• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nocny odchodzi, Oleszek zostaje

on
15 grudnia 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ważny urzędnik skazany bez procesu
Wiceprezydent Gdańska ds. polityki społecznej Waldemar Nocny podał się do dymisji w związku z aferą korupcyjną w podległym mu wydziale. Natomiast w szeregach gdańskiej PO pozostał przewodniczący Rady Miasta Bogdan Oleszek, którego nazwisko pojawiało się w mediach również przy okazji tej samej afery.

Podwładny wiceprezydenta Waldemara Nocnego - dyrektor Wydziału Edukacji i Sportu Krzysztof M. został w miniony weekend aresztowany. Jest podejrzany o przyjmowanie łapówek w zamian za korzystne rozstrzygnięcia kilku przetargów. Grozi mu do 10 lat więzienia. W związku ze sprawą zatrzymano i postawiono zarzuty także szefowi Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Gdańsku Wiesławowi Ch.

Propozycję, aby podał się do dymisji złożył Waldemarowi Nocnemu, wiceprezydentowi ds. polityki społecznej, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

- Miał zbyt duże zaufanie do swoich podwładnych, dlatego musi odejść - powiedział prezydent Paweł Adamowicz w Radiu Gdańsk.

Komentując swoją decyzję Waldemar Nocny powiedział, że zbyt mocno ufał dyrektorowi wydziału edukacji Krzysztofowi M. i najbardziej żałuje utraty wiary w ludzi. Obowiązki wiceprezydenta Waldemar Nocny będzie pełnił do końca grudnia, potem wróci na poprzednie stanowisko - wicedyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Do południa wczorajszego dnia pojawiały się też informacje, ze gdańska PO rozważa usunięcie ze swoich szeregów Bogdana Oleszka - przewodniczącego Rady Miasta, którego nazwisko pojawiało się w mediach przy okazji tej samej afery. Jednak po uzyskaniu z prokuratury okręgowej informacji, że w śledztwie nazwisko to nie pojawia się - prezydent (i zarazem szef gdańskiej PO) zmienił decyzję. Jednocześnie PO poprosiła prokuraturę o informację, czy z aferą wiążą się inne nazwiska działaczy tego ugrupowania.
on

Opinie (84)

  • tuśka,

    jestes głąbem jesli tak twierdzisz. To że uczestniczył w tym układzie, widział to i wiedział, że wszystko co robi jest przestepstwem i powinien odpowiadac przed sadem i to powójnie jako osoba publiczna i prywatnie. Zakaz wykonywania jakichkolwiek prac odpowiedzialnych i kierowniczych w tym żadnej pracy z młodzieża i edukujacych.
    Polska to kraj lizidupow takich jak ty, a nastepnie narzekaczy na wsystkich i na wszystko. Takich nieudaczników jak Nocny powinno sie wyprawiac na niedzwiedzie.

    • 0 0

  • Rany,

    skąd tu tyle włazidupków P.Nocnego? Nie wstyd WAM pisać te pierduły, jaki to szlachetny i wspaniały....przecież UMOCZONY! Do licha, choć troche przyzwoitości zachowajcie.

    • 0 1

  • baja

    czy znasz Nocnego?, odpowiedz szczerze...

    ja znam i popieram pozytywne o nim wypowiedzi

    • 1 0

  • r.,

    nie, nie znam. Jednak skoro był przełożonym tych, co stworzyli afery, to...niestety, trzeba ponieść konsekwencje swojego BRAKU NADZORU.

    • 0 1

  • baja

    zgadzam sie na "BRAK NADZORU", nie zgadzam się na "UMOCZONY". Warto ważyć słowa..., pozdrawiam

    • 0 1

  • r.,

    no to chyba się zrozumielismy. Jesli "brak nadzoru", to...niezauważenie (przez nieuwagę - źle, przez lekkomyślność - jeszcze gorzej, poprzez CELOWO przymknięte oko/oka - to umoczony!). Stanowisko, to nie tylko apanaże, ale również ODPOWIEDIZALNOŚC.

    • 0 0

  • kolejny raz

    nocny traci prace za brak nadzoru!! w 1999 odszedł ze stanowiska naczelnika wydziału edukacji UM za pociotka przyniesionego w teczce na stanowisko dyrektora w jednej z gdańskich szkół! ZA BRAK nadzoru bylo bardzo delikatnym okresleniem, odszedł a potem ku zdumieniu znających sprawe nauczycieli i dyrektoeów wrócił na jeszcze bardziej eksponowane stanowisko związane z oświatą! adamowicz ogłuchł czy oslepł na wszelkie informacje do niego docierające o "osiągnięciacjh" nocnego w tym zakresie! kolejny tytuł ksiązki nocnego powinien brzmieć " Dziwne przypadki waldka n. na niwie gdańskiej oświaty na przestrzeni lat 1999- 2005" jak na historyka przystało pamięc powinien miec dobra

    • 0 1

  • Masz racje

    Osoba, która przymykała oko na przestępstwa, które miały miejsce u podwładnych nie powinna pełnić funkcji publicznych, ponieważ wymaga one zaufania publicznego nie mówiąc o kompetencji i sprawnego zarządzania. Czy jednak samo postawienie zarzutów podwładnym i konserwowanie oraz niedopuszczanie strasznych faktów jest dostatecznym powodem do rezygnacji lub odwołania ze stanowiska vice prezyd.?
    Co prawda do czasu wydania wyroku sądowego człowiek uchodzi za niewinnego.
    Nie ma żadnego prawna regulacja, która kazałaby ustępować ze stanowiska w konsekwencji pojawiających się zarzutów dla podwładnych, ale o nieprawidłowościach sygnalizowali opozycyjni radni, komisja rewizyjna oraz mieszkańcy, a same procedury nie były przestrzegane. Konkursy na stanowiska dyrektorów ogłaszane, celem utrzymania pozorów. Z właściwego politycznnego obyczaju, PO prawidłowo zadziałała. Dobrze się stało bo przypadek lub dalsze postępowanie mogło sprawić, że P.Nocny sprawowałby swoj urządy zza krat aresztu.
    Żal mi tylko tych stających do konkursu pełnych wiary i kompetencji ludzi, którzy w tak perfidny sposób zostali wyeliminowani, pozostawiając miejsce "nocnopodobnym".

    • 0 1

  • Nocny

    tak to prawy człowiek. Zgodnie z prawem niszczył szkoły, internaty, jakieś boisko, klub żeglarski, klub atletów a więc inicjatywę gdańszczan.Dobrze że go nie ma, ale zostawił urzędasów którzy dokończą jego dzieła. Zniszczcie wszystko aby zrobić jakiś interesik, stworzyć sobie dobrą posadkę jak wywalą. będzie w Gdańsku ślicznie tylko smutno.

    • 0 1

  • ołów

    Na potwierdxenie tego co piszesz, od czasu jak siła przejal obiekt Ogniska TKKF"Przymorze", nic tam sie nie dzieje, wszystko jest dewastowane i upada. A jaka tam była działalność dla dzieci i młodzieży. Szkoda mówić, fakt zostawił urzędasów, którzy dokończą jego dzieło.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane