• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe muzeum działa na zmysły

(aria)
17 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Letnisko - aranżacja plaży, gdzie na prawdziwym piasku wygrzewa się dwójka letników. Letnisko - aranżacja plaży, gdzie na prawdziwym piasku wygrzewa się dwójka letników.
Z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego swoją działalność zainaugurowało w piątek Muzeum Miasta Gdyni.

Głowa państwa ocenił inwestycję jako "całkiem uzasadnioną". Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek powiedział z kolei, że muzeum jest "szczególnym hołdem wszystkim pokoleniom, które budowało to niezwykłe miasto".

Muzeum Miasta Gdyni zachęca do poznawania historii i klimatu miasta wszystkimi zmysłami. Już przy wejściu wita nas szum morskich fal uderzających o brzeg. Potem słyszymy mewy, buczki okrętowe i odgłosy miasta. Dźwięki zmieniają się odpowiednio do zmiany aranżacji, która składa się z tysięcy eksponatów: dokumentów, fotografii, pamiątek osobistych gdynian, map, plakatów, afiszy i wielu innych przedmiotów.
Szczególne miejsce zajmują pamiątki po inż. Tadeuszu Wendzie, budowniczym gdyńskiego portu oraz po prof. Eugeniuszu Kwiatkowskim, nazywanym ojcem chrzestnym Gdyni. Szczególne miejsce zajmują pamiątki po inż. Tadeuszu Wendzie, budowniczym gdyńskiego portu oraz po prof. Eugeniuszu Kwiatkowskim, nazywanym ojcem chrzestnym Gdyni.

- Na dwóch poziomach naszego muzeum prezentowana jest stała wystawa pt. "Gdynia - urzeczywistnione marzenie o Polsce nad Bałtykiem". Obrazuje ona dzieje Gdyni od pradawnej przeszłości do czasów współczesnych - mówi Dagmara Płaza-Opacka - dyrektor placówki.

Wystawa sprawia, że czujemy się jak w dawnej Gdyni. - Aż chciałoby się tu zamieszkać - mówi Krzysztof Lipski, jeden z pierwszych zwiedzających.

Klimat wioski rybackiej przybliża stara łódź, do której można wejść, a Gdynię letnisko - aranżacja plaży, gdzie na prawdziwym piasku wygrzewa się dwójka letników. Urządzone wnętrze sklepu z okresu międzywojennego przyciągało podczas otwarcia tłumy zwiedzających. Znaczna część ekspozycji poświęcona jest budowie portu. Zaaranżowano nawet naturalnych rozmiarów keson - skrzynię betonową, z jakich budowało się port. Historię miasta obrazuje ok. 40 tys. fotografii, które można oglądać w powiększeniu i na ekranach komputerów.

W sali kinowej na parterze nieustannie odbywają się projekcje filmów dokumentalnych o historii miasta.

Na trzecim piętrze budynku do końca grudnia potrwa wystawa "Gdynia i morze w malarstwie ze zbiorów MMG". Eksponowane są tam m.in. prace Mariana Mokwy, Antoniego Suchanka i Zbigniewa Szczepanka.

- Zachwyca mnie, że muzeum jest bardzo nowoczesne, podoba mi swoboda z jaką można je zwiedzać bo nie ma tu sztywnego kierunku zwiedzania - mówi gdynianka Teresa Fojut - Olczak. - Wśród pamiątek dokumentujących żeglugę pasażerską zobaczyłam torebkę, taką samą jaką nosiła moja mama - dodaje.

Dzisiaj i w niedzielę wstęp do Muzeum jest wolny. Bilet wstępu do muzeum będzie kosztował - normalny 7 zł. , ulgowy - 4 zł. W piątki wstęp będzie wolny. Zakupione bilety będą uprawniały tego samego dnia do zwiedzania Domku Abrahama przy ul. Starowiejskiej 30 i Sali Wystawowej Centrum Kultury i Rozrywki "Gemini" przy ul. Waszyngtona 21.
(aria)

Miejsca

Opinie (95) 5 zablokowanych

  • qqq, dla Gdańska To brzmi jak apokalipsa, kto będzie utrzymywał Gdynie???

    Gdańsk już w niedługim czasie znajdzie się pod wodą. Katastrofy ekologiczne zniszczą cały świat.

    O takich zmianach pewnie Ci się nie śniło. A jednak. Wystarczy zaledwie kilkadziesiąt lat. A wszystko przez zanieczyszczenie środowiska i ocieplenie klimatu. To dlatego jest usypywana góra na Wiślince.
    Wielka powódź jej tylko nie zniszczy
    Tak stwierdzili ekolodzy z międzynarodowej organizacji World Wildlife Fund (Światowy Fundusz na rzecz Przyrody) w opracowanym raporcie, od którego aż włos jeży się na głowie. Korzystali przy tym z pomocy naukowców z całego świata, klimatologów, pracowników NASA.
    Powiedz łaskawie, kto wtedy będzie utrzymywał Gdynie???

    • 0 0

  • Alex, Gdańsk żyje bez polisy!!!

    Systematycznie co dwa lata składam na ręce prezydenta interpelację w sprawie ubezpieczenia mienia komunalnego, a szczególnie budynków mieszkaniowych. Koszty ubezpieczenia byłyby bardzo wysokie i stanowiłyby zbyt duży ciężar dla miasta Gdańska.
    Fundusze na ten cel znalazły jednak w swoim budżecie władze Gdyni i Sopotu. W razie ewentualnych wypadków losowych, takich jak pożar, powódź, czy eksplozja gazu, ubezpieczalnia wypłaci im odszkodowanie. Cenę gdańskich tragedii pokryć musi miasto. Tymczasem to właśnie w Gdańsku dochodzi do największej liczby tego typu wypadków.
    Oficjalnie oszacowane przez miasto straty spowodowane przez wielką powódź z lipca 2001 roku, według danych z oficjalnej strony internetowej prezydenta Adamowicza, wyniosły 150 milionów zł, z czego 70 milionów zł to straty w budownictwie.

    • 0 0

  • zamiast cieszyć się jak zwykle wasnie i zawiść (2)

    czy tu w 90% mieszkają debile???

    • 0 0

    • ??? (1)

      Chciałam poczytać opinie tych, którzy byli w muzeum, a tu same słowne bijatyki z cyklu kto jest lepszy, piękniejszy, mądrzejszy... Luuudzie, dajcie spokój...

      • 0 0

      • to jeden - dwóch produkuje te opinie

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane