• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ofiary katastrofy w Smoleńsku w nazwach trójmiejskich ulic i miejsc?

K. Wójcik, P. Weltrowski. K. Moritz
12 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej
Zdaniem Anny Gwiazdy, najlepiej byłoby uczcić pamięć Anny Walentynowicz pamiątką w pobliżu Stoczni Gdańskiej. Zdaniem Anny Gwiazdy, najlepiej byłoby uczcić pamięć Anny Walentynowicz pamiątką w pobliżu Stoczni Gdańskiej.

W Internecie rozgorzała dyskusja, czy Stadion Narodowy w Warszawie nazwać imieniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zapowiedział uczczenie tragicznie zmarłych. Jak mieszkańcy i władze Trójmiasta chcą uczcić ofiary katastrofy, które zasłużyły się dla Wybrzeża?



Myślę, że sami by sobie nie życzyli, by ich nazwiskami nazywać ulice, czy inne miejsca. Byli skromnymi osobami - mówi Andrzej Kowalczys (pierwszy od lewej, kuca) o Macieju Płażyńskim (stoi drugi od prawej) i Akadiuszu Rybickim (kuca pierwszy od prawej). Myślę, że sami by sobie nie życzyli, by ich nazwiskami nazywać ulice, czy inne miejsca. Byli skromnymi osobami - mówi Andrzej Kowalczys (pierwszy od lewej, kuca) o Macieju Płażyńskim (stoi drugi od prawej) i Akadiuszu Rybickim (kuca pierwszy od prawej).
Pierwsze oficjalne zapowiedzi padły już z ust Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu. - Przygotowujemy się do tego, aby przedstawić naszej Radzie Miasta propozycję uhonorowania pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, Macieja Płażyńskiego oraz Arkadiusza Rybickiego - mówi.

Chciałby on, aby imionami tragicznie zmarłych polityków nazwać sopockie ulice bądź też skwery. Dlaczego mowa jest tylko o czterech ofiarach katastrofy pod Smoleńskiem? Karnowski podkreśla, że uhonorować chce osoby związane z Sopotem.

Z kolei ulicę imienia Anny Walentynowicz w okolicach stoczni lub we Wrzeszczu, gdzie mieszkała, proponują jej znajomi. - Fantastycznie byłoby uhonorować Anię, która przez całe życie walczyła o innych, a teraz tak tragicznie odeszła - mówi jej przyjaciółka, Anna Gwiazda. - Na razie jeszcze za wcześnie na takie deklaracje, bo do mnie nie dociera, że Ania odeszła. Jednak na pewno powinna mieć takie miejsce gdzieś w Gdańsku, z którym była związana całe życie.

Zdaniem Anny Gwiazdy, najlepiej byłoby uczcić pamięć Anny Walentynowicz właśnie pamiątką w pobliżu Stoczni Gdańskiej. - Niedawno wywalczyła tablicę dla braci Kowalczyków [w 1971 r. podłożyli bombę na uczelni, gdzie miała się odbyć akademia ku czci MO i SB - dop. red], a teraz Anię będziemy musieli wspominać ze świadomością, że już więcej nie będziemy mieli okazji porozmawiać - dodaje Gwiazda.

Jak powinno się uczcić pamięć związanych z Trójmiastem ofiar katastrofy w Smoleńsku?

Przyjaciel i kolega z boiska posłów Macieja Płażyńskiego i Arkadiusza Rybickiego Andrzej Kowalczys uważa, że mieszkańcy Trójmiasta będą chcieli uhonorować tragicznie zmarłych parlamentarzystów. - Jak znałem Maćka i Arama, to myślę, że sami by sobie tego nie życzyli, by ich nazwiskami nazywać ulice, czy inne miejsca. Byli skromnymi osobami - wspomina Kowalczys.

Gdyby mieszkańcy Gdańska, Sopotu i Gdyni chcieli sami wyjść z podobną inicjatywą musieliby zgłosić się do przewodniczących Rad Miasta, którzy przesłaliby ich wnioski do: komisji kultury i sportu w Gdańsku, komisji statutowej w w Gdyni i komisji edukacji i kultury w Sopocie. Uchwały poszczególnych komisji muszą być zaopiniowania przez radcę prawnego, a potem trafiają na obrady Rady Miasta, która podejmuje decyzję o przyjęciu uchwały.

- Przyjdzie czas na dyskusję w tej sprawie, na razie jest zbyt wcześnie. Takiej tragedii jaka nas spotkała nie było w historii świata - mówi Marek Bumblis, przewodniczący gdańskiej komisji kultury i sportu.

Tymczasem w czwartek o godz. 12 w Dworze Artusa odbędzie żałobna sesja gdańskiej rady miasta. Radni oraz prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oddadzą hołd ofiarom z Trójmiasta: posłom Arkadiuszowi Rybickiemu, Maciejowi Płażyńskiemu i Izabeli Jarudze-Nowackiej, legendzie "Solidarności" Annie Walentynowicz i Leszkowi Solskiemu, emerytowanemu inżynierowi, który leciał z prezydentem na uroczystości do Katynia, gdzie zginął jego ojciec i stryj. Prawdopodobnie zostaną wystawione głośniki, by w uroczystości mogli uczestniczyć mieszkańcy zgromadzeni na Długim Targu.

- Nadzwyczajna sesja będzie miała charakter wspominkowo refleksyjny - mówi Antoni Pawlak , rzecznik prezydenta Gdańska. - Niewykluczone, że pojawią się tam formy uczczenia ofiar katastrofy.
K. Wójcik, P. Weltrowski. K. Moritz

Opinie (656) ponad 50 zablokowanych

  • straszna prawda (2)

    usłyszałam o kretyńskich opiniach w internecie - przeczytałam i ze zgrozą doszłam do wniosku że to prawda. Nie oddałam głosu na PIS i jego Prezydenta bo moje sympatie polityczne są inne ale jest mi żal tej tragedii i tych ludzi którzy zginęli z różnych partii i różnych poglądów ,tak zwyczajnie, tak po ludzku. Jestem dumna patrząc na żałobę większości Polaków. Nie dzielą żalu na partie , nie obrażają zmarłych lecz mają czas na prawdziwą zadumę. Gloryfikują zmarłych ? Tak być powinno w normalnym narodzie. Nie powinno zapominać się krzywd bandytom i mordercom, a to byli zwykli ludzie. Nikomu Krzywdy nie zrobili.A co to by było gdyby politycy mieli wszyscy jednakowe zdanie? Powrót do PRL do komuny ??

    • 7 6

    • politycy lecący samolotem, generałowie mieli krew na rękach

      krew ludzi z Afganistanu i Iraku, z tą odpowiedzialnością jaką swego czasu podjęli podejmując decyzję o wysłaniu wojsk do tych krajów, wbrew stanowisku społeczeństwa polskiego, z tą decyzją na sumieniu będą tam na górze sądzeni.

      • 3 2

    • W sumie masz rację a czy nikt tam nikomu nigdy krzywdy nie zrobił to nie wiadomo

      • 1 1

  • Do "a szkoda" (2)

    popieram cię i gardzę obludnikami którzy czynią dziś z Lecha kaczyńskiego meza stanu i genialnego polityka. Wiadomo że takim nie był> Został zmuszony przez bratqa do kandydowania, byl przez niego wykorztywany w walce przeciwko PO. byl prezydentem jednej partii. jest mi go zal podobnie jak wszystkich ofiar tej katastrofy> nie bądźmy hipokrytami. Po śmierci nawet najbardziej tragicznej nie zmnienię zdania o tym człowieku, ale będe gleboko wspólczuł tak...po ludzku

    • 12 4

    • w pełni popieram!!!

      wszyscy wpadli w jakiś niewytłumaczalny trans. Już żygac się chcę. Przemianujamy jeszcze planetę Mars na Leszka...

      • 3 2

    • Nero-napisałeś to co myślę więc dzięki

      oszczędzę czas...

      • 2 2

  • A ja nie chcę....

    Ofiarom tragedii należy się szacunek ,uszanowanie,docenienie tego co dla naszego kraju zrobili ,ale nie bądzmy obłudni.Wielu z nas uważało że Polska zasługuje na lepszego prezydenta niż ten ,który zginoł w tej katastrofie (delikatnie powiedziane)więc nie nazywajmy teraz nowych ulic i miejsc imionami tych,których nie wszyscy lubiliśmy,akceptowaliśmy i co gorsze nie zgadzaliśmy się z ich światopoglądem i działaniami dla kraju.....

    • 11 3

  • wiecie gdzie nasz 'król' Kaczyński ma być pochowany... (4)

    no zgadnijcie - znając skromność tego rodu...

    • 6 3

    • gdzie, gdzie

      pewnie w Opaczności Bożej w W-wie?

      Bo to ona nas uchroniła przed Kaczyńskimi.

      • 3 3

    • Na Wawelu... (1)

      To są jakieś jaja.
      Powązki co najwyżej powinny być ale widać to był król.

      • 6 3

      • skoro tak o sobie myślał (co nie dziwi), to Wawel jest 'naturalny' :))))

        Nigdy też nie obrażał się, że na zdjęciach widoczny jest czasami jego niski wzrost. - Prezydent mówił o sobie, że jest takim Wołodyjowskim, potrafił mieć dystans do tej swojej cechy - wspomina pan Maciej (fotograf prezydenta)

        • 4 0

    • przeglądałem pod informacją wpisy na TVN, wszystkie wyrażają delikatnie mówiąc szok

      ale to wszystko wpisuje się idealnie w nasz wspaniały kraj - te niesamowite farmazony, jakie od paru dni słyszę z ust polityków czy dziennikarzy, którzy 'mieli na pieńku' z Kaczyńskim, te bzdury jakie słychać z ust wyznawców pisizmu, po prostu normalne popadanie w paranoję

      czyli nic nowego

      • 10 2

  • trojmiasto.pl ściągnijcie reklamy-przynajmniej z głownej strony!!!!

    trojmiasto.pl wstydź się. wszystkie portale rezygnują z reklam w czasie załoby. a wy az siwiecicie od tych banerów.
    W S T Y D!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 3 6

  • Wez dupsko i przyjedz do mnie

    Zrobimy grila ogladniemy Quo vadis i bedzie to samo,powspominamy moja ś.p matke,tez jej sie nalezy

    • 4 3

  • Witam (2)

    Z całym szacunkiem- stadion to miejsce rozgrywek, sportu, radości. Powinien kojarzyć się z duchem sportowej rywalizacji. Nazwanie go imieniem Prezydenta RP będzie za każdym razem przypominać o śmierci (i to nie naturalnej tylko podczas tragicznego wypadku), żałobie itp. O wiele lepszym pomysłem byłoby nazwanie go imieniem jakiegoś zasłużonego piłkarza. Należyta godność jest złożona poprzez tydzień żałoby. Nie ma sensu rozdmuchiwać i tak już napompowanego balonu polskich zmartwień.
    Z innej beczki: Polska to kraj, który lubuje się w pogrążaniu się w smutku, żalu, martyrologii. Polska przypomina osobę, której nic złego nie powinno się stać, bo przecież- zawsze stara się być dobra dla wszystkich(za wszelką cenę), jest krajem katolickim ( w wielkim odsetku). Jednak tragedie się zdarzają. W związku z powyższym trzeba złożyć szacunek zmarłym nie podsycając jednak przy tym atmosfery porażki, bezradności ,,co będzie dalej?", W Polsce jest ogromna rzesza wykształconych, ofiarnych i mądrych ludzi, którzy są gotowi podjąć wyzwanie zastąpienia zmarłych.
    Polska zdaje się wyglądać na kraj, który od zarania dziejów jest nękany przez nieszczęścia będąc bez winy i którego ,,to już taki los"- być Chrystusem narodów.
    Ostatnie wydarzenia są ogromną tragedią- niewątpliwie szczególnie w wymiarze rodzinnym, gdyż zginęli ojcowie, dziadkowie, matki. Jest to wymiar, który nie powinien podlegać dyskusji. Nikt nie zastapi ojca ani matki.
    Nie należy jednak popadać w paranoję tylko podjąć jak najszybciej odpowiednie działania, nie zastanawiać się ,,czy Polska się zmieni, czy Polacy się zmienią po tej tragedi (w sensie mentalności). Odpowiedź nastąpiła po śmierci Jana Pawła II. Pełne patosu rozdmuchanie przez mediów poczucia religijności i zadumy, nabuzowanie się religijnego ego coponiektórych ludzi a jednak- czas pokazał, że Słońce nadal wschodzi na wschodzie a zachodzi na zachodzie, mówiąc kolokwialnie. Polacy potrafią dokonać ,,zrywu" w znaczących chwilach jednak nie oszukując się - jest to zryw na krótką metę. O ile rola matki i ojca jest niezastąpiona, o tyle osoby będące odpowiedzialne obecnie za Polskę, powinny jak najszybciej podjąć PRZEMYŚLANE, RACJONALNE decyzje co to obsadzenia nowych osób. Jest w kim wybierać podkreślam. Polska powinna pokazać siłę zamiast spodziewać się czegokolwiek od innych.
    Mając mniejsze oczekiwania i będąc na każdym kroku świadomym możliwości zaistnienia stanu kryzysowego - nie będzie efektu zaskoczenia i bezradności.

    • 2 2

    • skoro tak o sobie myślał (co nie dziwi), to Wawel jest 'naturalny' :))))

      Nigdy też nie obrażał się, że na zdjęciach widoczny jest czasami jego niski wzrost. - Prezydent mówił o sobie, że jest takim Wołodyjowskim, potrafił mieć dystans do tej swojej cechy - wspomina pan Maciej.

      • 0 0

    • Przepraszam - nie kumam. Co chciałeś powiedzieć w sprawie poruszanej w artykule ? Jedyne co zrozumiałem to ta sprawa "od setki".

      • 0 1

  • co za marazm?????

    • 0 2

  • pomniki, nazwy ?

    Podstawą utrwalania pamięci nazwisk są dokonania. Jakie dokonania uzasadniają pomnikowanie, czy nazwy ulic osobom które jeszcze parę dni temu żyły ? A kiedy przyjdzie czas podsumowania działań takiej osoby to potem kłopoty jak z honorowym obywatelstwie Grassa czy Hitlera czy też Rokossowskiego.
    Komuś bardzo się spieszy wykorzystać czas żałoby, czas gdy o zmarłych nie mówi się krytycznie. Poczekajmy, odłożymy rozważania, za rok wróćmy do tego tematu gdy juz będziemy mogli ocenić jakie korzyści osiągnęli wskazani ludzie. Inaczej za rok możemy się wstydzić gdy goście będa się dziwić w Trojmiescie iz ulica nosi nazwisko TEGO człowieka..
    Czas odejść od atmosfery dziecinady i sporów w piaskownicy.

    • 7 1

  • Polska

    Teraz zamiast działać zacznie się wspominanie i rozdrapywanie ran. Chyba tylko w Polsce tak się dzieje.... SCHEMAT na przykłądzie śmierci JPII i ostatniej tragedii samolotu:

    1. Śmierć, tragedia etc....
    2. Pytanie: jak to możliwe, dlaczego my! (a dlaczego nie? wypadki się zdarzają i nie mają one nic wspólnego z wyjątkowością Polski pod tym względem)
    3. Wielki rozgłos w mediach, szaleństwo, podsycanie emocji ludzi, wielki ruch patriotyzmu, zanikania sporów(często na pokaz), podyscanie poczucia bezradności, ducha tragicznej historii....
    4. Postanowienie poprawy, zapowiedzi wieeeeelkich zmian....
    5. Zmiany w postaci nazywania ulic, stadionów, rond nazwiskami osób zmarłych
    5. Powrót do rzeczywistości... zmiany widoczne jednak są to zmiany w nazwach miejsc.
    Przykro mi, mentalność ludzi nie zmieni się z dnia na dzień. Polska na dobrą sprawę wydaje się uwielbiać takie chwile, gdyż są one okazją do tego, by mówiono o nas za granicą. Polacy czują się lepiej gdy wszyscy naokoło im współczują.

    • 7 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane