• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe, ciekawe i nagrodzone stoiska Jarmarku

Aleksandra Nietopiel
29 lipca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Grand Prix najlepsze stoiska. Kategoria Dobry Pomysł - Magdalena Konior STUDIO z Warszawy za oryginalną porcelanę.
  • Wyróżnienie w kategorii Dobry Pomysł w ramach Grand Prix 762 Jarmarku św. Dominika. Stoisko Adamant Wavi.
  • Jarmark św. Dominika. Ino Sushi proponuje m.in. smażone lody czyli kulkę lodów waniliowych w tempurze, w polewie czekoladowej lub truskawkowej.
  • Jak pracują pszczoły? Jak wygląda pszczela matka? Można o tym nie tylko posłuchać, ale i zobaczyć na stoisku "Pszczółkowo".
  • Na stoisku "Kasia z Podlasia" znajdziemy m.in. pięknie przygotowane miody z lawendą, bławatkiem i płatkami róży.

Niepowtarzalna porcelana, biżuteria z ceramiki, tłoczone, skórzane torebki czy pasieka z żywymi pszczołami. To nagrodzone i wyróżnione stoiska w ramach Grand Prix 762 Jarmarku św. Dominika. Część z nich typowaliśmy w redakcji jako miejsca, którym warto poświęcić chwilę większej uwagi.



Czy szukasz na jarmarku czegoś nowego:

Stoiska, o których piszemy, to wybór subiektywny, ale naszym zdaniem warto się przy nich zatrzymać. To również propozycja "na przełamanie" dla tych, którzy co roku o tej porze jak mantrę powtarzają, że "na jarmarku ciągle jest to samo".

Natura w pięknym opakowaniu



Hitem tego miejsca jest syrop z lawendy, który można dodać np. do herbaty czy prosseco, a także sos winegret - od tego zaczął się interes pani Kasi. Przyjechała z Poznania, ale działa pod chwytliwym szyldem "Kasia z Podlasia" - bo właśnie stamtąd pochodzi i z tym regionem związane są produkty, które oferuje.

  • Stoisko "Kasia z Podlasia" zostało wyróżnione w tegorocznej edycji Jarmarku w kategorii Dobry smak.
  • Stoisko "Kasia z Podlasia" na Jarmarku prezentuje się pierwszy raz.


- Zaczęło się do lawendy i sosu winegret. Mam też już swoje herbatki zrobione z podlaskich roślin i ziół, a także peelingi i masła - wymienia pani Kasia.
Można zaopatrzyć się w słoje z mieszanką suszonych owoców, są też estetycznie dopieszczone słoiczki miodu z dodatkami suszonych płatków róży, bławatka i lawendy.

- Często ludzie kupują je na prezenty, bo przepięknie to wygląda. Opakowanie moich produktów jest kluczowe, staram się, żeby i zawartość, i ta zewnętrzna część przyciągały uwagę - dodaje pani Kasia.
Stoisko Katarzyny Sadowskiej otrzymało wyróżnienie Grand Prix 762 Jarmarku św. Dominika w kategorii Dobry Smak. Kram znajduje się przy ul. PodmłyńskiejMapka.

Pszczoły na żywo



Zwycięzca Grand Prix w kategorii Dobry Smak to "Pszczółkowo". Kto był na jarmarku w ubiegłym roku na pewno pamięta stoisko, w którym za ladą stały pszczoły. To przebrani właściciele pasieki z Gdyni. Wówczas pojawiali się tylko na weekendy, w tym roku stoją już codziennie. Oprócz proponowanego miodu z własnej pasieki i produktów z wosku pszczelego z pasją edukują odwiedzających. Stąd obecność na ich stoisku żywych pszczół.

  • Właściciele pasieki "Pszczółkowo" nie tylko sprzedają miód, ale też opowiadają o procesie produkcji i prezentują pszczelą rodzinę na żywo.
  • Właściciele pasieki "Pszczółkowo" nie tylko sprzedają miód, ale tez opowiadają o procesie produkcji, pokazują też pszczelą rodzinę na żywo.
  • Jarmark św. Dominika Pszczółkowo

- To nasza mocna strona. Można zobaczyć pszczelą matkę. Na samym stosiku mamy miody m. in. kremowe czyli roztarte, które można rozsmarowywać jak nutellę. Miody mają różny smak: z porzeczką, cynamonem, truskawką czy marakują. Mamy też świeże plastry - w takiej postaci kiedyś miód jedzono - opowiada Romuald Brzozowski.
On i jego żona Monika są dyplomowanymi pszczelarzami. Pasieka, którą prowadzą jest pasieką wędrowną - mają 150 rodzin produkcyjnych, które przewożone są w miejsca kwitnienia - wtedy zbiory są większe. Pszczoły produkują miód z użytków w Borach Tucholskich, na Żuławach i Kaszubach.

To stoisko również można znaleźć na ul. Podmłyńskiej.

Rzut oka przez kalejdoskop



Oryginalne rękodzieło można znaleźć na stoisku "Eyellusion Adventure" na SzafarniMapka. Prowadzi je Oz z Wielkiej Brytanii, który chwilowo mieszka w Polsce. Na Jarmark przyjechał z Tarnowskich Gór. Przywiózł ze sobą m.in. lunety i kalejdoskopy. Każdy przedmiot jest inny, o różnej wielkości i w różnym stylu, wszystko wykonane ręcznie. Spojrzenie przez "oko" tych przyrządów z miejsca przenosi w inny wymiar. Przedmioty są starannie wykonane, mają też mniejsze formy - np. breloków. Ceny zaczynają się od 30 zł, a sięgają kilkuset złotych.

Na stoisku "Eyellusion Adventure" - każda luneta jest inna, wszystkie robione są ręcznie. Na stoisku "Eyellusion Adventure" - każda luneta jest inna, wszystkie robione są ręcznie.
- Lunety są wykonane z mosiądzu, ładnie wyglądają. Mamy też urządzenia nawigacyjne, takie jak teleskopy i kompasy w różnych wielkościach, są też sekstanty. Ludzie podchodzą z zainteresowaniem - przyznaje Oz.
Sprzęt do nawigacji dla pasjonatów i kolekcjonerów. Sprzęt do nawigacji dla pasjonatów i kolekcjonerów.

Smażone lody i kowidówka



Na Jarmarku warto spróbować nietypowych propozycji kulinarnych. Można np. zaspokoić pragnienie na słodkości i panierkę w jednym, zamawiając smażone lody. Takie proponuje lokal INO Sushi w strefie gastronomicznej przy Parku ŚwiętopełkaMapka.

Ino Sushi proponuje m.in. smażone lody waniliowe w tempurze. Ino Sushi proponuje m.in. smażone lody waniliowe w tempurze.

- W środku jest lód waniliowy, który na zewnątrz otula tempura. Wszystko to na ciepło. Polany jest sosem czekoladowym lub truskawkowym. Oprócz tego mamy krewetki, rybę w tempurze, placki ziemniaczane z sosem kabayaki posypane sezamem czy frytki japońskie z przyprawą - wymienia pani Marta z restauracji.
Kawałek dalej, na ul. Grobla IVMapka, do kupna swoich produktów zachęca fitoterapeutka spod Koszalina, pani Agnieszka Chrzanowska. Na stosiku ARTINK PPH Labros znajdziemy zioła pod postaciami olejków, nalewek, herbat. Są też konfitury, maści czy spray'e na kleszcze.

  • ARTINK PPH Labros - pani Agnieszka przygotowuje naturalne syropy, maści, herbaty czy konfitury na bazie m.in. ziół uprawianych na swojej działce pod Koszalinem.
  • Jarmark św. Dominika ARTINK PPH Labros

- Od regeneracji wątroby po bolące gardło. Wszystko sama robię z produktów z mojej ekologicznej uprawy, na której mam obsadzone 3 ha ekologicznych ziół - opowiada pani Agnieszka.
Ciekawostką jest "Kowidówka" - preparat na bazie bardzo ostrych ziół i papryczek. Pije się niewielką, nierozcieńczoną ilość. Chodzi o to, by płyn rozpłynął po gardle, żeby nastąpiła dezynfekcja zainfekowanego miejsca.

ARTINK PPH Labros - "Kowidówka" na infekcje górnych dróg oddechowych. ARTINK PPH Labros - "Kowidówka" na infekcje górnych dróg oddechowych.

Tegoroczni faworyci: porcelana i ceramika



"Oryginalna, niepowtarzalna porcelana użytkowa o unikatowych cechach" - tak członkowie jury kapituły Grand Prix podsumowali najlepsze stoisko w kategorii Dobry Pomysł przy ul. św. Ducha. Zwycięzcą zostało Magdalena Konior Studio z Warszawy. Wyjątkową porcelanę użytkową tworzą Magdalena KoniorPaweł Ściebura. Co ciekawe, wszystkie oryginalne formy to dzieło rąk, a nie garncarskiego koła.

Grand Prix najlepsze stoiska. Kategoria Dobry Pomysł - Magdalena Konior STUDIO z Warszawy za oryginalną porcelanę. Grand Prix najlepsze stoiska. Kategoria Dobry Pomysł - Magdalena Konior STUDIO z Warszawy za oryginalną porcelanę.


Biżuteria z gliny i ukraińskie rękodzieło



Wyróżnienie w kategorii Dobry Pomysł powędrowało do stoiska Bigiel z Łodzi. Jury doceniło ręcznie tworzoną biżuterię z ceramiki i gliny polimerowej, ciekawe wzornictwo i nowoczesne kolory. Twórczyni - Katarzyna Redak-Smielewska z zawodu jest kierownikiem produkcji, kończyła szkołę filmową. Pani Katarzyna wszystko tworzy w domowej pracowni, a mieszka w domu z gliny i słomy pod Łodzią.

  • Energetyczne kolory ceramicznej i glinianej biżuterii. Stoisko wyróżnione w kategorii Dobry Pomysł w ramach Grand Prix 762 Jarmarku św. Dominika.
  • Energetyczne kolory ceramicznej i glinianej biżuterii. Stoisko wyróżnione w kategorii Dobry Pomysł w ramach Grand Prix 762 Jarmarku św. Dominika.

Stoisko znajduje się przy ul. Grobla I.Mapka

Jury w tej kategorii wyróżniło też Adamant Wavi z Ukrainy. Stoisko prowadzi Witalij Fesczuk - przyjechał do Polski jeszcze przed pandemią, a na Jarmarku jest po raz pierwszy. Prezentuje unikatowe rękodzieło, garnki z czerwonej gliny, ręcznie tkane kilimy i skórzane, tłoczone torebki. W Polsce ukraińskie rękodzieło sprzedaje od 1,5 roku, a w Ukrainie jego rodzina zajmowała się tym od wielu lat. Ma kontakt z ukraińskimi twórcami, którzy przygotowują dla nich produkty do sprzedaży.

  • Wyróżnienie w kategorii Dobry Pomysł w ramach Grand Prix 762 Jarmarku św. Dominika. Stoisko Adamant Wavi.
  • Wyróżnienie w kategorii Dobry Pomysł w ramach Grand Prix 762 Jarmarku św. Dominika. Stoisko Adamant Wavi.
  • Wyróżnienie w kategorii Dobry Pomysł w ramach Grand Prix 762 Jarmarku św. Dominika. Stoisko Adamant Wavi.

Stoisko można znaleźć na ul. Rajskiej.Mapka.

Wszystkie kramy można odwiedzać codziennie w czasie trwania Jarmarku. Strefa handlowa czynna jest w godzinach 10-20, Strefa gastronomiczna 10-22.


GRAND PRIX 762 Jarmarku św. Dominika

Kategoria Dobry Pomysł:

"Magdalena Konior STUDIO" z Warszawy za oryginalną, niepowtarzalną porcelanę użytkową

Wyróżnienia:

"BIGIEL" z Łodzi - czyli pani Katarzyna Redak za ręcznie tworzoną biżuterię z ceramiki i gliny polimerowej

"Adamant Wavi" z Ukrainy - za unikatowe rękodzieło, garnki z gliny, ręcznie tkane kilimy i tłoczone skórzane torebki

Kategoria Dobry Smak:

Pasieka "Pszczółkowo"- za szeroką ofertę naturalnych miodów i kreatywną działalność edukacyjną

Wyróżnienie:

"Kasia z Podlasia" - za delikatesy z Podlasia, szeroką ofertę smaków natury

Wydarzenia

762. Jarmark św. Dominika (48 opinii)

(48 opinii)
jarmark

Opinie (108) 4 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Wspaniały jest Jarmark Dominikański w tym roku, chodze na niego codziennie (4)

    • 20 33

    • Szukam jakiegoś dobrego (2)

      Piwa na jarmarku. Możecie coś polecić?

      • 3 2

      • Browar Koreb.Plac Świętopełka.

        • 3 0

      • Na targu rybnym sprzedają ryby smażone

        To tam polecam Tyskie

        • 0 0

    • Ten Bazar nazywasz Jarmarkiem ?

      To zwykły rynek lumpami !

      • 0 5

  • (1)

    Dla mnie Jarmark to od zawsze "zapach staroci", szczególnie starego drewna. Kojarz mi się ze starym domem i jakąś historią. Dla tego zapachu i klimatu przyjeżdżam.

    • 19 13

    • Jak lubisz zapach starych śmieci

      To poza sezonem zapraszam na szadółki

      • 0 1

  • (1)

    W końcu coś oryginalnego, wartego uwagi a nie mamuśki i babcie podniecające się chińszczyzną

    • 22 16

    • Tatuski tez chodza, ale podniecaja sie starymi zardzewialymi smieciami.

      • 9 4

  • (5)

    Ciekawie to było w latach 90tych.Teraz króluje chińszczyzna, kicz i tandeta.Plus bigos i koncernowe pseudo piwo.Starocie przesunęli w zaułek.Szkoda czasu,sałatki i talerzyka.

    • 30 36

    • To porażka głupich mężczyzn

      Gdyby kobiety go robiły byłoby lepiej

      • 4 3

    • "nie byłem, a się wypowiem" Sven von Svencjusz

      • 11 2

    • Starocie są na Długich Ogrodach a nie w zaułku

      Sven jest wytworem chińskiego serwera dla siania zamętu

      • 14 4

    • Wypuściło Cię z psychiatryka na jarmark?

      Którym żebrzącym jesteś?

      • 2 1

    • Nawet bara..ie

      Nie byles tam a pierdzielisz smutki

      • 1 0

  • (4)

    Jakby ktoś miał pomysł faktycznie taki syrop z lawendy kupić i spożywać to powinien wiedzieć, że lawenda zaburza gospodarkę hormonalną u chłopców/mężczyzn i może powodować wzrost piersi.

    • 27 4

    • oooo dzięki za info

      • 11 1

    • A u dziewcząt i kobiet też???

      To chyba dobrze

      • 5 5

    • Jak wypijesz tą butelkę na raz. I kolejna

      • 1 3

    • biere dwie!

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    Super (3)

    Tegoroczny jarmark jest naprawdę świetny! Od lat nie wiedziałam tam tak ciekawych i pięknych produktów! Poszłam z przyzwyczajenia, a wróciłam zachwycona. I pewnie jeszcze kilka razy tam wrócę ;)

    • 81 51

    • Spiesz się póki wszystkiego nie rozkradną

      • 22 7

    • To prawda, widać że jest zdecydowanie mniej chińszczyzny. Koniec z plastikowymi kwiatkami podlewajacymi trawnik czy nożami do krojenia sałatek czy tam bog wie czego.

      • 8 7

    • Bazar nie Jarmark

      Cała tradycja Jarmarku w tym roku została zabita dokumentnie

      • 4 7

  • Orientuje się kotoś czy jest pan Cejrowski ze swoimi książkami? (9)

    władze Gdańska walczyły z nim i nie wiem czy jest w tym roku

    • 20 19

    • Wczoraj był

      • 6 4

    • Tak

      Na ul. Świętego Ducha

      • 6 3

    • Tak

      • 5 1

    • (1)

      Tak, jarmark przyciąga biedę intelektualną.

      • 16 23

      • kaczor był?

        • 7 7

    • Jest

      Jest

      • 4 1

    • Jak będzie to kupcie mu bilet do Torunia

      • 3 4

    • Był wczoraj

      • 0 1

    • Cejro

      Tak był nad Motławą

      • 0 1

  • Brakuje tradycyjnego trójmiejskiego oscypka z krowiego mleka, ciupagi i plastikowych dinozaurów. (1)

    • 35 1

    • Śmierdzący podgrzewany oscypek niestety jest!!!

      Przy Zielonej Bramie przez cały sezon turystyczny śmierdzi tym podgrzewanym oscypkiem sprzedawanym w warunkach sanitarnych godnych Bangla Deshu!! Czy władza nie czuje smrodu a sanepid nie widzi tego procederu??

      • 10 2

  • I gdzie ta chińszczyzna, o której ludzie nie bywający na Jarmarku pisali? (5)

    • 26 9

    • no własnie, gdzie?? Sven coś wie, pewnie się wypowie bo nie był na jarmarku, więc ma najwięcej do powiedzenia (2)

      • 10 3

      • On nie ma czasu pójść na jarmark

        Musi dzień i noc komentować pod każdym tekstem i raportem

        • 4 1

      • On siedzi w psychiatryku

        • 1 0

    • Chińszczyznę to oni maja w domu

      • 3 1

    • Właśnie o to chodzi, ze chińszczyzna weszła na wyższy poziom udawania autentyków tak, że większość już do cna ogłupionego społeczeństwa nie jest w stanie rozpoznać czegokowliek!

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    Recepta na zmianę pogladów (2)

    Osobom, które od lat powtarzają, że jarmark to syf i chińszyzna polecam w tym roku spacer uliczkami kramów. Są duże odległości między kramami więc nie ma ścisku, kramy są ładne, produkty prezentowana gustowne, dużo naprawdę ładnych rzeczy. Ludzie, którzy sprzedają bardzo często są twórcami tych produktów, więc jest okazja podpytać jak produkt powstaje, z jakich materiałów i o jakim składzie. Na Straganiarskiej są duże i komfortowe przebieralnie więc odpadł problem braku możliwosci przymierzenia ubrania. Część rzeczy jest dość droga, ale chętnych nie brakuje i jak widać, że co roku wracają i płacą za stoisko kilka tysięcy to znaczy, że sprzedają. Na jarmarku jest dużo atrakcji dla dzieci, kuchnie z całego świata. Naprawdę warto!

    • 56 16

    • Panie, wiesz jaka to wyprawa z Przymorza albo innego Jelitkowa?

      Przecież ci komentujący w ogóle w centrum nie bywają, dziady stare.

      • 12 8

    • Chetnych nie brakuj3, to fakt przychodzą nawet nocami żeby dostać wymarzone torebki/ubrania

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane