Wracamy do tematu feralnego odcinka ul. Świętokrzyskiej 
. Po licznych wypadkach i kolizjach gdańscy urzędnicy poprawią bezpieczeństwo na łukach. Na jezdni mają pojawić się pasy wibracyjne i znaki ostrzegawcze. Czy to wystarczy?
tak, każde tego typu rozwiązanie poprawia sytuację
18%
nie sądzę, ale warto próbować
36%
nie, droga wymaga przebudowy
46%
Przed rokiem na ul. Świętokrzyskiej doszło do kolejnego groźnego wypadku. Na górnym odcinku drogi - w rejonie zbiornika retencyjnego - zderzyły się dwa samochody osobowe. Do wypadku, w którym poszkodowana została czteroosobowa rodzina, doprowadził 20-latek bez prawa jazdy, który stracił panowanie nad swoim bmw. Usłyszał zarzut, grozi mu 8 lat więzienia.
Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Do tej pory podlegał dozorowi policji, miał też zakaz prowadzenia jakichkolwiek pojazdów mechanicznych, czeka go jeszcze proces.
Prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia.W zdarzeniu poszkodowana została roczna dziewczynka, która do tej pory nie odzyskała pełnej sprawności. Jej matka, będąca w zaawansowanej ciąży, została
poddana cesarskiemu cięciu, dzięki czemu ocalało jej nienarodzone dziecko, które jednak doznało wylewu.
43 proc. czytelników za zmianą profilu jezdniPo tym wypadku rozgorzała dyskusja na temat zmian na feralnym łuku drogi. W ankiecie
pod artykułem 43 proc. osób opowiedziało się za zmianą profilu jezdni. Droga w miejscu wypadku jest w zacienionym miejscu i szczególnie zimą występuje tam m.in. gołoledź. 34 proc. czytelników uznało, że w feralnym miejscu należy ustawić fotoradar. 9 proc. postulowało za wysłaniem tam patroli policji, a jeszcze mniej poparcia uzyskały pomysły lepszego oznakowania i ograniczenia prędkości.
Przypomnijmy, że na wspomnianym odcinku obowiązuje zakaz wyprzedzania. Dodatkowo fragment zabezpieczony jest barierami drogowymi. W roku 2015 umieszczona została na istniejącej barierze drogowej tzw. "tablica prowadząca dwustronna", mająca na celu uprzedzenie kierującego o konieczności zmiany kierunku jazdy, w miejscu gdzie występuje łuk, jadąc od strony ul. Guderskiego.
Czytaj też: Świętokrzyska w Gdańsku przejdzie kolejny remont
Urzędnicy: wykonamy dodatkowe oznakowanieW 2016 r., czyli po wypadku rodziny na ul. Świętokrzyskiej wykonano na obu łukach w osi jezdni oraz na krawędziach wewnętrznych i zewnętrznych, punktowe elementy odblaskowe, w celu dodatkowego ostrzeżenia kierujących o niebezpiecznych zakrętach. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni musi je jednak oczyścić z pozimowego błota, aby spełniały swoje zadanie.
Jednak w tym roku największe oczekiwania mieszkańców - czyli poprawiony profil jezdni - nie zostaną zrealizowane.
- Na obu łukach poziomych, na obu kierunkach, zostaną wtopione w nawierzchnię jezdni symbole znaków pionowych z grupy znaków ostrzegawczych o symbolu A-30 "inne niebezpieczeństwa" oraz napis: wypadki. Dodatkowo w poprzek jezdni pojawią się pasy wibracyjne - wyjaśnia szczegółowo plany miasta Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych w gdańskim magistracie.
Nowa Świętokrzyska rozwiąże problemy, tylko kiedy?Wszystko wskazuje na to, że na większe zmiany będzie trzeba poczekać nieco dłużej. W ramach opracowywanej koncepcji programowej na budowę ul. Nowej Świętokrzyskiej uwzględniony został do przebudowy fragment ul. Świętokrzyskiej, obejmujący swoim zakresem pierwszy od strony Kowal łuk. Nie jest jednak znany termin tej inwestycji.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
