• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy rok akademicki na UG

O.K.
4 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Prawie 33 tysiące studentów, w tym ponad 8 tysięcy na pierwszym roku
1 października rozpoczęło naukę na największej pomorskiej uczelni wyższej - Uniwersytecie Gdańskim. Niestety, uczelnia ta poniosła na razie porażkę, jeśli chodzi o plany budowy kampusu bałtyckiego.

Na studia na UG chciało się w tym roku dostać aż 20 tys. osób. Najwięcej na psychologię - gdzie o jedno miejsce starało się aż 24 kandydatów. Poczas inauguracji przemówienie wygłosił rektor UG, prof. Andrzej Ceynowa. Wykład inauguracyjny laureat tegorocznej nagrody im. Heweliusza, prof. Józef Bachórz poświęcił Mickiewiczowi - ponieważ Uniwersytet Gdański obok uniwersytetów Warszawskiego i Grodzieńskiego jest w roku 2005 organizatorem ogólnopolskich obchodów 150. rocznicy śmierci Adama Mickiewicza.

9 najlepszych studentów UG odebrało stypendia ufundowane przez marszałka województwa Jana Kozłowskiego. Otrzymali je: Katarzyna Młyńska, Piotr Borek, Katarzyna Gruszecka, Natalia Łasińska, Waldemar Kanczkowski, Julia Mielczarek, Jakub Nowak, Marcin Stępień i Anna Wiśniewska. Po immatrykulacji studentów, do której stanęli ci, którzy swoje egzaminy wstępne zdali najlepiej, wręczono nagrody, medale i odznaczenia państwowe pracownikom naukowym uczelni. Krzyże oficerskie Orderu Odrodzenia Polski odebrali: prof. Józef Bachórz, prof. Marek Malinowski, prof. Lech Mokrzecki, prof. Joanna Rutkowiak i prof. Jan Żebrowski. Rektor UG, prof. Andrzej Ceynowa opowiedział o ambitnych planach uczelni, ze smutkiem jednak stwierdzając, że plan budowy kampusu bałtyckiego na razie spalił na panewce.

- W tym roku akademickim uruchomiliśmy siedem nowych kierunków studiów - mówił rektor Ceynowa. - Są to: ochrona środowiska, licencjaty z ekonomii, slawistyki, informatyki, socjologii i filologii rosyjskiej oraz archeologia. W planach mamy uruchomienie dziennikarstwa i komunikacji społecznej, kulturoznawstwa, stosunków międzynarodowych, bibliotekoznawstwa i informacji naukowo-technicznej. Gdy jednak 7 września w Sejmie, na wspólnej sesji Komisji Finansów Publicznych oraz Nauki, Edukacji i Młodzieży, odbywało się pierwsze czytanie projektu ustawy o ustanowieniu programu budowy kampusu Uniwersytetu Gdańskiego, niektórzy posłowie postanowili jej procedowanie zablokować. I o ile mi wiadomo, przerwano sesję, ponieważ okazało się, że w Komisji Finansów Publicznych brak kworum, by przegłosować cokolwiek. Procedowanie projektu ustawy nie posunęło się ani o krok do przodu. Czy to oznacza, że jeśli ustawy nie będzie, zmarnujemy wysiłek kilkudziesięciu osób, które z wielkim entuzjazmem i oddaniem pracowały nad stworzeniem programu i projektu budowy, który jest "być albo nie być" Uniwersytetu Gdańskiego w zjednoczonej Europie.
Głos WybrzeżaO.K.

Opinie (65)

  • moja siostra również rozpoczęła studia na UG... na razie nie narzeka.... na razie ;)

    • 0 0

  • UG to porażka !!!

    Bylem kiedyś na UG - teraz jestem na WSZ. Nie ma co porownywać WSZ super, UG do bani...

    • 0 0

  • Prawo tylko dla prawników

    Ile ja tu widzę zachwytów nad budynkiem PiA!Ludzie,nie dajcie się zwieść.Ja studiowałam na prawie 2 lata(myśmy mówili na to nowe coś lotnisko a że budynek za duży zimą oszczędzali na ogrzewaniu).Nikomu nie polecam.Chyba, że jest się dzieckiem jakiegoś wpływowego prawnika.Inni nie mają czego tam szukać.Jak sobie pomyśle jakie młotki ode mnie z roku skończą ten wydział i bedą sędziami,prokuratorami itp. bo mamusia i tatuś załatwili egzaminy to mi się włosy na głowie jeżą.Wybrańcy mają na prawie po 4 terminy egzaminów, syn profesora uczy się na same piątki(zdolniacha!)...szkoda gadać.Tylko do toalety warto tam iść.Ja zaczynam nowe studia i bardzo sie z tego cieszę.Pozdrawiam wszystkich z prawa:)

    • 0 0

  • Inauguracja żenująca

    Wreczali medale przez 2 godziny. Wszyscy smęcili w przemówieniach Szkoda czasu straconego. No moze po za jednym wyjątkiem.Przemówienie jednego studenta z samorządu czy jakoś tak.Kolega był całkiem konkretny Podobały mi się jego słowa : "Jak widze tylu polityków na uczelni to mysle ze albo zbliżają się wybory albo chcecie nam cos znowu zabrać" - razem ze znajomymi się nieźle ubawiliśmy. a tak poza ty to strata czasu

    • 0 0

  • Ug..

    Mialem nieprzyjemnosc studiowac rok czasu zaocznie na uniwersytecie gdanskim i odradzam kazdemu, kto chce sie czegokolwiek nauczyc. Po pierwsze: wykladowcy olewaja to z gory na dol, w planie mialem np. od 8 do 16, a w praktyce mialem jeden wyklad... bo reszta byla chora, zapomniala, nie miala czasu, lub nie wiadomo. Takich przypadkow bylo sporo, co kazdy zjazd ktorys wykladowca olewal zajecia. To co umiesz ma dosc znikomy wplyw na wynik egzaminu, bo z reguly liczy sie to czy nie podpadles, albo jak wygladasz. Daruje sobie wspominanie o paniach w sekretariacie i dziekanacie... po prostu wygladaja tak, jakby chcialy studenta zamordowac wzrokiem za przeszkadzanie w 'herbatce', sa niemile, pretensjonalne i czesto wyzywaja sie od tak. No to tyle.. ja na uniwerek nie wroce, teraz studiuje w Wyzszej Szkole Bankowej. Place troche wiecej niz za zaoczne na UG, ale za to mam fachowa obsluge w dziekanacie i sekretariacie, latwy dostep do biblioteki (bez tysiecy formularzy), dostep do internetu, programow edukacycjnych i zaden z wykladowcow nie opuszcza wykladow! Budynek choc z zewnatrz niezbyt okazaly, to jednak miesci komfortowe sale wykladowe, ktore (rzecz na ug, na wydziale histori itd. niespotykana!) sa naglasniane i nie ma problemu, ze nie slychac prowadzacego (a na uniwerku to roznie z tym bywalo). No a najwiekszy plus, ze po tych studiach mam realna szanse na zatrudnienie, dzieki temu ze wsb oferuje dosc bogaty wybor specjalizacji. Pozdrawiam, a tych ktorzy zaczeli zaoczne studia na UG zycze duzo wytrwalosci i wytrzymalosci psychicznej (przyda wam sie..).

    • 0 0

  • A ja mam jeszcze egzamin w plecy na ekonomii, bo nie przedłużyli mi hamy sesyji i nie wiem co mam robić. oni eż nie wiedzą i to

    jest najpiękniejsze. A najlepszą laską w grupie jest... pani od ćwiczeń, nie powiem jakich

    • 0 0

  • do były

    no jak byles na zaocznych to sie nie dziw ze Cie zlali......

    • 0 0

  • jaaasne

    hmm wg mnie świstek, że się ukończyło UG coś daje, a absolwentów takiej WSB to tak naprawdę wszyscy mają w d****, bo szkół płatnych jest mnóstwo i każdy do takiej sobie pójść może. Pewnie, że nasz uniwerek nie świeci triumfu, ale najgorszy też nie jest. A jeśli chodzi o wykładowców, to nie uogólniajmy, choć przerażająca większość jest do bani... zresztą co im się dziwić, 1/3 studentów na UG poszła tam z konkretnymi planami na przyszłość i chce się uczyć, więc można z nimi pracować, ale reszta to matoły, które podjęły takową decyzję z braku innego wyboru i zapału to do niczego nie mają... święty, by olał taką brygadę...

    • 0 0

  • do miki_riki

    Tyle, ze UG jest uwazany za jednez najgorszych univerkow w Polsce. Zobacz kazdy ranking uczelni to powie. Prywatne szkoly czesto zajmuja w nich wyzsze miejsce. Uniwersytet to jet w Poznaniu, Warszawe, Krakowie... nawet w Olsztynie ma lepsza opinie. Co do WSZ - tam poza przedmiotami ogolnymi sa dodatkowe, ktore sa zyciowe. Informa na wsz poza normalnymi przedmiotami (matma, fiza,elektronika...) oferuje rowniez m.in.: etyke biznesu, makro- i mikro- ekonomie, zarzadzanie, mreklama, warsztaty "jak szukac pracy" no i sa tam OBOWIAZKOWE 15 tyg. praktyki w zawodzie.

    • 0 0

  • :)

    nie no zgadzam się, że nasz uniwerek robi tyły i władze nie wykorzystują szans jakie dostają... ale ciągle uważam, że jaki by nie byl to Uniwerek pozostanie uniwerkiem i papier będzie coś znaczył, a taka WSZ to wiesz... oferuje wiele, ale tak naprawdę co z tego... jak komuś zależy z U na porządnej robocie to na obowiązkowych zajęciach nie poprzestanie i zawsze będzie miał tą przewagę bycia z U a nie prywaty jakiejś...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane