• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odbudowa ulicy św. Ducha

O.K.
30 czerwca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Najpóźniej w ciągu 5-6 lat ul. św. Ducha w Gdańsku ma odzyskać dawny blask - dzięki odbudowaniu ciągu kamienic na odcinku od Kaplicy Królewskiej do Motławy. Już dziś na terenie przyszłej budowy prowadzone są prace archeologiczne, na papierze odtworzono też już fasady stojących tu niegdyś budynków.

- Po badaniach archeologicznych teren przy ulicy św. Ducha zostanie podzielony na działki i sprzedany przyszłym inwestorom. Koszt badań archeologicznych, który teraz ponosi miasto, wejdzie w ceny działek - twierdzi prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz.

Dlaczego jednak kosztów tych badań nie ponoszą przyszli inwestorzy, tylko są one opłacane z budżetu miasta? Po co wydawać pieniądze miejskie, kiedy potem i tak większość działek przy ul. św. Ducha zostanie sprzedana, a tylko część pozostanie własnością gminy? Dlaczego wykonanie badań archeologicznych miasto zleciło Muzeum Historycznemu Miasta Gdańska, a nie Muzeum Archeologicznemu, skoro i tak pracują przy nich archeolodzy z tej drugiej placówki?

- Wykonywanie badań archeologicznych przy św. Ducha za pieniądze miejskie jest fragmentem aktywnej polityki gospodarczej miasta - odpowiada Jerzy Rembalski, naczelnik Wydziału Promocji Miasta UM w Gdańsku. - Chodzi o to, że konieczność wykonania badań archeologicznych bardzo opóźnia proces inwestycyjny. Chcemy ten proces przyspieszyć i dlatego zdecydowaliśmy się sami wykonać badania, by inwestorom sprzedawać działki już gotowe pod zabudowę. Chodziło po prostu o czas.

Jak ustalił "Głos", przetarg na wykonanie badań archeologicznych wygrało Muzeum Historyczne Miasta Gdańska, bo jego oferta była tańsza niż oferta Muzeum Archeologicznego. Niezależnie od tego, kto faktycznie przy tych badaniach pracuje.

Kamienice, które powstaną przy św. Ducha, mają być, przynajmniej w części zewnętrznej, rekonstrukcją tych, które tu niegdyś stały.
- Rekonstruując wygląd dawnych kamienic przy św. Ducha korzystaliśmy z akt policji budowlanej, archiwalnych dokumentów, zdjęć, rycin - wyjaśnia Grzegorz Sulikowski z Biura Rozwoju Gdańska. - Nie udało nam się odnaleźć dokumentacji do wszystkich 27 kamienic. Oprócz nich zostaną odtworzone tzw. ławy mięsne, w których przewidzieliśmy działalność handlową. Kamienice mają spełniać funkcje usługowe i mieszkaniowe. Przy większości z nich zostaną również odtworzone przedproża. Kamienice będą miały od ok. 600 do ok. 250 m kw. powierzchni użytkowej, nie licząc piwnic.

Wśród odtwarzanych przy ul. św. Ducha budynków znajdzie się również dawny dom rodzinny XVIII-wieczego artysty grafika Daniela Chodowieckiego. Ta kamienica nie zostanie wystawiona na sprzedaż, pozostanie własnością gminy. Będzie się w niej mieścić muzeum artysty, z odtworzonymi według jego rysunków wnętrzami. Poziom samej ulicy zostanie obniżony, na nawierzchnię powróci bruk, latarnie będą stylizowane na zabytkowe. Na razie na terenach przyszłej inwestycji pracują archeolodzy z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska i gdańskiego Muzeum Archeologicznego. Badania te będą prowadzone do końca listopada tego roku. Archeolodzy liczą, że uda im się dotrzeć do znalezisk z okresu średniowiecza i początków historii Głównego Miasta.
Głos WybrzeżaO.K.

Opinie (53)

  • ja się bardzo cieszę - tylko żeby to było 5-6

    a nie 10 - 15 lat. A kołtunerie za wszarz i do Motławy

    • 0 0

  • do doktroka o Nsa słow kilka:)

    czołem doktorku !!!!!!!!!!!! nie ma już dwuinstancyjnego Nsa smoku tylko sa i Nsa w waiwe a to wielka róznica :) zarówno w procedurze jak i w kosztach :)

    • 0 0

  • Oby tylko te kamienice rzeczywiście przypominały te przedwojenne i oddawały ten klimat starówki,a nie żeby spierdolić sprawę jak w Elblągu gdzie kamienice przypominają raczej jakiś nowoczesny styl i żadna z nich nie oddaje wierności tym sprzed wojny. W miejscu gdzie stał piękny Dwór Artusa odbudowali coś co przypomina kształtem kamienisę ale wiecie co to za kamieniczka bez przedproża, portali i innych ozdobnych pierdułek.Zamiast tego ściana pokryta licówą i metalowe balkony.Syf nie starówka.Gdańska jest lepsza tylko żeby teraz nic nie spieprzyli. Szkoda tylko że stare miasto tak trefnie odbudowali.

    • 1 0

  • nie zgodze sie z wami co do stagiewnej , wedlug mnie tak powinna wygladac zabudowa za motlawa . zreszta wystarczy porownac stagiewna do tego kiczu zbudowanego troszke dalej na ogrodach , roznica jest ogromna .

    a co do rozbudowy starowki to poki nei wywala stamtad wszystkich meneli i emerytow to podworka beda ciagle zasyfiale a inwestycje blokowane przez kolka gospodyn wiejskich . w ten sposob do usranej smierci bedzie mozna stawiac nowe budynki .

    i jeszcze jedno , kiedy ruszy odbudowa drugiej czesci motlawy??? az zal za dupe sciska jak sie widzi te ruiny wychodza brama

    • 0 0

  • Obawiam się, by nie było jeszczce gorzej...

    Nie rozumiem, dlaczego nie podoba się Wam rekonstrukcja Stągiewnej, skoro jest właśnie "rekonstrukcją", a przynajmniej zabudową używającą rzetelnie i ze smakiem form historycznych, inaczej niż te kiczowate pastisze przy Długich Ogrodach albo hotel "Hanza". Sw. Ducha ma być na szczęście odbudowana w podobnej manierze, bo tego wymaga miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. I tu właściwie kończą się dobre wiadomości, bo ten sam plan dla większości rejonów Gł. Miasta nie przewiduje obligatoryjnej rekonstrukcji, co znaczy, że na większości przeznaczonych do zabudowania działek, także w miejscach bardzo reprezentacyjnych (jak wzdłuż Motławy) mogą powstać budynki "nowoczesne". I pewnie powstaną, albowiem nasi architekci, nie mając odpowiedniej wiedzy historycznej, rekonstrukcji boją się jak ognia. Oficjalnie oczywiście do tego się nie przyznają, stąd też raczej wolą prawić o konieczności budowania w zgodzie z duchem czasu, o "prawdziwości", której rekonstrukcje są pozbawione, i tym podobne komunały, które, jeśli je przłożyć na fakty, oznaczają dla nas po prostu albo kicz (np. hotel "Hanza") albo niebotyczną brzydotę, urągającą najzuchwalej historycznemu otoczeniu (np. ASP lub szkoła podstawowa przy Grobli). Obawiam się więc, że gdańskie Gł. Miasto czeka powtórka z Elbląga, Kołobrzegu, Szczecina czy Głogowa - kto był w tych miastach, wie, o czym mówię.

    Formułując plan zagospodarowania przestrzennego uwzględniono wiele racji, niestety najmniej tych praktycznych. Ludzie z całego świata zachwycają się kopiami historycznych budynków przy Dł. Targu, Chlebnickiej lub Mariackiej, czemu nie dać im więc znacznie więcej i nie odbudować w formach historycznych także Szerokiej, Swiętojańskiej i Straganiarskiej? Kto będzie przyjeżdża do Gdańska podziwiać architekturę Teatru Wybrzeże albo biurowca przy Dł. Ogrodach? Ostatecznie dzieł architektury współczesnej każdy ma dość u siebie, i to często lepszej jakości, dlatego chętnie przyjechałby do Gdańska, aby ujrzeć coś innego i rozkoszować się jeśli nie prawdą, to przynajmniej iluzją historycznego otoczenia, a tak się składa, że pod względem form architektury historycznej ma Gdańsk do zaoferowania jedne z najoryginalniejszych i zjawisk w Europie.

    Co do Konserwatora Zabytków, wcale nie jestem pewien, czy jest aż tak surowy i niesutępliwy, jak się w potocznym mniemamniu sądzi, skoro nie dba w ogóle o to, że na Głównym Mieście, także przy Mariackiej, wymienia się okna na plastikowe, często zastępując pierwotne, wysunięte wprzód, tj. pokrywające się z obrysem fasady, wgłębionymi, skutkiem czego na naszych oczach ginie kolejna osobliwość dawnej gdańskiej architektury. Kiedym ostatnio pewną znajomą oprowadzał po Gł. Mieście i zwróciłem jej uwagę na tę oburzającą praktykę zastępowania okien ościeżnicowych wgłębionymi, odparła równie co ja poruszona, że ludzie, którzy tak nieopatrznie postępują, "muszą nie kochać Gdańska".

    • 1 0

  • cdx ma racje , osoby konczace wydzial sexu gier i zabaw nie nadaja sie na prace przy zabytkowych kameiniczkach , brakuje im przede wszystkim wiedzy , a i umiejetnosci eni sa na najwyzszym poziomie . i potem rodza sie pomysly a'la krewetka czy holiday

    • 0 0

  • niech odbudowują kamieniczki na Św. Ducha
    ale na litość Boską niech zostawią trawnik przed kościołem Mariackim zamiast zasłonić go budynkami!

    • 1 0

  • pamiętacie dyskusje o wyspie spichrzów, właśnie locie itd...?

    Faktycznie w takim tempie za 30 lat nic ie nie wybuduje!! Apropos wielkiej dziury za Długim Targiem przy Powroźniczej, to czyżby też miała zastać zabudowana?? Oby!

    • 0 0

  • cdx

    Z tego co wiem na Głównym Mieście obowiązuje zakaz wymiany okien na PCV, a to że są wymieniane tzn. że konserwator nie rusza dupska zza biurka i nie wie że na starówce panuje samowolka wymiany okien. Kiedyś przeczytałem na ten temat w DB i mówię żonie że nie wolno wymieniać okien na starówce. No cóż jesteśmy na starówce, a ona do mnie że coś chyba źle wyczytałem w tej gazecie i pokazuje mi plastyki w niektórych oknach.Wtedy zgłupiałem, bo to oznacza że albo konserwator nie wie co mówi albo dawno nie był na starówce. Mało tego powiem Ci, że jeśli ktoś chce wymienić okna to nowe muszą być takie jak poprzednie, żeby nie doszło do sytuacji że co okno to inna rama. Tu chodziło chyba o stare budynki we Wrzeszczu. Ale co się dzieje to widać. Każdy robi co mu się podoba a później taki budynek wygląda jak klown. Ja byłbym lepszym konserwatorem zabytków.

    • 1 0

  • mozna wymieniać ale muszą mieć ten sam wygląd z zewnątrz co stare - znaczy się taki podział na szybki

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane