• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od ponad roku nie kupiłem nowej rzeczy

Tomasz
19 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (358)
Ubrania z drugiej ręki kupimy też na targach modowych czy vintage bazarach, których nie brakuje w Trójmieście.
 Ubrania z drugiej ręki kupimy też na targach modowych czy vintage bazarach, których nie brakuje w Trójmieście.

Nie odwiedzam sieciówek, nie bywam w galeriach handlowych, jeżeli potrzebuję nowych spodni - szukam odzieży z drugiej ręki. Staram się naprawiać, zamiast wyrzucać i kupować nowe - pisze w liście do redakcji pan Tomasz. Przemyślenia naszego czytelnika publikujemy niżej.



Był(a)byś w stanie wytrzymać bez kupowania nowych rzeczy, jeżeli stare da się naprawić?

Moje nawyki zakupowe zmieniła pandemia koronawirusa. Kiedy podczas twardych lockdownów zamknięto galerie handlowe i duże sklepy, zauważyłem, że mogę mocno ograniczyć konsumpcję, stawiając na naprawę własnych rzeczy i dając życie używanym przedmiotom, które uda mi się zdobyć z drugiej ręki.

Ostatecznie jednak, na szczęście, świat - przynajmniej z perspektywy "handlowej" - wrócił do normy. Ja jednak nowych przyzwyczajeń nie zmieniłem.

Dziś jeżeli potrzebuję nowej koszuli czy spodni, przeglądam w sieci ogłoszenia osób, które sprzedają używane rzeczy. Często można natrafić tam na perełki i to za dużo mniejsze pieniądze niż w "sieciówkach".

"Zacząłem dostrzegać rzemieślników w okolicy"





Popsuty zegarek, porwana buza czy rozklejone buty przestały być pretekstem do wyruszania na łowy po nowe przedmioty.

Okazało się, że w mojej okolicy nadal działa wiele małych zakładów rzemieślniczych, które służą naprawą. Zacząłem dostrzegać:



Kiedy w fotelu ułamało się oparcie, z pomocą przyszedł starszy pan, prowadzący od lat nieopodal mojego mieszkania zakład stolarski. Za nowe krzesło ze sklepu meblowego musiałbym zapłacić prawie 300 zł, stolarz usługę wykonał za połowę tego, a w dodatku mebel, do którego miałem sentyment, został w mieszkaniu.



Renowacja i cerowanie? Nauczyłem się tego sam



Również i ja zacząłem uczyć się w jaki sposób można odrestaurować stary drewniany blat czy szafki z kuchennej zabudowy. Okazało się, że z puszką oleju, pędzlem i papierem ściernym (koszt: kilkadziesiąt złotych) drewniane przedmioty w moim domu dostały drugie życie.

Do łask wróciła igła i nici, dzięki czemu tak często na śmietnik nie wyrzucam skarpetek czy całkiem dobrych spodni.



Oczywiście, nie popadam w skrajności i nie wykluczam, że już nigdy więcej nie pójdę do centrum handlowego. Ale kiedy "padnie" mi telewizor albo komputer, najpierw poszukam miejsca, w którym mogę go naprawić.

Dopiero, jeżeli się to nie uda, sprawdzę oferty dużych sklepów (i oferowane przez nie promocje).
Tomasz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Wydarzenia

Jarmark Sztuki Rzemieślniczej

jarmark

Miejsca

Zobacz także

Opinie (358) ponad 50 zablokowanych

  • gadanie...

    • 1 0

  • nowe ciuchy

    Jestem kobietą, a zakupy ubrań i dodatków ograniczam do minimum, nie robię tego nawet z jakiegoś wielkiego oddania dla ekologii, a bardziej z lenistwa (i ostatnio niestety z niedostatku $, co mam nadzieję, że się zmieni niedługo :). Nie chce mi się chodzić po sklepach stacjonarnych i przymierzać, nie chce mi się zamawiać przez internet (duże ryzyko, że będzie niedopasowane to trzeba zachrzaniać do paczkomatu i jeszcze płacić za zwroty). No i cóż, mało miejsca w mieszkaniu na trzymanie ubrań lato + zima i inne przejściowe temperatury.

    • 3 0

  • A skąd się biorą te rzeczy z drugiej ręki ?

    Bo moje spodnie po 10 latach używania nadają się tylko w jedno miejsce.

    • 3 0

  • zobaczcie sobie skecz golum czyli władca second handów

    • 1 0

  • Większość sąsiadek mówi ze nie chodzi po sklepach marketach galeriach, a stałe je tam spotykam albo w nowych płaszczach kurtkach, wiec jak to jest dlaczego kupowanie robi się passe ? Jak psuje mi się sprzęt chętnie wymieniam, naprawa kosztuje tyle ile nowy. Potrzebne jest w domu dobre żelazko i toster i ekspres do kawy. Tak jak nowa sukienka czy buty jeżeli stare już się sypia. Nie rozumiem kobiet co maja po 400, ale niestety wchodzi się do sklepu i nic nie pasuje, wszystko drewniaki niewygodny plastik!!!

    • 4 0

  • Nie rozumiem dlaczego w sklepach nie ma ubrań dobrego gatunku z bawełny i innych naturalnych materiałów, a serwują nam ubrania z butelek PET!!! Nie kupuje wiec , jakoś kombinuje

    • 9 0

  • Świat sìę rozwija ? Nie! Wciska się ludziom bajkę o ratowaniu planety a korporację walą grubą kasę ,jest sposób na walkę ze śmieciami ,nie produkować ich ,zbędnych opakowań itp. A odzież rzecz prywatna jeden niech chodzi w pocerowanych skarpetach jak lubi i niech innym nie zabrania kupować nowej odzieży.

    • 5 1

  • Niezły dziad.

    • 3 2

  • Nie potrzebuje nowych rzeczy , mówi bohater artykułu. Cóż są i tacy , ja nie wyobrażam sobie noszenia ubrań po kimś obcym i nie chodzi tu wcale o bieliznę bo to zupełnie wykluczone . Owszem jako dzieci nosiliśmy ubrania jedno po drugim ale to w rodzinie , po obcych ubrań nie nosiliśmy. Autor artykułu silił się na rozważania o ekologii ale czy kogoś przekonał , mnie nie przekonał.

    • 3 0

  • Targi "modowe"

    Jak czasami spojrzeć na niektórych to albo 10 lat nie mają lustra albo ktoś im nieźle nagadał, że coś jest warte noszenia i kupują te najnowsze trendy, ale każdy nosi co chce, demokracja

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane