• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odpracuj swoje długi w biurze

Katarzyna Moritz
12 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Można odpracować zadłużenie czynszu i to nie tylko sprzątając. Można odpracować zadłużenie czynszu i to nie tylko sprzątając.

Blisko 40 proc. najemców mieszkań komunalnych w Gdańsku nie płaci czynszu. Efekt: miasto ma dziurę w finansach, a lokatorzy olbrzymie długi. GZNK daje szansę na ich odpracowanie i to nie tylko przy pracy fizycznej.



Odpracowanie długu poprzez pracę na rzecz wierzyciela:

- Nie po raz pierwszy dajemy dłużnikom możliwość odpracowania zadłużenia. Ale zauważyliśmy, że część ludzi nawet gdyby chciała, to nie zawsze jest skłonna do pracy w terenie przy grabieniu czy sprzątaniu - mówi Tadeusz Piotrowski, rzecznik Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.

Dlatego GZNK postanowiło rozszerzyć ofertę pracy za długi. Jest jednak pewien warunek - dług nie może być większy niż 15 tys. zł. Ci najbardziej zadłużeni mogą skorzystać z innej oferty, zamiany mieszkania np. na mniejsze, gdzie zamieniający spłaca długi.

- Właśnie kończy u nas pracę pan, który odpracował swój dług przy pracach biurowych. Bo obok prac remontowych czy porządkowych możemy zaoferować wypisywanie - notabene - wezwań do zapłaty, druczków zwrotnego potwierdzenia nadania, kserowanie czy segregowanie różnych dokumentów czy kopertowanie. Tylko z naszej kancelarii na Partyzantów każdego dnia wysyła się około 200 listów - wyjaśnia rzecznik.

Stawki za pracę nie są atrakcyjne: prace porządkowe wyceniono na 5 zł za godzinę, prace remontowe - 5,5 zł, kopertowanie - od 10 groszy za kopertę, prace biurowe - 5,20 zł za godzinę. Jednak chętnych nie brakuje - obecnie z tej formy odpracowania długu korzystają 22 osoby.

- Najchętniej zgłaszają się osoby z tych BOM-ów, w których jest "biedno i chłodno". Bardzo często zgłaszają się ludzie starsi i z niewielkim zadłużeniem: od 600 do 2000 zł. Jeżeli miesięcznie muszą zapłacić 300 - 400 zł czynszu, to przy niskiej emeryturze im nie starcza - komentuje Tadeusz Piotrowski.

Bywa, że dłużników, którzy mają zapał do pracy, GZNK kojarzy z firmami, które z nimi współpracują. - Gdy widzimy, że komuś korona z głowy nie spadnie przy sprzątaniu, to podpowiadamy, gdzie może zapytać o stałą pracę. Czasami udaje im się ją zdobyć - opowiada rzecznik.

Osoby, które chcą w ten sposób spłacić długi powinny zgłosić się do swojego biura obsługi mieszkańców. Pracę można podzielić na wszystkich członków rodziny. Można też odpracować długi za kogoś (np. za członka rodziny mieszkającego w innym lokalu).

Miejsca

Opinie (111) 9 zablokowanych

  • Blisko 40 proc. najemców mieszkań komunalnych w Gdańsku nie płaci czynszu.
    (czyli liczyć w tysiącach osób...)

    Jednak chętnych nie brakuje - obecnie z tej formy odpracowania długu korzystają 22 osoby.

    aż się rwą ludzie do wyzysku faktycznie.

    • 34 2

  • Tylu ludzi potrzebuje mieszkania a nie mają szans na kredyt!

    Zacząć wymiane mocki a nie czekacie na zbawienne uczynki ze strony meneli!!!!!!!!!!!!!!!

    • 10 2

  • Miasto jest na tyle bogate, że nie zależy mu na kasie z czynszów. (1)

    Z podatków dostaje tyle kasy + dotacje z UE, że wystarcza na Baltic Arenę, ECS, obwodnicę południową, dokończenie WZ etki to po co gnębić jeszcze komunalnych opłatami. To taka nowa polityka prorodzinna miasta.

    • 13 1

    • Ci co płacą pewnie płacą za siebie i niecałe drugie tyle za niepłacącego sąsiada.

      • 8 0

  • Brawo, bardzo dobra inicjatywa. (1)

    Nareszcie osoby będące naprawdę w wielkiej potrzebie mogą jakoś z tego wybrnąć!

    • 8 2

    • wielka to jest głupota urządników!!!

      o jakiej potrzebie mówisz? wejdż na stronę zamiany mieszkań- są tam także mieszkania zadłużone! ale na jakie kwot??!!! zadłużone np. 50 tyś 80 tyś. - kto i dlaczego pozwala na takie coś? ludzie mieszkają latami za darmo! mogą sobie odłożyć tym sposobem na nowy dom nie tylko mieszkanie!!!!......to jest typowa niegospodarność..... brak słów

      • 0 1

  • hehehe to było dać prezoswi renomy 5zł za godz

    a nie na lewo przetarg warty miliony....

    koleś jest ustawiony do końca życia.

    • 10 0

  • (4)

    żeby odpracować dług powiedzmy 2000 PLN wystarczy "przepracować" 400 godzin wykonując dosyć lekką i mało skomplikowaną pracę
    ktoś kto bez własnej winy popadł w dług za czynsz dostaje szanse na spokojny sen
    ale nie w budyniowie, niestety
    na te 40% zadłużonych skorzystało z wyciągniętej ręki 22 osoby (sic!)
    wniosek? reszta to same sępy, wydrwigrosze i zwyczajne łapsy
    gdańsk - morze możliwości:-) nie ma co

    • 13 3

    • (2)

      Gallux nie przesadzaj. Nie tylko w Gdańsku tak jest. Takie darmozjady egzystują w wiekszości polskich miast i maisteczek...

      • 5 0

      • no tak, niby racja (1)

        a w ameryce biją murzynów:-)

        • 1 3

        • a wiesz ilu jest juz czarnoskórych i meksyków w usa? coś chyba niedoinformoway jesteś :)

          to lepiej sprawdź dobrze kto kogo bije haha ;P

          • 0 0

    • Te 400 godzin przy pracy 8 godzin dziennie 5 dni w tygodniu (bo w soboty i niedziele urzędy nieczynne) za tą stawkę uwłaczającą ludzkiej godności to 2,5 miesiąca pracy, przez 2,5 miesiąca pracy dług urośnie i tak można sobie pracować.. do sosnowej deski (chyba że na takiego pasożyta społecznego starczy dla co poniektórych karton?).

      • 0 1

  • Porazka.... (3)

    Jestem w stanie zrozumieć osoby bardzo chore, niepełnosprawne, lub w takim wieku, ze nie sa w stanie ani odpracować długu, ani go spłacić. Czesto maja takie emerytury, że nijak z 400 złotych nie opłacisz wszystkiego. Matki z kilkorgiem dzieci, a ojcem w pierdlu nie płacącym alimentów tez rozumiem. Dzieci nie mozna krzywdzic za grzechy rodziców.

    Ale niestety wiekszośc to patologia, menelstwo i przestepczość.

    Dlaczego takich osób sie nie eksmituje?????

    Ja musze co miesiąc płacic czynsz, opłaty, ew. raty kredytu...
    W czym ta osoba jest lepsza ode mnie , ze jej te obowiązki nie dotyczą????

    Niestety. Zbudowac baraki lub kontenery. Jedna lazienka i kuchenka na kilka mieszkań jednopokojowych. Wysiedlic to tałatajstwo. A w szczególności osoby, które mogłby odpracowac długi a najzwyczajniej w swiecie maja to gdzieś.

    • 19 0

    • (2)

      "osoby bardzo chore, niepełnosprawne, lub w takim wieku, ze nie sa w stanie ani odpracować długu"

      takim osobom pomaga MOPS i urząd poprzez dopłaty do czynszu i energii elektr.
      to chyba nie o nie tu chodzi

      • 4 2

      • A skąd MOPS ma na to pieniądze? (1)

        Odpowiedź: Z naszych podatków. Więc nie cwaniacz g:-)

        • 2 0

        • nie wdaje sie w dyskusje z teMpakiem, który nie rozumie prostych zdań i ich sensu
          "nasze podatki" idą na wiele różnych rzeczy np na nieudaczny rząd i nikt rabanu nie robi z tego powodu

          • 1 0

  • Paradoks sprzężenia zwrotnego (2)

    Przez to, że GZNK sztucznie zaciąga ludzi do pracy rosną koszty administracyjne samego GZNK. To z kolei powoduje, że czynsze są wyższe - trzeba pokryć te koszty. Przez to że czynsze są wyższe więcej najemców ma kłopoty z ich płaceniem i popada w długi. I od początku....

    • 5 1

    • wysokość czynszu ustala miasto

      tak jak np stawki za wode i ciepło

      • 2 0

    • Troche sie poplatales w Twojej logice. Byloby tak jak piszesz, gdyby dluznicy za swoja prace otrzymywali wynagrodzenie z budzetu GZNK.
      A tymczasem pracuja oni za stawki, na ktore nawet Chinczyk by nie chcial spojrzec, ale pieniedzy nie widza na oczy, tylko zmniejsza sie ich zadluzenie z tytulu nieplacenia czynszu.
      Porownujac to z Niemcami, czy Szwecja, w ktorych to panstwo (czyli solidarnie ci, ktorym chce sie pracowac) placi czynsz za osoby, ktorych dochod nie przekracza tzw. minimum socjalnego - wybieram rozwiazanie gdanskie.

      • 0 0

  • NO PEWNIE ZATRUDNIĆ DARMOZJADÓW A UCZCIWI LUDZIE PRACY NIE MAJĄ LUDZIE ZRÓBCIE COŚ Z TYM BO JA NIE WIEM JAK TO SIĘ SKOŃCZY

    • 6 1

  • Pewnie większość z tych 40 % wykonuje karę więzienia a kobieta opiekuje się dziećmi i kasy brak. (1)

    Utrzymanie więźnia dużo kosztuje, on sam siedzi tam bez pracy a dodatkowo dług czynszowy rośnie. I najgorsze jest to, że taki facet i tak ma najlepiej bo jest najedzony i ciepło mu zimą w przeciwieństwie do jego rodziny. A dzieci rosną i patrzą jak tatuś sprytnie radzi sobie w kapitaliźmie.

    • 7 2

    • W Polsce nie ma kapitalizmu, tylko socjalizm w czytej postaci.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane