- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (469 opinii)
- 2 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (228 opinii)
- 3 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (10 opinii)
- 4 Rekordzista dostał 5 mandatów (75 opinii)
- 5 Były senator PiS trafił do więzienia (351 opinii)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (58 opinii)
Ocaleje zabytkowe ogrodzenie koszar przy Słowackiego
We Wrzeszczu znikają budynki i drzewa, które stały na trasie powstającej ul. Nowej Słowackiego. Ten los ominie 60 m zabytkowego ogrodzenia dawnych koszar, które zostanie przeniesione. Na cegłach, z których jest zbudowane, do dziś zachowały się napisy wyryte przez stacjonujących tu ponad sto lat temu Czarnych Huzarów.
Upiecze się natomiast ozdobnemu ceglanemu ogrodzeniu z kutą stalową balustradą, które oddziela budynki dawnych koszar od ul. Słowackiego. To dlatego, że jest wpisane do rejestru zabytków.
- Chodzi dokładnie o 57,9 metrów zabytkowego płotu wraz z bramą, który otacza część dawnych koszar. Inwestor Trasy Słowackiego otrzymał od naszego urzędu pozwolenie na jego przeniesienie. Ma to nastąpić do końca roku - wyjaśnia Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.
To niezbędne, ponieważ w miejscu, gdzie dziś stoi ogrodzenie, powstanie najazd na estakadę nad al. Grunwaldzką.
Dokąd zostanie przeniesione? - Stanie ono prostopadle do obecnej lokalizacji, na terenie należącym do wojskowego Rejonowego Zarządu Infrastruktury. Wojsko wyraziło chęć jego przejęcia, a następnie utrzymania i konserwacji - wyjaśnia Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik miejskiej spółki GIK, która jest inwestorem Trasy Słowackiego.
Ogrodzenie o ciekawym kształcie i ozdobnych kratach pochodzi z końca XIX wieku, czyli z okresu gdy we Wrzeszczu stacjonowali słynni Czarni Huzarzy. Dawni kawalerzyści chcieli zachować po sobie ślad i w wielu miejscach ogrodzenia, na cegłach, wyryli swoje imiona, nazwiska oraz daty.
- Mam nadzieję, że przy renowacji ogrodzenia uda się je zachować - zaznacza rzecznik konserwatora.
Prace konserwatorskie zleci Hydrobudowa, czyli wykonawca trasy. - Konserwacja i przeniesienie ogrodzenia będzie przebiegła według dokładnych wytycznych konserwatora i jeżeli będzie w nich nakaz zachowania napisów, to tak się stanie. Czynności te pokryje gmina, jednak po przeniesieniu ogrodzenia koszty utrzymania i konserwacji ponosić będzie RZI - wyjaśnia Skorupka-Kaczmarek.
Gdy powstało Wolne Miasto Gdańsk, po 1920 roku wszystkie pruskie oddziały, w tym słynni huzarzy, opuściły miasto. Zespół koszarowy przy Strzyży przeznaczono na koszary dla policji gdańskiej.
Więcej o Czarnych Huzarach dowiesz się z artykułów w naszym serwisie Historia.
Opinie (128) 7 zablokowanych
-
2011-04-06 09:52
"Dawni kawalerzyści chcieli zachować po sobie ślad i w wielu miejscach ogrodzenia, na cegłach, wyryli swoje imiona, nazwiska (1)
oraz daty. " czyli wandale z rylcami to byli a nie żadni kawalerzyści ;P
- 14 2
-
2011-04-06 10:15
ale tak sie ich okresla
chcociaz ludowe wojsko polskie to byly plutony rezimowych morderców to tez nie nazywa sie ich po imieniu i nadal placi wielkie emerytury wieksze niz prezydenckie
- 4 3
-
2011-04-06 09:54
Grafiti po stu latach to zabytek ,młodsze to wandalizm
- 17 2
-
2011-04-06 09:57
cieno!!!
Zima 99r.
- 2 1
-
2011-04-06 09:58
to były hasła
hehe
- 0 1
-
2011-04-06 10:07
chodziłem do pobliskiej 39-a w dzień LWP bywalismy gośćmi niebieskich beretów-szkoda tego miejsca w sensie zdrowych i ładnych (3)
budynków które były przy własciwej gospodarce do wykorzystania .Jako fragment naszego gdańskiego dziedzictwa urbanistycznego.Nie mam nic przeciwko osiedlu garnizon ale nalezy ocalić z dawnych koszar jak najwięcej wartościowych zabudowań.
- 29 6
-
2011-04-06 10:18
przymusowy pobor bedzie mi sie kojarzyl z ta zabudowa (2)
a wiec niech to zniszcza razem z murem. Jak spiewal kaczmarski
A mury runa runa..
niech sie spelnia- 0 14
-
2011-04-06 12:16
wybacz-też jestem z pokolenia przymusowego poboru i słuchania Jacka ale wybrałem studia (1)
w związku z czym nie mam parcia na rozwalanie zabytkowych ,ładnych, budynków...
- 5 1
-
2011-04-07 00:21
jak wolisz
ale prawda jest po naszej stronie
- 0 2
-
2011-04-06 11:05
Zabytek ? (1)
Kolejna bzdura ,czy widzi mi się grupy nawiedzonych.
- 13 13
-
2011-04-06 11:17
kolejna po dzwigach ze stoczni
- 1 1
-
2011-04-06 11:18
a pamietacie co spiewal dr hackenbush o plocie?
- 1 0
-
2011-04-06 11:28
budynek przedstawiony na zdjęciu też przeznaczony jest do rozbiórki? (2)
- 5 1
-
2011-04-06 12:00
no raczej
- 0 0
-
2011-04-06 13:22
Nie, budynek zostaje.
Rozbiorka dotyczy dwoch budynkow na skrzyżowaniu Słowackiego oraz Niepodległości a także kilku obiektow przed koszarami w stronę Niedźwiednika
- 4 1
-
2011-04-06 12:16
nie zabierajcie mi płotu,mojej jedynej nadziei na sobotni powrót do domu nie na czworaka
- 11 1
-
2011-04-06 12:38
zabytek czy pierdoły...
60 metrów badziewia a tyle zamieszania z powodu takiej a nie innej decyzji konserwatora. Cegły zutylizować czy do recyklingu, płot na złom. Te kilka sztuk z napisami do muzeum czy kto gdzie chce. Koszt znikomy w porównaniu z planowaną operacją.
Ale nie, dlaczego zrobić coś taniej i szybciej skoro można drożej i dłużej.... ?
A bo to taki kraj jest.- 15 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.