• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ochotnik o ćwiczeniach wojskowych: "Dostaliśmy 15 nabojów"

Piotr
24 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (391)
Nasz czytelnik na ochotnika zgłosił się na ćwiczenia wojskowe. Jak twierdzi, jest sporo do poprawy, by przyniosły one efekt. Zdjęcie ilustracyjne. Nasz czytelnik na ochotnika zgłosił się na ćwiczenia wojskowe. Jak twierdzi, jest sporo do poprawy, by przyniosły one efekt. Zdjęcie ilustracyjne.

Wykłady, na których nie przekazywano praktycznie żadnej wiedzy, ćwiczenie strzelania z wypełnionym do połowy magazynkiem czy rekruci, którzy nigdy nie powinni założyć munduru żołnierza - o ćwiczeniach wojskowych opowiada Piotr z Gdyni, który na ochotnika spędził w koszarach 28 dni. Jego list publikujemy poniżej.



Myślisz o tym, żeby wybrać się na ćwiczenia wojskowe?

Mam na imię Piotr, w tym roku skończę 29 lat i od urodzenia mieszkam w Gdyni. Na wstępie zaznaczę, że pomysł na udział w szkoleniu wojskowym uznałem za swój obowiązek, jako zdrowego, młodego mężczyzny.

Do jednostki, czyli do 6. Oliwskiego Ośrodka Radioelektronicznego Marynarki Wojennej im. adm. Arendta Dickmana na Oksywiu trafiłem dzięki przepisowi, który umożliwił mi, jako ochotnikowi, wybranie miesięcznego, bezpłatnego urlopu u pracodawcy.

Służąc przez cały okres szkolenia, który trwał około 28 dni, zaobserwowałem szereg bardzo niepokojących zjawisk.

Prawdą jest, że Ministerstwo Obrony Narodowej bardzo obniżyło poziom rekrutacji do wojska. Pierwszego dnia, kiedy wszyscy się poznawaliśmy, było na oddziale w sumie 45 osób, z czego 15-20 dziewczyn.



Kilka z tych kobiet miało maksymalnie 155 cm wzrostu i jakieś 45 kilogramów wagi. Zastanawiałem się, jak one sobie dadzą radę w warunkach polowych... Szybko jednak dowiedziałem się w czym rzecz.

Instruktorzy obchodzili się z rekrutami jak z jajkiem



Nie ukrywam, że idąc do wojska nastawiałem się na solidny wycisk, na to, że nabiorę masy mięśniowej, itd., a co zastałem? Postawę przełożonych wyrażającą się w poleceniach "nie biegaj po schodach, bo skręcisz kostkę", albo "dzisiaj nie ma porannej odprawy, bo oficer nie chce żebyście wdychali zimne powietrze".

Ale być może przełożeni dopasowali poziom do rekrutów. Jeżeli bowiem już było, np. bieganie w terenie, ze wspomnianej, 45-osobowej grupy, 30 osób nie potrafiło przebiec jednego kilometra!

"Najlepsze" jednak były wyjazdy na strzelnicę. Przez 28 dni odbyły się trzy dni strzelania, które trwać miały każdorazowo kilka godzin.

Całodzienne strzelanie trwało... kilkadziesiąt sekund



Każde takie ćwiczenia to była duża wyprawa, bo okazało się, że na terenie jednostki strzelnicy nie ma. Organizowano więc autokar, kilka busów oraz wielkiego Stara z "paką", aby zawiózł nas, broń, amunicję i instruktorów na strzelnice do Elbląga i Ustki.

"No dobrze, skoro wyprawa na taką skalę" - myślałem sobie - "to będzie cały dzień strzelania". Tymczasem na miejscu okazało się, że każdy dostał po 15 sztuk nabojów (magazynek mieści 30), które wystrzelaliśmy w jakieś 30 sekund. W ten sposób "dzień strzelania" został zaliczony.



Oczywiście w tym wszystkim nie da się pominąć faktu, że broń z ostrą amunicją dostali wszyscy, w tym jeden z kolegów, który... miał niedowład ręki. Z tym wiąże się osobna historia, wspomniany rekrut miał problem, żeby samodzielnie zapiąć hełm. Jak on przeszedł badania lekarskie? Ciężkie karabiny dostały też dziewczyny, które w większości nie były w stanie takiej broni udźwignąć.

Przekazywanie wiedzy? Z kartki, albo ze slajdów



Osobną kwestią było teoretyczne przekazywanie wiedzy. Na grupę 45 osób przydzielono trzech instruktorów, a często faktycznie było ich dwóch, albo nawet jeden.

Wydajność przekazywania wiedzy określam na poziom zerowy. Instruktorzy czytali z kartki, albo przez trzy godziny prezentowali nam slajdy w salce kinowej.



Wiem, że wojsko jest nastawione obecnie na stworzenie armii, która będzie liczyła 300 tys. żołnierzy. Ale jakim kosztem? Podczas mojego szkolenia 35 osób wyraziło chęć dalszej służby, ale usłyszeli, że w jednostce nie ma tylu etatów.

Plusem są zarobki, jeżeli nie wiesz co ze sobą zrobić



To tylko wycinek tego, co przeżyłem podczas 28 dni ćwiczeń wojskowych. Na koniec chciałbym zaznaczyć, że takie szkolenia to dobra opcja dla młodego chłopaka, który nie do końca wie co ze sobą zrobić. Plusem jest bowiem dość atrakcyjne wynagrodzenie (kwoty od 4,7 tys. zł "na rękę").

Po tych doświadczeniach jednak zupełnie inaczej patrzę na wojsko: to co się dzieje, raczej odstrasza, niż zachęca do służby.
Piotr

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (391) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Panie, ciesz się pan że strzelaliście z połową magazynka (39)

    Dwa miesiące temu też byłem, ale na przymusowych ćwiczeniach rezerwy. Połowa kompani dostała po 3 (słownie 3 naboje). Ot i całe strzelanie.

    • 363 32

    • Ogólne to był stracony czas (9)

      Już tu pisałem o tym niedawno przy okazji innego artykułu o armii. Dzień wyglądał tak: pobudka, apel, śniadanie, musztra na placu (maszerowanie w kółko itp.), obiad, czas wolny, kolacja, czas wolny. Wieczorami alkohol płyną rzeką. Ja na 3 naboje się nie załapałem niestety. Nie wierzcie w zapewnienia rządzących.

      • 76 15

      • czyli takie trochę (3)

        wakacje,

        podoba mi się

        • 17 8

        • Czego ten typ spodziewał się na dobrowolnym poborze? (2)

          Komandosów??

          • 7 3

          • To sa dopiero początki. (1)

            Byłem w zasadniczej służbie prawie 2 lata. Potem z ciekawości interesowałem się co dalej w wojsku. Byłem tez w rezerwie kilka razy ale kiedys. Teraz juz nie bo mój czas minął. Jak kto mysli że trafia do wojska i od razu marsz na 40 kilometrów i zpbaczenie cięzkiego zycia wojaka to sie myli. To nie to ze ludzie dziwnym trafem trafili. Nawet za komuny wiele osób miało problemy z marszem a wtedy jednak ludzie więcej chodzili a nie jeździli. Nowego rekruta więc dawano na unitarke która mieliła charakter młodego przerabiając go w maszynce na standardowy produkt. To po to aby wykonywac rozkazy głupie czy nie i nie mysleć. Teraz chcecie aby nowych dawać od razu na wycisk? Odpada. Jak chcecie się sprawdzić to rzadko ale organizowane sa przesiewy na komandosów a tam nie ma litości a sprawdzenie organizmu i inne rzeczy. Marsz i marsze sa także i w dzień i w nocy z pełnym cięzkim plecakiem. Zrozumcie ze wy nie macie byc specjalsami ale ludxmi którzy maja nie zginąć od głupokowatej smierci. Oddział który wytrzyma na jakiejś pozycji i strzela powstrzymuje przeciwnika a najlepiej potem zanim go okrazy i zniszczy aby zwiał i gdzie indziej to samo robił. Tak zrobili ukraińcy z mało wykwalifikowanymi ludźmi. Później zaś normalnie wyszkolona armia obrabia szybko przeciwnika. Kiedyś skasowano pobór i niewielka kosmetyczna część dobrowolnej służby trafiała do normalnego wojska. Było ich i mniej i więcej i trafiali do szkolenia bo mieli być rozbudową danej jednostki. Odstawali wyszkoleniem i ogólnie byli kulą u nogi w jednostce. Próbowano coś zrobic ale nie wychodziło. Dla jednostki czas stracony ale i dla tych ludzi. Tak naprawdę dopiero za Macierewicza (cokolwiek o nim pisać) powstała inna koncepcja tychże ochotników w postaci WOT. I też z tym bywało różnie ale... juz było przystępnie i mniej marnowano czasu. Tenże WOT jest kopią rozwiązań z takimi ludźmi z USA i innych państw. Ma to sens. Rzecz w tym że ludzie nie chcą w swojej masie iść do wojska. I dlatego ma byc przyjemniej.

            • 27 0

            • Bardzo wyważony komentarz...

              i opisujący sensownie istotę "problemu"

              • 8 1

      • Fajno teraz macie, trafiłem na szkołę podoficerską, zaznaczam bez" zupactwa" paczkę papierosów z cywila paliłem dwa tygodnie. (1)

        O godzinie 22.00 to byłem szczęśliwy że mogę już leżeć . Nadmieniam , że byłem chłopakiem z ul. Biskupiej nic mi nie było straszne. Mój czas służby wojskowej 1971-1973.

        • 26 0

        • 1979-1980

          Wtedy to było inne wojsko i nikt nikomu nie dawał broni do ręki po 16 dniach pseudo "unitarki". Ja też pamiętam 20 kilometrowe marsze na Drawsku po śniegu bo kompania nie zaliczyła nocnego strzelania, alarmy, warty garnizonowe na Brętowie itd, a dzisiaj jednostki wojskowej pilnują firmy ochroniarskie. Czołem żołnierze.

          • 28 1

      • hmmm ciekawy sposob na zarobek

        Ludzie daja sie zamknac w klasztorach bez tv, komorek, radia i jeszcze za to placa, to moze jednostki wojskowe otworza sie na turystow i zaczna oferowac nocleg, wyzywienie, rozrywke z onstruktorem czytajacym z kartki i puszczajacym slajdy przez 3 godziny.

        • 11 1

      • Wieczorami alkohol płyną rzeką. (1)

        To była wasza inicjatywa? I wam dać ostrą amunicję?

        • 10 1

        • W wojsku zawsze sie chlało. Myślisz , że obecni kontraktowi to abstynenci ?

          • 3 0

    • (3)

      Haha, świetne ćwiczenia. Dobrze spędzony czas na koszt podatników.
      Mam tylko pytanie, czy po strzelaniu trzeba było oddać te 3 naboje, jak w tym starym dowcipie o niszczeniu czołgu granatem?

      • 48 4

      • taka rzeczywistość (2)

        Musieliśmy potem zbierać wszystkie łuski

        • 43 3

        • (1)

          To normalne.

          • 30 1

          • To..

            Przykre

            • 14 14

    • Bo to było ćwiczenie na precyzję.

      • 20 0

    • prawad (4)

      cała amunicja poszła w prezencie na UKR

      • 29 39

      • przynajmniej oni potrafią zrobić z niej użytek (2)

        u nas się czeka aż będzie niezdatna do użytku a wtedy można robić wałki na protokołach utylizacji.

        • 32 9

        • Chyba wałki nie walki

          • 3 0

        • Od roku praktycznie stoja w miejscu, wiec sredni ten ich uzytek.

          • 1 0

      • Amunicja się starzeje więc wymaga wymiany, a i kaliber 7,62 niby już jest niepotrzebny tak, jak Kałach AK 47. Może i niepotrzebny, ale niezawodny.

        • 8 1

    • pewnie wysłali zapasy na Ukrainę

      żeby użyć jej przeciwko ruskim sowieciarzom

      • 7 12

    • Bez kitu (2)

      Wyprawy z Babich Dołów na strzelnicę pod Lębork albo na rzutnię granatów do Ustki lub Morąga. Kilka list obecności do podpisania, protokoły, konspekty czy inne papierowe bzdury. Podróż na kilka godzin, nawet pod Lębork niewiele krócej i w magazynku do kałacha albo pm-84p kilka pestek i koniec. Jeszcze jak ktoś zdolny przełączył przypadkiem z ognia pojedynczego na ciągły to dosłownie nacisnął spust, jeden pocisk w kierunku celu, reszta w kulochwyt i po zabawie. Albo machnąć raz ręką i rzucić nieco bardziej niebezpieczną petardą (rg-42, tak tak, "42" to rok rozpoczęcia produkcji). Że ja tam siedziałem prawie 7 lat... Ale to było tak jak autor listu zauważył: dla młodego chłopaka który nie za bardzo wiedział co ze sobą zrobić perspektywa takich pieniędzy była kusząca. Dodam jeszcze, że panujące niechlujstwo, kumoterstwo, nepotyzm, tępota, minimalizm czy nieróbstwo to "kolorowa" codzienność chwalebnej służby dla narodu. Kto był w wojsku ten się w cyrku nie śmieje ;) kto był ten wie ;)

      • 54 1

      • Można i tak

        A malowanie obramowania włazów do czołgów i transporterów 2 razy do roku na biało pędzlami do golenia i czyszczenie kibli szczoteczkami do zębów pamiętasz?, To pierwsze legalnie, a drugie to fala.

        • 5 1

      • Jesteś ruskim trollem czy pi...ą?

        Obstawiam ,że to drugie.

        • 0 3

    • jak słownie to trzy

      • 2 0

    • To był pewnie kurs snajperski :)

      • 6 0

    • Za PRL na obozie ogólnowojskowym dla studentów (przełom lat 60-70) ojciec i inni dostali 9 nabojów (2)

      W czasie pokoju wojsko wtedy jak i teraz dostaje inne magazynki. Tylko na wojnę dostajesz 30 nabojowe.
      Na ćwiczeniach strzelnica miała 2 stanowiska strzeleckie. Strzelano dwójkami. Tak strzelanie trwało do 15 minut - z przygotowaniem strzelca, samo strzelanie to ok minuty maksimum.

      Ostatnio fala hejtu leci na te szkolenia. Widać są w PL ludzie, którym nie podoba się fakt że Polacy i nasz obecny rząd chcą umocnić kraj. W faceta z niedowładem ręki nie wierzę, podobnie jak i w dziewczyny które nie potrafiły podnieść karabinu. Karabin waży maks 5 kilo, tyle potrafi ważyć damska torebka. Wzrost 155 jest w wojsku bardzo pożądany - kości trudniej złamać. Jak popatrzysz na zawodowców to dość często to osoby niskie ale pleczyste...

      • 2 17

      • Jest super, jest super więc o co ci chodzi lewagu?

        Popatrz na wspaniałe autostrady, na drogi na których nie znajdziesz wybojów.
        Rosną nowe bloki i nie ma wypadków, w czystych szpitalach ludzie umierają rzadko.
        Mamy extra rząd i super prezydenta, ci wszyscy ludzie to wspaniali fachowcy.
        Ufam im i wiem, że wybrałem swoją przyszłość. Za rękę poprowadzą mnie do Europy.
        Mamy tolerancję wobec innych upodobań. Kościół zaciekle broni najbiedniejszych.
        Bogaci są fajni i w miarę uczciwi, Policja surowo karze złych przestępców.

        • 7 2

      • Daj osóbce płci żeńskiej, 156 cm wzrostu i 42 kg wagi, 2 pełne kanistry paliwa do przeniesienia na odl. 50 metrów

        Już to widzę. Przecież one będą ważyły więcej niż ona !! I w wojsku ma to być zrobione szybko, anie w 20 minut !

        • 2 0

    • To bbyło szkolenie dla ochotników - a nie WOT czy zawodowych żołnierzy (1)

      Identyczna liczba nabojów, oraz czas strzelania to szkolenia studentów, oraz rezerwy. Mówię tu o latach 1960-2000.
      Widać komuś nie pasuje, że cywil może sobie sam zobaczyć czy mu podoba się służba wojskowa. Niech wstąpi choćby do WOT-u co 10 z tych co poszli na szkolenie...

      • 3 1

      • Wot nie jest do walki. To dostawcy sprzętu bbbojowego dla wroga.

        Antoni wie, co robi, dobrze wypełnił misję

        • 12 3

    • Czemu się dziwić skoro, nasze zapasy do UA są kierowane. (2)

      • 6 5

      • Skarpetosceptykom mówimy stanowcze wypad.

        • 0 2

      • Armia już prawie nie używa kalibru 7,62.

        • 1 0

    • jak po trzy ? do jakiego celu i z czego 3 szt to nie nauczy celowania i poprawnej weryfikacji w tarczy czy zrywa czy skypienie orzynejmiej2-3

      • 1 0

    • szkoda Pańskiego zapału (1)

      Panie Piotrze miałby Pan pełną satysfakcje z odbytych ćwiczeń wojskowych ale w latach 70 na przykład w jednostce o numerze 4101

      • 0 1

      • Wtedy to do Kazachstanu na strzelanie rakietami wozili....

        Teraz cienkie bolki Macierewicza rządzą

        • 2 1

    • (1)

      Ja byłem w zasadniczej w 2008 to na jednego żołnierza przypadało 4 naboje do KBK AK i 15 nabojów do PM na całe 9 mc służby ;)

      • 3 0

      • Ja 45 lat temu miałem w 5 miesięcy na szkółce wszystkiego 6 strzelań, z czego ostatnie na ocenę końcową

        Razem 30 nabojów, wszystko. Potem 1,5 roku w jednostce radioelektronicznej, mała placówka z dala od jednostki macierzystej. Dwa strzelania tylko mieliśmy, z tego jedno podstawowe, po 5 nabojów. tzw. strzelanie nr 1. Na strzelnicy w tym mieście, poza obiektami wojskowymi. Do strzelania nr 2 trzeba by było jechać 30 km, to dowódca pododdziału nie chciał. Dopiero mu podpowiedziałem, że przecież tarcze do szkolenia nr 2 można przeskalować i umieścić na tej pierwszej strzelnicy 100-metrowej. Policzyłem i połowę wykonałem, bo mi pomocnika dali. Tarcze się namalowało na odwrocie tych do strzelania nr 1, gdy trzeba, to posklejanych z trzech czy nawet czterech. No to po 15 nabojów na głowę wystrzelaliśmy.

        • 0 0

  • Oj tam oj tam

    A malowanie trawy w zimę było? Nie. Zatem jest postęp.

    • 62 5

  • Najważniejsze że kasa się zgadza, a płacą i tak podatnicy, więc po co drążyć.

    • 70 12

  • (2)

    a nie mogli pozbierac tych naboi i jeszcze raz załadować po prostu

    • 31 12

    • (1)

      Jak byłem mały to zbieraliśmy łuski na policyjnej strzelnicy i strzelaliśmy nimi z procy :)

      • 12 2

      • dodatkowo wydawały fajny dźwięk

        • 5 0

  • Takie są efekty zaniechania obowiązkowej służby wojskowej, humanizacji, demokracji i innych kretyństw importowanych z UE (11)

    Putin może się tylko cieszyć, bo taki mniej więcej stan wojska jest nie tylko u nas

    • 68 114

    • taki stan wojska jest w każdej poborowej armii (3)

      Armia ma być tylko zawodowa.

      • 48 5

      • Nie masz pojęcia o czym piszesz. (2)

        Polska potrzebuje ok. 300 tysięczną armię. Armia zawodowa w tej ilosci
        to olbrzymi koszt. Budżet państwa będzie wstanie ponieść takie koszty? Będziesz płacić wyższe podatki?

        • 1 8

        • Co ty bredzisz? (1)

          300 tysięczna armia złożona z takich patałachów, jak opisano w artykule, to nie armia, ale zasób mięsa armatniego... widać zresztą jak wygląda to u ruskich - u nich też się wszystko zgadzało... na papierze.

          • 7 0

          • Nie masz pojęcia o czym piszesz.

            Jeżeli swój zasób wiedzy o wojsku polskim opierasz na tym artykule, to nie ma pola do konwersacji.

            • 1 3

    • taaaaa

      obowiązkowa służba wojskowa - właśnie w rossiji taka jest i aż żal patrzeć na te mięso armatnie

      • 47 6

    • za Bieruta było lepiej

      prawda?

      • 8 7

    • (2)

      przecież w czasach obowiązkowej służby wojskowej było dokładnie tak samo...

      • 24 2

      • (1)

        Dokładnie, nie bez powodu kto tylko mógł załatwiał sobie kategorie D.

        • 19 1

        • W Ukrainie też sobie załatwiali. Teraz płacą własną krwią. Taka jest cena załatwiania. W Finlandii jest inaczej i dlatego stać ich na wystawienie 24 tysięcznej armii zawodowej i 900 tysięcy!!! poborowych. W kraju z 6 mln mieszkańców.
          Także, rurkowcy wiecie co was czeka...
          Bez względu kto będzie rządził w Polsce...

          • 3 4

    • Kacper w stringach

      Putin się cieszy bo agent Antoni z Płaszczakiem i resztą dojnej zmiany rozłożyli armię.

      • 16 8

    • bidet się cieszy bo postraszył i już ruch w przemyśle zbrojeniowym się zrobił

      a wy jak te mięso armatnie będziecie niedługo chować się po okopach w czyichś interesach

      • 4 5

  • Nie (12)

    Bo to bez sensu. Po prostu nie.
    Musiałbym na głowę upaść, żeby tak nie szanować własnego czasu.

    • 37 31

    • to kraj mnie ma szanować a nie odwrotnie (11)

      Bo to ja pracuję i płacę na ten kraj podatki.

      • 14 5

      • Możesz nie pracować i nic nie mieć. Twój wybór, bez łaski. I tak każdy wie że pracować będziesz bo to konieczność ;) (9)

        • 9 6

        • Wcale nie trzeba pracować. (8)

          Spokojnie można przykombinować z różnymi zasiłkami. Mam 42 lata, żonę, 3 dzieci i mam tak poukładane zo miesięcznie dostaje z różnych zasiłków prawie 10 k. A jak chce więcej to ide na jakąś fuchę. Praca dla frajerów.

          • 6 16

          • (1)

            Pięknie nam PiS kraj urządził...

            • 13 4

            • Nie cwaniacz lewaku tylko wracaj do pracy

              Bo wakacje idą i na mój bon turystyczny czekam.

              • 5 10

          • a potem będzie zgrzyt i płacz na emeryturze (która będzie warta tyle co nic).

            • 7 1

          • (2)

            Nie pisz głupot? Za co niby mieli by ci dawać, wszystkie dzieciaki niepełnosprawne?

            • 2 0

            • Hahaha (1)

              Uwierz mi, da się. I dzieci wcale nie musza być niepełnosprawne.

              • 0 1

              • Ale ich tata chyba jest niepelnosprawny skoro takie kity probuje wciskac.

                • 5 0

          • Zasilkowy krezus sie znalazl. 10 kola z zasilkow wyciaga. Tylko prawdziwy wyborca rdzawego moze w takie bajki uwierzyc.

            • 3 4

          • Wziątkę

            Nazywasz zasiłkiem? Faktycznie dobrze masz to POukładane...

            • 0 3

      • Jedź do Francji, Niemiec

        Tam będą Cię bardziej szanować!

        • 2 0

  • 15 Pocisków nie wstyd (4)

    Sam John Rambo by się nie wstydził - trzeba walczyć czym się ma !!!!

    • 33 6

    • Walczyć owszem, ćwiczyć już nie bardzo.

      • 3 0

    • Fakt. Zawsze na czarną godzinę zostaje łopatka-saperka... ;)

      • 6 0

    • Kropidła bojowe - broń ostateczna.

      • 9 0

    • Ciekawe czy bys tak gadal o ew. pomocy NATO dla Polski.

      Niech walcza tym co mają

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (19)

    Byłem kiedyś na szkoleniu wojskowym dla studentów. Liczba naboi całkiem podobna na cały okres szkolenia, z czego połowa zajęć na strzelnicy to było strzelanie ślepakami :)

    • 96 13

    • Za PO niebyło praktycznie nic (9)

      • 19 39

      • (6)

        I co to ma to do tematu? Za PO nikt nie mówił o 300tyś armii i nikt nie udawał, że armia ma być jak u sowietów - mnoga ale płocha. I to jest właśnie największe rozkładanie naszej obronności, udawanie, że tworzy się kompanie z rekrutów, którzy nie mają jak i czym ćwiczyć. Zamiast tworzyć 100 tysięczną armię zawodową w pełni wyszkoloną z dobrym i sprawnym sprzętem to będziemy mieć 300 tyś ludzi, którzy podczas ćwiczeń wystrzelali 40 nabojów - nie ma to jak profesjonalizm i gonienie za słupkami które dobrze będą wyglądały na prezentacjach...

        • 43 11

        • Tu nie chodzi o dobra armie

          Tylko o poklask, głosy naiwnych wyborców i wydawanie publicznej kasy.

          • 41 10

        • Ze strzelaniem w innych służbach jest taka sama bieda no może oprócz S...

          • 4 0

        • Co ma Twoja opinia do tematu, jeżeli... (1)

          Jesteś laikiem w sprawie wojska. Dla twojej 100 tysięcznej armii kto będzie świadczyć usługi logistyczne? Część tej 100 tysięcznej armii będzie to czynić? Czyli, jaka ilość żołnierzy będzie na pierwszej linii frontu? Połowa? Czyli 50 tysięczną armią chcesz stawić czoła przeciwnikowi liczącemu minimum 300 tysiący żołnierzy. Soviet nie zaatakuje Polski mniejszymi siłami. W Polsce w najbliższym czasie będzie powrót do kilku miesięcznym poborze wojskowym, bez względu na opcję polityczną, która będzie rządzić.

          • 2 9

          • Nie będzie poboru, sowieci nie zaatakują Polski, a Twój przedmówca przynajmniej wykazał się kulturą osobistą i skoncentrował się na faktach nie na imaginacji dodatkowo ubliżając innemu użytkownikowi forum.

            • 9 1

        • za po likwidowano jednostki wojskowe, żeby mieć dobre stosunki z rosją, taką jaka on jest!

          nawet targowica, nie rozbrajała Polski!

          • 1 0

        • kiedyś był taki przedmiot w szkole przysposobienie obronne - i tam rzucało się granatem, ćwiczyło musztrę,

          zaznajamiało z bronią.
          Taki więc jest teraz cel tych 28 - dniowych ćwiczeń wojskowych. Poza tym, wiesz ile kosztuje taki nabój? Chcesz sobie postrzelać, to z własnej kasy. Idź na strzelnicę, zrób sobie wycisk na siłowni.

          • 0 0

      • za PO zostałoby rzucanie kamieniami

        w Dinozaury, jak mowiła Kopacz.

        • 19 26

      • tobie zapewne chodzi o te wszystkie plusy i inne rozdawnictwa?

        • 9 5

    • (8)

      A wiesz co to jest trening bezstrzałowy? I po co go się robi? Większość z takich osób broni palnej nie powinna dostać do ręki bo zrobi sobie krzywdę.. takie społeczeństwo wychowane na grach komputerowych i chodzące w rurkach.

      • 8 8

      • Nie kompromituj się

        • 7 3

      • To po co mam jechać na ćwiczenia? (6)

        Wezmę patyk i w domu przez okno będę trenował bezwstrząsowo. Zawsze chciałem być snajperem.

        • 9 6

        • Niestety

          Twoje kompetencje to parametry owego patyka..

          • 2 5

        • Snajper. Okres służby 70-72. (3)

          Wystarczy że wysmarujesz sobie twarz pastą od butów.

          • 4 1

          • W tamtych czasach był to strzelec wyborowy. (2)

            • 5 0

            • chyba wyborny

              • 1 0

            • Strzelec wyborowy i snajper mają inne zadania i techniki na polu bitwy.

              • 0 0

        • pif, paf!

          • 0 0

  • a nam zabierają ..... (1)

    zawodowy

    • 18 9

    • Ale, że co ?

      Dodatek mieszkaniowy(60-70 tys zł) na każdego członka rodziny na odejście Ci zabrali?

      • 19 1

  • Opinia wyróżniona

    (24)

    Jakby kazali biegać to byłoby pianie o fali, zaraz pojawiło by się 3000 "fylmów" na yt o tym jak źle jest w wojsku. Żaden żołnierz nie będzie się z nimi szarpał. Wolą olać temat

    • 235 38

    • Bzdury piszesz (23)

      To jest dla ochotników, wiec zakładam, że Ci ochotnicy mają nadzieję dostania wycisku tak jak taką nadzieje miał Pan Piotr. Niestety Pan Piotr zbyt dużo słuchał błaszczaka w rządowej telewizji i naiwnie uwierzył, że polska armia jest jak US Army. Ale rzeczywistość zrewidowała
      Oczekiwania i czar prysł.

      • 43 26

      • Pajacyku twoaja jedyna wiedza opiera sie na szczujny tvnowskiej nikt nigdy niemówił ze jest jak USA i nigdy niebedzie (22)

        stan wojska szkolenia sa obecnie w Polsce nanajwyzszym poziomie od przeszło 50 LAT!

        • 29 72

        • taaaaaak, wiemy, wiemy (10)

          przecież Pan Piotr właśnie o tym pisał.

          • 45 16

          • Anonimowy Pan Piotr, dziennikarz tzw. niezależych mediów od donalda... (9)

            Normalnie istna gazeta wybiorcza i TVNovosti sie tu zrobiła. :)

            • 26 46

            • TVNovosti

              Jak tvp. Nie zakrzyczysz rzeczywistości.

              • 26 14

            • TVPutin kłamie. (2)

              • 21 14

              • Ale to Her Donald jeździł do Moskwy na spotkania z pulterem ;P (1)

                i w TVNiemcy głośno to wychwalali ;P Ps. z Resztą w wszystkich mediach, ponieważ w tamtym czasie wszystkie media były zaprzyjaźnione tylko z jedną, słuszną i anty-polską partią !!! Wtedy, to była władza totalna.... teraz to przynajmniej w senacie nie mają większości ;P

                • 6 17

              • Jeździł bo musiał. Sąsiad w końcu. Ty dzbanie z PiS

                Kurdupel nigdzie nie jeździ bo to wiocha i oszołom

                • 11 1

            • Wszyscy wiemy (1)

              Bolą was niezależne media:)

              • 19 11

              • że jakie?

                • 0 0

            • (1)

              oraz russiatoday

              • 3 3

              • Ulubione media Donalda ;P

                • 4 7

            • Ależ hejt leci, PiS w akcji

              • 6 0

        • (3)

          Skoro jest na najwyższym od 50 lat to jak źle wtedy było...

          • 28 2

          • pięćdziesiąt lat temu dostawali 2 naboje :) (2)

            • 16 5

            • 2 naboje to chyba za mało?

              Zmyślasz kolego. Ja byłem w wojskach pancernych w latach 70-tych i strzelałem nie tylko na poligonach z różnej broni do oporu i z kbks, TT, P64, PM63, kbkAK, wkm, i armaty czołgowe 76 mm i 120 mm. Te twoje dwa naboje schowaj między bajki albo zapytaj dziadka jak było.

              • 10 3

            • Kij i onuce dostawali. I jeszcze wygrywali!

              • 4 0

        • taki poziom wojska w Polsce jak twoja ortografia (zapewne efekty reform czarnka) (2)

          • 13 5

          • a koleś pewnie kończył gimnazjum czyli efekt reform Donalda :P (1)

            • 4 14

            • Donalda? Poznaj nieco najnowszej historii Polski, zapisiały tępaku.

              • 8 1

        • Pajacyk??

          Już naprawdę słabo z tym narodem ze nikt nie umie normalnie odpowiedziec bez obrażania drugiej osoby.

          • 12 0

        • Uwielbiasz kłamać rozumiem-bierzesz dopalacze tvpis!?

          Codziennie w tvpis mówią o potędze naszej armii więc dlaczego kłamiesz? Wy trolle,, wyznawcy,, pis nawet jak wam ktoś mówi prawdę to jak przystało na aroganckich abnegatów intelektualnych wszystkiemu zaprzeczacie

          • 10 2

        • Optymizm większy niż w PRL

          Tak i dzisiaj w TVP podali, że do 2035 roku nasza armia będzie liczyła 300 tys żołnierzy, jak dożyjemy. Zajady mi się odnowiły ze śmiechu.

          • 13 2

        • Jasne. Teraz weź te czerwone tabletki Antoni....

          • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane