- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (418 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (254 opinie)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (44 opinie)
- 4 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (155 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
Nowe przedszkola w ciagu 3 lat
W południowych dzielnicach Gdańska przybędzie przedszkoli i szkół. Cud? Nie - dobry pomysł na rozwiązanie edukacyjnego problemu.
Lada moment miasto ogłosi konkurs dla prywatnych inwestorów na budowę i poprowadzenie dwóch przedszkoli - na ul. Porębskiego i Wieżyckiej, mieszczących co najmniej 75 dzieci.
Żeby przyciągnąć chętnych władze miasta postanowiły oddać przyszłemu inwestorowi w bezpłatną dzierżawę na 50 lat działkę, na której stanie placówka, a także dotacje na uczniów i przedszkolaków.
- Prowadzenie przedszkoli to zadanie gminy - mówi Regina Białousów dyrektor wydziału edukacji UM w Gdańsku. -Jednak przekazanie prywatnym inwestorom tego zadania odciąży gminę. W innych państwach też stosuje się takie rozwiązania.
Taki pomysł ma pomóc w rozładowaniu pękających w szwach placówkach i dojazdów dzieci do znacznie oddalonych od ich osiedli szkół.
- Ta oferta dotyczy przedszkoli, ale w przyszłości będzie dotyczyć też szkół podstawowych i gimnazjów - dodaje Regina Białousów.
W tym roku na gdańskim Ujeścisku została otwarta najnowocześniejsza szkoła podstawowa w Polsce. Koszt jej budowy - ponad 30 mln zł - pokryto w całości z budżetu miasta. I choć jest ona w stanie przyjąć nieco ponad 500 uczniów, nie rozwiązała problemu.
Z brakiem miejsc borykają się też szkoły na Jasieniu, Oruni Górnej i w przyległych dzielnicach. Podobna sytuacja jest z przedszkolami. - W Gdańsku nie brak lokali na takie placówki. Problemem jest jednak dowóz do nich dzieci - mówi Regina Białousów - Dlatego konieczne jest budowanie przedszkoli i szkół na rozwijających się nowych osiedlach.
Nie ma się co łudzić, miasta nie stać na zbudowanie kolejnych "super - szkół" jak ta na Ujeścisku. Pomysł na "przerzucenie" problemu na prywatnych inwestorów wydaje się być jedynym dobrym rozwiązaniem.
Chętny na budowę takiej placówki i poprowadzenie jej dostanie w bezpłatną dzierżawę na 50 lat miejską działkę na budowę, a co za tym idzie łatwiej będzie wziąć kredyt na realizacje inwestycji. Oprócz tego, samorząd przekaże mu 100 proc. dotacji na każdego ucznia.
Jednak organ prowadzący taką placówkę nie będzie mógł pobierać czesnego, a wybudowane przedszkole otrzyma status niepublicznego.
Złożyć ofertę może osoba fizyczna, stowarzyszenie lub fundacja. Kryteria, które będą brane pod uwagę to: czas budowy (nie dłuższy niż trzy lata od momentu podpisania aktu notarialnego), oferta zajęć edukacyjnych, baza materialna w budynku i wokół, wielkość placówki.
Opinie (42) 1 zablokowana
-
2008-10-08 21:27
sa miejsca w przedszkolach (1)
moje dziecko chodzi do prywatnego przedszkola na Jasieniu i są tam wolne miejsca trzeba tylko szukać zamiast narzekać
- 0 0
-
2008-10-10 13:51
a nie prawda narzekać jest łatwiej i kawa i serial a nie chodzić jeszcze odcisków dostanę
- 0 0
-
2008-10-18 15:18
dlaczego tylko w gdansku w calym trojmiescie brakuje przedszkoli. a poza tym malo kogo stac na prywatne przedszkole. a w ogole to po co bylo zamykac przedszkola to byla najwieksza glupota a teraz jest problem.
- 0 0
-
2008-11-11 15:43
Kurcze
Przypomniało mi się jak mój sąsiad dla dobra ogólnego chciał sprzedać nasz dom aby zrobić przedszkole. To były lata. O Gezzzz! Aż miło wspominać :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.