czy?"i "co?" nie miały by znaczenia.- 4 0
-
2009-12-12 23:55
szacunek.
Ukłony w stronę ludzi ratujących życie, niby służba... służba nie służba, chłop ma szanse na normalne życie. Brawo!
- 3 0
-
2009-12-13 08:57
Brawo chłopaki z "Bryzy"!bt/
bt/
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.