- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (59 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
- 4 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 5 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (80 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (78 opinii)
"Oddam kiosk". Nietypowe ogłoszenie we Wrzeszczu
- Oddam za darmo stojący tu kiosk-sklepik. Transport we własnym zakresie. Ogłoszenie o takiej treści pojawiło się kilka dni temu we Wrzeszczu, na dawnym warzywniaku. Sklep w tym miejscu stoi pusty, bo nie funkcjonuje od roku. - To nie jest zwykła "budka", to kawałek historii dzielnicy - komentują mieszkańcy.
Kiosk znajduje się na rogu ulicy Waryńskiego
"Najbardziej epicka rzecz do oddania"
Odkąd ogłoszenie zawisło na kiosku, wzbudza spore zainteresowanie. Dla części mieszkańców to dobrze znane miejsce, do którego mają sentyment.
![Nie tylko skrzynki na listy i budki telefoniczne. Co jeszcze zniknęło z ulic Trójmiasta?](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3325/150x100/3325063__c_418_169_2567_1856__kr.webp)
- To nie jest zwykła "budka" to kawałek historii Wrzeszcza. Ostatni prawdziwy warzywniak. Szkoda, moje młode lata. Chyba najbardziej epicka rzecz do oddania - komentują mieszkańcy Wrzeszcza.
Najlepsze były lata 90.
Sklep z owocami i warzywami działał w tym miejscu od 30 lat. Działał zresztą w dobrej i atrakcyjnej lokalizacji - wokół domy i zabudowa wielorodzinna, do tego blisko główna ulica. Ostatecznie biznes nie wytrzymał jednak próby czasu.
- Najlepsze były lata 90. - wspomina pani Małgorzata, która razem z mężem prowadziła warzywniak. - Jak powstały te większe sklepy i galerie, było coraz gorzej - dodaje.
Ostatnie lata działalności, jak przyznała, były już ciężkie, a choroba męża zmusiła do zamknięcia interesu.
Kiosk zostanie rozebrany
Sklep przestał działać w ubiegłym roku. Konstrukcja kiosku i jego wnętrze zostaną w najbliższym czasie rozebrane i trafią na złom.
Opinie (84) 2 zablokowane
-
2023-07-28 06:19
Duży nie jest lepszy
Kiedy ludzie zrozumieją,że jak duże sieci wykończą nasz handel,to po podnoszą ceny,a poza tym większość ich towarów nie pochodzi z Polski.Na lokalnych warzywniaczkach jest taka przyjazna atmosfera, a ceny też zróżnicowane.Towar można kupić na sztuki,kilogramy,a nie na całe opakowania,które narzucają duże sklepy aby tylko pozbyć się szybko towaru.
- 10 1
-
2023-07-28 08:09
Wreszcie może będą mieli tam śmietniki z tego budynku
To smutne czasy...
- 0 1
-
2023-07-28 16:19
Za łapówki powstawały.
Był taki ptak szlachetny w UM i załatwiał lokalizacje.
- 0 0
-
2023-07-28 21:43
U nas w warzywniaku zawsze 3-4 osoby
Świeże warzywa, ceny konkurencyjne dla Biedry.
Do tego pani właścicielka, w sobotę, niesprzedane warzywa wystawia. Kto chce, może wziąć za darmo. Woli dać niż wyrzucić. Dlatego zaczełam tam kupować :)- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.