- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (168 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Nowe zasady korzystania z komunikacji miejskiej w Trójmieście
Organizatorzy transportu z Gdyni i Gdańska starają się wcielić w życie wytyczne rządu w sprawie ograniczania liczby pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej. Z różnym skutkiem.
W godzinach, w których zapotrzebowanie na przewozy jest mniejsze, jak również w weekendy, wprowadzone zostaną ograniczenia. Niektóre linie mogą zostać zawieszone.
- Potrzebujemy rezerw, aby móc zapewnić optymalną ofertę w tym czasie, w którym z komunikacji miejskiej korzysta najwięcej osób - mówi Sebastian Zomkowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
Natomiast już od jutra (czwartek, 26.03.2020 r.) wybrane kursy linii 115 (dojazdy do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego) oraz 111 i linii nocnej N8 (dojazdy do stoczni w Górkach Zachodnich i ze Stogów do Centrum) realizowane będą autobusami przegubowymi.
Przypomnijmy: zgodnie z zaleceniami przekazanymi przez premiera Mateusza Morawieckiego we wtorek w pojazdach komunikacji miejskiej zajęta może być tylko połowa miejsc siedzących, by zachować odpowiednią odległość pomiędzy pasażerami.
W środę rano nowe zasady w praktyce wyglądały różnie.
W gdańskich tramwajach rano był tłok
W Raporcie z Trójmiasta czytelnicy znów informowali o zatłoczonych autobusach, zwracając uwagę, że ograniczenie liczby pasażerów w pojazdach nie jest stosowane.
Poranne zatłoczenie w tramwajach i autobusach (108 opinii)
Jak mówi w rozmowie z naszym portalem Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska odpowiadający za komunikację miejską, urzędnicy i pracownicy Zarządu Transportu Miejskiego do późnych godzin nocnych pracowali nad nowymi regulacjami.
Zaapelował też o cierpliwość, bo zmian na taką skalę w krótkim czasie nie da się przeprowadzić.
- Każdego dnia dokonujemy przeglądów, by dokładać kursów tam, gdzie to możliwe i konieczne - mówi Borawski. - Sytuacja zmienia się praktycznie z godziny na godzinę, a planowanie np. grafiku kierowców trudno zrobić w kilka godzin. Choćby wczoraj pracownicy ZTM do północy siedzieli nad nowymi rozkładami jazdy, współpracujemy też z Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni, by w kilku lokalizacjach, np. przy GUM-edzie czy na Toruńskiej, wprowadzić ułatwienia dla komunikacji, aby można było obsługiwać te lokalizacje autobusami przegubowymi.
Od środy na wszystkich przystankach, tramwajach, autobusach i tablicach systemu informacji pasażerskiej ZTM informuje o nowych wytycznych rządu co do liczby pasażerów mogących znajdować się w jednym czasie w danym pojeździe.
- Na razie pasażerowie muszą liczyć się sami, dlatego apelujemy, by stosowali się do nowych zasad. Kierowcy i motorniczowie muszą skupić się na prowadzeniu pojazdów. Nie mogą zajmować się liczeniem pasażerów, bo jak by to miało wyglądać np. w przypadku tramwaju z dwoma wagonami. Nie chcemy dopuszczać do konfliktowych sytuacji, by motorniczy czy kierowca musiał wypraszać nadliczbowych pasażerów - dodaje Borawski.
Jak mówi wiceprezydent Gdańska, przyjęty współczynnik miejsc siedzących do ograniczenia liczby pasażerów w przypadku Gdańska jest krzywdzący, bo od kilku lat miasto inwestuje w nowe tramwaje, w których siedzeń jest niewiele. Dlatego - podobnie jak w Gdyni - zdecydowano, by od środy na wybranych kursach, głównie w godzinach porannego szczytu, tramwaje kursowały parami na tzw. bisowych kursach.
Obecnie największe obłożenie ZTM odnotowuje w ciągu dwóch godzin porannego szczytu. Poza nim obłożenie w pojazdach wynosi ok. 10 proc. Podobnie było w innych dużych miastach w kraju. W środę ZTM w Warszawie zdecydował o przywróceniu rozkładów jazdy obowiązujących w dni powszednie. Czy w Gdańsku też możemy na to liczyć?
- Pracujemy nad tym. Obecnie mamy ok. 15-16 proc. wakatów wśród kierowców i motorniczych, którzy przebywają na zwolnieniach, urlopach czy zasiłkach wychowawczych. Więcej wolnych miejsc jest wśród motorniczych, mniej wśród kierowców autobusów - wyjaśnia Borawski i liczy, że w najbliższych dniach obłożenie w tramwajach i autobusach spadnie ze względu na szybsze, niż planowano, wprowadzenie wspólnego biletu.
Specjalne nakładki na siedzenia w Gdyni
W Gdyni pierwsze oznakowanie wyłączonych z użytku miejsc siedzących pojawiły się w środę rano, o czym poinformowała Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni. Jak dodała, wdrożony został też system monitorowania napełnień pojazdów komunikacji miejskiej - poprzez własne służby ZKM oraz sygnały od kierowców do pracującej całodobowo Centrali Ruchu ZKM. Na tej też podstawie dostosowywane są rozkłady jazdy i uruchamiane kursy bisowe.
- Poleciłam, by od wczesnych godzin porannych utrzymywać w dyspozycji ponad 30 pojazdów, które zostaną włączone jako tzw. bisowe - na kursy, w których dzisiaj wystąpiło więcej pasażerów, niż wynika z limitów wprowadzanych przepisami związanymi z walką z koronawirusem. Zaangażowanie 30 dodatkowych autobusów wyczerpuje wszelkie dostępne na środę rezerwy kierowców - mówi Gruszecka-Spychała.
Jak dodaje, monitoring liczby pasażerów będzie prowadzony przez kierowców - w miarę ich możliwości - i przez służby Nadzoru Ruchu ZKM. W razie potrzeby prośby o interwencję będą kierowane do Straży Miejskiej i Policji.
- Kierowcy mogą w uzasadnionych przypadkach odmówić dalszej jazdy, prosząc pasażerów o zastosowanie się do obowiązujących przepisów, a w razie wystąpienia takiej konieczności - mogą zwrócić się też o pomoc do Straży Miejskiej i Policji. Spodziewamy się jednak, że popyt gwałtownie spadnie i takie sytuacje zwyczajnie nie będą się zdarzać lub będą incydentalne - dodaje wiceprezydent Gdyni.
Sytuacja pod stałą kontrolą jest także w pociągach SKM i PKM
- Monitorujemy zapełnienie naszych pojazdów i jeżeli okaże się, że w jakimś pociągu zapełnienie będzie większe od zalecanego (do 50 proc. zajętych miejsc siedzących) zostanie on wydłużony - zapewnia Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy SKM.
Miejsca
Opinie (345) ponad 10 zablokowanych
-
2020-03-25 14:06
jak dojechac do pracy i nie złapc wirusa ? (4)
czy dulkieiwcz na czas epiemii nie powinna zawiesic płaten miejsca parkingowe w miescie gdansk ? co jest wazniejsze dla tej pani !!!!!!!!!
- 25 9
-
2020-03-25 14:09
(1)
Co da zawieszenie oplat? Z oplatami nie da sie parkowac?
- 6 3
-
2020-03-25 15:09
He he Chociaż sam jeżdżę rowerem to ci wytłumaczę.
Strefa płatnego parkowania jest stworzona po to by wymusić rotacje pojazdów i dlatego opłaty są tak skonstruowane by ciebie zniechęcić do wielogodzinnego parkowania. Zazwyczaj do pracy się na 15-30 minut nie przyjeżdża! Tylko jak mniemam miasto boi się że będzie musiało oddać tym co wykupili abonament a to mogło by zaboleć . No i co z honorarium firmy zewnętrznej która to kontroluje ?
- 8 0
-
2020-03-25 14:27
(1)
Dlaczego maja byc za darmo ?????
Komunikacja ma bilety i mimo epidemii musze placic.
Kierowcy to swiete krowy czy co.- 4 2
-
2020-03-25 15:19
Wiesz zasadniczo chodzi o to żeby było mniej osób w komunikacji miejskiej.
TY pewnie jakiś emeryt czy inny rencista, sobie w domu siedzisz i głupoty wypisujesz?
- 0 2
-
2020-03-25 14:10
Komunikacja miejska (1)
Przywrócić codzienny rozklad jazdy, sobotni jest głupotą
- 41 7
-
2020-03-25 14:37
Powinien byc sobotni+ dodatki jezdzace w godzinach szczytu. Ale w ZTM myslacych ludzi brak
- 5 3
-
2020-03-25 14:14
Powszednie rozkłady jazdy
Trzeba było zostawić powszednie rozkłady jazdy i nie byłoby problemu z przepełnieniem komunikacji
- 21 3
-
2020-03-25 14:14
Komunikacja miejska
Przywrócić codzienny rozklad jazdy, sobotni jest głupotą
- 27 3
-
2020-03-25 14:16
kogo to obchodzi ile pracowali, swoją drogą na lans w necie czas mają (1)
wazne, że są nieudolni , niekompetentni i nieodpowiedzialnii oraz co pokazali niekulturalni gdy rozmowa wchodzi w niewygodne tematy.
Domowe przedszkole, zabawa w miasto, a nie zarządzanie w obliczu epidemii.- 15 4
-
2020-03-25 15:13
No właśnie ! Wystarczyło przywrócić kursy powszednie a nie dumać ! Dumanie nic nie dało ! Jest po 15, w 6 o nr 1038 ludzi więcej niż 22 przewidywane ! I co najmniej kilka dziadków, którzy nie wracają z pracy zdecydowanie !
- 0 3
-
2020-03-25 14:18
nie da się wypuścić (4)
wiecej tramwajów i autobusów bo skąd je wziąć i kierowców ?
- 9 6
-
2020-03-25 14:20
kuźwa z zajezdni (2)
wszystkie pojemne konstale, sklady 3 wagonowe stoją odstawione, a jezdza niemieckie ciasne wagony
- 5 6
-
2020-03-25 14:50
"Pojemny" Konstal ma 20 miejsc siedzących, (1)
więc 2-wagonowy skład zabierze 20 osób, podczas gdy Duewag zabiera 21 osób - niewielka różnica, a jak Konstalem wjedziesz na Chełm, czy Morenę?
Poza tym, dziś od rana na linii 8 kursuje 3-wagonowy skład, więc nie jest odstawiony w zajezdni.- 4 0
-
2020-03-25 15:01
a drugi nie kursuje, pozostałe tez mozna pospinac po 3
klania sie gdanska strategia. Perony krótkie, a pojazdy bez możliwosci jazdy ukrotnionej, z mała iloscia siedzen
Ale nawet teraz mozna , gdyby sie umiało opracowac dobry rozklad, dogadac sie z kierownictwem firm, żeby w roznych godzinach rozpoczynaly i konczyly prace.- 2 3
-
2020-03-25 14:20
Jak miasto sypnie kasa to sie znajda chetni. Za taka kase jak widac w czasach bez epidemii bylo slabo, a teraz mysla ze jeleni znajda. Przeciez urzad skads musi wziac kase na wywiad z "przyszla pania premier".
- 9 2
-
2020-03-25 14:28
do władz miasta
wystarczy aby rozkład jazdy przywrócić normalny a nie świąteczny ( bo się nie opłaca ) . W zeszłym tygodniu przed zmianą rozkładu było mało ludzi w tramwajach . Znieść opłaty za parkingi to cześć osób pojedzie własnym samochodem do pracy ( teraz bym musiał płacić około 50 zł dziennie za postój przed pracą ) . W obecnej sytuacji włodarze miasta powinni wyjść na przeciw mieszkańcom a nie liczyć gdzie zaoszczędzić .
- 20 4
-
2020-03-25 14:31
Żenada (1)
Żenada, dlaczego ludzie mają płacić pełną stawkę za bilety za takie warunki przewozu?
- 19 8
-
2020-03-25 14:32
Piszesz o sobie ?
- 4 3
-
2020-03-25 14:32
(4)
Rozwiązanie jest dość proste.Przewoźnicy miejscy powinni dogadać się z PA Gryf,PKS Gdynia i PKS Wejherowo i wypożyczyć od nich autobusy typu lokalnego mające po 50 miejsc siedzących w pojazdach 12m.Pozwoli to na bezproblemowy przewóz po 25 pasażerów w pojeździe,czyli zapewni dość ekonomiczne wykorzystanie pojemności.Aktualnie większość autobusów lokalnych i autokarów jest niewykorzystanych ,bo przewozy praktycznie ustały.
- 14 5
-
2020-03-25 14:39
(3)
Kto za to zaplaci? Tu chodzi o ratowanie miejskiej kasy, a nie wydawanie kolejnej
- 4 0
-
2020-03-25 15:31
(2)
Niech rząd płaci,skoro wydał zarządzenie,które i tak zabije komunikację miejską,bo wożenie 14 osób w 150 miejscowym pojeździe nie ma nic wspólnego z ekonomią.Rozwiązaniem jest też ograniczenie komunikacji tylko do godzin 5-8,13-18 i coś ok 22 dla osób jadących z drugiej zmiany i jadących na nocną.
- 2 1
-
2020-03-25 16:07
mądrze prawisz
zdecydowanie lepszy pomysł mają władze Gdańska, które wybrały rozwiązanie zabijające korzystających z komunikacji miejskiej. Po prostu myslą perspektywicznie. Za parę miesiecy bedzie luźno.
- 3 1
-
2020-03-25 21:49
Rząd nie wie, jak wygląda tramwaj i autobus - zza przyciemnianych szyb limuzyn nie widać...
- 0 0
-
2020-03-25 14:33
Ładnie ten ztm pracuje że w 115 było dzis tyle ludzi rano że kierowca nie mógł drzwi zamknąć z powodu tłumu
- 17 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.