- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (68 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (88 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (325 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (164 opinie)
Odnaleziono zwłoki zaginionego wędkarza
W środę nad ranem policja odnalazła ciało zaginionego wędkarza, który w niedzielę wyszedł na ryby i nie wrócił do domu. 59-letni mieszkaniec Gdańska najprawdopodobniej wędkował na lodzie, który się pod nim załamał. Na miejscu odnalezienia ciała pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.
Informacje o zaginięciu mężczyzny policjanci z Gdańska otrzymali 15 lutego około godziny 15. Rodzina zaginionego poinformowała ich, że mężczyzna miał zamiar pojechać na ryby. Z domu zabrał wędki, wiaderko i świder do lodu.
Trwają poszukiwania zaginionego wędkarza
- Policjanci prowadzili zakrojone na szeroką skalę działania poszukiwawcze. Do poszukiwań wykorzystywane były techniczne środki namierzania oraz zaangażowano znaczne siły policyjne, strażaków na quadach oraz policjantów z komisariatu wodnego, którzy sprawdzali nabrzeża. W działaniach uczestniczył też policyjny pies tropiący. Poszukiwania prowadzone były również z powietrza za pomocą policyjnego drona oraz śmigłowca - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci sprawdzali również miejsca, w których mógł przebywać mężczyzna, sprawdzone zostały szpitale, przychodnie, parki, skwery i przystanki komunikacji miejskiej. Przekazano informację o zaginionym do komunikacji miejskiej. Policjanci sprawdzali zapisy z kamer monitoringu oraz analizowali zdobyte informacje.
- Dziś działania poszukiwawcze trwały od wczesnych godzin. Policjanci sprawdzali rejon Miałkiego Szlaku, przystani jachtowej oraz linię brzegową od mostu wantowego w dzielnicy Przeróbka do rafinerii. Podczas sprawdzania tego miejsca policjanci na lodzie znaleźli sprzęt wędkarski zaginionego, a w odległości około 25 m od brzegu za pomocą drona zlokalizowali przerębel, do którego mógł wpaść mężczyzna. Policjanci i strażacy zabezpieczeni liną, na saniach śnieżnych służących do przemieszczania się po lodzie, dotarli do tego miejsca. Po skuciu lodu znaleźli w wodzie ciało zaginionego 59-latka - dodaje Karina Kamińska.
Na miejscu odnalezienia ciała pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.
Policjanci apelują do wszystkich pasjonatów wędkarstwa o zachowanie zdrowego rozsądku i szczególnej ostrożności. Temperatury nie sprzyjają tworzeniu się grubej pokrywy lodowej na wodach. Każde wejście na zamarznięty akwen może doprowadzić do tragedii.
Opinie (112) ponad 20 zablokowanych
-
2021-02-17 19:47
Cóż, było do przewidzenia... Szkoda chłopa, choć sam sobie wywiercił.
- 8 1
-
2021-02-17 19:52
Jak widzę tych wędkarzy na lodzie zawsze mam ciary. Czy warto dla kilku rybek ryzykować życie?gdybym miał już łowić z lodu to wciagnabym jakiś ponton na lod i lowil z pontonu. Zawsze to jakieś zabezpieczenie gdyby lód się załamał. Ludzie wędkarstwo jest fajne ale niepotrzebne ryzyko już nie.
- 20 0
-
2021-02-17 20:41
Czy założenie kamizelki ratunkowej, takiej jak na statkach nie zabezpiecza w jakiś sposób? Może jeszcze jakiś nożyk przy ciele żeby się wydostać z wody??Pytam bo nie wędkuje, ale to zawsze mniej niż ponton.
- 10 0
-
2021-02-17 21:04
Nigdy, ale to nigdy
Nie wchodzę na lód, choćby miał 50 cm grubości. Kiedyś wpadłem po pas. Człowiek w takiej chwili jest tak bardzo spanikowany, że nie myśli trzeźwo i zdecydowana większość takich przypadków, kończy się śmiercią właśnie przez panikę. Ja wpadając po pas myślałem że już po mnie, chwila minęła zanim ogarnąłem temat, od tamtej chwili na samą myśl o chodzeniu po tafli mam dreszcze
- 19 0
-
2021-02-17 21:11
Głupol i tyle.A teraz wszyscy gorzkie żale.Ponósł konsekwencje swojej decyzji
- 4 6
-
2021-02-17 21:33
mozna namierzyć gdzie się telefon przestał logowac - do kilku metrów...
- 2 2
-
2021-02-17 22:08
Wędkarze to sadyści. (1)
Męczą rybki.
- 0 16
-
2021-02-17 22:53
Jesz siano, masz siano w głowie.
- 5 0
-
2021-02-17 22:46
(1)
Janusz ... wciąż nie mogę w to uwierzyć. Kontynuuj swą pasję tam gdzie Cię przedwczesnie ktoś wezwał. Połamania wędki brachu !
- 14 1
-
2021-02-18 03:49
Niech już tylko "tam" nie wchodzi na lód
Bo następnego "tam" może już nie być
- 0 3
-
2021-02-18 00:53
dla bezpieczeństwa (1)
...wziąłbym mały pontonik ,położył koło przerebla i sobie wędkował.Nie przewidziane wodowanie pontonu z wędkarzem nie groziło by utonięciem.A tak tragedia,współczuje Rodzinie.
- 4 4
-
2021-02-18 06:39
w pontoniku zapewne utonięcie by Ci nie groziło zapewne byś zamarzł nie mogąc się wydostać i tak było w tym przypadku...
pontonik serio...? gdzie tacy się rodzą....
- 2 4
-
2021-02-18 01:37
Współczuję Rodzinnie
A miałem taką cichą nadzieję że się zgubił i poszedł z kolegami na piwo . Bardzo jest to smutne .
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.