• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe zasady segregacji śmieci bio. Co się zmieni?

Ewelina Oleksy
29 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
aktualizacja: godz. 10:32 (29 kwietnia 2021)
Wprowadzane zmiany najpierw obejmą mieszkańców tzw. zabudowy wielorodzinnej, czyli wiaty śmietnikowe w blokach. Wprowadzane zmiany najpierw obejmą mieszkańców tzw. zabudowy wielorodzinnej, czyli wiaty śmietnikowe w blokach.

Nie wszystkie śmieci bio do jednego pojemnika - oddzielnie odbierane będą odpady kuchenne i oddzielnie zielone, czyli roślinne. Wszystko po to, by usprawnić proces kompostowania na Szadółkach. Opłaty za wywóz śmieci w Gdańsku się nie zmienią, mieszkańcy w domach nie muszą mieć dodatkowego pojemnika, ale jeśli ktoś nie będzie śmieci segregował, to dostanie "czerwoną kartkę".



Aktualizacja, godz. 10:32

Radni przyjęli uchwałę na czwartkowej sesji. Klub PiS wstrzymał się od głosu.

- Z punktu widzenia mieszkańca nie zmienia się absolutnie nic. Zmiana tyczy się zarządców zabudowy wielolokalowej, którzy będą musieli się umówić na oddzielny odbiór odpadów zielonych. To umożliwi nam zwiększenie strumienia odpadu zielonego, który będziemy mogli przekompostować i zwiększyć poziomy recyklingu - podkreśliła na sesji Olga Goitowska z gdańskiego magistratu.
- Chcemy w ten sposób umożliwić spółdzielniom oddzielny odbiór "zielonego", wtedy gdy tną trawy, żeby nie zapychali pojemników bio. I żeby te odpady zielone - mniej wonne, nie mieszały się z bardziej wonnymi odpadami kuchennymi - dodawał wiceprezydent Piotr Grzelak.

Jak oceniasz nowe zasady segregacji śmieci bio?

Uchwałą ws. zmiany sposobu segregacji śmieci bio w Gdańsku radni zajmą się na czwartkowej sesji. I nie ma raczej możliwości, że nie wprowadzą jej w życie, bo mające większość dwa koalicyjne kluby zapowiadają jej poparcie.

To oznacza, że od czerwca śmieci trzeba będzie wyrzucać po nowemu. Uspokajamy - nie spowoduje to podwyżek za wywóz odpadów.

Urzędnicy zapewniają, że mieszkańcy zmian nie odczują, bo dotyczą one głównie zarządców osiedli, którzy zlecają np. koszenie trawników.

Dotychczas skoszona trawa często lądowała w brązowych pojemnikach. Teraz będzie musiała być wyrzucana i odbierana osobno.

Nowe zasady nie obejmą na razie domków jednorodzinnych



- Za tą uchwałą kryje się zmiana w zakresie odpadów bio. Na jej podstawie oddzielnie będą segregowane odpady kuchenne, a oddzielnie będą zbierane odpady zielone, na przykład skoszona trawa, rośliny z ogrodu. Ma to znaczenie w całym procesie kompostowania. Dzięki temu będziemy mogli bardziej efektywnie wykorzystać możliwości hermetycznej kompostowni i otrzymamy lepszej jakości kompost, czyli towar już po przerobieniu śmieci. Zakład Utylizacyjny będzie mógł lepiej zarządzać tą frakcją - wyjaśnia Kamila Błaszczyk, wiceprzewodnicząca klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska. - Taki jest w tej chwili trend. Zmiany wprowadzane uchwałą to pilotaż obejmujący na początek osiedla. Będziemy mieszkańców do tego przygotowywać. Mieszkańcy domków jednorodzinnych na razie będą segregować jeszcze "po staremu" - dodaje.

Firmy utylizacyjne działające w Trójmieście


Odpady z pielęgnacji zieleni będzie można tak jak do tej pory gromadzić w zamówionym od firmy wywozowej kontenerze albo workach. Po worki raz w tygodniu przyjedzie osobny samochód.

"Mieszkańcy mogą nadal wyrzucać bio do jednego kosza"



Urząd Miejski w Gdańsku doprecyzowuje, że uchwała dotyczy odpadów stanowiących części roślin pochodzące z pielęgnacji terenów zielonych, ogrodów, parków i cmentarzy. To one będą zbierane odrębnie od pozostałych bioodpadów. Nie trzeba więc się martwić, że w domach będziemy musieli mieć dwa oddzielne pojemniki na śmieci bio.

- Np. przy porządkowaniu balkonu resztki kwiatków czy ziół można będzie wyrzucać nadal do pojemnika bio, tego, który funkcjonował do tej pory - podkreśla Joanna Bieganowska z gdańskiego magistratu. - Zmiany wejdą w życie już w czerwcu, tak aby nowym systemem objąć ten sezon wegetacji roślin. O zmianach zostaną poinformowani zarządcy nieruchomości. Będziemy informować o możliwości zamawiania kontenera oraz o zakazie wrzucania odpadów zielonych do brązowych pojemników na bio.
Bieganowska informuje, że dzięki zmianom możliwa będzie produkcja dwóch rodzajów nawozów - polepszacza gleby wytworzonego ze strumienia z odpadów kuchennych oraz pełnowartościowego kompostu wytworzonego ze strumienia odpadów "zielonych" zbieranych selektywnie.

Produkcja kompostu ze śmieci bio. Film archiwalny

Nowa kompostownia nie nadąża



Problem z "przerobieniem" wszystkich śmieci bio Zakład Utylizacyjny w Szadółkach ma od dawna. Nowa kompostownia za blisko 50 mln zł okazała się za ciasna, bo ilość tych odpadów stale się zwiększa. Za rok 2020 przyrost wyniósł 18 proc. Wszystko to sprawia, że zagospodarowanie tych śmieci w instalacjach ZU jest utrudnione.

  • Wnętrze hermetycznej kompostowni w Szadółkach. To tu przerabia się śmieci bio.
  • Wnętrze hermetycznej kompostowni w Szadółkach. To tu przerabia się śmieci bio.
W związku z tym Szadółki decydowały się już kilka razy na wstrzymanie przyjmowania części śmieci bio np. od podmiotów komercyjnych czy od gmin spoza Gdańska. Nadwyżki śmieci bio wywożono wtedy do innych zakładów. Dodajmy, że śmieci bio są najbardziej uciążliwe zapachowo, bo to właśnie gnijące resztki jedzenia czy roślin powodują największy fetor.

"Czerwone kartki" dla niesegregujących



Poza wprowadzeniem zmian w zasadach segregacji śmieci bio czwartkowa uchwała doprecyzuje też system tzw. czerwonych kartek dla tych, którzy odpadów nie segregują, choć zadeklarowali, że to robią, i w związku z tym płacą niższą stawkę.

- Na potrzeby wydawania decyzji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi doprecyzowano w uchwale sposób zawiadamiania właścicieli nieruchomości o stwierdzonych przypadkach niedopełnienia przez nich obowiązku segregacji, poprzez system tzw. "czerwonych kartek". Będą to informacje z hasłem "uwaga, niewłaściwa segregacja" ze wskazaniem daty stwierdzenia braku segregacji, naklejane przez pracowników firm wywozowych na pojemniki lub worki - czytamy w  uchwale.
Czytaj też:

Są pierwsze kary za brak segregacji śmieci



System czerwonych kartek jest realizacją znowelizowanych przepisów ustawy o porządku i czystości w gminie i funkcjonuje w Gdańsku od 1 lutego 2020 roku. Dopisek w uchwale porządkuje prawo lokalne na potrzeby prowadzonych postępowań w sprawie naliczenia podwyższonej opłaty za brak segregacji odpadów, jednak nie wprowadza nowych przepisów.

Nową kompostownię w Zakładzie Utylizacyjnym uruchomiono na początku 2020 r.

Miejsca

Opinie (453) ponad 10 zablokowanych

  • Kolejny artykuł, który utwierdza mnie w

    przekonaniu, że nadal słusznie robię NIE segregując odpadów. Nie będę odwalał darmowej roboty w zamian za podwyżki wywozu śmieci. Nie będę odbierał pracy sorterom. Nie jestem odpadowym wolontariuszem.

    • 15 0

  • W Gdyni i Gdansku wywóz smieci jest bardzo drogi

    Kiedy podrożał ostatni raz ponad 200% (przynajmniej w Gdyni) to usłyszałem wyjasnienie że podrożaly dzięki Ustawie. Wczoraj w telewizji w trakcie dyskusji o smieciach w Warszawie usłyszałem że to jest nieprawda bo nie ma żadnej ustawy i ceny zależą od władz lokalnych. Pytam sie dlaczego nas okłamano.

    • 12 1

  • w małej kuchni 6 pojemników? a gdzie to postawić

    • 6 0

  • Smieci

    Niech na wysypiskach zatrudnią więcej ludzi do segregacji i nie trzeba będzie utrudniać wszystkim zycia

    • 7 0

  • Na razie nie będzie to dotyczyło domków jednorodzinnych.

    Dla właścicieli domków jednorodzinnych będzie inna ustawa. Będą musieli segregować i kompostować na swoim terenie, a gotowy kompost własnym transportem na własny koszt dostarczać do miejsca "utylizacji". Opłaty za odbiór pozostałych odpadów nie ulegną zmianie.

    • 6 0

  • Największym absurdem ECO jest odbiór "zielonego", skoszonej trawy, liści !!! To generuje tysiące worków plastikowych (3)

    nie mówiąc o śmieciarkach które to wożą ile paliwa spalają ... Gdzie w tym logika ????? Nie lepiej obniżyć zlikwidować wywózkę "zielonego" i jednocześnie proporcjonalnie obniżyć opłaty mieszkańcom. Kiedyś nie było z tym problemów każdy miał kompostownik.

    • 7 0

    • Nie jest łatwo mieć kompostownik przy budynkach mieszkalnych. (1)

      Pomijając "zapaszek" lądowały by tam butelki, opony, odpady po remontach .....

      • 2 1

      • To dajmy taka alternatywę dla tych co mają domki ...

        W blokach to trudniejsza sprawa ...

        • 0 2

    • Nie panikuj, to nic nie generuje. Od ubiegłego roku w Gdańsku nie kosi się trawy, by przypadkiem kleszcze nie zdechły.

      • 0 0

  • A ....

    szklane kule wraz z zarządem i urzędem miasta to jaka frakcja i jaki pojemnik ?
    ....może taczka/rydwan ?

    • 4 0

  • Co to za podział ? Na kuchenne i zielone ??

    to znaczy,że stary koperek to nie odpad kuchenny ?

    • 8 0

  • Mało osób to robi

    Trzy woreczki śmieci to co dwa dni, mieszane ,bio ,plastik raz w tygodniu szkło papier.Nie spotkałam się by ktoś z sąsiadów robił podobnie ,przeważnie 1 worek .Ludzie nie segregują śmieci ,jak mówi moja sąsiadka ona się brzydzi grzebać w śmieciach,mam przeczucie, że ludzie nie będą segregować śmieci. Wychodzą z założenia ,że karę zapłaci cała wspólnota.

    • 5 1

  • Segregacja (1)

    Dlaczego system nie może być taki sam w całej Polsce. Max 3 pojemniki. Jeden na odzysk plastiku, szkła, metali i papieru. Drugi na to czego nie da się posegregować i trzeci na bio. Dodatkowo na opakowaniach piktogram z jednym z trzech pojemników i po problemie.

    • 10 0

    • Bo różni misie by na tym nie zarobili .

      Im system bardziej skomplikowany tym łatwiej po drodze jakąś kasę wyrwać.

      Z prawem to samo, byłoby proste, armia prawników straciłaby robotę, więc tak naprawdę nikomu na tym nie zależy, oprócz zwykłych ludzi .

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane