• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od przeszło tygodnia nie mają ciepłej wody. Obwiniają zarząd bloku

Ewa Palińska
14 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku)  Raport
Opinie (68)
Mieszkańcy bloku przy ul. Jasminowy Stok 59 w Gdańsku od przeszło tygodnia nie mają ciepłej wody. Mieszkańcy bloku przy ul. Jasminowy Stok 59 w Gdańsku od przeszło tygodnia nie mają ciepłej wody.

Od 5 czerwca mieszkańcy bloku przy ul. Jaśminowy Stok 59Mapka na Karczemkach nie mają ciepłej wody i nie wiedzą, kiedy wróci ona do kranów. Za przeciągające się niedogodności obwiniają członków zarządu bloku, którzy mają się ociągać z wyborem oferty na wymianę zepsutego pieca gazowego na nowy.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Przeszło tydzień bez ciepłej wody



Skąd bierzesz ciepłą wodę?

Wydawać by się mogło, że bieżąca, ciepła woda to w dzisiejszych czasach standard, a nie luksus. Okazuje się jednak, że są miejsca, w których o ciepłej kąpieli można jedynie pomarzyć.

Jednym z nich od przeszło tygodnia jest blok mieszczący się przy ul. Jaśminowy Stok 59 na Karczemkach. O problemach w nim czytelnicy systematycznie informują w Raporcie z Trójmiasta.

18:27 6 CZERWCA 23

Jaśminowy Stok 59 - brak cieplej wody (3 opinie)

Do mieszkańców Jaśminowy Stok 59 - brak cieplej wody jest spowodowany zepsuciem pieca, który ledwo zipał, miał być już dawno wymieniony. Zarząd (Marcinek i jego zarząd) dostali 4 oferty w maju na wymianę i ŻADNEJ nie przyjęli. Dzisiaj do godz. 14 mieli podjąć decyzje w sprawie pieca - nie podjęli. Gdyby podjęli to wymiana była dopiero po długim weekendzie. Paranoja
Do mieszkańców Jaśminowy Stok 59 - brak cieplej wody jest spowodowany zepsuciem pieca, który ledwo zipał, miał być już dawno wymieniony. Zarząd (Marcinek i jego zarząd) dostali 4 oferty w maju na wymianę i ŻADNEJ nie przyjęli. Dzisiaj do godz. 14 mieli podjąć decyzje w sprawie pieca - nie podjęli. Gdyby podjęli to wymiana była dopiero po długim weekendzie. Paranoja Zobacz więcej


- Brak ciepłej wody jest spowodowany zepsuciem pieca, który ledwo zipał i miał być już dawno wymieniony - pisał w naszym raporcie 6 czerwca jeden z mieszkańców. - Zarząd bloku dostał 4 oferty w maju na wymianę psującego się pieca i żadnej nie przyjęto. Dzisiaj [tj. 6 czerwca - dop. red.] do godz. 14 mieli podjąć decyzję, ale tego nie zrobiono. Nawet jeśli zostałaby podjęta, to wymiana pieca byłaby możliwa dopiero po długim weekendzie, a więc po 11 czerwca.


Mieszkańcy winą za brak ciepłej wody obarczają zarząd bloku, zarzucając mu opieszałość w wyborze oferty na wymianę pieca gazowego. Mieszkańcy winą za brak ciepłej wody obarczają zarząd bloku, zarzucając mu opieszałość w wyborze oferty na wymianę pieca gazowego.

Zarząd bloku zwleka z wyborem oferty na wymianę pieca



W piątek, 9 czerwca, pojawił się kolejny wpis w naszym raporcie sugerujący, że w sprawie wymiany pieca żadna wiążąca decyzja jeszcze nie zapadła.

- Zarząd, który za to odpowiada, nadal nie podjął decyzji - informował nas jeden z mieszkańców ul. Jaśminowy Stok 59. - Ludzie chcą się umyć w ciepłej wodzie, umyć włosy czy naczynia z tłuszczu i nie można. Paranoja. Niech ktoś się za nich w końcu weźmie!
Skarga na prace zarządu bloku zawisła też na ścianach budynku. Czytamy w niej m.in.

- (...) zarząd działa na szkodę mieszkańców i nie spieszy się na przyjęcie oferty dotyczącej wymiany pieca gazowego i przywrócenie ciepłej wody w kranach. Kiedy będzie naprawiony? Nie wiadomo. Pytania proszę kierować do zarządu bloku.


Jeszcze przez co najmniej tydzień bez ciepłej wody



Administrator bloku przy ul. Jaśminowy Stok 59 informuje, że wymianę kotła już zlecono, jednak montaż nowego kotła ma nastąpić dopiero na początku przyszłego tygodnia.

- Prace związane z wymianą kotła gazowego zostały zlecone - informuje Joanna Bigus, administrator nieruchomości przy ul. Jaśminowy Stok 59. - Demontaż kotła rozpoczął się w dniu dzisiejszym. Montaż nowego kotła przewidziany jest w dniach 19-20 czerwca.

Opinie (68) 2 zablokowane

  • W czasach PRLu wyłączali ciepłą wodę na miesiąc.

    Przeważnie w lipcu. W garnkach grzało się wodę do wanny. I dało się żyć.

    • 7 5

  • Mięczaki

    Na Karwina i obu Kackach ciepłej wody nie ma nawet 3x w roku i to nie tydzień a cały miesiąc!

    • 10 5

  • (1)

    Zakłócanie miru, pozwac zarząd za zaniedbania

    • 3 6

    • Najpierw doczytaj o co chodzi z mirem, zamiast pisać farmazony....

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    Kolejny, który leci na skargę do mediów, zamiast skorzystać z przysługujących mu praw i zrobić porządek na własnym podwórku? (10)

    Ach jakieś to polskie... wymagania, pretensje, skargi... ale realnego działania niewiele.
    Po pierwsze, to nie zarząd bloku, tylko albo wspólnoty mieszkaniowej, albo spółdzielni. Zakładam, że to pierwsze.
    Po drugie - w przypadku wspólnoty mieszkaniowej, do zwołania zebrania wystarczy inicjatywa właścicieli 10% udziałów w części wspólnej budynku. Czy rozsierdzony sąsiad o coś takiego wnioskował?
    Po trzecie, zarząd wspólnoty to nie jest tytuł przyznawany dożywotnio (ani też żadne mecyje, umówmy się). Na takim zebraniu można większością głosów odwołać stary zarząd i powołać nowy, bez pytania się kogokolwiek o zgodę. Ciekawe jednak czy oprócz narzekania, ktoś z sąsiadów byłby chętny zaangażować się w działalność na rzecz wspólnoty i wysłuchiwać narzekań sąsiadów pro bono?
    Po czwarte, do podejmowania wiążących decyzji w zarządzie wieloosobowym, wystarczą podpisy dwóch członków (nie muszą być wszyscy).
    Po piąte, jeśli piec niedomagał od dłuższego czasu, to każdy mieszkaniec miał prawo i powinien to zgłosić do administratora budynku. Pytanie czy to zrobił? Jeśli tak i przez dłuższy czas administrator nic nie zrobił z taką wiedzą i nie zaproponował zarządowi różnych możliwości rozwiązania problemu, tylko zwlekał do momentu całkowitej awarii pieca, to bym się zastanowił nad zmianą administratora...
    Po szóste, autor skarg nie wyjaśnił jakie były przyczyny odrzucenia propozycji przez zarząd. Może najpierw należałoby się z nimi zapoznać, zamiast wieszać psy na sąsiadach, których zapewne większością głosów wybrało się do reprezentowania wszystkich, żeby tym pozostałym wszystkim było po prostu łatwiej i nie musieli za każdym razem biegać na zebrania...
    Po siódme, jestem w zarządzie w.m. od dłuższego czasu i naprawdę bywa to bardzo niewdzięczne zadanie, a roszczeniowość sąsiadów nie zna granic.

    • 57 12

    • Też jestem w zarządzie WM już 19 lat (3)

      I zgadzam się z tym co napisałeś, z jednym wyjątkiem - podejmowanie decyzji przez dwóch członków zarządu dotyczy jedynie zakresu tzw. zwykłego zarządu, czyli spraw bieżących i relatywnie drobniejszych. Wymianę pieca finansuje się z funduszu remontowego, a do wydatkowania tych środków konieczna jest uchwała. Zarząd może co najwyżej dokonać wyboru oferty, ale bez uchwały nie ma prawa wydawać pieniędzy z FR.

      • 9 1

      • I tu bym polemizował... (2)

        gdyż po pierwsze pytanie jaki jest koszt wymiany kotła/pieca, a po drugie jego wymiana nie oznacza np. zmiany w zakresie przeznaczenia części wspólnych budynku (przeznaczenie kotłowni się nie zmienia).
        Jak poczytasz przepisy, to jasno z nich wynika, że np. czynności zwykłego zarządu mają na celu utrzymanie rzeczy wspólnej w należytym stanie, do czego utrzymanie ciepłej wody w budynku zdecydowanie należy.
        Pozdrawiam kolegę po czasem dość uciążliwym fachu! ;-)

        • 6 0

        • Również pozdrawiam (1)

          No cóż, w kwestii wydatkowania FR zdania uczonych są podzielone :) Z jednej strony to sytuacja nagła, a ciepła woda to dobro podstawowe, więc można zaryzykować. Z drugiej - to są naprawdę wysokie koszty, porządny dwufunkcycjny kocioł mający zapewnić c.o i c w. dla całego bloku, to licząc wszystkie składowe kosztów jakieś 100-150 tys. Nie wiem czy bym się pod to podłożył, wolałbym jednak nie. Zakładam, że kocioł ma być dwufunkcyjny, bo jeśli ktoś ma c.o. z GPEC, to ma i c.w.

          • 6 0

          • W takiej "krytycznej" sytuacji jest też inne rozwiązanie...

            Podpis co najmniej dwóch członków zarządu i szybka naprawa, oraz uchwała "po wszystkim". Jeśli z jakiś powodów (np. złośliwości sąsiadów) by "nie przeszła", byłaby łatwa do zaskarżenia, jako działająca wbrew interesom ogółu.
            Pozdrowienia! :-)

            • 1 0

    • No niezle sie sumiałem jak wam tak zle to pdajcie sie do dymisji dostajecie kase za to ze nic nie robicie i macie jeszce (3)

      • 0 11

      • Ale kto dostaje kasę??? (1)

        Może mylisz administrację budynku z zarządem wspólnoty mieszkaniowej...
        U nas zarząd nie dostaje ani złotówki (w przeciwieństwie do administratora), ale co się nasłuchamy pretensji od życzliwych sąsiadów, którzy zamiast np. zgłaszać problemy techniczne bezpośrednio do administracji, lecą na skróty do sąsiada z zarzadu, bo tak im najłatwiej....

        • 12 0

        • Dokładnie tak jest

          Też byłam w Zarzadzie kilkanaście lat ale właśnie ta roszczeniowość ludzi sprawiła że podziękowałam za tą zaszczytną funkcję. Niech inni się wykażą. A jeszcze u nas w bloku średnia wieku mieszkańców 75 lat to mają podejście jak pół wieku temu. I ciężko cokolwiek wytłumaczyć, oni wiedzą swoje.
          I dodam że Zarzad nie dostaje wynagrodzenia. To jest funkcja społeczna, bardzo niewdzieczna.

          • 5 0

      • Przecież zarząd nie dostaje kasy. Jak komuś przeszkadza skład zarządu to może zagłosować za odwołaniem i sam zająć się zarządem.

        • 10 0

    • Dokładnie

      Rzeczowo i na temat przedstawiony problem i podsuniete rozwiazanie. Ale tak jak napisałeś ludzie są roszczeniowi, kręcą afery na zewnątrz, zamiast rozwiązać to u podstaw, a dopiero jak się nie uda iść dalej.

      • 5 0

    • I tu popieram wypowiedź w 100%

      Pisać anonimy lub plotkować z sąsiadem jest prosto. Zawołaj zebranie i zaproponuj jeden z drugim że chcą zasiąść w zarządzie nie no po co tyle papierów ja pracuję i głodne kawałki wstawiać z wymówkami. Masz prawo wręczył obowiązek zgłaszać uwagi na zebraniach. W końcu to wasze wspólne dobro.
      Chyba że większa część wspólnoty mieszkaniowe nie opłaca funduszu remontowego to z czego ma zarząd kupić ?

      • 4 0

  • Co to takiego "zarząd bloku"?

    Chodzi o zarząd wspólnoty mieszkaniowej? Jeśli tak, to jak widać, we wspólnotach może być gorzej niż w krytykowanych spółdzielniach. A w końcu członowie zarządu to zwykle członkowie danej wspólnoty.

    • 6 2

  • ale czy to jest powód do artykułu? wybrano taki zarząd, zarząd można odwołać itp. (1)

    • 8 2

    • Pieniacz po prostu... myślał że im głośniej będzie krzyczał tym szybciej coś wskóra...

      Nie przymierzając, pewnie wychowanek Marty L.

      • 5 1

  • Jak sie stawia bloki by było taniej na wiosce pod miastem to sie niema podłaczenia do ciepłowni miejskiej przepłacaja za

    i stoją godzinami w korkach a potem wieczne narzekania

    • 4 8

  • Ludzie, pogońcie ten wasz d**ilski "zarząd"!!!! (1)

    • 4 5

    • Ale przecież o ile łatwiej pomarudzić w mediach...

      Może jeszcze trochę lajków wpadnie...
      No i można to wszystko zrobić z kanapy. Nie trzeba się wysilać ani brać na siebie żadnych obowiązków... to jest dopiero życie!

      • 5 1

  • Konserwator (4)

    Współczuje ludziom pewnie z funduszu remontowego nie starcza i czekają aż się uzbiera coś wiem na ten temat z wszystkim trzeba czekać nawet żeby wymienić klamkę to to trochę trwa

    • 21 1

    • Dokładnie

      Jeśli w grę wchodziło np. wzięcie kredytu, to już nie taka prosta sprawa. Musi być uchwała, a ze swojego doświadczenia wiem, że nieraz ciężko jest zebrać głosy. Właściciele lokali często mieszkają gdzieś indziej, a mieszkania są wynajmowane, lub też mają wszystko w d...

      • 10 0

    • No zaraz zaraz... chyba budynek był ubezpieczony i to nie tylko same mury? (2)

      Jeśli nie, administracja do wymiany.

      • 1 8

      • A to wypadek był?? (1)

        Jeszcze nie słyszałem o ubezpieczeniu kotła przed zużyciem i awarią. Ale może... :)))

        • 4 1

        • No cóż... nie wiem co ubezpieczasz i gdzie...

          ale na szczęście nie tylko przed wypadkiem można się ubezpieczyć, no ale co będę tłumaczyć... przecież wiesz lepiej...

          • 1 2

  • i tym tematem żyje Trojmiasto? (2)

    • 3 2

    • Nic innego się nie dzieje, zero nowości to takie artykuły

      • 3 0

    • Skargi są niestety coraz bardziej powszechne...

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane