- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (92 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (94 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (181 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (337 opinii)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (91 opinii)
Obywatele nie-honorowi
- Zdecydowaliśmy sie pozbawić honorowego obywatelstwa cztery osoby na wniosek mieszkańców - mówi Marek Łucyk, przewodniczący Komisji Statutowej Rady Miasta Gdyni. - Trwało to dosyć długo, gdyż musieliśmy dokładnie sprawdzić w archiwum wszystkie dane. Uznaliśmy, że te osoby nie są godne miana honorowego obywatela Gdyni, który to tytuł nadano takim postaciom jak arcybiskup Tadeusz Gocłowski, Lech Wałęsa czy marszałek Piłsudski.
Wśród osób "niegodnych" znaleźli się: Konstanty Rokossowski, marszałek ZSRR i dowódca II Frontu Białoruskiego (honorowy obywatel z roku 1946 roku, w dowód wdzięczności za wyzwolenie Gdańska i Gdyni spod jarzma hitlerowskiego), Amazasp Chaczaturowicz Babadżanian, marszałek wojsk pancernych ZSRR (1970 r., za oswobodzenie Gdyni w marcu 1945 roku) i Nikołaj Iwanowicz Szablikow, radziecki wiceadmirał, uczestnik walk o wyzwolenie Gdyni (honorowy obywatel od 1977 r., "pełniąc kierownicze stanowiska w Marynarce Wojennej ZSRR wniósł wielki wkład w pogłębianie przyjaźni polsko-radzieckiej i umacnianie polsko-radzieckiego braterstwa broni na morzu"). Posiadaczem ostatniego z anulowanych tytułów był Kazimierz Rusinek, uhonorowany w 1946 roku za to, że "wykazał się zainteresowaniem potrzebami gdyńskiej masy pracującej, przekazując dla Gdyni 30 ton odzieży i obuwia". Problem w tym, że uczestniczył również w komisjach decydujących o wysiedleniu "zbrodniczego elementu gdyńskiego", czyli... lekarzy i sklepikarzy.
- Pozostali honorowi obywatele nie protestowali co prawda przeciwko takiemu towarzystwu, ale najprawdopodobniej o nim po prostu nie wiedzieli - mówi Stanisław Szwabski, przewodniczący Rady Miasta Gdyni. - To epizody historyczne, na temat których jest bardzo skromna dokumentacja. O tych osobach pozbawionych honorowego obywatelstwa wszyscy zapomnieli, czyli stało się to, na co oni zasłużyli.
Opinie (71)
-
2004-09-24 11:23
lance do boku
szable w dłoń
bolszewika goń goń
a job twaju mać
my kulturnyj narod
my germańca nie boimsia
i wsiegda idiom w pierod
żó.. zó.. żółtyj parachod
padwodnyj parachod
sawiecki parachod
nika nie odpowiadam na prowokacje:)- 0 0
-
2004-09-24 12:47
a w ogóle to po jaką cholerę miasta przyznają tytuły honorowego obywatela ? wiadomo że to towarzystwo wzajemnej adoracji. kiedys dostawali je czerwoni, teraz czarni, w przyszłości pewnie jacyś zieloni. bezsens.
- 0 0
-
2004-09-24 13:40
rogal
Konstanty Rokossowski-Polak rodowity, z matki Nataszy i ojca Nikity.
A poza tym stawianie na jednej płaszczyźnie biskupa Gocłowskiego z radzieckimi i polskimi bandziorami-komuchami jest, najdelkatniej mówiąc, nieporozumieniem.
rogal- 0 0
-
2004-09-24 14:20
Ja też jestem przystojny
Czy mogę zostać honorowym mieszkańcem Gdyni? Panie Prezydencie, proszę.
- 0 0
-
2004-09-24 16:05
fikander - sory ale było absolutnie nieczytelne
- 0 0
-
2004-09-24 16:06
Cholera, rozstrzelio, teraz brzmi to wszystko bez sensu...
Polecam zatem linka:
http://www.komunizm.px.pl/belkot.htm- 0 0
-
2004-09-24 16:38
W Gdańsku też by trzeba posprzątać
14.VII.1933 Albert Forster
20.IV.1939 Adolf Hitler
12.I.1943 Hermann Göring
7.VII.1947 Bolesław Bierut
30.III.1949 Konstanty Rokossowski
30.III.1965 Paweł Batow
21.II. 1977 Wiktor Kulikow- 0 0
-
2004-09-24 17:00
leszek oda@wp.pl
Zapomniałeś dodać:
2004- Gallux - Srebrzysko.- 0 0
-
2004-09-24 17:08
ludzie
skoro wam nie ospowiadają bohaterowie wojny wyzwoleńczej , plus zapomnieliście, kto was spod szwabskiego jarzama wyzwalał- to nadajcie tytuł obywatela tereni orłowski, albo cuś. będzie to świadczyło o waszych gustach.oraz o dobrym smaku, hyhy
- 0 0
-
2004-09-24 17:32
Hyhy, kolego Ty sie tam nie smiej. Jezeli przyznawano honorowe
obywatelstwo za umacnianie przyjazni polsko - radzieckiej to mnie wcale
nie dziwi, ze powinno byc ono odebrane. Nie wiem co prawda coz to za persona
ten taraban Babadzanian oprocz malej wzmianki o jego marszalkowaniu. Znam
za to "zaslugi" dla Polski Rokossowskiego, tfu.. Dziekuje.
Przy okazji - jesli przypomnisz sobie gwaty i mordy sowieckich oswobodzicieli po
wkroczeniu do Trojmiasta mina Ci zrzednie. Ot tyle...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.