• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Noworoczny wysyp pijanych kierowców

Piotr Weltrowski
2 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Jak niemal w każde święta, także w Sylwestra i Nowy Rok policjanci szczególny nacisk położyli na "wyłapywanie" pijanych kierowców. W Trójmieście zatrzymano ich dwunastu. Jak niemal w każde święta, także w Sylwestra i Nowy Rok policjanci szczególny nacisk położyli na "wyłapywanie" pijanych kierowców. W Trójmieście zatrzymano ich dwunastu.

Tuzin pijanych kierowców zatrzymano w Sylwestra i Nowy Rok na drogach Trójmiasta. W kilku wypadkach oprócz nich w autach znajdowały się inne, trzeźwe osoby. Dlaczego - zamiast powstrzymać pijanego przed siadaniem za kółkiem - wsiadamy z nim do samochodu?



Czy powinno się karać osoby, które wsiadają do samochodu z pijanymi kierowcami?

Jednym z tematów dnia w całym kraju jest wypadek, do którego doszło w Nowy Rok w Kamieniu Pomorskim. 26-letni pijany kierowca wjechał swoim BMW w grupę pieszych i zabił sześć osób.

Zdarzenie spowodowało lawinę komentarzy, pojawiły się też sugestie, aby karać nie tylko samych pijanych kierowców, ale też osoby, które wsiadają z nimi do samochodu (wraz z 26-latkiem autem jechała kobieta - trzeźwa), jako te, które mogą zapobiec ewentualnej tragedii, a tego nie robią.

Chcieliśmy sprawdzić, czy naszym czytelnikom zdarza się także wsiąść do samochodu z kierowcą, który pił wcześniej alkohol. Wyniki ankiety na głównej stronie Trojmiasto.pl są zatrważające. Aż 32 proc. głosujących przynajmniej raz w życiu wsiadło do samochodu wiedząc, że kierowca nie był trzeźwy.

Kolejnym 11 procentom czytelników proponowano taką podróż, ale świadome związanego z tym zagrożenia odmówiły jazdy z pijanym kierowcą.

- Wyniki tej sondy niestety nie zaskakują. Z jednej strony słuchamy medialnych relacji o przypadkach fatalnych konsekwencji jazdy pod wpływem alkoholu, z drugiej - wielu z nas pewnie zdarzyło się albo wsiadać do samochodu z osobą, która piła albo, co gorsza, siadać samemu po alkoholu za kierownicą. Dużo łatwiej jest nam bowiem składać deklaracje, że tego byśmy nie zrobili, oceniać ten rodzaj zachowania jednoznacznie negatywnie, a trudniej te uznawane wartości wcielać w życie - mówi Krzysztof Stachura, socjolog z Uniwersytetu Gdańskiego.

Dlaczego się tak dzieje? - Działa tu często dosyć prosty mechanizm niezdawania sobie sprawy z potencjalnego ryzyka prowadzenia samochodu przez kierowcę, który znajduje się pod wpływem alkoholu. Osoby "wzmocnione" alkoholem mają zaburzone, iluzoryczne przekonanie o sile własnych możliwości, w tym jakości reakcji na drodze. Niekiedy udziela się to także siadającym do tego samego samochodu pasażerom. Zgoda na to, by pojazdem kierowała osoba pijana wynika też nierzadko z potencjalnie tragicznej w skutkach chęci poczucia adrenaliny czy tkwiących w nas popędów i skłonności autodestrukcyjnych - mówi Stachura.

Niestety, skłonności te pojawiają się także u trójmiejskich kierowców. Tylko w Sylwestra i w Nowy Rok policjanci zatrzymali tuzin osób, które siadły za kierownicę po alkoholu - miały w organizmie od 0,7 do 3 promili alkoholu.

Najwięcej, bo aż dziewięciu pijanych kierowców, zatrzymano w Gdańsku.

- Są to osoby w wieku 28-44 lat, wśród nietrzeźwych były trzy kobiety. Wszystkich zatrzymanych łączy jedna rzecz - stwarzali oni bardzo duże zagrożenie nie tylko dla siebie ale przede wszystkim dla pasażerów, których przewozili oraz innych uczestników ruchu drogowego - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Jeden z zatrzymanych - 32-latek - próbował przekupić policjantów. Miał w organizmie 2 promile alkoholu, a funkcjonariuszom, którzy go zatrzymali próbował wręczyć 2 tys. zł, aby "przymknęli oko" na jego wybryk.

Nie przymknęli, podobnie jak świadkowie, którzy zobaczyli, jak 33-letnia kobieta jedzie pod prąd ul. Góralską zobacz na mapie Gdańska. Sami zatrzymali samochód i zadzwonili po policję. Kobieta miała w organizmie 2,4 promila alkoholu.

Świadkowie zareagowali także w Gdyni, gdzie na ul. Manganowej zobacz na mapie Gdyni zatrzymali 18-latka, który jechał tak nieudolnie, że uszkodził dwa zaparkowane auta. Nie dość, że był pijany, to nie posiadał prawa jazdy.

Stłuczki spowodowali także dwaj inni pijani kierowcy, których zatrzymano w ostatnich dniach w Gdyni - jeden uderzył swoim autem w słup, a drugi, wyjeżdżając z parkingu, w inne auto.

Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności, a także utrata uprawnień do prowadzenia pojazdów.

Opinie (252) 6 zablokowanych

  • PANIE Piotr Weltrowski

    Ameryki nie odkryles, to zycie to swiat. A ty Panie aby zarobic musisz sie starac i nakrecac machine spekulacji. Od tysiecy lat ludzie pija i rozne cuda wtedy popelniaja. Jedni sie smieja inni bija inni zabijaja inni sa niepoczytalnie. To sie nei stalo na przelomie 2013/2014. Powstaja pytania dlaczego to sie dzieje , dlaczego tu. A popatrz Pan na siebie w lustro, piles kiedys Pan? i jak bylo?

    Kazdy pisze o pijakach ok,slusznie. A czy osoba ktora jest chora np na angine ma 40 stopni goraczki, ledwie widzi na oczy, sprawnosc jej za kierownica jest taka sama albo i gorsza od pijusa powinna kierowac pojazdem? Generalnie Wszyscy pitolicie o tym samym od lat, tylko musi sie znalezc woda na mlyn, Poszumia w madiach i to w kazdych przez kilka dni a potem lapa kolejny maerial .. o tym juz ni epamietaja:)

    • 1 0

  • polskie prawo

    za jazde po pijaku kara moze byc, do 2 lat pozbawienia wolnosci.w usa za 1sze zlapanoe do 3dni aresztu kazdy zatrzymany po pijakui sprawy sadowe kursy antypijackie szkolenia kilkanascie tygodni koszt kilka tysiecy dolarow. 2gie zlapanie po pijaku to juz pierdl 3 miesionce na bank tysiace dolarow koszta. oczywiscie male roznice w roznych stanach.prawo jest tak ulozonezeby piany kierowca dostal po dobrze po portwelu i utrudnic mu zycie na dlugo kursamiszkoleniamiitp itd

    • 0 0

  • Wszystko ok. ale teraz to będzie temat zastępczy, oczywiście jestem jak najbardziej za zaostrzeniem kar, a przede wszystkim o egzekwowanie ich.
    Ale żałosne jest jak jakieś palanty z sejmu bija pianę na ten temat udając, że zalezy im na bezpieczeństwie ludzi...jeśli są tacy troskliwi to niech najpierw wprowadzą zapis, że immunitet nie chroni przed jazdą po pijaku.
    A tak zgrywają świętych łajzy bez honoru.

    • 6 0

  • ćpacie ten alkohol narkomany a później się dziwicie (2)

    bez znieczulenia nie można się bawić?

    • 6 0

    • Można, ale co to za zabawa... dobre dla pantoflarzy, hipsterów i metroseksualnych.

      • 4 3

    • po co się męczyć

      • 0 0

  • no to jak będą rekwirować samochody to ludzie se kupią coś za 600 zł ze skupu aut by zbyt wiele nie ryzykować.

    • 1 0

  • 25 lat bez apelacji w cel;i gdzie będą szarpać mu nerwy.

    • 1 0

  • ble be ble, same mądrale

    Niestety, ale Polacy nie mają pojęcia o polityce karania, bo ich nikt nie wyedukował, a jak słyszą o poważniejszym przestępstwie, to od razu chcą kary śmierci. Nie o to chodzi, żeby więzienia wypełniac, ale co se będę język strzępił...

    • 1 1

  • mnie złapali 6 grudnia miałem 0.78 promila, dostałem 200 zł grzywny i na 6 miesiecy zabrane prawko oddadza mi potem bez zadnych egzaminow (bo krotki okres) i jak tu nie jezdzic po pijaku :)

    • 0 5

  • Jest tylko JEDEN SPOSÓB (1)

    Pokazówka na początek. począwszy od dzisiaj:
    Pierwszych 100 złapanych pijanych kierowców - do paki na 2 lata.
    Pierwszych 100 pijanych, którzy spowodowali wypadek - do paki na 5 lat
    Pierwszych 100 pijanych, którzy spowodowali wypadek ze skutkiem śmiertelnym - do paki na 15 lat za każdą osobę, która zgineła

    Myślę, że niektórym by się pozmieniało pod kopułką.

    • 5 1

    • pogadamy o tym jak ci z immunitetami przestaną na bani jechać

      • 1 0

  • co to za bzdura, nigdy nie wsiadłem i nie wsiądę z osobą pijaną do samochodu,

    to że ktoś jak się nachleje i traci nad sobą kontrolę to niech nie pije, albo zamknie się i klucz wyrzuci przez okno, co za bzdura odpowiadać za kogoś kto niema rozumu. Według mnie w tym względzie nie ma sentymentów, jakby ktoś z mojej rodziny chciał jechać po pijaku, pierwszy bym chwycił za telefon i podał namiary na takiego. Wszystkiemu jest winne prawo i brak jego nieuchronnej egzekucji, śmiech na sali te mandaty tzn. ich wartości, dopierniczyć tak żeby się następnym razem zastanowił czy złamać prawo na drodze, a już tym bardziej po pijaku wsiadać za kierownicę.
    Tak swoją droga kierowcy coraz częściej mają kamery, doskonale pokazują całe szambo jakie jest na drogach, chamstwo cwaniactwo i prostactwo. A pijusom za kierownicą h-- w zadek.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane