• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od 10 do 14 mln zł za inwestycje drogowe na osiedlu "Meksyk"

Patryk Szczerba
4 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wandale zniszczyli nowe lampy na osiedlu Meksyk
Jednym z istotnych elementów inwestycji będzie budowa pętli, która pojawi się na zakończeniu nowej ulicy równoległej do Orzechowej. Jednym z istotnych elementów inwestycji będzie budowa pętli, która pojawi się na zakończeniu nowej ulicy równoległej do Orzechowej.

Budowa nowej drogi, przebudowa istniejących ulic i skrzyżowań oraz powstanie węzła przesiadkowego zintegrowanego z przystankiem SKM Chylonia - to zmiany, które zostaną zrealizowane na osiedlu "Meksyk". Chęć przeprowadzenia prac zadeklarowało czterech wykonawców, których oferty od 10 do 14 mln zł mieszczą się w budżecie miasta. Prace potrwają rok.



Podczas gdy po jednej stronie torów przy dworcu SKM ChyloniaMapka trwa budowa węzła drogowego zlokalizowanego na pl. Dworcowym, to po drugiej stronie torowiskaMapka inwestycje drogowe związane z rewitalizacją osiedla "Meksyk" pozostają od miesięcy w sferze planów. A zmiany szykują się spore.

Inwestycje w "Meksyku":

  • nowa ulica, równoległa do ul. Orzechowej, zakończona pętlą autobusową;
  • nowe skrzyżowania z ul. Hutniczą wyposażone w sygnalizację świetlną;
  • nowe przejścia dla pieszych;
  • przebudowa ul. Hutniczej dostosowująca ją do nowego układu drogowego, m.in. w zakresie przesunięcia obecnego przejścia dla pieszych oraz przystanku autobusowego i drogi rowerowej;
  • przebudowa ul. Orzechowej;
  • odwodnienie układu drogowego, oświetlenie, a także zmiana nawierzchni niektórych ulic.

Gdynia czeka na decyzję wojewody



Prace powinny się rozpocząć już w 2019 roku. Tym bardziej, że dokumentacja projektowa, za którą miasto zapłaciło ponad 350 tys. zł, była gotowa, tyle że zabrakło prawomocnej decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej.

Wniosek, który trafił do wojewody, został uchylony po interwencji mieszkańca. Projekt trzeba było zmienić, co kosztowało miasto kolejne 20 tys. zł, a kolejny wniosek złożony przez urzędników w sprawie ZRID jest na biurku wojewody od zeszłego roku. Wojewoda wciąż go nie zatwierdził.

- Inwestycja będzie mogła się rozpocząć po uzyskaniu prawomocnego zezwolenia na realizację inwestycji drogowej, które jest obecnie procedowane - informuje Michał Guć.
  • Gdynia. Tereny przeznaczone do rewitalizacji w dzielnicy Meksyk
  • Gdynia. Tereny przeznaczone do rewitalizacji w dzielnicy Meksyk
  • Gdynia. Tereny przeznaczone do rewitalizacji w dzielnicy Meksyk
  • Gdynia. Tereny przeznaczone do rewitalizacji w dzielnicy Meksyk
  • Gdynia. Tereny przeznaczone do rewitalizacji w dzielnicy Meksyk
  • Gdynia. Tereny przeznaczone do rewitalizacji w dzielnicy Meksyk
  • Gdynia. Tereny przeznaczone do rewitalizacji w dzielnicy Meksyk
  • Gdynia. Tereny przeznaczone do rewitalizacji w dzielnicy Meksyk
  • Gdynia. Tereny przeznaczone do rewitalizacji w dzielnicy Meksyk
  • Gdynia. Tereny przeznaczone do rewitalizacji w dzielnicy Meksyk
  • Gdynia. Tereny przeznaczone do rewitalizacji w dzielnicy Meksyk

Cztery oferty w przetargu



Władze miasta postanowiły być gotowe do prac natychmiast po wydaniu decyzji i kilka tygodni temu ogłosiły przetarg na prace budowlane. Właśnie poznaliśmy oferty złożone przez czterech wykonawców.


  • Konsorcjum: ROMADO-Brzeziński, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Przemysław Kozłowski - 10 192 098 zł;
  • WPRD Gravel 12 927 685 zł;
  • Strabag 13 387 235 zł;
  • Eurovia Polska 13 915 393 zł.

Wszyscy oferenci zapewniają sześć lat gwarancji po remoncie.

Gdynia zaplanowała wydać na prace nieco ponad 15 mln zł. Wykonawca zostanie wybrany po analizie ofert. Po podpisaniu umowy prace powinny potrwać rok.

Ważnym aspektem będzie również wykup kolidujących z inwestycją działek od mieszkańców.

- Koszty związane z wykupem działek lub wypłatą odszkodowań zostaną określone na podstawie opracowywanych operatów szacunkowych dla poszczególnych nieruchomości - kończy Michał Guć.

Miejsca

Opinie (150) 9 zablokowanych

  • Puścić na nową pętlę 165 z Kosakowa (2)

    Bedzie super szybka przesiadka na SKM i o to cały czas chodzi.

    • 9 2

    • (1)

      Przecież masz 173. XD

      • 0 3

      • No racja. Daje szanse przesiąść się nawet w Janowie

        • 1 0

  • Nareszcie !

    • 6 0

  • Chyba się komuś lata pomieszały

    Prace powinny się rozpocząć już w 2019?

    • 5 0

  • Opinia wyróżniona

    No i dobrze (6)

    Czytałem te lamenty odnośnie równania Meksyku z ziemią. Ale to jest bez sensu. Święte prawo własności. Jak w wielu miejscach w Gdyni. Zobaczcie, ze nie ma przejścia wzdłuż torów od wyjścia z peronów do Puckiej. Bo się nagle pojawili właściciele. A miasto za co ma grunty wykupywać? A jakby taki wyburzacz sam mial tam nieruchomość, nadal by chciał żeby miasto w nią ingerowało... no chyba żeby dali dużo kasy.... I to jest właśnie nasze myślenie. Miasto robi co może. A właściwie na co jest stać. Wiec przestaniemy ciagle narzekać. Na pewno będzie o niebo lepiej niż jest tam obecnie. A jeżeli pociągną na tą petle autobusy z Obłużu to będzie rewelacja.

    • 28 15

    • (5)

      Rolą miasta jest dbanie o zrównoważone zagospodarowanie wszystkich przestrzeni miejskich. Jak można dobrze ocenić miasto, które akurat w na tym osiedlu od 30 lat nie przeprowadza żadnej poważnej inwestycji. Drogi wewnątrz osiedla należą do Gminy. Wystarczyło by je uporządkować, a oblicze osiedla uległo by poważnej zmianie. To miasto od wielu lat walczy z wścielam ziemi na której teraz (wreszcie ) zamierza wybudować drogę do dworca. Przy odrobine dobrej woli, a sprawa tej ziemi dawnych ogródków działkowych byłaby 15 lat temu uregulowana. Dodatkowo warto dodać ,ze gdyby nie upór miasta to dziś w tym miejscu stały by nowe domy, które zmieniłby oblicze osiedla. To decyzje miasta mają wpływ na każdy aspekt związany z daną przestrzenią miejską. W przypadku działań miasta w tej sprawie ocena jest jednoznacznie negatywna.

      • 5 2

      • Więc mogli tematu w ogóle nie ruszać (2)

        Uniknęliby krytyki a na Meksyku byłoby po staremu. Zgadzam się, że miasto mogłoby zająć się i uporządkować każdy zaułek. Ale to marzenie ściętej głowy. Niestety, ważniejsza jest rewitalizacja miejsc, z których korzyść poniesie więcej osób. Jak masz do wydania 10 milionów to najpierw poprawisz główne drogi czy władujesz kasę w boczne uliczki i trawniki a na głównych będziesz dziury omijać? Więc lepiej teraz niż wcale, że zajęto się tym pustkowiem

        • 2 3

        • (1)

          Przy racjonalnym gospodarowaniu budżetem miasto powinno właśnie porządkować każdy zaułek, bo na ten budżet składają się mieszkańcy, którzy po to wybrali Prezydenta, aby w ich imieniu dobrze gospodarował i poprawiał ich najbliższe otoczenie. Jak wytłumaczysz postawę miasta, które zbiera podatki a nie dba o swoich mieszkańców. Co takiemu podatnikowi z naprawy dróg ( tak naprawdę w Gdyni nie ma żadnego wieloletniego planu systematycznego odnawiania dróg na osiedlach) gdzieś w śródmieściu kiedy u niego 30 lat nic się nie dzieje.

          • 5 2

          • Przecież podatki mieszkańców nie idą tylko na drogi

            Z podatków finansowana jest edukacja, służba zdrowia, ratownictwo i wiele innych rzeczy, o których łatwo się najwyraźniej zapomina. Rewitalizacją takich terenów to nie jest prosta sprawa. A najprościej wydaje się rzucić kasą, wybudować chodnik i po sprawie. Każde miasto ma plan systematycznego naprawiania dróg. Cała działalność zarządu dróg i itp opiera się na systematycznym porządkowaniu i utrzymaniu dróg oraz inwestycji

            • 1 0

      • Wystarczy odrobinę dobrej woli, żeby zrozumieć jak skomplikowany jest to problem (1)

        Upór nie ma nic do rzeczy, bo gospodarowanie miastem nie opiera się na emocjach, a na konkretnych warunkach. Problem z własnością nie kończy się w momencie wybudowania drogi i uporządkowania terenu. Do tego potrzeba i chęci na zmianę społeczną, a tej u prywatnych właścicieli tego terenu nie ma. Decyzje miasta nie mają wpływu na każdy aspekt związany z własnością prywatną.

        • 1 0

        • Na jakiej podstawie budujesz tezę, Że brak jest woli wśród właścicieli. Ja mogę wprost opisać złe decyzje miasta dotyczące tego terenu. Gdyby rzeczywiście miasto odrzuciło emocje to problem tego osiedla dawno byłby rozwiązany. Miasto kilka lat temu próbowało przekonywać opinię że ma pomysł na rewitalizację. Efekty na dziś żadne. Śmiem twierdzić ze nie ma albo dobrej woli na systemowe uporządkowanie osiedla albo i to jest bardziej prawdopodobne brak wśród zarządzających osoby z umiejętnościami.

          • 0 0

  • Ten Meksyk to żywa historia powstawania Gdyni i przetrwał tyle czasu (3)

    Bose Antki zjechały się za pracą przy budowie portu. Przyjezdna biedota, analfabeci, patologia zbudowała tu i ówdzie swoje fawele, mieszkali bez jakichkolwiek udogodnień i opieki państwa. Budowali ziemianki jak 1000 lat wcześniej w czasach Mieszka. Odchody płynęły rynsztokami. Choroby i wysoka umieralność. Przestępczość, brak edukacji. Wcześniej wieś Gdynia liczyła poniżej 1000 Kaszubów, rybaków, nagle ta liczba skoczyła do 130000 przyjezdnych w kilka lat. Bose Antki - tak wtedy miejscowi z zaboru pruskiego nazywali migrującą ludność z terenów zaboru ruskiego.

    • 11 6

    • (2)

      To w Gdańsku było ich najwięcej, w Gdyni rodowitych mieszkańców było więcej i nie odniosła takich zniszczeń, jak Gdańsk.

      • 2 4

      • Temat nie jest o Gdańsku (1)

        ale jak już wywołałeś to proszę o przykład takiego osadnictwa w Gdańsku. Które dzielnice zbudowały Bose Antki? Kiedy to Gdańsk z małej wioski stał się dużym miastem w kilka lat, bo nie kojarzę? Pewnie miałeś na myśli operację Wisła, i migrację po 2 wojnie. Zmartwię cię, w Gdańsku już przed wojną mieszkało tysiące Polaków, a powojenni przyjezdni nie byli "bosymi antkami" szukającymi chleba. To byli ograbieni z majątków przez bolszewików Polacy, mieszkańcy dużych polskich miastach Wilno, Grodno, Kowno, Brześć, Lwów, i kilku dużych niekoniecznie polskich jak Ryga, Kijów.

        • 3 2

        • No a gdzie masz te wymienione miasta typu Wilno, Grodno, Kowno, Brześć, Lwów, Rygę i Kijów? No na wschodzie właśnie. I były pod zaborem rosyjskim.

          • 2 2

  • (1)

    Przecierz to jest getto xD Jak chcemy tam cos budowac to raczej mur niz ulice.

    • 1 10

    • z taką polszyzną, to powinieneś w takim getcie wylądować.

      • 3 0

  • CBA zabierzcie się za UM w Gdyni (1)

    Miliony na drogi gdzie wszystkie chyba domy to samowole budowlane - tam powinno być klepisko i niech sobie deweloperzy budują siatkę.
    A obok np. Hutnicza z ogromnym natężeniem ruchu - dziurawa, w 90% jednopasmowa, wieczne korki - dla całego miasta (i nie tylko bo też Rumi czy Redy) i dużej ilości legalnych firm przy niej rozbudowa jej do 2 pasów to jak wołanie o tlen....

    • 7 5

    • Kolejny nawiedzony

      • 1 0

  • A po co?

    Zaorać i posadzić agrest.

    • 5 5

  • Zostawić

    arczan w spokoju. Oni są bezdomni i mieszkają w Meksyku slums

    • 2 2

  • Szczur

    do klatki!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane